konto usunięte

Temat: Donald Trump ośmieszony na publicznym spotkaniu. „45....


Obrazek


Donald Trump ośmieszony na publicznym spotkaniu. „45. prezydent to marionetka”

W czwartek Donald Trump wygłosił przemówienie na spotkaniu z
członkami młodzieżowej, konserwatywnej organizacji Turning Point
USA. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby w tle nie pojawiła się
fałszywa pieczęć Prezydenta USA z głowami rosyjskiego orła i
napisem „45. prezydent jest marionetką”.


Konferencja miała miejsce w hotelu Mariott Marquis w Waszyngtonie.
Donald Trump przemawiał do tysięcy młodych konserwatystów z
fundacji Turning Point USA. W pewnym momencie, na ogromnym ekranie,
na tle którego przemawiał prezydent, wyświetlono oficjalną
pieczęć z która wyraźnie było coś nie tak.

Prawdziwa Pieczęć Prezydenta Stanów Zjednoczonych przedstawia
bielika amerykańskiego z rozpostartymi skrzydłami. Wokół orła
znajduje się 13 gwiazd symbolizujących pierwotną liczbę
amerykańskich kolonii, które zbuntowały się przeciwko Wielkiej
Brytanii i założyły Stany Zjednoczone. Orzeł w dziobie ma
wstęgę z napisem „e pluribus unum”, czyli „z wielu,
jeden”. W szponach trzyma 13 strzał i gałązkę oliwną o 13
liściach, co symbolizować ma zdolność Stanów Zjednoczonych do
prowadzenia wojen oraz do utrzymania pokoju i bezpieczeństwa.

Z kolei na fałszywej pieczęci, która została wyświetlona za
plecami Donalda Trumpa, orzeł ma dwie głowy, przerysowane z
rosyjskiego herbu. W dziobie ma wstęgę z napisem „45 es un
titere”, co po hiszpańsku oznacza „45. jest marionetką”.
Oczywiście chodzi o 45. Prezydenta USA, czyli Donalda Trumpa.
Dodatkowo w szponach trzyma orzeł trzyma banknoty i 13 kijów
golfowych, a na tarczy ma symbole sierpa i młota.

Autorem modyfikacji jest były republikanin, 46-letni grafik Charles
Leazott z Richmond w Wirginii. Mężczyzna dwa razy głosował na
George'a Busha. Fałszywą pieczęć wykonał w 2016 roku,
zawiedziony wygraną Trumpa. Na początku chciał w ten sposób
rozśmieszyć przyjaciół i rodzinę, a później założył nawet
sklep z koszulkami przedstawiającymi jego przeróbkę, ale strona
upadła, bo nikt nie miał czasu się nią zajmować.

Jednak to nie Leazott umieścił grafikę na w tle przemówienia
prezydenta Trumpa. Na początku nie było wiadomo, któ to zrobił,
ale póxniej organizacja Turning Point ujawniła, że zwolniła
osobę odpowiedzialną za wizualizację spotkania z Trumpem.
Fałszywa pieczęć miała być wynikiem wykorzystania błędnego
zdjęcia wziętego z internetu.

– Powiedziałbym, że jest to dość symboliczne dla całej
administracji – stwierdził grafik w rozmowie z amerykańskim
Forbesem. – Istnieją tylko dwie opcje. To był naprawdę wypadek,
a ich niekompetencja nie zna granic lub ktoś zrobił to celowo i
kłamie, by ukryć ten fakt – dodał.

Jednak Biały Dom zapewnia, że nie ma z tym nic wspólnego, a
urzędnicy nie widzieli pieczęci przed wystąpieniem prezydenta.

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/donald-trump...