Temat: Targi Pracy

Witam
W środę 13,10,2010r. byłem na Targach Pracy w PKiN.
Zastanawiam się, w jakim celu organizowane są takie spędy. Ciasno, zaduch, na większości stoisk nie było żadnego ogłoszenia na temat profilu firmy. O miejsca pracy trzeba było po dociśnięciu się do stoiska zapytać. Foldery firmowe, miernota. W wielu stoiskach można było dowiedzieć się, że aktualnie nie prowadzą naboru pracowników. Nasuwa się pytanie, w jakim celu stawili się na targach. Tania reklama firmy. Nic nowego, bo na portalach miedzy ogłoszeniami pracy też ukazują się ogłoszenia wiszące tygodniami. Przedstawiciele niektórych firm uważają, że ich wspaniałe obcojęzyczne nazwy mówią wszystko. Nic mi te nazwy nie mówią i żadnej informacji. Ciekawym zjawiskiem jest całkowity brak wiedzy przez pracowników kadr i rekruterów. Zupełnie nie mają pojęcia, w jakim wieku przechodzi się na emeryturę i w jakim wieku obowiązuje ochrona pracownika przed emeryturą.
Można powiedzieć, że organizatorzy mogą odfajkować przeprowadzenie Targów. Nikt ich z tego nie będzie rozliczał na ile pomocne są w poszukiwaniu pracy. Takie spotkania, szumnie nazywane Targami Pracy, całkowicie przypominają nasze Urzędy Pracy. Nieważne są efekty, ważne, że są.
Pozdrawiam