konto usunięte
Temat: Moda na Powstanie Warszawskie
Agnieszka Cubała:
Historia musi być także przedstawiana w sposób "strawny" dla Kowalskiego... Co z tego, że powstają bardzo merytoryczne książki, do których niewielu zajrzy, nie wspominając o przeczytaniu, bo po dwóch stronach ma się już dosyć i zapypia...
Osobiście nie jestem zwoleniczką np. prof. Davisa, ale uważam, że pod względem popularyzatorstwa tematów związanych z historią Polski zrobił bardzo dużo...
Uważam także, że MPW można wiele zarzucić, jednak jeśli chodzi o popularyzację tematyki, nawet jeśli byłoby to związane z przemijającą modą...odegrało ono naprawdę dużą i ważną rolę... Tak, MPW jest komercyjne, ale czyż nie żyjemy w komercyjnym świecie... Co z tego, że inne muzea nie są komercyjne... nie są także atrakcyjne i świecą pustkami... a przeciez nie o to miało chodzić...
Akurat nikt nie oskarża MPW o zły marketing. Ta działka prezentowana jest bardzo sprawnie. Ale problem jest z treściami. Np. teraz De Press nagrał płytę promowaną przez MPW dotyczącą żołnierzy wyklętych. To tragiczna karta w naszej historii. Żołnierze którzy do końca chcieli walczyć o wolną Polskę, w sytuacji gdy większość Polaków chciało stabilizacji i pokoju. Było ich niewielu, komunistyczna włądza obszedła się z nimi bardzo źle. Ludzie ci mimo że walczyli o wolną POlske popełniali błędy a czasami nawet zbrodnie (archetypicznym przykłądem może być Rajs). Byli bardzo skomplikowanymi ludźmi ze swoimi wadami i zaletami, którzy chyba nie zasłużyli na upupianie ich tabloizacji jaka często towarzyszy w ukazywaniu tych którzy walczyli z komunistami. Akurat taka akcja w MPW razi. Z bardzo prostego względu powstanie warszawskie najlepiej pokazało bezsensowność oporu skazanego na klęskę. To, że większość AKowców po 1945 r. chciała w końcu żyć i nie brała udziału w akcjach partyzanckich wynikało także z klęski powstania. Ono najlepiej uwidoczniło bez sens fanfaronady. Zołnierze wyklęci przy całym swoim tragimie idą w poprzek doświadczenia i lekcji jaką dało powstanie warszawskie