Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

"(...)
Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Na wyniesienie przez sędziego akt sądowych poza siedzibę sądu każdorazowo musi wyrazić zgodę przewodniczący wydziału, a fakt ten musi być odnotowany
Sędzię Leonardę G. z Sądu Rejonowego w Lublinie przed sąd dyscyplinarny doprowadziło postępowanie aplikanta radcowskiego Sebastiana N., który we wrześniu 2010 r. w wydziale gospodarczym odbywał obowiązkowe praktyki.

Sędzia poleciła mu, aby jako ćwiczenie opracował projekt wyroku i uzasadnienie do sprawy, w której orzeczenie miało zapaść pod koniec miesiąca. Zgodziła się, by na tydzień wziął akta do domu.

Sebastian N. nie przygotował jednak sam uzasadnienia, lecz wyszukał w Internecie osobę, która za wynagrodzeniem sporządza pisma procesowe. Przekazał jej akta, a ta cztery dni później oddała je wraz z opracowanym przez siebie projektem wyroku i uzasadnieniem. Zainkasowała za to 200 zł.

Aplikant zwrócił akta do sądu, ale sprawa się wydała, bo tą osobą okazała się zwolniona dyscyplinarnie była pracownica lubelskiego sądu. O procederze poinformowała prezesa Sądu Rejonowego w Lublinie.

Rzecznik dyscyplinarny zarzucił sędzi Leonardzie G. naruszenie art. 98 § 2 regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Wynika z niego, że przewodniczący wydziału w szczególnych wypadkach, uzasadnionych sprawnością postępowania, może zezwolić sędziemu referentowi na wyniesienie akt poza siedzibę sądu po uprzednim odnotowaniu tego przez kierownika sekretariatu w repertorium sądowym.

– Sędzia takiego zezwolenia nie uzyskała, pozwoliła na wyniesienie akt i udostępnienie ich osobie niebędącej pracownikiem sądu – wyjaśnił sędzia Cezary Wójcik, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym orzekł, że doszło do naruszenia regulaminu, ale uchybienie to uznał za małej wagi i odstąpił od wymierzania kary.

W czwartek 13 stycznia 2011 r. przed Okręgowym Sądem Dyscyplinarnym przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Lublinie zapadło też orzeczenie wobec aplikanta Sebastian N. Za naruszenie zasad etyki zawodowej sąd orzekł o wyrzuceniu go z aplikacji.

Oba orzeczenia są jeszcze nieprawomocne.
"(...)

http://www.rp.pl/artykul/595328-Aplikant-zabral-akta-i...

Ot i równość wobec prawa...

konto usunięte

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Hmm, teraz pewnie ten były aplikant pewnie myśli jakby tu zebrać grupę, i zainicjować działania, które zmierzałyby do wprowadzenia kontroli i oceny okresowej sędziów, tak jak opisano to tutaj:

http://www.goldenline.pl/forum/2244170/oceny-okresowe-...Marcin H. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 00:27
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Cała ta sytuacja jest w swojej wymowie tragiczna i to w wielu płaszczyznach. Poczynając od tego, że to sędzia wlaśnie ponosi glówna odpowiedzialność za te historię. To w koncu ona jest sędzią, która ma decydować nierzadko o całym losie człowieka.
Innym aspektem - równie tragicznym w swojej wymowie jest sam przekaz, z którego jawi się pytanie fundamentalne: jak w rzeczywistości jest sprawowany urząd sędziego? Kto - w istocie - wydaje wyroki w sprawach sądowych - sedzia, komputer, aplikant czy przypadkowi najemnicy?
Tak wygląda kondycja polskiego wymiaru sprawiedliwości. Groteska.
Sedzia - poza wszystkim innym - świadomie przyczyniła sie do rażacego naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych i poufności akt. Nie ma znaczenia, że fizycznie dokonał tego nierozgarniety i leniwy aplikant. Na marginesie trzeba dodać, że wywalenie aplikanta na zbity łeb jest jak najbardziej słuszne. Ale wraz z nim powinna wylecieć z hukiem i sędzia.
Pospołu winni teraz odwiedzać pośredniak.

konto usunięte

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Witold F.:
Cała ta sytuacja jest w swojej wymowie tragiczna i to w wielu płaszczyznach. Poczynając od tego, że to sędzia wlaśnie ponosi glówna odpowiedzialność za te historię. To w koncu ona jest sędzią, która ma decydować nierzadko o całym losie człowieka.
Innym aspektem - równie tragicznym w swojej wymowie jest sam przekaz, z którego jawi się pytanie fundamentalne: jak w rzeczywistości jest sprawowany urząd sędziego? Kto - w istocie - wydaje wyroki w sprawach sądowych - sedzia, komputer, aplikant czy przypadkowi najemnicy?
Tak wygląda kondycja polskiego wymiaru sprawiedliwości. Groteska.
Sedzia - poza wszystkim innym - świadomie przyczyniła sie do rażacego naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych i poufności akt. Nie ma znaczenia, że fizycznie dokonał tego nierozgarniety i leniwy aplikant. Na marginesie trzeba dodać, że wywalenie aplikanta na zbity łeb jest jak najbardziej słuszne. Ale wraz z nim powinna wylecieć z hukiem i sędzia.
Pospołu winni teraz odwiedzać pośredniak.

Mnie się wydaje jedno, że sędzia L. powinna powinna otrzymać wyrok identyczny (co najmniej) jak ten aplikant, jeśli nie surowszy, zważywszy na funkcję, którą pełni.Marcin H. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 01:11
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Marcin H.:

Mnie się wydaje jedno, że sędzia L. powinna powinna otrzymać wyrok identyczny (co najmniej) jak ten aplikant, jeśli nie surowszy, zważywszy na funkcję, którą pełni.Marcin H. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 01:11

Moim zdaniem znacznie surowaszy. Ale w tej całej zabawie jest coś innego bardziej istotnego - ów przejaw solidarności korporacyjnej.
Jakby na potwierdzenie mojego komentarza do oceny okresowej sędziów: bandyta kontroluje opryszka a później...dzielą się łupem.
Paweł K.

Paweł K. radca prawny,

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Hmm...chyba nie zauważacie dość istotnej różnicy pomiędzy działaniem p. sędzi a aplikanta... Pani sędzia pozwoliła na zabranie akt do domu bez dochowania formalnej procedury, a aplikant zapłacił za opracowanie projektu wyroku i uzasadnienia, czyli wprowadził w błąd osobę nadzorującą przebieg jego praktyk zawodowych. Przedstawił wynik czyjejś pracy, jako swój. Oszukał. Świadomie wprowadził w błąd sędziego, który potem wydaje opinię o tym, czy wiedza merytoryczna takiego aplikanta pozwala na dopuszczenie go do zawodu zaufania publicznego. Poza tym wykazał się brakiem norm moralnych i zwykłej uczciwości.

Jak chcecie to porównać do złamania formalnej procedury przy wydaniu akt?? zresztą czytanie akt w domu i pisanie w domu uzasadnień jest normą. A akta spraw, tak jak rozprawy, (poza nielicznymi wyjątkami) są JAWNE, więc o żadnym naruszeniu tajemnicy akt nie ma mowy.

Gdzie tu elementarne poczucie sprawiedliwości, żeby pozbawiać sędziego prawa wykonywania zawodu, czyli przekreślić jakieś 12 lat jego życia (5 lat studia,potem aplikacja i asesura) dlatego, że nie wpisał wydania akt do jakiegoś repertorium?? Ręce opadają...serio.... Paweł K. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 14:44
Karol Ziemba

Karol Ziemba Radca Prawny

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Ten aplikant to ....... jakich mało .....

W mojej ocenie usunięcie go z aplikacji było jak najbardziej słusznym (i jedynym) posunięciem.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Paweł K.:
Hmm...chyba nie zauważacie dość istotnej różnicy pomiędzy działaniem p. sędzi a aplikanta... Pani sędzia pozwoliła na zabranie akt do domu bez dochowania formalnej procedury, a aplikant zapłacił za opracowanie projektu wyroku i uzasadnienia, czyli wprowadził w błąd osobę nadzorującą przebieg jego praktyk zawodowych. Przedstawił wynik czyjejś pracy, jako swój. Oszukał. Świadomie wprowadził w błąd sędziego, który potem wydaje opinię o tym, czy wiedza merytoryczna takiego aplikanta pozwala na dopuszczenie go do zawodu zaufania publicznego. Poza tym wykazał się brakiem norm moralnych i zwykłej uczciwości.

Jak chcecie to porównać do złamania formalnej procedury przy wydaniu akt?? zresztą czytanie akt w domu i pisanie w domu uzasadnień jest normą. A akta spraw, tak jak rozprawy, (poza nielicznymi wyjątkami) są JAWNE, więc o żadnym naruszeniu tajemnicy akt nie ma mowy.

Gdzie tu elementarne poczucie sprawiedliwości, żeby pozbawiać sędziego prawa wykonywania zawodu, czyli przekreślić jakieś 12 lat jego życia (5 lat studia,potem aplikacja i asesura) dlatego, że nie wpisał wydania akt do jakiegoś repertorium?? Ręce opadają...serio.... Paweł K. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 14:44

Bywa, że strona procesu nie dochowa terminu czy naruszy inne przepisy proceduralne i skutek jest taki, że przegrywa sprawę właśnie z przyczyn formalnych, co nierzadko przekłada sie na zniszczenie całego zycia takiemu - często całkowicie nieświadomemu - człowiekowi.

To właśnie sędziowie doprowadzają do takich sytuacji uzasadniając to naruszeniem procedur. Słusznie? Czy to jest rzeczywiście w interesie wymiaru sprawiedliwości i po myśli art. 2 Konstytucji?
Rzecz w tym, że sędziowie nie tyle stosuja przepisy proceduralne, co je wykorzystują, a jest to zasadnicza różnica.
Jeśli sędzia jest czegoś tam nieświadomy, czegos tam - ja w tym przypadku - nie przewidział i na dodatek ordynarnie złamał prawo, które z takim upodobaniem stosuje _ściślej: wykorzystuje przeciwko innym, to tym bardziej jego miejsce jest co najwyżej przy sadzeniu pietruszki a nie przy decydowaniu o losach ludzi.

konto usunięte

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Sędzia w dodatku złamała więcej niż jedną zasadę z kodeksu etyki zawodowej sędziego:

http://www.krs.pl/main2.php?node=ethics
Rafał Goliat

Rafał Goliat aplikant radcowski,
Grupa Edukacyjna
Spółka Akcyjna

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Zgadzam się z wypowiedzią Pana Pawła. Aplikant słusznie został wydalony
z aplikacji. Jego postępowanie świadczy o tym, ze nie powinien nigdy wykonywać zawodu zaufania publicznego i jednoczesnie jest arguementem za tym, aby absolwenci prawa często bez elementarnej wiedzy i etyki nie zostali dopuszczeni do świadczenia usług prawnych na równi z profesjonalistami.

Pani sędzia niedopełniła tylko wymogu formalnego natomiast nie ponosi winy za niegodne postępowanie aplikanta. Akta i dostęp do nich jest jawny
(z wyjątkami)wiec Pani sędzia w zaufaniu wydała akta by aplikant sporządził uzasadneinei należytej jakości.

Co do terminów procesowych i ich naruszania przez stronę - jest to dyskusja nie na temat
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Nauczyciel narusza prawo, w związku z tym uczeń też narusza prawo ale ściąć należy ucznia a nauczyciela usprawiedliwiać za wszelką cenę.
Racjonalizm to czy wzeliniarstwo?
Nie jest odrębnym tematem łamanie prawa, które stosowane ma być w różny sposób w zależności o tego, kto - identycznego, bo proceduralnego choc z różnymi skutkami - naruszenia się dopuszcza.

I co ma etyka do egzaminów aplikantów?
Albo ktoś jest przyzwoity albo jest szubrawcem. Żaden papier tego ani nie wyznaczy, ani nie zmieni.
Karol Ziemba

Karol Ziemba Radca Prawny

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Rafał Goliat:
Jego postępowanie świadczy o tym, ze nie powinien nigdy wykonywać zawodu zaufania publicznego i jednoczesnie jest arguementem za tym, aby absolwenci prawa często bez elementarnej wiedzy i etyki nie zostali dopuszczeni do świadczenia usług prawnych na równi z profesjonalistami.

Kolego z jednej izby - zawód radcy prawnego/adwokata nie jest zawodem zaufania publicznego (wielokroć było to podnoszne w wyrokach TK).

Skoro działasz na rzecz danej strony to nie możesz działać w interesie publicznym. Interesem publicznym jest sprawiedliwy wyrok, a w interesie strony jest wyrok korzystny dla niej (nie koniecznie sprawiedliwy :)).

konto usunięte

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

jak w starym, przedwojennym dowcipie żydowskim
Mecenas depeszuje do klienta: "sprawiedliwość zwyciężyła STOP apelować" :)
Rafał Goliat

Rafał Goliat aplikant radcowski,
Grupa Edukacyjna
Spółka Akcyjna

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Karol Ziemba:
Spotkałem się tutaj z różnymi stanowiskami takze TK . W tym z takim iż w sprawch obrony praw człowieka ... tego typu górnolotne sformułowania jest. Nie jest jeśli chodzi o sprawy majątkowe.

art. 17 Konstutucji RP ust. 2 mówi o zawodach zaufanai publicznego pozstawiając ustawodawcy ustalenie - jakei to zawody. W komentarzu Pana mecenasa Kaltki spotkałem się z powołaniem orzeczeń SN, ównież w obie strony. Pozdrawiam Kolegę z Izby ;)
Rafał Goliat:
Jego postępowanie świadczy o tym, ze nie powinien nigdy wykonywać zawodu zaufania publicznego i jednoczesnie jest arguementem za tym, aby absolwenci prawa często bez elementarnej wiedzy i etyki nie zostali dopuszczeni do świadczenia usług prawnych na równi z profesjonalistami.

Kolego z jednej izby - zawód radcy prawnego/adwokata nie jest zawodem zaufania publicznego (wielokroć było to podnoszne w wyrokach TK).

Skoro działasz na rzecz danej strony to nie możesz działać w interesie publicznym. Interesem publicznym jest sprawiedliwy wyrok, a w interesie strony jest wyrok korzystny dla niej (nie koniecznie sprawiedliwy :)).
Karol Ziemba

Karol Ziemba Radca Prawny

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

Rafał Goliat:
Karol Ziemba:
Spotkałem się tutaj z różnymi stanowiskami takze TK . W tym z takim iż w sprawch obrony praw człowieka ... tego typu górnolotne sformułowania jest. Nie jest jeśli chodzi o sprawy majątkowe.

art. 17 Konstutucji RP ust. 2 mówi o zawodach zaufanai publicznego pozstawiając ustawodawcy ustalenie - jakei to zawody. W komentarzu Pana mecenasa Kaltki spotkałem się z powołaniem orzeczeń SN, ównież w obie strony. Pozdrawiam Kolegę z Izby ;)
Rafał Goliat:
Jego postępowanie świadczy o tym, ze nie powinien nigdy wykonywać zawodu zaufania publicznego i jednoczesnie jest arguementem za tym, aby absolwenci prawa często bez elementarnej wiedzy i etyki nie zostali dopuszczeni do świadczenia usług prawnych na równi z profesjonalistami.

Kolego z jednej izby - zawód radcy prawnego/adwokata nie jest zawodem zaufania publicznego (wielokroć było to podnoszne w wyrokach TK).

Skoro działasz na rzecz danej strony to nie możesz działać w interesie publicznym. Interesem publicznym jest sprawiedliwy wyrok, a w interesie strony jest wyrok korzystny dla niej (nie koniecznie sprawiedliwy :)).


Art. 2 par. 1 prawa o notariacie:

Notariusz w zakresie swoich uprawnień, o których mowa w art. 1, działa jako osoba zaufania publicznego, korzystając z ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym.

Znajdź mi podobny przepis w ustawach radcowsko/adwokackich .....

konto usunięte

Temat: Aplikant zabrał akta i zamówił wyrok w Internecie

akta sprawy nie są powszechnie jawne i dostępne! dostęp do akt mają tylko strony, pełnomocnicy i ewentualnie osoby, który wykażą swój interes i uzyskają na to zgodę przewodniczącego.
Nie jest tak, że każdy kto przyjdzie do sądu może przeglądać jakiekolwiek akta chce.
zgadzam się, że kara dla aplikanta jest odpowiednia, ale ciekawa jestem jaką karę poniosłaby sędzia gdyby np. te akta po prostu w drodze do domu/sądu zostały skradziony czy aplikant gdzieś by je zgubił?
Uważam, że sędzia powinna ponieść o wiele bardziej surową karę. Po pierwsze dlatego, że złamała przepisy proceduralne, a po drugiego dlatego że... oni przecież dostają dodatkowe pieniądze za każdego aplikanta, który jest u nich na praktykach. I nie dostają ich za nic - ale za to aby sprawować rolę nauczyciela/patrona etc., a nie z olewczym stosunkiem dać akta do domu równocześnie dając piękny przykład na to, jak bezkarnie może nie przestrzegać procedur.
żeby nie było wątpliwości ja zdaje sobie sprawę jakie zostały przyjęte zwyczaje w sądach w zakresie zabierania akt do domu, ale to zupełnie niczego nie usprawiedliwia.
jeszcze dodam, że ja jestem już po 3-miesięcznych praktykach w sądach i z tych sędziów z którymi ja miałam praktyki, każdy był naprawdę fair. Wniosek z tego taki, że jak się chce to się da.Karolina K. edytował(a) ten post dnia 06.03.11 o godzinie 10:08

Następna dyskusja:

prawa autorskie w interneci...




Wyślij zaproszenie do