Temat: Emerytury: Kto może, rezygnuje z pracy i ustawia się w...

Emerytury: Kto może, rezygnuje z pracy i ustawia się w kolejce do ZUS.

Od 1 do 8 września do ZUS trafiło 129 tys. wniosków o przyznanie świadczenia w obniżonym wieku (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn), w tym 98,3 tys. składanych po raz pierwszy. To dużo, zwłaszcza że, jak podaje ZUS, prawo takie przysługuje łącznie 331 tys. osób.

– Daliśmy ubezpieczonym prawo wyboru, czy nadal chcą pracować zawodowo, czy przejść na emeryturę – wyjaśnia DGP poseł Beata Mazurek, członek prezydium Klubu PiS, przewodnicząca sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny.

– Podniesienie wieku emerytalnego w 2013 r. było wyjątkowo niesprawiedliwe w stosunku do zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Składają wnioski o emeryturę w obniżonym wieku teraz, bo poprzednia ekipa pozbawiała część z nich prawa do wcześniejszych świadczeń – podkreśla Bogdan Grzybowski, dyrektor wydziału polityki społecznej OPZZ.

Kolejka do okienka ...
A co na to ZUS? ...

– W Polsce niewiele osób decyduje się na pracę po ukończeniu wieku emerytalnego. Są natomiast chętni do tego, żeby łączyć pobieranie świadczenia z ZUS z aktywnością zawodową. I dzięki temu zyskują podwójnie – pracują bez ograniczeń i dostają wypłaty z ZUS – kwituje Łukasz Kozłowski.

http://www.msn.com/pl-pl/finanse/gospodarka/emerytury-...

Temat: Emerytury: Kto może, rezygnuje z pracy i ustawia się w...

Rząd zastawił pułapkę na przedwczesnych emerytów.

Niższy wiek emerytalny to kiełbasa wyborcza, która zostanie sfinansowana za pieniądze z OFE. Na dłuższą metę gospodarka kosztów tej antyreformy nie wytrzyma.

W całym kraju, pierwszego dnia w którym można było składać wnioski o wypłatę emerytury od października złożyło w sumie ponad 23 tys osób. Czyli całkiem spora grupa beneficjentów z szacowanej na 330 tys. rzeszy, która w przyszłym miesiącu po raz pierwszy dostanie świadczenie z ZUS.

– Kto by nie chciał dostać więcej pieniędzy? Tyle, że to pułapka, którą na tych przedwczesnych emerytów zastawili rządzący – mówi Marek Góra, profesor SGH, współautor reformy emerytalnej z 1999 roku.

Głównymi beneficjentami operacji obniżenia wiekowych progów emerytalnych będą kobiety. Ich czas pracy skróci się o siedem lat, a mężczyzn zaledwie o dwa.

Szkopuł w tym, że skrócony o siedem lat staż pracy i wydłużony o tyle samo przewidywany czas pobierania świadczenia są równoznaczna z jego radykalnym zmniejszeniem.

http://www.msn.com/pl-pl/finanse/finanse-osobiste/rz%c...