konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Czy jest możliwe w tym mieście zdobyć dobrą pracę bez znajomości? Setki ofert niby praktyk i staży, po których i tak pracy się nie dostanie. Wyzyskiwanie studentów i żerowanie na marzeniach młodych ludzi. Konkretów praktycznie brak. Co się dzieje z tym miastem ?Renata K. edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 15:04
Maciej W.

Maciej W. a czy ty masz swój
ręcznik?...

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

czy to aby na pewno wina miasta?

szukałbym problemu na drugim końcu kija

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Ja szukałabym problemu w studentach, którzy mając nadzieję, ze tym razem się uda niszczą rynek pracy zgadzając się na bezpłatne "praktyki" 5 dni w tygodniu, 8 h dziennie, po trzech miesiącach wymienia się ich na nowych pragnących się czegoś nauczyć. To już nawet nie tania siła robocza, ale całkiem darmowa.
Marzena Wawryniuk

Marzena Wawryniuk mgr Zdrowia
Publicznego /
Ratownik medyczny /
Sp. Zarządz...

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Zadzam się z wypowiedzią poprzedniczki, zdeycdowanie brak szacuku do samego siebie i praca na ciagłbym tak zwanym wolontariacie szeroko pojętym daje takie, a nie inne skutki. Póki ludzie nie zacznął szanować własnych "rąk", sytuacja nie ulegnie zmianie. Zawsze można powiedzieć, że to połowa sukcesu, że to tyko 50%...ale może własnie te najważniejsze 50%. Szanujmy i nauczmy się doceniać swoją pracę.
Irena Trzęsicka

Irena Trzęsicka KobietyNaMedal.pl

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

dzień dobry,
jakim rodzajm pracy jest Pani zainteresowana?
pozdrawiam
Irena Trzęsicka

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Poszukuje pracy w zawodzie fizjoterapeuty/masażysty/instruktora kulturystyki.
Praca w ośrodkach rehabilitacyjnych, SPA, siłowniach, na terenie Wrocławia i okolic.

Pozdrawiam
Kamil Bogucki

tel. 722 282 999
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wdrażam przyszłość:)
Programme Manager -
GKN Driveline

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Renata K.:
Ja szukałabym problemu w studentach, którzy mając nadzieję, ze tym razem się uda niszczą rynek pracy zgadzając się na bezpłatne "praktyki" 5 dni w tygodniu, 8 h dziennie, po trzech miesiącach wymienia się ich na nowych pragnących się czegoś nauczyć. To już nawet nie tania siła robocza, ale całkiem darmowa.


Przesadzasz i to grubo.

Robiłam dwie praktyki (jednak 3miesięczna, płatna - nie za wiele ale zawsze. Było nas dwie praktykantki. Ta druga została już tam na stałe do pracy, bo kończyła studia.

Druga praktyka - miesięczna, bezpłatna - dziś dzwonili do mnie już po raz drugi z ofertą pracy. Więc nie przesadzajmy z wykorzystywaniem studentów. Znam bardzo dużo osob które po praktyce zostały już w firmie...
A G.

A G. Szukam pracy!!!!

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Ja zaczynam studia w tym roku i szukam pracy w Wrocławiu ale na razie kiepsko :(

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Renata K.:
Czy jest możliwe w tym mieście zdobyć dobrą pracę bez znajomości? Setki ofert niby praktyk i staży, po których i tak pracy się nie dostanie. Wyzyskiwanie studentów i żerowanie na marzeniach młodych ludzi. Konkretów praktycznie brak. Co się dzieje z tym miastem ?

oczywiscie student by chciał najlepiej z niewielką co jak co wiedzą i jeszcze mniejszymi umiejętnosciami aby pracodawca wysłał po niego limuzynę, przed wejsciem rozłożył czerwony dywan a w drzwiach powitał go lampka szampana...zapytał czy napije się kawy, a później czy pensja w wysokości 2000 zł za to ,że czegoś się nauczyć jest wystarczająca.

Bo przecież każdy pracodawca ma w podziemiu biurowca drukarnię pieniedzy...ot tak szedł sobie i potknąl się o nią...nie musiał dojść do tego co ma wlasnymi siłami, wyrzeczeniami , nerwami, walka z płątnikami itp... ot po prostu samo przyszło....malo tego pracodawca nie był kiedyś studentem tylko sie urodził z wiedzą i nie musiał sie niczego uczyć i praktykować...

Nie chcę generalizować ale podejscie niektórych ludzi mnei przerażaMarcin Kasprzak edytował(a) ten post dnia 15.06.10 o godzinie 11:36

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Renata K.:
Ja szukałabym problemu w studentach, którzy mając nadzieję, ze tym razem się uda niszczą rynek pracy zgadzając się na bezpłatne "praktyki" 5 dni w tygodniu, 8 h dziennie, po trzech miesiącach wymienia się ich na nowych pragnących się czegoś nauczyć. To już nawet nie tania siła robocza, ale całkiem darmowa.

od zarania dziejów studenci albo pracowali za free aby sie czegokolwiek nauczyć albo niewiel dostawali za tą pracę. To, zę studia tyle kosztują to na Wiejskaz pretensjami, a nie do pracodawców.

Mam troche porównania ponieważ mam oddział firmy na Litwie...tam ludzie rwą się do praktyk, bo chcą się czegos nauczyć. Mieliśmy ostatnio praktykantkę. Była 2 miesiące. Na początku naturalnei musielismy jej poświecić trochę czasu aby sie wdrożyła, ale jej zaangażownie i cheć pracy spowodowaly, żę zrobiła dla nas MEGA dorbą robotę i zostałą za to wynagrodzona. Podejscie Litewskiego i polskiego studenta różni się o tyle, że polski student mówi tak: " MUSZĘ odbębnić praktyki...."
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Odbębnienie praktyki zależy bardziej od tego jakie to praktyki. Jeżeli ktoś idzie bo ma ją jako przedmiot to będzie odbębniał. Natomiast ktoś kto kończy studia lub szuka już konkretnie na pewno będzie się starał. Chociażby po to aby poznać ludzi, mieć referencję a może nawet i pracę w danej firmie.
Po 3 latach ponownego mieszkania we Wrocławiu stwierdzam, że to miast jest przereklamowana. Szczególnie jeżeli chodzi o pracę dla kobiet. Studenci wraz z emerytami i tak mają przewagę nad "normalnymi" pracownikami.
Co do pensji to panuję dziwny rozrzut. Po studiach jako specjalista do spraw marketingu w jednej z firm sprzedających oprawy oświetleniowe robiłem za 450zł netto miesięcznie jako staż. Inni już na stałe dostawali 1200zł netto. Po 3 miesiącach przeniosłem się do montażu wiązek elektrycznych w autobusach za 1500zł netto. Tu i tu bez doświadczenia. Już nie wspomnę, że po kolejnych 3 miesiącach wyjechałem do Irlandii i tam dopiero przekonałem się jak można spokojnie żyć pracując jako zwykły elektryk a nie specjalista po studiach.Rafał Bober edytował(a) ten post dnia 15.06.10 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Jedną sprawą jest psucie rynku. Tzn. wiadomo, że studencie w trakcie studiów
podejmują nisko-płatne prace, aby sobie "dorobić", nie zdając sobie często sprawy, że zachęca to przyszłego pracodawcę do stałego obsadzania tego miejsca
tańszymi pracownikami - właśnie studentami, absolwentami.

Nie powiem, sam robiłem praktyki i wolontariat. Na praktyki skierowano mnie
z uczelni - wyrobiliśmy z kolegami takie wyniki, że pracownicy aż byli zdziwieni, bo naszym poprzednikom nie szło tak dobrze. Wolontariatu podjąłem się, bo :
1) I tak nikogo by nie zatrudnili na te stanowiska, jako "zbędny luksus w instytucji" - poza tym niespecjalnie na nie była kasa.
2) Mogłem spróbować swoich sił na stanowiskach, na jakie nie zatrudnił by
mnie żaden pracodawca. M.in. tłumacz, fotograf (reportaż), itd.
Podczas wolontariatu zetknąłem się też z studentami, którzy robili
praktyki (także darmowe, do których byli zobowiązani w ramach studiów)
i kilka osób miało dobre podejście, ale znacząca większość robiła fuszerę.

Teraz, kiedy wchodzę na rynek pracy właściwie zdaję sobie sprawę z tego,
że mogę tylko 1) podjąć pracę, którą równie dobrze może podjąć osoba
nie potrafiąca czytać 2) podjąć praktyki/staż, po których i tak nie zostanę
zatrudniony. Raczej kiepski wybór. Osobiście ratuje mnie trochę znajomość
dziedzin spoza obszaru moich studiów.

Panie Marcinie K. są studenci, którzy w ciągu praktyk nie potrafią się
nauczyć obsługi faxu, są i tacy, którzy wyrabiają normę. Jednak Ci drudzy
raczej niechętnie podejmą praktyki, skoro 90% firm wywali ich po zakończeniu
praktyk i poszuka kolejnego studenta, podczas gdy osoby te zwykle szukają
stałej pracy. Zdarza się, że 2 lub 3 razy spróbują z tym stażem, ale szybko
dojdą do refleksji, że nie ma to na dłuższą metę sensu. Jak długo robić
staż ? Przez 3 lata po 3 miesiące w różnych firmach za kilkaset zł miesięcznie ?
Chyba nie o to chodzi. Ma Pan też rację, że wiele osób studiujących na 2 czy 3
roku ma wymagania nad wyraz wysokie w stosunku do swoich umiejętności. Jednak
ta forma idealizmu przemija wraz z rokiem 4 i 5, kiedy okazuje się, że
do kasy na Tesco ma się za wysokie kwalifikacje, a do pracy w biurze za niskie
(przy czym nie ma znaczenia jaki rodzaj kierunku humanistycznego się kończy).
Jakkolwiek wydaje mi się, że szampanem studenci nie pogardzą, to jednak myślę,
że są gotowi zrezygnować z limuzyny, dywanu i 2000 zł na start, jeżeli otrzymają
stałą pracę i możliwość rozwoju. ;-)
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Zawsze zastanawiam mnie ten wolontariat. Przecież, zakazana jest u nas praca za darmo.
Adrianie przesadzasz z tymi 2tyś. Ostatnio czytałem, że studenci po studiach oczekują przynajmniej 8tyś na rękę :). Ktoś ciekawie tam odpisał, że pensje powinno się ustalać na poziomie m2 mieszkania.

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

8 tyś na rękę ? To co oni potrafią ? One man show chyba - wyrzucasz całą
kadrę, zostawiasz jedną osobę. Mam nadzieję, choć oczywiście nie mam pewności,
że chodzi tu o jakichś studentów chemii którzy zapomnieli założyć masek
ochronnych podczas pracy nad chemikaliami wydzielającymi niebezpieczne opary
mogące spowodować poważne uszkodzenia mózgu. ;-)

To też trochę wina uczelni. Studia stały się masowe i program
powoli dostosowywany jest do tej masowości, co szkodzi studentom tak naprawdę.
Jeżeli kończą studia osoby wyuczone i te "ślizgające się", bo szkoda ich wywalić
-z nie wiadomo jakich przyczyn - i pracodawca trafi na tą drugą wersję studenta,
to później może się zniechęcić do zatrudniania absolwentów i szczerze mówiąc
nie dziwię mu się. Poznałem osoby z różnych wydziałów dla których jedynym
kreatywnym zajęciem mogło by być rozbijanie bloków kamiennych głową, a jednak
wciąż studiują, kończą studia, a dzień uzyskania przez nich dyplomu jest coraz
bliżej.
Katarzyna B.

Katarzyna B. Wdrażam przyszłość:)
Programme Manager -
GKN Driveline

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Adrian Wysocki:

Panie Marcinie K. są studenci, którzy w ciągu praktyk nie potrafią się
nauczyć obsługi faxu, są i tacy, którzy wyrabiają normę. Jednak Ci drudzy
raczej niechętnie podejmą praktyki, skoro 90% firm wywali ich po zakończeniu
praktyk i poszuka kolejnego studenta, podczas gdy osoby te zwykle szukają
stałej pracy.

Nie przesadzajmy. U ludzi na moim kierunku gdzieś w okolicach 3 roku pojawia się ogromna chęć robienia praktyk staży. 2 praktyki (miesięczne) są obowiązkowe - część na tym kończy. A masa ludzi kończy studia ze zrobionymi 4-5 praktykami stażami. Wybierając dobrze firmę możemy się naprawdę sporo nauczyć. Ponadto poznajemy specyfikę pracy w danej firmie, obszarze, branży. Pozwala to na dokładniejsze ukierunkowanie się na to co tak naprawdę chcemy robić, jaka praca sprawia nam przyjemność a w jakiej się męczymy.

Myślę, że należy przestać patrzeć na praktykę jedynie jako szansę zatrudnienia. Na praktyki powinno się patrzeć jako na szansę nauczenia się czegoś praktycznego, sprawdzenie wiedzy zdobytej podczas studiów w praktyce.
I sama znam masę osób które się sprawdziły podczas praktyk i pozostały w firmie na dłużej.

Dla chcącego nic trudnego - trzeba wiedzieć gdzie szukać zarazem.

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Pani Katarzyno. Wszystko to brzmi ładnie i ciekawie. Jednak oprócz
obowiązkowych praktyk czy staży firmy zatrudniają także absolwentów
na staż, a potem - zwykle - zwalniają. Nie jest tak zawsze, ale to
dosyć częsta praktyka. Więc, jak długo planuje Pani robić nisko lub bez
płatne praktyki po ukończeniu studiów ? Rok ? Pięć lat ?
Na praktykę jako szansę uczenia się można patrzeć w trakcie studiów,
ale później ... lepiej jak na dłuższą rozmowę kwalifikacyjną. ;-)
Mam nadzieję, że wyjdzie Pani bogato za mąż i będzie miała
możliwość całe życie ćwiczyć sobie swoje zainteresowania na praktykach.
Natomiast w dniu kiedy zobaczy Pani, że na rynku pracy nie jest łatwo oraz,
że częściej pojawiają się oferty praktyk niż pracy, po których zatrudnienie
nie jest pewne, może najdą Panią jeszcze jakieś inne refleksje.
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Adrianie nie życz Katarzynie aby wyszła bogato za mąż :). W życiu trzeba samemu do wszystkiego dojść, wtedy lepiej to smakuje.

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Adrian Wysocki:
Pani Katarzyno. Wszystko to brzmi ładnie i ciekawie. Jednak oprócz
obowiązkowych praktyk czy staży firmy zatrudniają także absolwentów
na staż, a potem - zwykle - zwalniają. Nie jest tak zawsze, ale to
dosyć częsta praktyka. Więc, jak długo planuje Pani robić nisko lub bez
płatne praktyki po ukończeniu studiów ? Rok ? Pięć lat ?
Na praktykę jako szansę uczenia się można patrzeć w trakcie studiów,
ale później ... lepiej jak na dłuższą rozmowę kwalifikacyjną. ;-)
Mam nadzieję, że wyjdzie Pani bogato za mąż i będzie miała
możliwość całe życie ćwiczyć sobie swoje zainteresowania na praktykach.
Natomiast w dniu kiedy zobaczy Pani, że na rynku pracy nie jest łatwo oraz,
że częściej pojawiają się oferty praktyk niż pracy, po których zatrudnienie
nie jest pewne, może najdą Panią jeszcze jakieś inne refleksje.


Proszę Pana, jeśli ktoś przez 3 lata odbywa tylko staże i praktyki i nie potrafi sie zakotwiczyć to Pan wybaczy ale jest po prostu ....słaby żeby nie powiedzieć miernota , a rynek eliminuje słabe jednostki.

Praktyki i staże z natury są taką formą, na której student możę się czegoś nauczyć. POmijam ekstremalne wyjatki , kiedy to albo jedna albo druga strona nie che z siebei nic dać. Niemniej jednak zapewniam Pana, że jeśłi miałbym wakat i po praktyce czy stażu stwierdzilbym...kurcze ta osoba jest warta zatrudnienia to bym to zrobił.

Tekst o bogatym wyjściu za mąż jest po prostu płytki i źle o Panu świadczy , w moich oczach strzelił Pan samobója....

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Marcin Kasprzak:

Proszę Pana, jeśli ktoś przez 3 lata odbywa tylko staże i praktyki i nie potrafi sie zakotwiczyć to Pan wybaczy ale jest po prostu ....słaby żeby nie powiedzieć miernota , a rynek eliminuje słabe jednostki.
Zgadzam się. Dlatego postuluję podjęcie raczej pracy niż stażu.
Jak już wspomniałem - w staże to się można bawić na studiach i
to też przez określony czas.
Praktyki i staże z natury są taką formą, na której student możę się czegoś nauczyć. POmijam ekstremalne wyjatki , kiedy to albo jedna albo druga strona nie che z siebei nic dać. Niemniej jednak zapewniam Pana, że jeśłi miałbym wakat i po praktyce czy stażu stwierdzilbym...kurcze ta osoba jest warta zatrudnienia to bym to zrobił.

Tekst o bogatym wyjściu za mąż jest po prostu płytki i źle o Panu świadczy , w moich oczach strzelił Pan samobója....

Może źle świadczy o mnie jako o człowieku - kwestia oceny moralnej.
Co ja uważam za płytkie myślenie napisałem trochę wcześniej (odnośnie
podejmowania nierozsądnych ilości praktyk/stażów). Możliwe jest,
że to co napisałem i napiszę jest trochę brutalne, niemniej prawdą jest,
że jeżeli ktoś w dzisiejszym czasie chce pozwolić sobie na naiwność,
to musi tez znaleźć źródło utrzymania dla swojej naiwności. Wiele kobiet
wychodzi za mąż dla pieniędzy - nie jest to nowatorskie odkrycie. Możliwe,
że niektóre z nich robią to, aby odbywać sobie praktyki - who knows.

konto usunięte

Temat: Praca we Wroclawiu - to wogóle możliwe?

Adrian Wysocki:
Marcin Kasprzak:

Proszę Pana, jeśli ktoś przez 3 lata odbywa tylko staże i praktyki i nie potrafi sie zakotwiczyć to Pan wybaczy ale jest po prostu ....słaby żeby nie powiedzieć miernota , a rynek eliminuje słabe jednostki.
Zgadzam się. Dlatego postuluję podjęcie raczej pracy niż stażu.
Jak już wspomniałem - w staże to się można bawić na studiach i
to też przez określony czas.
Praktyki i staże z natury są taką formą, na której student możę się czegoś nauczyć. POmijam ekstremalne wyjatki , kiedy to albo jedna albo druga strona nie che z siebei nic dać. Niemniej jednak zapewniam Pana, że jeśłi miałbym wakat i po praktyce czy stażu stwierdzilbym...kurcze ta osoba jest warta zatrudnienia to bym to zrobił.

Tekst o bogatym wyjściu za mąż jest po prostu płytki i źle o Panu świadczy , w moich oczach strzelił Pan samobója....

Może źle świadczy o mnie jako o człowieku - kwestia oceny moralnej.
Co ja uważam za płytkie myślenie napisałem trochę wcześniej (odnośnie
podejmowania nierozsądnych ilości praktyk/stażów). Możliwe jest,
że to co napisałem i napiszę jest trochę brutalne, niemniej prawdą jest,
że jeżeli ktoś w dzisiejszym czasie chce pozwolić sobie na naiwność,
to musi tez znaleźć źródło utrzymania dla swojej naiwności. Wiele kobiet
wychodzi za mąż dla pieniędzy - nie jest to nowatorskie odkrycie. Możliwe,
że niektóre z nich robią to, aby odbywać sobie praktyki - who knows.

też się moze Pan bogato ożęnić...i sprawa praktyk z głowy...

Następna dyskusja:

praca w Polsce




Wyślij zaproszenie do