konto usunięte

Temat: Przez rynek akcji przeszedł huragan

Przez rynek akcji przeszedł huragan

Przez globalny rynek akcji przeszedł huragan podobny do tego, który właśnie uderza w wybrzeże USA. Mamy kilka małych powodów panicznej wyprzedaży, niektóre obecne od dawna, ale dopiero teraz obawy znalazły ujście. Nie jest to jednak klasyczna awersja do ryzyka, a bardziej wyraz upłynniania „zatłoczonych” pozycji.


Indeks z nowojorskiego Wall Street S&P500 spadkiem o 3,29 proc. zaliczył najgorszy dzień od lutego, a z rynku wyparowało 850 mld USD. Nie mamy jednego bezpośredniego powodu wyprzedaży, a raczej kombinacja czynników spowodowała, że trudno już ignorować problemy, które nad rynkiem wisiały od jakiegoś czasu. Toczący się spór handlowy USA-Chiny zagraża perspektywom globalnego wzrostu; skok rentowności obligacji USA przez jastrzębie nastawienie Fed czyni dług alternatywą dla wygrzanego rynku akcji; wreszcie uderzenie huraganu Michael we wschodnie wybrzeże USA jest dobrym pretekstem do spadków na giełdzie. W takim klimacie nawet słowa prezydenta USA Trumpa, że „Fed jest szalony” są o jeden powód do obaw za dużo. Połowa tych czynników jest znana (i ignorowana) od dawna, połowa jest nowa, ale o nietrwałych implikacjach. Hossa na Wall Street żyje na pożyczonym czasie dzięki reformie podatkowej, której efekty w przyszłym roku przestaną być odczuwalne. Nie oznacza to od razu, że gospodarkę czeka rychła zapaść i Wall Street już powinien to wyceniać. Ożywienie w USA ma kilka mocnych filarów, które pozwolą utrzymać rozsądny wzrost PKB w tempie 2-3 proc. jeszcze przez kilka kwartałów. Stąd bardziej skłaniam się do opinii, że rynek akcji potrzebował oczyszczenia i takie otrzymuje, choć wykrwawianie może jeszcze trochę potrwać. Powstrzymam się natomiast od ogłaszania bessy.

Jakkolwiek na rynku akcji wyprzedaż przybiera postać efektu kuli śnieżnej, tak po rynku walutowym nie widać dramatycznych zmian ...
>>>
http://www.finanse.egospodarka.pl/151700,Przez-rynek-a...