konto usunięte
Temat: Wielka Brytania: dla Polaków nastroje coraz gorsze
Wielka Brytania: dla Polaków nastroje coraz gorszePolak został ciężko pobity w Leeds w hrabstwie West Yorkshire. Mężczyzna trafił do szpitala, ale po otrzymaniu pomocy, został wypisany i dochodzi do siebie w domu. Ludzie zaczynają się bać. Ale czy chodzi tylko o rasizm?
W Harlow, gdzie w wyniku bójki zginął Polak przeszedł marsz Rozmawialiśmy o tym, co można zrobić, by takie sytuacje się nie
powtórzyły – opowiada Renacie Kim.
Tydzień później Daniel zorganizował podobną manifestację u siebie, czuł, że jest Polakom bardzo potrzebna. – U nas w Huntingdon tuż po ogłoszeniu wyników Brexitu rozprowadzane były protestu. Daniel Guz przyjechał na marsz z Huntingdon, jakieś 60 km od Harlow. – Ludzie z całej Anglii się zjechali.
Policja podeszła do tego bardzo poważnie, zorganizowała serię spotkań z Polakami i Anglikami, mówiła że będzie walczyć z przejawami dyskryminacji – mówi Guz.
Sam nie miał żadnych problemów, ale w rozmowach z Anglikami wyczuwa niechętny stosunek do Polaków. – Może dlatego, że czasem nie umiemy się zachować w miejscach publicznych? – zastanawia się. Kolega Anglik opowiadał mu na przykład taką sytuację: 3 w nocy, trwają piłkarskie mistrzostwa Europy, skończył się jakiś polski mecz. Ulicą idzie dwóch pijanych Polaków i krzyczą: „England, fuck off!”. – Ten mój kolega pytał: „Daniel, jak można się tak zachowywać? Ja chcę spać, moja rodzina też, a twoi rodacy wrzeszczą”. Niektórzy z nas nie potrafią się zachować i to sprawia, że atmosfera robi się nieprzyjemna. Nastroje są coraz gorsze, ludzie zaczynają się bać – mówi Guz.
http://www.newsweek.pl/swiat/leeds-harlow-ludzie-zaczy...