konto usunięte

Temat: Co z ekshumacjami ofiar ludobójstwa wołyńskiego?

Co z ekshumacjami ofiar ludobójstwa wołyńskiego?

"Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie zamknięta jak najszybciej, ponieważ w naszej cywilizacji łacińskiej każdy zmarły powinien mieć prawo do godnego pochówku i krzyża na swoim grobie".

Liczymy, że rząd ukraiński wywiąże się z kolejnych obietnic składanych na temat odblokowania ekshumacji Polaków na terenach Ukrainy — powiedział w poniedziałek PAP szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o komentarz do niedzielnego wystąpienia prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.


Prezydent Andrzej Duda w niedzielę na cmentarzu Ołyce na Wołyniu podczas obchodów rocznicy rzezi wołyńskiej stwierdził, że powinniśmy budować przyjaźń między Polską i Ukrainą, ale nasze relacje trzeba opierać na prawdzie historycznej. Zaapelował do władz Ukrainy, by przywróciły możliwość ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.

Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, do czego doszło w kwietniu 2017 r.

Zbrodnia Wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich, mającą charakter ludobójstwa. Zbrodni dokonano w latach 1943–45. Jej sprawcy - Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem „akcji antypolskiej”.

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/co-z-ekshum...

konto usunięte

Temat: Co z ekshumacjami ofiar ludobójstwa wołyńskiego?

Rzeź wołyńska. Dlaczego Ukraińcy nie potępią UPA .

– Nikt na Ukrainie, no poza jakimiś wariatami, nie usprawiedliwia tego, co działo się na Wołyniu. Nikt nie powie: „UPA mordowało Polaków i dobrze im tak”. Nie ma tego! Ja wiem, że Polacy są oburzeni, że Ukraińcy nadają jakąś rangę UPA, choć przyznam szczerze, że nie taką wielką, jak można przeczytać w polskich mediach – mówi Mykoła Riabczuk, ukraiński pisarz i intelektualista, który urodził się na Wołyniu.


MYKOŁA RIABCZUK: – Sąsiedzi zawsze mają ze sobą jakieś problemy. Tylko że większość rozwiniętych krajów w okresie posthistorycznym ma dystans do historii i nie przeżywa swojej przeszłości tak jak Polacy i Ukraińcy. Zwłaszcza jeśli idzie o historię bardzo odległą. Załóżmy, że jestem Grekiem z Aten, które kiedyś walczyły ze Spartą. Owszem, współczuję tamtym ludziom, może nawet identyfikuję się ze swoim miastem-państwem, ale nie przyjmuję ich sukcesów i porażek jako swoich. Podobnie jest z Polakami i Ukraińcami w czasach kozackich, które nie budzą już w nas takich emocji. Czy rację miał Wiśniowiecki, czy Chmielnicki? Kto był bardziej okrutny?

Czytaj też: UPA, Bandera, Wołyń? Wielu Ukraińców słyszy o tym dopiero od Polaków ...

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/historia/rze%c5%ba...

konto usunięte

Temat: Co z ekshumacjami ofiar ludobójstwa wołyńskiego?

Sylwia Zientek, autorka książki "Kolonia Marusia": Na Wołyniu wyczułam po prostu wrogość.

"Mama opowiadała o ciałach, trumnach, pogrzebach. O siostrze mojego dziadka i jej dzieciach, która była przepiękną kobietą z bardzo długim grubym warkoczem, z którego była szczególnie dumna... Słyszałam tę historię nieskończoną liczbę razy, a i tak, jak mam ją pani opowiedzieć, to ciarki mnie przechodzą. Któregoś dnia siostra dziadka została schwytana przez Ukraińców. Przywiązali ją tym warkoczem do drzewa. Dzieci, a było ich chyba sześcioro najpierw na wszystko patrzyły. Widziały, jak mama jest gwałcona. A potem ona patrzyła, jak te dzieci, jedno po drugim rozrywane są na kawałki, zabijane w najbardziej bestialski sposób" - mówi Sylwia Zientek, pisarka, autorka książki "Kolonia Marusia" w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.

11 lipca 2018 roku minie 75. rocznica Krwawej Niedzieli. Tego dnia w 1943 roku nastąpiła kulminacja Rzezi Wołyńskiej. UPA zaatakowała 100 polskich miejscowości i wsi na Wołyniu. Wg. historyków w latach 1943-1945 z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło ok. 100 tys. Polaków.

Przesłuchiwali?

Tak, ale ja nie przeżyłam Rzezi Wołyńskiej, nie uratowałam się cudownfie, mówiłam tylko to, co wiem od mamy, co mi mama o Rzezi, o tym ludobójstwie opowiadała.

IPN wezwał panią w charakterze świadka ...
(...)
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/sylwia-zien...

Następna dyskusja:

11 lipca - Narodowym Dniem ...




Wyślij zaproszenie do