konto usunięte
Temat: Hipokryzja. Beata Szydło chce walczyć o Alfiego Evansa. Z...
Hipokryzja. Beata Szydło chce walczyć o Alfiego Evansa. Z niepełnosprawnymi Polakami nie chce się spotkać.Beata Szydło jest wicepremierem od spraw społecznych jedynie na papierze. Była premier kilka dni temu wolała spływ przełomem Dunajca niż spotkanie z protestującymi w Sejmie rodzicami osób niepełnosprawnych. Bo - jak twierdzi - tą sprawą chciał osobiście zająć się premier Morawiecki. Szydło o wiele bardziej interesuje się losem umierającego Alfiego Evansa.
Wicepremier Beata Szydło po rezygnacji z funkcji premiera stanęła na czele nowo utworzonego Komitetu Społecznego Rady Ministrów. Jak mówiła tuż po nominacji na wiceministra od spraw społecznych, zadaniem Komitetu miało być „zapewnienie koordynacji działań i sprawne podejmowanie decyzji w sprawach społecznych oraz rekomendowanie ich Radzie Ministrów lub Prezesowi Rady Ministrów”.
O tym, jak działa (a raczej jak nie działa) KSRM przekonaliśmy się w ostatnim czasie. Do protestujących od 18 kwietnia w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych przyszli prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. W tym czasie wicepremier Szydło... wzięła udział w spływie Dunajcem podczas objazdowego spotkania na południu Polski.
Propozycja Szydło w sprawie Alfiego Evansa
Wicepremier od spraw społecznych nie przyłożyła ręki do projektu ustawy, nie zaproponowała żadnej zmiany, nie spotkała się z protestującymi. Choć postanowiła być bierna w sprawie polskich osób niepełnosprawnych i ich rodziców, to zamierza działać w sprawie Alfiego Evansa, dwuletniego chłopca z Wielkiej Brytanii, który decyzją sądu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
– Zaproponuję dzisiaj na posiedzeniu Rady Ministrów, żebyśmy zaoferowali pomoc dla rodziców Alfiego Evansa, ale też może zwrócili uwagę opinii publicznej w Europie i w Wielkiej Brytanii na to nieszczęście, które w tej chwili rozgrywa się na naszych oczach – powiedziała dziś Szydło w TVP1.
Widocznie dla wiceminister od spraw społecznych ważniejszy jest los jednego chłopca z Wielkiej Brytanii niż pomoc setkom niepełnosprawnych osób i ich rodziców, którzy walczą w Sejmie o poprawę swojego bytu.
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/hipokryzja-...