Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

pozwolicie, że i ja dołącze do dyskusji.
plusem pracy w małym mieście jest na pewno odległość do pracy i związane z nią koszty przejazdów i koszty życia (z naciskiem na niskie ceny mieszkań, dostęp do żłobka, przedszkola, szkoły podstawowej, mniejsze kolejki w urzędach). podobnie jak Mirek w korespondencji powyżej (siemka Mirecki ;), dojeżdżałem/dojeżdżam do Wrocławia i wiem ile to kosztuje (paliwo + samochód i związane z nim koszty eksploatacji). w związku z powyższym można przyjąć w małym mieście prace za niższe o ok. 1000 zł/mc wynagrodzenie.
plusem zaś większej lokalizacji jest na pewno większy rynek pracy i...wg mnie nic więcej:) (w kontekście wyłącznie tematu pracy) przecież z dobrodziejstw dużego miasta cieszymy się i tak w weekend ponieważ pracując nawet 35 km od miejsca zamieszkania (tak jak w moim przypadku) i pracując dłużej niż regulaminowy czas pracy, pędzić czym prędzej po robocie do domu aby pobyć z rodziną.
sam pochodzę z Jeleniej Góry - miasta liczącego sobie ok. 100 tys. mieszkańców, i powiem Wam, że chętnie bym tam mieszkał nadal (obecne miasteczko jest dla mnie jednak trochę za małe), a pracował np. w Wawie (to tylko taki przykład dla kontrastu:) bo najlepiej jest mieć niższe koszty życia utrzymując pewien standard (w JG miałem i kino, i filharmonię, i teatr, i kilka galerii, a niestety w obecnym miejscu zamieszkania brakuje mi tego typu instytucji stąd muszę za każdym razem fatygować się do Wro aby skorzystać z tych dobrodziejstw), a wysokie zarobki ;).
a na koniec chciałbym rozwiać pewien mit - Wrocław nie jest taką "zagłębiem" pracy jak się je przedstawia w mediach! na pewno jeśli chodzi o tzw. niemanager-skie stanowiska to owszem, jest tego spory wybór. powyżej jest już dramat. i to może nie tyle chodzi o ilość ofert, ale o ich jakość (stosunek kompetencji do wysokości wynagrodzenia). do tego wątkiem zahaczającym o ten temat jest koszt samego osiedlenia się we Wro gdzie ceny mieszkań w stolicy Dolnego Śląska stawiają je na 3 lub 4 miejscu w Polsce pod względem ceny metra kwadratowego (zależy czy ranking dot. rynku pierwotnego czy wtórnego). jeśli zderzymy te informacje (wysokość wynagrodzeń vs. ceny m2) to obraz Wrocławia nie jawi się w fajnych barwach:( co powoduje, że młodzi ludzie chcący pracować we Wrocławiu szukają mieszkań w okolicach Wro (dla porównania - za cene mieszkania z rynku wtónego o powierzchni ok. 50-60 m2 we Wro można poza miastem kupić na rynku pierwotnym szeregówkę lub mieszkanie apartamentowe, z osobnym wejściem, z garażem o powierzchni powyżej 100 m2), a tu wracamy do wątku dot. plusów życia w małych miejscowościach z początku niniejszej wypowiedzi:)Rafał M. edytował(a) ten post dnia 19.04.13 o godzinie 12:31
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Katarzyna Wawrzyniak:
np "pozamiatany" Dialog :))

Ha! Czekałam na ten przykład :) No cóż, zmiana właściciela naszego kochanego Dialogu to jeden z tych kataklizmów, na które nikt nie ma wpływu ...
Jednak odnoszę wrażenie, że "kwiat" tej firmy odszedł zanim nastąpiła katastrofa.

Na szczęście takie katastrofy nie zdarzają się zbyt często...
jeśli jako "kwiat" rozumiemy ludzi z obszaru IT to owszem - szybko znaleźli prace, ale to nie powinno dziwić bo w końcu Wro IT stoi i ssanie na ludzi o takich kwalifikacjach na rynku lokalnym jest ogromne.
w pozostałych obszarach nie jest tak różowo ;) niektórzy wciąż szukają nowego pracodawcy i są otwarci na propozycje zgodne z ich kompetencjami;)Rafał M. edytował(a) ten post dnia 11.07.12 o godzinie 21:02

konto usunięte

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Rafał M.:
pozwolicie, że i ja dołącze do dyskusji.
plusem pracy w małym mieście jest na pewno odległość do pracy i związane z nią koszty przejazdów i koszty życia.
Poza niższym czynszem ceny w Jeleniej Górze (spożywka czy inne) wcale nie są niższe a wręcz jeśli chodzi o odzież czy buty w sklepach są wyższe niż w większych miastach bo min sklepów jest mniej. Nie wspomnę już o śmiesznych obniżkach.
Witam Rafale i pozdrawiam :)

w związku z powyższym można przyjąć w małym mieście prace za niższe o ok. 1000 zł/mc wynagrodzenie.

Dlaczego - to jest dyskryminacja dla mieszkańców mniejszych miejscowości. Mogę tylko powiedzieć, że własnie tym sugeruje się większość pracodawców w Jeleniej Górze czy firm z dużych miast, które myślą że nam "małomiasteczkowym" można mniej płacić za taką samą wykonaną pracę niż mieszkańcom większych miast. Praca jest ta sama więc dlaczego mamy zarabiać mniej?

w JG miałem i kino, i filcharmonię, i teatr, i kilka
galerii

Jakich galerii Rafale - poza jedną w Tesco a w zasadzie jest to pasaż, bo Galerii Grodzkiej nie liczę.
Do dziś nie otworzono u nas galerii na Pijarskiej.
Kino - uwierz mi - mało jest u nas wyświetlanych nowości (poza wszystkimi polskimi filmami). Zresztą zostaył już tylko Grand i LOT. Nie ma takiego wyboru jak w multikinach.

na
pewno jeśli chodzi o tzw. niemanager-skie stanowiska to owszem, jest tego spory wybór. powyżej jest już dramat. i to może nie tyle chodzi o ilość ofert, ale o ich jakość (stosunek kompetencji do wysokości wynagrodzenia).

Ciesz się że masz wybór - u nas jest dramat nawet z tymi stanowiskami a jak jest już wolne miejsce to pieniądze oferowane są co najmniej śmieszne - porównywalnie dwukrotnie mniejsze niż gdzie indziej.

a tu wracamy do wątku dot. plusów życia w
małych miejscowościach z początku niniejszej wypowiedzi:)

No więc oprócz plusów związanych z ceną mieszkań... Tylko porównanie wysokości zarobków do cen za metr kwadratowy mieszkania też nie jest atrakcyjne...
Katarzyna Wawrzyniak

Katarzyna Wawrzyniak Specjalista ds.
Sprzedaży; Plastyk

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Rafał M.:
Katarzyna Wawrzyniak:
np "pozamiatany" Dialog :))

Ha! Czekałam na ten przykład :) No cóż, zmiana właściciela naszego kochanego Dialogu to jeden z tych kataklizmów, na które nikt nie ma wpływu ...
Jednak odnoszę wrażenie, że "kwiat" tej firmy odszedł zanim nastąpiła katastrofa.

Na szczęście takie katastrofy nie zdarzają się zbyt często...
jeśli jako "kwiat" rozumiemy ludzi z obszaru IT to owszem - szybko znaleźli prace, ale to nie powinno dziwić bo w końcu Wro IT stoi i ssanie na ludzi o takich kwalifikacjach na rynku lokalnym jest ogromne.
w pozostałych obszarach nie jest tak różowo ;) niektórzy wciąż szukają nowego pracodawcy i są otwarci na propozycje zgodne z ich kompetencjami;)


zanotowałam ;)
Katarzyna Wawrzyniak

Katarzyna Wawrzyniak Specjalista ds.
Sprzedaży; Plastyk

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Co do Dialogu - zbaczając trochę z tematu - żal tej marki, w końcu jest to polska firma, powinna być traktowana jak dobro narodowe.... ale może jestem sentymentalna.
Zmiana właściciela jest do zaakceptowania - to w końcu biznes - ale likwidacja marki - nie powinna mieć miejsca..o likwidacji po 20 latach marki Telekomunikacja Polska nie wspomnę...
Coś chorego jest w tym...
Jacek C.

Jacek C. Metallurgist,
Materials Engineer

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Praca w nieduzym miescie to same zalety:
- brak korkow i zwiazanych z tym straty czasow i nerwow
- na stanowiskach wymagajacych szczegolnych kwalifikacji zarobki sa takie same lu wyzsze niz w duzych miastach
- nie obserwuje sie dookola wyscigu szczurow, ludzie sa bardziej zrelaksowani i otwarci
- pod warunkiem, ze nie pracuje sie w naprawde malej miejscowosci - zazwyczaj dostepnosc rozrywek i rekreacji jest taka sama lub lepsza niz w duzym miescie
- ceny najmu mieszkan, uslug i produktow za zazwyczaj nieco nizsze niz w duzym miescie
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Paweł Gruszczyński:
...
Poza niższym czynszem ceny w Jeleniej Górze (spożywka czy inne) wcale nie są niższe a wręcz jeśli chodzi o odzież czy buty w sklepach są wyższe niż w większych miastach bo min sklepów jest mniej. Nie wspomnę już o śmiesznych obniżkach.
Witam Rafale i pozdrawiam :)
cześć Pawko:) akurat czynsze we Wro i JG są na podobnym poziomie:)
w związku z powyższym można przyjąć w małym mieście prace za niższe o ok. 1000 zł/mc wynagrodzenie.

Dlaczego - to jest dyskryminacja dla mieszkańców mniejszych miejscowości. Mogę tylko powiedzieć, że własnie tym sugeruje się większość pracodawców w Jeleniej Górze czy firm z dużych miast, które myślą że nam "małomiasteczkowym" można mniej płacić za taką samą wykonaną pracę niż mieszkańcom większych miast. Praca jest ta sama więc dlaczego mamy zarabiać mniej?

ja miałem tu na myśli decyzję pracownika o możliwości zejścia z zarobków o w/w kwotę z powodu oszczędności w kosztach dojazdów z tytułu pracy w miejscu zamieszkania, a nie takowe sugestie ze strony pracodawcy.
w JG miałem i kino, i filcharmonię, i teatr, i kilka
galerii

Jakich galerii Rafale - poza jedną w Tesco a w zasadzie jest to pasaż, bo Galerii Grodzkiej nie liczę.
Do dziś nie otworzono u nas galerii na Pijarskiej.

co do zaś zakupów to uwierz mi, że jakbyś z powodu chęci zakupu jeans-ów lub grilla musiał pakować się w auto i mimo róznicy tylko 35 km jechać ok 1 godz. (w jedną stronę) to doceniłbyś posiadanie galerii w rodzinnym mieście. nawet bez porażających promocji;) a na większe zakupy w okresie wyprzedaży możesz wybrać się do Wro np. w weekend:)
Kino - uwierz mi - mało jest u nas wyświetlanych nowości (poza wszystkimi polskimi filmami). Zresztą zostaył już tylko Grand i LOT. Nie ma takiego wyboru jak w multikinach.

i tu pewnie cie zaskoczę, ale multikina nie są niczym ciekawym jesli chodzi o klimat jak i repertuar. co raz więcej wrocławian woli oglądnąć ambitny film w starym kinie z klimatem bo takowego repertuaru w multikinach brak.
to w ogóle ciekawe zjawisko gdy sobie przypomne "wycieczki" do Wrocka do multipleksu i np. opustoszałe kino przy RCK-u w JG gdzie odbywały się przeglądy filmów różnych niszowych twórców. te same osoby, które mieszkając jeszcze do niedawna w JG, marzyły o seansie w multikinie, dziś, po paru latach we Wrocławiu, przeszukiwały prase lokalną w poszukiwaniu przeglądu fimów Bergmana. ciekawe, prawda? podobnie jest z wizytami w teatrze czy w galerii.
>na pewno jeśli chodzi o tzw. niemanager-skie stanowiska to
owszem, jest tego spory wybór. powyżej jest już dramat. i to może nie tyle chodzi o ilość ofert, ale o ich jakość (stosunek kompetencji do wysokości wynagrodzenia).

Ciesz się że masz wybór - u nas jest dramat nawet z tymi stanowiskami a jak jest już wolne miejsce to pieniądze oferowane są co najmniej śmieszne - porównywalnie dwukrotnie mniejsze niż gdzie indziej.

i tu ciekawostka - kto ma lepiej: ktoś zarabiający 2500 zł netto/mc w JG i płacący ratę ok 600 zł za mieszkanie 65 m2 czy ktoś we Wro, kto zarabia 4000 netto/m-c i płaci ratę za mieszkanie o takim samym metrażu w wysokości 2000 zł/mc? z tym że ten z JG może wszędzie śmignąć komunikacją miejską w każdą część miasta w ok max 30 min, a ten we Wro raczej musi poruszać się autem ze względu na oszczędnośc czasu i wygodę (liczne przesiadki) czyli musi doliczyć ok. 2 pełne baki paliwa na miesiąc. poza tym pamiętajmy, że różni te osoby niemała kwota 1500 zł netto w zarobkach. niby duży skok w pensji, ale i w kosztach.
porównanie wyłącznie parametrów finansowych wypada tutaj słabo dla Wro.
inaczej jest jesli porównujemy rynki pracy. tylko czym innym jest podjęcie ryzyka przeprowadzki gdy jest się absolwentem uczelni i zamieszkanie w wynajętym pokoju w oczekiwaniu na awans i podwyżkę, a inaczej gdy jest się człowiekiem ze nastoletnim stażem oraz obciążeniami i przyzwyczajeniami do pewnego standardu życia. a niestety, w większości przypadków płaci się mniej pracownikom, którzy przenoszą się do większych lokalizacji z tzw. prowincji. czy to ogólnopolskiej, jak w przypadku Warszawy, czy tylko dolnośląskiej,jak w przypadku Wrocławia. no chyba że do Wro przenosi się ktoś z Wawy bo to szczególne przypadek gdzie w "małej" lokalizacji można zarobić więcej (przenosiny z niższego stanowiska w Wawie na wyższe we Wro), ale to chyba taki nasz krajowy kompleks, że w stolicy jest wszystko większe, lepsze, fajniejsze ;) z czasem, gdy już popracujemy we Wro to podejście się zmienia (nie bez kozery wiele osób aplikujących naq oferty we Wrocku podaje adres wrocławski mimo, że mieszka jeszcze w swoim rodzinnym mieście; podobno to pomaga przy weryfikacji), ale początek jest ciężki...
a tu wracamy do wątku dot. plusów życia w
małych miejscowościach z początku niniejszej wypowiedzi:)

No więc oprócz plusów związanych z ceną mieszkań... Tylko porównanie wysokości zarobków do cen za metr kwadratowy mieszkania też nie jest atrakcyjne...

no nie wiem - wg analizy zleconej przez Urząd Miasta we Wrocławiu, mieszkańca Wrocławia stać przy średniej zarobków na poziomie ok 2500 zł/mc na zakup pół metra mieszkania.

podsumowując - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Paweł, pamiętaj, że ja mieszkałem już pracując i w JG i we Wro:)Rafał M. edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 00:08
Marcin S.

Marcin S. Automatyzacja, testy
i pomiary,
elektronika,
telekomunikacja

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Jacek Czech:
Praca w nieduzym miescie to same zalety:
(...)
- na stanowiskach wymagajacych szczegolnych kwalifikacji zarobki sa takie same lu wyzsze niz w duzych miastach

No tak, być może. Problemem może być tylko ilość ofert wymagających takich szczególnych kwalifikacji. Ja, póki co, nie trafiłem na ofertę z Polski, z małego miasta, wymagającej wąskiej specjalizacji w mojej dziedzinie.
Daniel Jędrzej Bronicki

Daniel Jędrzej Bronicki Doradca firmy,
Santander Bank
Polska S.A.

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Rafko,

fakt - małe miasto niższe koszty życia - ale tylko w teorii. Na niektórych rzeczach zaoszczędzisz, ale cen np. żywności są na niemalże takim samym poziomie nawet w Oławie;) A to jedzenie stanowi lwi koszt naszego życia. Poza tym rozrywka również jest w podobnej cenie. Przykłąd wakacje za granicą: czy jedziesz z Wrocławia czy z Koziej Wólki koszt wycieczki jest taki sam, ale w odniesieniu do zarobków to zauważalna ekonomicznie spora różnica na niekorzyść małego miasta. Znowu nie wyolbrzymiajmy oszczędności z powodu mieszkania w małym mieście,bo nie do końca się z tym zgadzam. W dużym mieście też można poruszać się komfortowo i niezbyt drogo. Trzeba tylko zmienić nastawienie.
Rzeczywiście rynek pracy jest wybredny i chcą dobrych pracowników za niską płacę (tak już jest od 100 lat, więc żadna nowość). Jednak rynek dorasta do weryfikacji jakości pracowników i rzeczywistych kosztów tani pracownik (słabo wykwalifikowany) vs top menager. Poza tym rynek pracy w małym mieście jest mały i ograniczony - to znam z doświadczenia ze współpracy z firmami- znam i sytuację Jelonki i Oławy;) Jak wspomnieli przedmówcy, dużo zależy od rodzaju branży w jakiej się pracuje. Rzeczywiście chyba najlepiej mają informatycy, bo znam wielu, którzy pracują w domu i zarabiają takie same pieniądze (czasem nawet większe, bo odchodzą pracodawcy koszty utrzymania biura) jak "biurowcy" i w dodatko taką pracę mogą wykonywać w zasadzie wszędzie (uogólnienie).

Małe miasto jest idealne na spokojną emeryturę i mam nadzieję, że taki plan zrealizuję również i ja. Dopiero wówczas urzeczywistnia się aspekt oszczędności w małym mieście, gdy przy tej samej kasie co miesiąc możesz kupić więcej niż w dużym mieście;)

P.S.
Rafko, a tak szczerze - do tego teatru, filharmonii to ile razy w miesiącu pomykasz (o kino nie pytam, bo to miejsce jest najczęściej wybieraną formą rozrywki "wychodnej"?

Rafał M.:
pozwolicie, że i ja dołącze do dyskusji.
plusem pracy w małym mieście jest na pewno odległość do pracy i związane z nią koszty przejazdów i koszty życia (z naciskiem na niskie ceny mieszkań, dostęp do żłobka, przedszkola, szkoły podstawowej, mniejsze kolejki w urzędach). podobnie jak Mirek w korespondencji powyżej (siemka Mirecki ;), dojeżdżałem/dojeżdżam do Wrocławia i wiem ile to kosztuje (paliwo + samochód i związane z nim koszty eksploatacji). w związku z powyższym można przyjąć w małym mieście prace za niższe o ok. 1000 zł/mc wynagrodzenie.
plusem zaś większej lokalizacji jest na pewno większy rynek pracy i...wg mnie nic więcej:) (w kontekście wyłącznie tematu pracy) przecież z dobrodziejstw dużego miasta cieszymy się i tak w weekend ponieważ pracując nawet 35 km od miejsca zamieszkania (tak jak w moim przypadku) i pracując dłużej niż regulaminowy czas pracy, pędzić czym prędzej po robocie do domu aby pobyć z rodziną.
sam pochodzę z Jeleniej Góry - miasta liczącego sobie ok. 100 tys. mieszkańców, i powiem Wam, że chętnie bym tam mieszkał nadal (obecne miasteczko jest dla mnie jednak trochę za małe), a pracował np. w Wawie (to tylko taki przykład dla kontrastu:) bo najlepiej jest mieć niższe koszty życia utrzymując pewien standard (w JG miałem i kino, i filcharmonię, i teatr, i kilka galerii, a niestety w obecnym miejscu zamieszkania brakuje mi tego typu instytucji stąd muszę za każdym razem fatygować się do Wro aby skorzystać z tych dobrodziejstw), a wysokie zarobki ;).
a na koniec chciałbym rozwiać pewien mit - Wrocław nie jest taką "zagłębiem" pracy jak się je przedstawia w mediach! na pewno jeśli chodzi o tzw. niemanager-skie stanowiska to owszem, jest tego spory wybór. powyżej jest już dramat. i to może nie tyle chodzi o ilość ofert, ale o ich jakość (stosunek kompetencji do wysokości wynagrodzenia). do tego wątkiem zahaczającym o ten temat jest koszt samego osiedlenia się we Wro gdzie ceny mieszkań w stolicy Dolnego Śląska stawiają je na 3 lub 4 miejscu w Polsce pod względem ceny metra kwadratowego (zależy czy ranking dot. rynku pierwotnego czy wtórnego). jeśli zderzymy te informacje (wysokość wynagrodzeń vs. ceny m2) to obraz Wrocławia nie jawi się w fajnych barwach:( co powoduje, że młodzi ludzie chcący pracować we Wrocławiu szukają mieszkań w okolicach Wro (dla porównania - za cene mieszkania z rynku wtónego o powierzchni ok. 50-60 m2 we Wro można poza miastem kupić na rynku pierwotnym szeregówkę lub mieszkanie apartamentowe, z osobnym wejściem, z garażem o powierzchni powyżej 100 m2), a tu wracamy do wątku dot. plusów życia w małych miejscowościach z początku niniejszej wypowiedzi:)
Katarzyna Wawrzyniak

Katarzyna Wawrzyniak Specjalista ds.
Sprzedaży; Plastyk

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

My Polacy jesteśmy mniej mobilni niż inne nacje, większość z nas chce mieć swoje mieszkanie lub dom z ogródkiem, a to powoduje, że przy okazji dobrej oferty pracy w lokalizacji wymagającej przeprowadzki jest tam trudniej podjąć decyzje.
Czy uważacie, że gdyby pracodawcy z małych miejscowości zapewniali zakwaterowanie, to mogłoby to w znacznym stopniu wpłynąć na większą migrację międzymiastową?
Piotr N.

Piotr N. Konstruktor

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Moim zdaniem pracodawcy z małych miejscowości bardziej stawiają na miejscowych pracowników którzy już mieszkają w tej małej miejscowości. Wolą doszkolić takiego pracownika bo wiedzą że zostanie na dłużej. A taki mobilny wielkomiastowiec raczej nie jest pewną inwestycją mimo że może spełniać wszystkie wymagania, to może zmienić firme jak coś mu się nie spodoba.
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Katarzyna Wawrzyniak:
My Polacy jesteśmy mniej mobilni niż inne nacje, większość z nas chce mieć swoje mieszkanie lub dom z ogródkiem, a to powoduje, że przy okazji dobrej oferty pracy w lokalizacji wymagającej przeprowadzki jest tam trudniej podjąć decyzje.
Czy uważacie, że gdyby pracodawcy z małych miejscowości zapewniali zakwaterowanie, to mogłoby to w znacznym stopniu wpłynąć na większą migrację międzymiastową?
ja mogę powiedzieć za siebie. dostałem np. propozycję przejścia do Wawy - większe perspektywy rozwoju, pięniędzy, większy rynek pracy, ale...niestety oferta trafiła na zły moment...mojego życia. gdybym nadal był singlem, albo gdyby moja żona wykonywała zawód, który nie wymusza przywiązania do lokalnego rynku, to może zdecydowałbym się przyjąć tę propozycję. a może chodzi po części oto o czym Kasia napisała powyżej - w Wawie mielibyśmy za cene szeregówki w obecnym miejscu zamieszkania ledwie mieszkanie o powierzchni 50 m2 :/ TO daje do myślenia i bardzo wpływa na analizę stosunku "zysków do strat";)
Sebastian Brzoskowski

Sebastian Brzoskowski Senior Quality
Manager in Sassoli
Group

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

witam, na moim przykładzie widać, że można pracować w mniejszym mieście np. Jelenia Góra lub Środa Śląska i być inżynierem jakości i jak najbardziej mobilnym i gotowym do relokacji,

częste wyjazdy np. do Klienta do VW do Emden - pozwalają cieszyć się życiem i możliwością zwiedzania i napicia się piwa w rożnych miejscach...

Jednak jeśli dostałbym oferty 3 za te same warunki/pieniądze itp. (a te warunki nie byłyby za wysokie) to patrzyłbym na inna cechy, jak np. ceny za wynajęcie mieszkania (wtedy wybrałbym małe miasto).

pozdrawiam Wszystkich z dużych i małych miast.Sebastian
Katarzyna Wawrzyniak

Katarzyna Wawrzyniak Specjalista ds.
Sprzedaży; Plastyk

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Dziękuję Wam wszystkim za podjęcie tematu. Zmiana pracy to zawsze ogromne wyzwanie i co za tym idzie strach przed nieznanym. Życzę Wam odwagi w podejmowaniu decyzji zawodowych.
Jako rekruter zawsze po części czuje się odpowiedzialna za decyzję innych osób i ZAWSZE trzymam kciuki za to, aby nowa praca dała nie tylko materialne korzyści, ale satysfakcję z dobrego wyboru.
Pozdrawiam Was wszystkich :)
Michał Bujakowski

Michał Bujakowski Quality Lead
Engineer, Whirlpool

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Jacek Czech:
Praca w nieduzym miescie to same zalety:
- brak korkow i zwiazanych z tym straty czasow i nerwow
- na stanowiskach wymagajacych szczegolnych kwalifikacji zarobki sa takie same lu wyzsze niz w duzych miastach
- nie obserwuje sie dookola wyscigu szczurow, ludzie sa bardziej zrelaksowani i otwarci
- pod warunkiem, ze nie pracuje sie w naprawde malej miejscowosci - zazwyczaj dostepnosc rozrywek i rekreacji jest taka sama lub lepsza niz w duzym miescie
- ceny najmu mieszkan, uslug i produktow za zazwyczaj nieco nizsze niz w duzym miescie

Wymieniłeś chyba wszystkie główne korzyści Jacku :)

Patrząc jednak z perspektywy pracującego rodzica (w końcu przeprowadzamy się do nowego miejsca pracy z całą rodziną zwykle) wygląda to trochę inaczej:
- problem z dostępem do lekarzy specjalistów / centrów medycznych posiadających wszystko w jednym miejscu
- kwestia wyboru szkoły, w przypadku przedszkola lub szkoły podstawowej nie ma pewnie wiekszego problemu, natomiast w gimanazjach oraz liceach mogą zaznaczyć się wyraźne różnice pomiędzy jakością kształcenia w małym a dużym mieście, nie wspominając już o wyborze bądź profilu (języki, itp)
- kwestia dojazdów dzieci do tychże instytucji, w dużym mieście jednak komunikacja miejska jest bardzo pomoca szczególnie dla dzieci już samodzielnych
Rafał M.

Rafał M. Doświadczony manager
marketingu i
sprzedaży

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

w temacie: http://www.hotmoney.pl/artykul/praca-przeprowadzka-do-...
Alicja Mielnik

Alicja Mielnik Specjalista ds.
zakupów, Whirlpool

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Michał Bujakowski:
Jacek Czech:
Praca w nieduzym miescie to same zalety:
- brak korkow i zwiazanych z tym straty czasow i nerwow
- na stanowiskach wymagajacych szczegolnych kwalifikacji zarobki sa takie same lu wyzsze niz w duzych miastach
- nie obserwuje sie dookola wyscigu szczurow, ludzie sa bardziej zrelaksowani i otwarci
- pod warunkiem, ze nie pracuje sie w naprawde malej miejscowosci - zazwyczaj dostepnosc rozrywek i rekreacji jest taka sama lub lepsza niz w duzym miescie
- ceny najmu mieszkan, uslug i produktow za zazwyczaj nieco nizsze niz w duzym miescie

Wymieniłeś chyba wszystkie główne korzyści Jacku :)

Patrząc jednak z perspektywy pracującego rodzica (w końcu przeprowadzamy się do nowego miejsca pracy z całą rodziną zwykle) wygląda to trochę inaczej:
- problem z dostępem do lekarzy specjalistów / centrów medycznych posiadających wszystko w jednym miejscu
- kwestia wyboru szkoły, w przypadku przedszkola lub szkoły podstawowej nie ma pewnie wiekszego problemu, natomiast w gimanazjach oraz liceach mogą zaznaczyć się wyraźne różnice pomiędzy jakością kształcenia w małym a dużym mieście, nie wspominając już o wyborze bądź profilu (języki, itp)
- kwestia dojazdów dzieci do tychże instytucji, w dużym mieście jednak komunikacja miejska jest bardzo pomoca szczególnie dla dzieci już samodzielnych

nie demonizowalabym zbytnio wyksztalcenia i dostepu do uslug medycznych w malym miescie :) Michale, czesto jest tak ze wlasnie jakosc wyksztalcenia jest wyzsza oraz dostepn do wszelakich uslug medycznych jest znacznie latwiejszy niz w duzym miescie :) mieszkam w koncu z moja rodzina w malym miescie i wiem cos o tym , nie jest az tak tragicznie jak probujesz to przedstawic :)
a jezeli chodzi o dojazdy - to czy w duzym miescie nie trzeba dojezdzac - trzeba - czesto tyle samo co z malego :)
generalnie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :) a zmiany sa tylko na lepsze! :)
Katarzyna Wawrzyniak

Katarzyna Wawrzyniak Specjalista ds.
Sprzedaży; Plastyk

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Z tymi dojazdami to prawda...moi znajomi dojeżdżają 30 km do pracy - z wioski do małego miasta - i zajmuje im to mniej czasu niż mój dojazd w godzinach szczytu z Nowego Dworu do Rynku we Wrocławiu, jakieś 6 km :)
Korki i wysokie koszty życia w dużych miastach to jedna z najczęściej podawanych przyczyn rezygnacji z pracy we Wrocławiu czy innych regionalnych stolicach, podawane przez inżynierów aplikujących do Polkowic i Dzierżoniowa.
Krzysztof Dec

Krzysztof Dec Lider działu

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Pracowałem wcześniej w Poznaniu, tam akurat nie miałem zbytnich problemów z komunikacją miejska etc... (takie szczęście :)) Nie da się jednak ukryć, że o wyborze małego miasta zdecydowały przede wszystkim niższe koszty mieszkania (wynajmu) niż w dużym mieście; dodatkowo jeszcze, w moim przypadku, lepsza stawka i możliwości rozwoju....
Generalizując uważam, że dużym problemem (nie tyle z uwagi na "relokację", co na dojeżdżanie do lepszej pracy) jest w Polsce okropna jakość dróg i długie "czasy dostępu"....
Minusów pracy w małym mieście też jest sporo ;) ale już o nich mówiliście...
Adam Pawlicki

Adam Pawlicki Właściciel,
Samozatrudnienie

Temat: Plusy i minusy pracy w małym mieście - jakie są Wasze...

Prawda jest taka, że teraz wszędzie jest praca. Kilka dni temu załatwiliśmy zatrudnienie bliskiej nam osobie, przez agencję EuroKadra. Ta osoba dostała pracę po latach przerwy. Mało tego - ma dużą szansę, bo idzie do solidnej firmy, która dobrze płaci. Tak więc jeśli ktoś tylko tego chce, to w tym momencie na bank znajdzie dla siebie zatrudnienie.

Następna dyskusja:

szukam pracy w charakterze ...




Wyślij zaproszenie do