konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

aaaa, trafiłyście na próbę...to wtedy mnie nie było ale słyszałam, że było trochę trudno z wejściem po centrum informacyjnego...

no ale co to dla Was:)

aha, w sobotę jest gra miejska...coś tam przy niej będę majstrować
zapraszam i życzę dobrej zabawy:)

konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

DOROTA K.:
a ja tez wtedy bylam! a nie stalas za mna w kolejce do tej pani od biletow jak oni spiewali???:-)
pozdrawiam
D

Oj, nie jestem pewna. Jeszcze taki chłopak był w kolejce przede mną. I taka grupsza babka, która poszła gdzieś, a potem znowu wróciła.

konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

Monika Anna Rybicka:
DOROTA K.:
a ja tez wtedy bylam! a nie stalas za mna w kolejce do tej pani od biletow jak oni spiewali???:-)
pozdrawiam
D

Oj, nie jestem pewna. Jeszcze taki chłopak był w kolejce przede mną. I taka grupsza babka, która poszła gdzieś, a potem znowu wróciła.

a jak grubsza - to nie ja :-)
tzn nie w tym samym czasie.
milego wieczoru
D

konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

jeszcze słowo komentarza do spektaklu - lepiej niz w 2008 ale bez rewelacji dla mnie. najlepsze teksty Chutnik - znane zreszta opowiadanie pani Marii z Kieszonkowego Atlasu Kobiet...
zobaczymy za rok...:-)

konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

DOROTA K.:
Monika Anna Rybicka:
DOROTA K.:
a ja tez wtedy bylam! a nie stalas za mna w kolejce do tej pani od biletow jak oni spiewali???:-)
pozdrawiam
D

Oj, nie jestem pewna. Jeszcze taki chłopak był w kolejce przede mną. I taka grupsza babka, która poszła gdzieś, a potem znowu wróciła.

a jak grubsza - to nie ja :-)
tzn nie w tym samym czasie.
milego wieczoru
D
Napewno nie Ty, bo tamta to była o wiele starsza od Ciebie.
A może z tym kolesiem byłaś.

konto usunięte

Temat: "ZAWIADAMIAMY WAS, ŻE ŻYJEMY"

DOROTA K.:
jeszcze słowo komentarza do spektaklu - lepiej niz w 2008 ale bez rewelacji dla mnie. najlepsze teksty Chutnik - znane zreszta opowiadanie pani Marii z Kieszonkowego Atlasu Kobiet...
zobaczymy za rok...:-)

byłam i dzielę się wrażeniami - podobało mi się bardzo, było poruszające a najbardziej...Łucznik, który pod koniec życia postanowił się przyznać...i oczywiście p. Maria i fragment o gwałtach

powiem Wam, że jak robię wywiady, nie tylko z walczącymi ale i z Warszawiakami, to choć trochę ich przeprowadziłam, to ciągle kolejne wgniatają mnie w fotel...nie wiem kto z Was już widział spektakl ale jeśli macie podobne do moich wrażenia, to wyobraźcie sobie jak to jest siedząc oko w oko z Powstańcem i słuchając opowieści przez czasami parę godzin...to na prawdę ustawia w pionie i tam gdzie trzeba kręgosłup...na prawdę...

e.

Następna dyskusja:

zapraszam Was na ambient




Wyślij zaproszenie do