konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Powtarza się "syndrom smoleński" i podejście "może znowu się uda", kierowcy są przepracowani, a względy bezpieczeństwa pomijane - mówią Wirtualnej Polsce oficerowie BOR po wypadku Beaty Szydło. - Sam przysnąłem za kierownicą wioząc jedną z najważniejszych osób w państwie - przyznaje jeden z nich.


Zbliża się piątek. W "pentagonie", jak określa się w slangu borowców ich siedzibę, robi się nerwowo. Grupę ochronną Beaty Szydło jak co weekend czeka wyjazd z szefową rządu do jej rodzinnego domu w Przecieszynie, a z grafiku wypada dwóch najbardziej doświadczonych kierowców.

Ten, który miał jechać z premier, idzie na zwolnienie, a drugi odbiera wolne dni za nadgodziny. Średnio w miesiącu funkcjonariusze mają ich 200, choć nie powinni mieć więcej niż 160. Zapada decyzja, że pancerne audi A8 będzie prowadził funkcjonariusz, który zwykle nie jeździ premier, ale w jednym z dwóch samochodów ochronnych.

- Brakuje mu doświadczenia, ale nie było innego wyjścia. Chyba nie ma nawet wszystkich wymaganych szkoleń, bo na samochód pancerny, którym jeździ premier są specjalne szkolenia - mówi Wirtualnej Polsce oficer BOR. Według niego w grupie ochronnej Szydło jest za mało doświadczonych kierowców i są oni za bardzo obciążeni pracą.

- Starsi są przemęczeni, młodsi dają radę, ale są mniej doświadczeni. Powtarza się syndrom smoleński - dodaje.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Powtarza-sie-sy...

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Błaszczak do dymisji po wypadku premier Szydło? "Miarka się przebrała".

Poseł PO Krzysztof Brejza złoży interpelację w sprawie wypadku, w którym została poszkodowana premier Beata Szydło. Domaga się w niej dymisji ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka.

- Miarka się przebrała. Wystąpię z interpelacją do premier Beaty Szydło z pytaniem o dymisję ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka i ewentualne inne zmiany w MSWiA - powiedział dziennik.pl Krzysztof Bejza, poseł PO.


Jego zdaniem ta sytuacja powtarzających się wypadków kolumn rządowych rodzi pytania o podstawowe bezpieczeństwo państwa.

- Tak jak w przypadku kolumny Macierewicza najważniejsza jest publikacja zapisu z rejestratora w aucie premier Szydło. Niech opinia publiczna pozna prędkość kolumny rządowej - dodał parlamentarzysta PO.

Wcześniej, po wypadku samochodów kolumny ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, poseł Brejza pytał szefa MON o udostępnienie nagrań z czarnych skrzynek w uszkodzonych BMW Żandarmerii Wojskowej.

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/b%c5%82aszc...

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Błaszczak: ten wypadek stał się kolejną falą hejtu ze strony tych co siebie nazywają totalna opozycją

Wypadek stał się tak sławny nie tylko z powodu tego, że premier brała w nim udział. Stał się pretekstem do kolejnej fali hejtu, również ze strony osób publicznych, tych, którzy nazywają siebie totalną opozycją - mówił podczas specjalnej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Przypomniał, że w czasie rządów poprzedników też dochodziło do podobnych wypadków, w tym kontekście przywołując zdarzenie drogowe z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego z 2014 r.


W imieniu premier Błaszczak podziękował wszystkim, którzy martwią się o stan jej zdrowia, a także tym, którzy brali udział w akcji ratowniczej. Poinformował, że rozmawiał z szefową rządu, która przebywa obecnie w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. - Pani premier stwierdziła, że czuje się zupełnie nieźle, jej samopoczucie też jest dobre. Wszyscy mamy nadzieję, że szybko wróci do swoich obowiązków - dodał szef MSWiA.

Pytany jednak o konkrety na temat stanu zdrowia Beaty Szydło, wymijał się od odpowiedzi, nie precyzując, jakich obrażeń doznała. - Czy pani premier ma jakieś złamanie? - dopytywała jedna z dziennikarek. - Nie jestem lekarzem - uciął Błaszczak, choć krótko wcześniej wizytował premier w szpitalu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1339,title,Blaszczak-ten-w...

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Sikorski ostro starł się z szefową "Wiadomości" TVP. "Tępa propagandystko..."

Po wypadku Beaty Szydło nie milkną komentarze, także na portalach społecznościowych. Na Twitterze doszło do mocnej wymiany zdań między Radosławem Sikorskim a Marzeną Paczuską.


Po wypadku kolumny rządowej z premier Szydło w Oświęcimiu w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, z których wielu nie warto cytować. Głos zabrał również były minister obrony w rządzie PiS i spraw wewnętrznych w rządzie PO Radosław Sikorski.

"DRZEWO" - napisał krótko inny użytkownik Twittera, dodając zdjęcie z wypadku limuzyny premier (jak podaje policja, samochód uderzył w drzewo po tym, jak próbował uniknąć zderzenia z seicento, które nagle zaczęło skręcać). "Pancerne" - skomentował to Sikorski.

Co wydarzyło się w Oświęcimiu?

Kolumna rządowa trzech aut wyprzedzała w piątek ok. 18.55 Fiata Seicento, którego kierowca w pewnym momencie skręcił w lewo, nie przepuszczając limuzyny Beaty Szydło. Wówczas kierowca tego samochodu, chcąc uniknąć zderzenia, próbował zjechać na pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku do szpitala trafiła premier i dwóch funkcjonariuszy BOR. Jeden z nich doznał poważniejszych obrażeń nóg i miednicy.

Sama premier ma potłuczenia, została przewieziona śmigłowcem do szpitala w Warszawie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazdy rządowe jechały prawidłowo. Wszyscy kierowcy biorący udział w wypadku byli trzeźwi. Policja ustala okoliczności zdarzenia, czynności nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu.

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/sikorski-os...
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur


Obrazek

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Kempa dopytywana o wypadek Szydło. Porównanie dziennikarza wyprowadziło ją z równowagi. "Nie jestem w stanie..."

Szefową kancelarii premiera bardzo zdenerwowało pytanie o odpowiedzialność polityczną ministra Mariusza Błaszczaka za BOR. A wszystko przez porównanie dziennikarza, w którym pojawiła się Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Beata Kempa pytana w RMF FM, kiedy premier Szydło wyjdzie ze szpitala, odpowiedziała, że "wszystko zależy od decyzji lekarzy". Przypomniała słowa samej premier, która w rozmowie z TVP przekazała, że czuje się dobrze.

Czemu nie było informacji od lekarzy?
- Pani minister, czemu jesteśmy zdani na takie informacje "czuje się dobrze", "czuje się świetnie", zamiast usłyszeć jeden komunikat lekarski? - dopytywał Robert Mazurek.


- Ależ panie redaktorze, takich komunikatów było kilka - próbowała wybrnąć Beata Kempa. I wymieniła konferencję rzecznika rządu Rafała Bochenka, konferencję ministra Mariusza Błaszczaka oraz wiadomość Beaty Szydło na Twitterze. Mazurek przypomniał, że chodzi mu o komunikat lekarski.

- Jeśli państwo chcecie domagać się szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia, to nie mamy przepisów w polskim prawie, tak jak takich jak w Stanach Zjednoczonych... - zaczęła Kempa.

- Ja nie mówię o przepisach, mówię o dobrej woli - zaznaczył Mazurek. Minister zaznaczyła, że według niej sytuacja jest jasna.

Mazurek tłumaczył z kolei, że mówi w imieniu słuchaczy, którzy "chcieliby się dowiedzieć czy premierowi ich kraju - i to nie chcieliby się dowiedzieć dlatego, że żądza ciekawości ich dopadła, tylko po prostu chcą być poinformowani - czy premierowi ich kraju nic się nie stało, czy nie było złamań, kiedy mniej więcej można się spodziewać, że wyjdzie ze szpitala". - To są normalne pytania, które zadajemy sobie przy okazji wypadku każdego człowieka, którego znamy - podkreślił Mazurek.
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kempa-dopyt...

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Kukiz o wypadku Szydło: Nie będę milczeć.

Obrazek

"Milczałem kiedy w prezydenckiej limuzynie pękła opona, milczałem gdy auto ministra (Antoniego) Macierewicza roztrzaskało kilka innych samochodów biorąc udział w karambolu... Ale nie zamierzam milczeć kiedy po raz trzeci - o mały włos - nie doszło do prawdziwego nieszczęścia w wypadku z udziałem pojazdu pani (premier Beaty) Szydło" - pisze na Facebooku Paweł Kukiz.

"Miarka się przebrała" - pisze Kukiz komentując wypadek rządowej limuzyny, którą jechała premier Beata Szydło. W piątek auto, któremu drogę zajechał samochód prowadzony przez 20-letniego kierowcę, zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. W wypadku ranny został funkcjonariusz BOR, a premier Szydło trafiła do szpitala z niegroźnymi urazami.

"Skoro władza nie potrafi zadbać o swoje bezpieczeństwo, to jak wygląda nasze?" - pyta lider Kukiz'15. I przypomina, że w Polsce w ciągu roku trzech najwyższych urzędników państwowych jadąc z obstawą bierze udział w wypadkach drogowych (chodzi o pękniecie opony w samochodzie prezydenta Andrzeja Dudy, karambol z udziałem limuzyny Antoniego Macierewicza i wypadek z udziałem premier - red.). "Czy Polska jest więc 'państwem teoretycznym'?" - pyta Kukiz nawiązując do wypowiedzi byłego szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza zarejestrowanej nielegalnie w jednej z warszawskich restauracji.

"Wszechobecny chaos jest porażający" - pisze Kukiz, podkreślając, że mówi to jako "poseł, wiceszef komisji służb specjalnych". "W normalnych państwach po serii takich zdarzeń ministrowie odpowiedzialni za bezpieczeństwo natychmiast podaliby sie do dymisji. A u nas? U nas pełnią rolę tub propagandowych, które odwracają uwagę gawiedzi od bezpieczeństwa na stan zdrowia Pani Premier, który z całą pewnością nie stanowi zagrożenia dla jej życia" - dodaje nawiązując do wystąpienia szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka (Platforma Obywatelska, w związku z wypadkiem premier Szydło, domaga się jego dymisji).

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kukiz-o-wyp...
Maciej W.

Maciej W. Menedżer

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur


Obrazek
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

Usłyszała, że "wjechała w prezydenta". Ta kobieta udowodniła przed sądem, że BOR nie może taranować zwykłych ludzi.


Obrazek

Kraksa konwoju prezydenta w 2014 roku. Natalia A. jeszcze nie wie, że BOR będzie wmawiać jej winę. • Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta

Kierowcy rządowych limuzyn nie mogą bezkarnie szarżować przez miasto i taranować spokojnie jadących ludzi, a potem jeszcze oskarżać ich o nieudzielenie pierwszeństwa VIP–owi. Do takiego wniosku doszedł warszawski sąd. W identycznym wypadku jak ten z udziałem premier Beaty Szydło uniewinnił rzekomego sprawcę zagrożenia w ruchu drogowym.

http://natemat.pl/201453,odebrala-dziecko-z-przedszkol...
Dorota J.

Dorota J. Diagnosta
laboratoryjny -
specjalista
laboratoryjnej
tran...

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur


Obrazek

konto usunięte

Temat: Oficerowie BOR o wypadku Szydło i łamaniu procedur

BOR potwierdza informacje WP, że rząd nie mówił prawdy o kierowcy Szydło

Biuro prasowe BOR potwierdza informacje Wirtualnej Polski, że kierowca Beaty Szydło - inaczej, niż mówił Mariusz Błaszczak - nie zaczął pracy o godz. 18 w Krakowie, ale o 7.29 rano w Warszawie. Biuro nie zaprzecza, że kierowcy dwóch samochodów ochronnych z kolumny premier mają małe doświadczenie, a jeden z pojazdów BOR tego dnia "złapał gumę".


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1339,title,BOR-potwierdza-...



Wyślij zaproszenie do