konto usunięte

Temat: Podwyżki składek ZUS są pewne

Podwyżki składek ZUS są pewne

Płaca minimalna w 2018 r. wzrośnie do 2 100 zł – dla przedsiębiorców ze stażem krótszym niż 2 lata oznacza to podwyżki ZUS. Miesięcznie przyjdzie im płacić prawie 500 zł. Póki co jest to jedyna pewna wiadomość płynąca ze strony rządu, czego nie można powiedzieć o kolejnej propozycji dotyczącej obniżek składek ZUS.
Poznaliśmy ostateczną decyzję Rady Ministrów co do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2018 r. – wyniesie ono 2 100 zł. Oznacza to wzrost o 5% w stosunku do 2017 r. oraz utrzymanie płacy minimalnej na dotychczasowym poziomie 47 proc. w stosunku do średniego krajowego wynagrodzenia, wynoszącego obecnie ok. 4,5 tys. zł.


Jeszcze na początku czerwca rząd proponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2018 r. wynosiło 2 080 zł. Decyzja o podniesieniu jego poziomu do 2 100 zł uargumentowana została wzrostem gospodarczym i dobrą sytuacją na rynku pracy, choć spotkała się z krytyką pracodawców, którzy brali udział w konsultacjach dotyczących minimalnego wynagrodzenia. Ich zdaniem kwota pensji minimalnej rośnie szybciej niż wydajność pracy, która wzrasta 3-4% w skali roku.

http://www.firma.egospodarka.pl/143563,Podwyzki-sklade...

konto usunięte

Temat: Podwyżki składek ZUS są pewne

ZUS bankrutuje, ale: "Tysiąc złotych emerytury dla każdego od Morawieckiego". Szybka i ostra odpowiedź Rafalskiej

Plany emerytury obywatelskiej wcale nie zostały odłożone do lamusa. ZUS przygotowuje kształt nowego systemu. Popierają go wicepremierzy: Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Gowin. Jednak minister Elżbieta Rafalska dementuje informacje o programie 1000+. Eksperci twierdzą jednak, że przed emeryturą uciec się nie da.

Jak podaje, na zlecenie premier Beaty Szydło ZUS przygotował zarys nowego systemu emerytalnego, który będzie poddany pod dyskusję.

Podsumowując, z państwowego systemu pozostaną dwa filary - jeden to tysiąc złotych finansowane prawdopodobnie z podatków, drugi polegający jak obecnie na wpłacaniu składki, tyle że co najmniej o połowę mniejszej. To zmniejszałoby zobowiązania państwa w przyszłości w porównaniu z obecnym systemem. Pozostała część to już emerytury prywatne z zakładów pracy i kont indywidualnych.

Przestarzały XIX-wieczny system
Upadłość jest niestety zaszyta w kształt obecnego systemu emerytalnego. Wprowadzony przez Bismarcka w XIX wieku model opierał się na założeniu, że do emerytury dożywa niewielu, a rodzi się więcej ludzi niż umiera.
W dzisiejszych czasach dzięki postępowi w lecznictwie i lepszemu żywieniu ludzie żyją coraz dłużej, a jednocześnie rodzi się coraz mniej dzieci. Mamy od ponad dwudziestu lat regres naturalny. Po prostu preferencje się zmieniły, a do tego szeroko dostępna antykoncepcja umożliwia decydowanie "rodzić, czy nie". System XIX-wieczny okazuje się przestarzały, a wręcz niebezpieczny.

https://finanse.wp.pl/tysiac-zlotych-emerytury-dla-kazd...



Wyślij zaproszenie do