Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Wikipedia i kilka innych internetowych "skarbnic wiedzy" tak przedstawiają Papcia Chmiela:

"Henryk Jerzy Chmielewski, ps. Jupiter (pseudonim powstańczy), po wojnie znany jako Papcio Chmiel (...) – polski grafik, rysownik i publicysta; uczestnik powstania warszawskiego, odznaczony Warszawskim Krzyżem Powstańczym"

Oficjalny komunikat z strony Prezydenta:

"za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury
KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Henryk CHMIELEWSKI - w Powstaniu pseud. „Jupiter”, wybitny grafik, rysownik i publicysta znany jako „Papcio Chmiel”


Tymczasem sam bohater (wielkie brawa!!!) tak opisuje swój udział w powstaniu:

"dostałem się do niewoli 1 sierpnia i dalej już nie walczyłem. Miałem wielkie szczęście, że natknąłem się na żołnierzy ze służb lotniczych na Okęciu (niemców). Gdyby było inaczej, to prawdopodobnie zostałbym zamordowany"

Z inych wywiadów wynika że został aresztowany 1 sierpnia jeszcze przed godziną 17:00

Czy te odznaczenia są za komiks o powstańcach???Bruno R. edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 04:03
Agnieszka Cubała

Agnieszka Cubała marketer lubiący
wydeptywać nowe
ścieżki

Temat: "Powstańcy"

Dla mnie to ewidentna próba podczepienia się pod medialny temat -Powstanie i medialną postać - Henryk Chmielewski "Papcio Chmiel"...
Przy całym szacunku dla Papcia Chmiela i jego późniejszych zasług...
Nie pierwsza zresztą to tego rodzaju próba, więc zaskoczona specjalnie nie jestem...
W końcu media to czwarta władza...wiec trzeba zaistnieć, a że na skróty... to mniejsza o to...

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno R.:
Wikipedia i kilka innych internetowych "skarbnic wiedzy" tak przedstawiają Papcia Chmiela:

"Henryk Jerzy Chmielewski, ps. Jupiter (pseudonim powstańczy), po wojnie znany jako Papcio Chmiel (...) – polski grafik, rysownik i publicysta; uczestnik powstania warszawskiego, odznaczony Warszawskim Krzyżem Powstańczym"

Oficjalny komunikat z strony Prezydenta:

"za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury
KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Henryk CHMIELEWSKI - w Powstaniu pseud. „Jupiter”, wybitny grafik, rysownik i publicysta znany jako „Papcio Chmiel”


Tymczasem sam bohater (wielkie brawa!!!) tak opisuje swój udział w powstaniu:

"dostałem się do niewoli 1 sierpnia i dalej już nie walczyłem. Miałem wielkie szczęście, że natknąłem się na żołnierzy ze służb lotniczych na Okęciu (niemców). Gdyby było inaczej, to prawdopodobnie zostałbym zamordowany"

Z inych wywiadów wynika że został aresztowany 1 sierpnia jeszcze przed godziną 17:00

Czy te odznaczenia są za komiks o powstańcach???Bruno R. edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 04:03

Myślę, że odnzaczenie przyznano mu za XXXII księgę przygód Tytusa, Romka i Atomka, których akcja rozgrywa się w czasie Powstania Warszawskiego. A tak na poważnie...wg. mnie należy w najblizszych latach spodziewać się "wysypu" różnych znanych i mniej znanych osobistości z "powstańczą przeszłością" oraz wielkimi zasługami dla niepodległej Polski.

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno R.:
Wikipedia i kilka innych internetowych "skarbnic wiedzy" tak przedstawiają Papcia Chmiela:

"Henryk Jerzy Chmielewski, ps. Jupiter (pseudonim powstańczy), po wojnie znany jako Papcio Chmiel (...) – polski grafik, rysownik i publicysta; uczestnik powstania warszawskiego, odznaczony Warszawskim Krzyżem Powstańczym"

Oficjalny komunikat z strony Prezydenta:

"za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury
KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Henryk CHMIELEWSKI - w Powstaniu pseud. „Jupiter”, wybitny grafik, rysownik i publicysta znany jako „Papcio Chmiel”


Tymczasem sam bohater (wielkie brawa!!!) tak opisuje swój udział w powstaniu:

"dostałem się do niewoli 1 sierpnia i dalej już nie walczyłem. Miałem wielkie szczęście, że natknąłem się na żołnierzy ze służb lotniczych na Okęciu (niemców). Gdyby było inaczej, to prawdopodobnie zostałbym zamordowany"

Z inych wywiadów wynika że został aresztowany 1 sierpnia jeszcze przed godziną 17:00

Czy te odznaczenia są za komiks o powstańcach???
ogladalem nawet jego wypowiedź. Jakby nie było zdeklarował sie jako poczta powstańcza.

A co do orderu to
"za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury"

w tym uzasadnieniu widac jedno i drugie.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 10:40

Temat: "Powstańcy"

rozumiem, ze jak ktoś zginał w atakach na niemieckie pozycje 1 sierpnia, to nie należy mu się szacunek i oddanie honorów?

polecam lekturę:

"1 sierpnia 1944 r., dochodzi godz. 17. Wśród zabudowań wsi Zbarż i Zagościniec ukrywają się żołnierze Baterii "Kuba" wchodzącej w skład Pułku "Garłuch". Ich zadaniem jest opanowanie dział przeciwlotniczych chroniących lotnisko Okęcie. Podporucznik Romuald Jakubowski "Kuba" zdaje sobie sprawę, że szanse są niewielkie, na 180 ludzi ma sześć pistoletów maszynowych, trzy karabiny, kilkadziesiąt pistoletów i ok. czterystu granatów"

Atak na Okęcie nie odbył się, został odwołany. Skoncentrowane oddziały poszły w rozsypkę (większość do Lasów Chojnowskich), ale również:

"Równie tragiczny jak Baterii "Kuba" jest los plutonów pchor. Mieczysława Wesołowskiego ps. Kot i pchor. Stanisława Wojciechowskiego ps. Sęp z III batalionu. 2 sierpnia hitlerowcy osaczają ich w domu przy al. Krakowskiej 173/175. Tylko nielicznym udaje się wydostać z matni. Kiedy Niemcy podpalają budynek, część obrońców popełniła samobójstwo, reszta ginie rozstrzelana. W sumie III batalion walczący w al. Krakowskiej traci ponad 70 żołnierzy"

Warto czasami poczytać, zamiast napisać...

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

tak zupełnie obiektywnie...aresztowany 1 sierpnia a czy nie zasługują na pamięć polegli 1 sierpnia? a ludzie w zniszczonych domach? Oddział "Kuby" na Okęciu zginął w odwrocie gdy było wiadomo, że atak nie uda się...liczą się chęci i sama wola do działa

powiem tak jak zrobił to znajomy w ostatnich dniach ...'oni wiedzieli, że idą na śmierć ale chcieli pokazać że można walczyć o godność gdy poza nią nie ma się już nic i nic do stracenia'

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Szkoda, że się wypowiadacie na tematy o których większość z was ma dość mgliste pojęcie... Dla was Powstanie Warszawskie zaczyna się od godziny W 17.00... Nawet już takie stwierdzenie jest już sporą ignorancją... Nie wspomnę o wszystkich, którzy byli bezpośrednio i pośrednio zaangażowani w Powstanie. To trochę tak jakbyście im pluli w twarz... Gratulacje...Mariusz Kudła edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 00:20
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Mariusz Kudła:
Szkoda, że się wypowiadacie na tematy o których większość z was ma dość mgliste pojęcie... Dla was Powstanie Warszawskie zaczyna się od godziny W 17.00... Nawet już takie stwierdzenie jest już sporą ignorancją... Nie wspomnę o wszystkich, którzy byli bezpośrednio i pośrednio zaangażowani w Powstanie. To trochę tak jakbyście im pluli w twarz... Gratulacje...Mariusz Kudła edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 00:20


Chyba właśnie po to tu jesteśmy aby sobie pewne tematy nawzajem wyjaśniać?

Jeśli masz inne zdanie w tym poście, to bardzo chętnie wysłucham Twojej opinii. W tej kwestii nie mam aż tak bardzo sprecyzowanych przekonań, mam też wystarczająco dużo pokory aby zdawać sobie sprawę z niedostatków wiedzy historycznej. Więc otwarcie przyjmuję sensowne i logiczne argumenty.

Ale jeśli zaczynasz rozmowę od obrażania to....
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Nikomu nie odmawiam szacunku. Przecież to że ktoś mieszkał w warszawie, nie był powstańcem, został aresztowany przed oddaniem pierwszego strzału itp, nie oznacza że nie był na swój sposób bohaterem.

"Papciowi" dopisałem mu "wielkie brawa" za szczerość w opowieści o swoim udziale w powstaniu.

Zastanawia mnie tylko czy można używać sformułowania "uczestnik powstania warszawskiego" w stosunku do osoby która faktycznie nie brała w nim udziału? Mając na uwadze powstanie jako walkę, nie jako działalność konspiracyjną której częścią było przygotowanie do powstania.Bruno R. edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 16:21

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Mariusz Kudła:
Szkoda, że się wypowiadacie na tematy o których większość z was ma dość mgliste pojęcie... Dla was Powstanie Warszawskie zaczyna się od godziny W 17.00... Nawet już takie stwierdzenie jest już sporą ignorancją... Nie wspomnę o wszystkich, którzy byli bezpośrednio i pośrednio zaangażowani w Powstanie. To trochę tak jakbyście im pluli w twarz... Gratulacje...Mariusz Kudła edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 00:20

brawo Kolego z AHM:)
i dziękuję też za ważne słowa, które tu w tak bezpośredni sposób jeszcze nie padły

e.

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno R.:
Nikomu nie odmawiam szacunku. Przecież to że ktoś mieszkał w warszawie, nie był powstańcem, został aresztowany przed oddaniem pierwszego strzału itp, nie oznacza że nie był na swój sposób bohaterem.

"Papciowi" dopisałem mu "wielkie brawa" za szczerość w opowieści o swoim udziale w powstaniu.

Zastanawia mnie tylko czy można używać sformułowania "uczestnik powstania warszawskiego" w stosunku do osoby która faktycznie nie brała w nim udziału? Mając na uwadze powstanie jako walkę, nie jako działalność konspiracyjną której częścią było przygotowanie do powstania.Bruno R. edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 16:21

a czy można formułować słowo 'bohater' w przypadku osób, które uciekły z getta dla ratowania siebie i własnych rodzin? nie tylko można ale i trzeba

Powstanie zaczęło się militarnie 1 sierpnia ale przygotowywane było wcześniej, tak na prawdę cała działalność konspiracyjna w tym szkolenia, zajęcia z bronią, taktyka przygotowywała żołnierzy AK (to tez istotne - żołnierzy a nie prywatne osoby) do działań zbrojnych...

z resztą co tu pisać, lepiej wejść na stronę Muzeum i poczytać pierwszy wywiad z brzegu żeby zrozumieć kiedy i od czego się zaczęło

e.

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

To były słowa krytyki, nie mam czasu na takie zachowania. Dziełem przypadku jest to, że on został pojmany a inni walczyli tak zresztą jak całe losy młodzieży w tym okresie. Nie wiem czy na przykład Krystynie Krahelskiej także byś odmówił miana Powstańca? Bo przecież została ciężko ranna pierwszego dnia a zaraz następnego niestety zmarła. Powstanie jak sama nazwa wskazuje jest zrywem narodowym i często biorą w nim oprócz formacji militarnych przypadkowi ludzie, którzy czują potrzebę walki o niepodległość ojczyzny a także ci którzy się identyfikują z danym krajem - w Warszawie walczyło wiele mniejszości narodowych, którzy kochali nasz kraj. Każdy z nich jest powstańcem niezależnie od tego ile czasu brał udział w nim, 5 minut czy przez cały okres. Znamy powszechnie nazwy AK, ZWZ, NSZ, Szare Szeregi i cenimy ich za dokonania w walce o wolną Polskę ale niektórzy w dziwny sposób pomijają np. AL, która dysponowała dość dużym potencjałem ale nie mogła dojść do porozumienia z resztą z racji swoich ideologii politycznych. Czy przez to oni także nie zasługują na miano Powstańców? A ilu jest Powstańców będących w Warszawie przez cały okres Powstania i nie biorących udziału w walce ani razu - praktycznie nie mieli kontaktu z Niemcami. Ile pielęgniarek w szpitalach nie wychodzących prawie z piwnic do końca walk? Czy oni są lepsi czy gorsi od innych? Robili to co było ich obowiązkiem i jak już mówiłem jest dziełem przypadku gdzie się znaleźli i w jaki sposób walczyli. Nie każdy powstaniec miał tak ciężki szlak bojowy ja batalion "Zośka". A walka to nie tylko czyn zbrojny z bronią w bezpośrednim starciu. Ceńmy ich za serce, chęć walki i nie odbierajmy im zasług nieprzemyślanymi komentarzami. Tylko dzięki nim teraz możemy rozmawiać bo już moim prywatnym zdaniem cała Warszawa mogła by zostać zrównana z ziemią a ludność eksterminowana w taki sam sposób jak Żydzi, sukcesywnie mordowana w obozach zagłady. My zrobiliśmy to tak późno jak się dało. Getto niestety zdobyło się na ten czyn zbyt późno a ich tragiczne losy są powszechnie znane... Polsko, tak łatwo cię kochać, tak ciężko umierać za ciebie... Dziękuję.Mariusz Kudła edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 18:35
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Ewa Żółtańska:

a czy można formułować słowo 'bohater' w przypadku osób, które uciekły z getta dla ratowania siebie i własnych rodzin? nie tylko można ale i trzeba

Też tak uważam, dlatego napisałem że nie trzeba być powstańcem aby zostać bohaterem. I dla tego żadnych zasług "Papciowi" nie odbieram
Powstanie zaczęło się militarnie 1 sierpnia ale przygotowywane było wcześniej, tak na prawdę cała działalność konspiracyjna w tym szkolenia, zajęcia z bronią, taktyka przygotowywała żołnierzy AK (to tez istotne - żołnierzy a nie prywatne osoby) do działań zbrojnych...

z resztą co tu pisać, lepiej wejść na stronę Muzeum i poczytać pierwszy wywiad z brzegu żeby zrozumieć kiedy i od czego się zaczęło

e.

Ja mogę wyglądać na ignoranta, ale nie na aż takiego abym o tym wszystkim nie wiedział :-)
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Traktujecie mój post jak atak osobisty na jakąś konkretną osobę, lub kogokolwiek z odznaczonych powstańców. I niestety nie macie racji.

Powtarzał któryś raz z kolei tego samego nie będę. O moim szacunku, zrozumieniu, współczuciu dla tych którzy w tym okresie byli w stolicy. Wynika to z mojej świadomości i wiedzy o powstaniu, która jest większa niż Wasza o na przykład o powstaniach śląskich.

Nie podoba mi się tylko instrumentalne traktowanie tego wydarzenia i osób w nim biorących udział przez wszelkiej maści polityków.

Jesteście bliżej tych zacnych ludzi. Nigdy nie spotkaliście się z zarzutami że odznaczani są nie ci którzy powinni?Bruno R. edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 20:06

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Tak jak wszędzie istnieją ludzie, którzy pragną sobie dorobić chwalebną przeszłość i Powstanie Warszawskie nie jest tutaj niestety wyjątkiem ale trzeba ich wyraźnie rozróżniać. Co do polityków to niektórzy w ogóle nie powinni zabierać głosu w tej kwestii ze zrozumiałych przyczyn. Natomiast uwaga! Ojciec naszego Prezydenta - Rajmund Kaczyński był Powstańcem i mimo różnych zdań społeczeństwa na ten temat, ja osobiście nie słyszałem złego słowa na jego temat a wręcz przeciwnie ci którzy go znali z tamtych lat wyrażali się o nim w superlatywach. Może kiedyś usłyszę coś innego, lecz do tej pory od paru Powstańców słyszałem same miłe słowa na jego temat. Więc uważam Lecha Kaczyńskiego za "uprawnionego ideologicznie" do wygłaszania opinii na temat tego zrywu, może nawet bardziej od innych.
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Dla mnie prezydent jest osobą która tolerowała w swoim otoczeniu politycznym gówniarzy witających się hitlerowskim powitaniem.

Szkoda słów, chyba lepiej zrobimy gdy nie będziemy brudzić tego forum wątkami politycznymi...

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno, kolego nasz sympatyczny:)

nikt Cię nie piętnuję tu za przekonania, tylko skoro masz je podobne do nas, osób które na co dzień mają styczność i przyjemność rozmów z Powstańcami, zdanie na temat tego zrywu, dziwimy się czemu swoje sądy stawiasz w postach tak jednych jednoznacznie lub zaczepnie?

Rozumiem, że chcesz polemiki lub wyjaśnienia tych kwestii, które są dla Ciebie dziwne lub kontrowersyjne ale bardzo Cię proszę abyś zaznaczał na wstępie lub w treści że chodzi Ci o obiektywną ocenę.

Mariusz napisał o Tacie Prezydenta...ja z kolei rozmawiałam i zaprzyjaźniłam się z Panią, która była w jednym obozie z Babcią dyr. Jana Ołdakowskiego i też zawsze wypowiada się bardzo pozytywnie o naszym bądź co bądź Szefie, chwaląc za świetną 'robotę' w Muzeum.

Praca w Muzeum nauczyła mnie tolerancji i szacunku dla ludzi bez względu na przekonania polityczne (dodam, że nie głosowałam za PiS i raczej nigdy się to nie stanie), bo liczy się mądry człowiek i jego czyny a nie plakietka partyjna:)

Na koniec dodam, że Powstańcy z AK pod koniec Powstania żołnierzom z AL zmieniali a raczej podrabiali legitymację z AL na AK żeby ich Niemcy nie zabijali i żeby mogli iść do obozów jako jeńcy objęci Konwencją Genewską...i to jest dla mnie najwyższy wymiar człowieczeństwa

Bruno, wierzę że mnie zrozumiesz...to nie ma być w zamyśle reprymenda ani mocna krytyka, tylko uprzejma prośba z wyjaśnieniem

dzięki
Ewa
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: "Powstańcy"

Ewa Żółtańska:
Bruno, kolego nasz sympatyczny:)

nikt Cię nie piętnuję tu za przekonania, tylko skoro masz je podobne do nas, osób które na co dzień mają styczność i przyjemność rozmów z Powstańcami, zdanie na temat tego zrywu,
dziwimy się czemu swoje sądy stawiasz w postach tak jednych jednoznacznie lub zaczepnie?

Rozumiem, że chcesz polemiki lub wyjaśnienia tych kwestii, które są dla Ciebie dziwne lub kontrowersyjne ale bardzo Cię proszę abyś zaznaczał na wstępie lub w treści że chodzi Ci o obiektywną ocenę.
Pisałem post o osobach które są nazywane "powstańcami" a nigdy nimi nie byli... To chyba właśnie w obronie pamięci i czci prawdziwych powstańców?
Mariusz chyba częściowo przyznał mi rację pisząc "Tak jak wszędzie istnieją ludzie, którzy pragną sobie dorobić chwalebną przeszłość i Powstanie Warszawskie nie jest tutaj niestety wyjątkiem" Więc może warto i o tym wspomnieć?
Mariusz napisał o Tacie Prezydenta...ja z kolei rozmawiałam i zaprzyjaźniłam się z Panią, która była w jednym obozie z Babcią dyr. Jana Ołdakowskiego i też zawsze wypowiada się bardzo pozytywnie o naszym bądź co bądź Szefie, chwaląc za świetną 'robotę' w Muzeum.

Najbardziej znane w Polsce muzeum. W moim osobistym odbiorze najlepsze jakie widziałem (w kategoriach muzeum poświęconych historii). Na pewno jest w tym wielka jego zasługa.
Praca w Muzeum nauczyła mnie tolerancji i szacunku dla ludzi bez względu na przekonania polityczne (dodam, że nie głosowałam za PiS i raczej nigdy się to nie stanie), bo liczy się mądry człowiek i jego czyny a nie plakietka partyjna:)

Czytałem o ojcu prezydenta, w sumie same pozytywne oceny. Mariusz napisał że postać ojca upoważnia prezydenta do wygłaszania opinii na temat powstania (jako polityka oczywiście)
A ja uważam że szlachetna postawa ojca to plus, a dopuszczenie do władzy osób w pewien sposób faszyzujących (młodzież wszechpolska) to minus. I w tym wypadku minus nie niweluje plusa....
W tym kontekście wypowiedzi prezydenta na temat powstania wydają mi się lekko... zafałszowane?. Ale, to polityka, więc zostawmy temat z boku
Na koniec dodam, że Powstańcy z AK pod koniec Powstania żołnierzom z AL zmieniali a raczej podrabiali legitymację z AL na AK żeby ich Niemcy nie zabijali i żeby mogli iść do obozów jako jeńcy objęci Konwencją Genewską...i to jest dla mnie najwyższy wymiar człowieczeństwa
>
wiem, wiem :-)
Bruno, wierzę że mnie zrozumiesz...to nie ma być w zamyśle reprymenda ani mocna krytyka, tylko uprzejma prośba z wyjaśnieniem
>
:-)

Ewa, cenię sobie to forum nie tylko za tematykę, ale także za umiejętność utrzymania pewnego poziomu dyskusji. W czym również masz swoją olbrzymią zasługę :-)

Rozumiem. I nie obrażam się nawet w przypadku reprymendy lub krytyki

:-)
dzięki
Ewa

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno,

dziękuję za zrozumienie i dobre słowo

pozdr
e.

konto usunięte

Temat: "Powstańcy"

Bruno R.:
Dla mnie prezydent jest osobą która tolerowała w swoim otoczeniu politycznym gówniarzy witających się hitlerowskim powitaniem.

Szkoda słów, chyba lepiej zrobimy gdy nie będziemy brudzić tego forum wątkami politycznymi...
Tolerancja nie równa się akceptacji :P Sami wiemy, że polityka niestety nie jest często etyczna i trzeba być politycznym ;P Odbiegając od tematu w najbliższym otoczeniu macie pewnie masę osób, które tolerujecie co nie oznacza wcale poparcia dla nich. Ludzie są różni i dla "takich" też musi być miejsce. Może to oni jako przeciwstawny biegun dają nam właściwe wytyczna moralne. A największą radością dla samych powstańców nie są wcale święta, odznaczenia i całe zamieszanie związane z tym ( owszem jest to bardzo miłe i chętnie w tym uczestniczą ) lecz my, młodzi ludzie, nasze zainteresowanie, chęć kultywowania tradycji i zaangażowanie w to co oni wierzyli. Dla niech to jest dopiero wygraną walką o Polskę. My jesteśmy ich najwyższą wartością a MPW jest bardzo miłym dodatkiem wyczekiwanym przez lata. Stąd wynika cała moja polemika na temat Twojego postu :D Fajnie, że to rozumiesz. Pozdro :D

Następna dyskusja:

powstańcy na emigracji




Wyślij zaproszenie do