Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Jarosław B.:
zaczniemy od początku
ok?

Proszę.
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Jarosław B.:
ja protestuję, upraszczasz, i tworzysz pułapkę...
po pierwsze nie każdy ma kontakty z Bogiem (czy bogiem)
ja np. nie. Po drugie jeżeli każdy ma inaczej to jakiż sens jest religii i wiary i koscioła
Każdy ma inaczej i już. Tego to ani udowodnić ani uargumentować ani wytłumaczyć innym, jakieś słabe argumenty, wybacz
i nie trafne
Nie jakby to było takie proste i do udowodnienia to by już nie była wiara tylko jakaś nauka. Wiara i nauka to dwie różne rzeczy.

Ty nie masz kontaktu z Bogiem bo Go nie szukasz. Gdyby każdy miał taki sam kontkt z Bogiem to wtedy Kościół byłby nie potrezbny, a skoro każdy ma inny to tu tkwi piękno kontaktu z Bogiem.

Wybacz, ale nie potrafię pojąć Twego rozumowania.

>mi wystarczyłby JEDEN bu spróbować zrozumieć co pod tym rozumiesz
>a jak piszesz, jest wiele a nie podajesz żadnego to nie ma o czym >mówić

Przykładów odnośnie mojej osoby podałem kilka... powtórzę jeszcze raz... modlitwa w ciszy, w milczeniu przed Najświętszym Sakramentem.
To dla mnie najbardziej osobiste spotkanie z Bogiem. Powiedz co konkretnie chcesz wiedzieć bo ogólnie dużo piszesz, ale mało z tego wynika. Powiedz jaki konkret chcesz znać?
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Jarosław B.:
to raczej naiwnośc ;-)
słyszy Twoje myśli i rozsądza ??
całkiem potężny ten Bóg, jak jakiś superkomputer
a nie potrafi zniszczyć innych religii
a nie potrafi zapobiegać tylu smutnym rzeczom
na świecie...
-------------------------------
no, sorki, nie zazdroszczę Ci tej wiary
-------------------------------------------

hehe nikt nie każe Ci zazdrościć :-) to nie naiwność tylko właśnie wiara, pewność w to że tak jest... wiele razy odczułem Jego pomoc choćby w życiu codziennym. Kiedyś sam byłem świadkiem uzdrowienia po modlitwie wstawienniczej. Nie w mówisz mi że tak się człowiek sam uzdrowił.... Poparzenie 3 stopnia zniknęło w 99,9% w ciągu jednej nocy po modlitwie. Sytuacji takich jak te znam wiele także takich z mego życia. Jeśłi bardzo chcesz to mogę opisać.

A dlaczego Bóg miałby niszczyć inne religie...? On przecież dał człowiekowi wolną wole. Po pierwsze on nie jest bogiem wojny tylko Miłości, On nie uczy jak zabijać tylko jak Kochać. To ludzie to sobie wymyślili i sami to stworzyli.
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Nie zgadzam się, że Pismo Święte jest nieaktualne i przestarzałe. Zawsze gdy czytam jakiś fragment w taki czy inny sposób mogę go odnieść do siebie, do swojej obecne sytuacji w życiu. Więc albo ja żyje w dóch wymiarach naraz albo Pismo Święte nadal jest aktualne. A może ja jestem ostatnim Izraelitą hehe

konto usunięte

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

albo aktualne są zupełnie wszystkie pisma czytane jako alegorie/metafory/analogie. np Schninkiel.

W kwestii jest tak, jak jest napisane -> nijak
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Patryk T.:
albo aktualne są zupełnie wszystkie pisma czytane jako alegorie/metafory/analogie. np Schninkiel.

W kwestii jest tak, jak jest napisane -> nijak

Jeśli próbowałeś czytać Pismo Święte jak zwykłą książkę z księgarni czy biblioteki, następny kryminał, sensacje itp no to gratuluje podejścia... w taki sposób każdy może uznać że Pismo Święte jest przestarzałe.

konto usunięte

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

nie rób ze mnie debila z łaski swojej.
czytając o bogu, czytam z nastawieniem że czytam o bogu, logiczne?
Co nie zmienia faktu że każde dzieło nie zerojedynkowe można sobie interpretować tak i siak i znaleść zawsze, ale to zawsze analogię do siebie samego. Może pora zmienić podejście do słowa pisanego, hm?
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Nie robie z Ciebie debila jeśli tak to odczułeś to przepraszam to miał być tylko żart. Widać nie zrozumiałeś aluzji. Dlatego już gdzieś wcześniej wspomniałem, że wszystko zależy od podejścia i interpretacji. Przykład: ostatnio modne teletubisie... popatrz do czego może doprowadzić złą interpretacja... albo Bolek i Lolek stara jak świat Bajka i tyle pokoleń się na niej wychowało i dopiero teraz doszli do wniosku że to są geje...? ehhh to są właśnie przykłady złej interpretacji i podobnie dzieje się z Pismem Świętym, złe podejście i interpretacją mogą doprowadzić do herezji.

konto usunięte

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

nie jestem w stanie zgodzić się w kwestii "złej/dobrej" interpretacji. To pojęcia etyczne. Interpretacje mogą być dla mnie ciekawe, nieciekawe, zbieżne, bądź nie z wolą piszącego itp
W tym wypadku można się tylko kłucić o to czy duch święty podpisze się pod interpretacją, czy też nie.

aluzji zupełnie niet. zero. nic :)Patryk Tyburkiewicz edytował(a) ten post dnia 21.10.07 o godzinie 21:28
Paweł Podskarbi

Paweł Podskarbi montażysta/grafik
komputerowy, DTP,
Drukarnia TIMES

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Dla mnie akurat w tej kwestii jest to zła interpretacja, Ty możesz nazwać to jak chcesz. No a co do Ducha Świętego to jestem pewny, że pod taką interpretacją by się nie podpisał.

Co do aluzji hmm być może za bardzo zakręciłem wybacz. :-) Nieważne... :-)

konto usunięte

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Wiadomo że nie. I o to mi biegało w tym, że łatwiej żyć w systemie z góry zdefiniowanych wartości i interpretacji zero jedynkowych.
A Szninkiel superFajny jest.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Patryk T.:
Andrzej Góralczyk:
i tak dalej

Ja się z Panem zgadzam za wyjątkiem jednym. Wiarę widzę jako ułatwienie życia. Wiara nadaje mu jasny, absolutny i niedyskutowalny sens. Tak jest łatwiej żyć. Nie trzeba ciągle rozważać przyczyn, a pójść sobie na skróty łatwo. Bo tymi skrótami przewaliły się już miliony.

Tak, ma Pan rację. Wiara dając gotowe odpowiedzi sprzyja poczuciu bezpieczeństwa, uwalnia od niektórych dylematów, nadaje gotowy do użycia sens itd. W ten sposób ułatwia życie.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Bogumiła Hanna G.:
Andrzej G.:
Patryk T.:
Zresztą świat bez boga juz równie "ciekawy", tyle że nieco mniej przyjazny.

Bardziej przyjazny:
- nie dajesz się wpuścić w poczucie winy od urodzenia,

Ja nie mam poczucia winy.

I nie miałaś go w dzieciństwie, powiedzmy przed pierwszą komunią? Bo ja miałem, okropne. Zwłaszcza że nie bardzo rozumiałem, tylko w uszach mi dźwięczał "grzech pierworodny" oraz że "wszyscy jesteśmy grzeszni"...

Nawiasem mówiąc, jak u Ciebie ze spowiedzią i pokutą? Jeśli uważasz pytanie za zbyt natarczywe, to nie odpowiadaj i przepraszam.
przez to mniej podatny na manipulacje tych co "pośredniczą w zbawianiu"

Nie jestem podatna na manipulację, bo mam źródło.

Ale zapewne wierzysz, że Bóg jest dobry? Wbrew Staremu Testamentowi i temu jak Bóg się ludziom przedstawiał...

Wierzysz, że Jezus zstąpił do piekieł, chociaż nigdzie w Biblii nie ma o tym ani słowa?

To są właśnie niektóre z manipulacji, o jakich myślę. Katechizm jest pełen innych jeszcze...
A do zbawienia są potrzebne tylko dwie osoby - Bóg i człowiek.
- czynisz dobro bo jest dobrem, a nie po to, aby zasłużyć na nagrodę

Nie czynię dobra dla nagrody. W chrześcijaństwie nie da się na nic zasłużyć.

Hmm, problem w tym, że Chrześcianie bardzo różnie podchodzą do tej kwestii. Na przykład "nie ważne jak się postępuje, wystarczy wierzyć" albo "zabijajcie wszystkich, Bóg i tak rozpozna swoich".

A poza tym, co jest potrzebne do zbawienia? Dlaczego jedni będą zbawieni, a inni nie?
- jesteś wolny od "problemu szatana", w ogóle taki problem nie istnieje dla Ciebie :)

Dla mnie też nie, bo mój Bóg zwyciężył szatana. :)

Spójrz dookoła na Braci w Wierze. Wielu z nich ma ten problem - to ci, którzy na przykład nie potrafią obyć się bez codziennej porcji nienawiści. A także ci, którzy czują się opętani itp. Na prawdę dużo ich jest, to nie mój wymysł.
- innym ludziom też jest z Tobą ciut lepiej, bo nie wykazujesz tendencji do "ewangelizowania" innych; zapewne nie weźmiesz udziału w następnym pogromie albo krucjacie, no chyba że jako ofiara :(

Też bym nie wzięła. Ewangelizacja dla mnie jest przede wszystkim świadectwem, czyli przykładem życia.
>

Zatem nie wypełniasz woli Jezusa?
- masz o jeden dylemat mniej: nie musisz wybierać pomiędzy wiarą a wiedzą; bez uprzedzeń przyjmujesz obserwacje, że jednak Ziemia wokół Słońca, a nie na odwrót

Nie mam dylematu.

I co sądzisz o tej Ziemi i Słońcu? Albo o dinozaurach, potopie i spacerach po wodzie?
i tak dalej

Jak?

Tak
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Paweł P.:
No dobrze, ale skąd wiesz, że to kontakt z Bogiem, a nie z własna podświadomością?

Po pierwsze moja podświadomość nie jest Bogiem :-) (pół żartem pół serio)

A kto (co) nim jest?

A tak na poważnie... podświadomość... hmmm pierwsze słyszę takie skojarzenie. Ale jeszcze nie słyszałem żeby ktoś gadał z własną podświadomością. Ja tak nie potrafię. :-)

Podobnie jak ja uważam za niemożliwe rozmawianie z Bogiem (czyli niby z kim i w jaki sposób)?

To po prostu wiara. Wierze w Boga, ufam Mu i jestem pewny, że to co mówię On słyszy. Wiem i czuje to, że jest.

OK - zakładasz, że on słyszy Ciebie. Ale skąd czerpiesz informację, czego on oczekuje od Ciebie?

W ten sposób Ty mówisz do Boga. A jak on Ci odpowiada?

Odpowiedź zależy od Niego. Czasem poprzez Pismo Święte, czasem

Pismo święte napisali ludzie...
poprzez jakieś wydarzenia, czasem po prostu czuje że tak czy inaczej mam postąpić, czuję spokój i pewność...

Skąd wiesz, że wtedy czujesz wolę Boga, a nie skutki określonego wychowania?

Bóg może do nas mówić poprzez wszystko, problem jest trochę po nasze stronie byśmy umieli dostrzec i usłyszeć. Mówić także może poprzez drugiego człowieka, różne sytuacje, wydarzenia... oj mógłbym długo wymieniać...

Cały czas problemem jest to, czy słyszymy wtedy głos Boga, czy też innego człowieka (kapłana, rodziców, którzy nas wychowywali itp.).
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Bogumiła Hanna G.:

Rozumiem, że Ty mówisz do Boga. Ale skąd wiesz, czy on Ci odpowiada?

Słyszę, czy bezpośrednio, czy przez czytanie Biblii, czy przez innych ludzi.

1. Jeżeli słyszysz Boga bezpośrednio - to jaki ma głos? (sorry, za ironię).
2. Jeżeli słyszysz ludzi, to skąd masz pewność, że mówią w imieniu Boga?

Skąd wiesz? Zdaje się, że o tej inspiracji, to właśnie ludzie mówią.

Bo ponad 40 ludzi z różnych wieków (1500 lat), stanów, zawodów, pochodzenia nie stworzyłoby dzieła, które jest jednością, gdzie z 2500 proroctw spełniło się 2000.

Biblia nie jest jednością: jest zbiorem ksiąg, z których późniejsze czerpią ze starszych. I nie sprawdziło się prawie nic z Biblii (jeżeli się mylę - powiedz, co się sprawdziło)?
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Andrzej G.:
Bogumiła Hanna G.:
Andrzej G.:
Patryk T.:
Zresztą świat bez boga juz równie "ciekawy", tyle że nieco mniej przyjazny.

Bardziej przyjazny:
- nie dajesz się wpuścić w poczucie winy od urodzenia,

Ja nie mam poczucia winy.

I nie miałaś go w dzieciństwie, powiedzmy przed pierwszą komunią? Bo ja miałem, okropne. Zwłaszcza że nie bardzo rozumiałem, tylko w uszach mi dźwięczał "grzech pierworodny" oraz że "wszyscy jesteśmy grzeszni"...

Owszem, gdy zrobiłam coś złego, ale nie żyłam w nieustannym poczuciu winy.
Nawiasem mówiąc, jak u Ciebie ze spowiedzią i pokutą? Jeśli uważasz pytanie za zbyt natarczywe, to nie odpowiadaj i przepraszam.

Jestem bardziej protestancka niż katolicka i wyznaję popełnione zło w modlitwie, a także przepraszam ludzi, którym coś złego uczyniłam.
przez to mniej podatny na manipulacje tych co "pośredniczą w zbawianiu"

Nie jestem podatna na manipulację, bo mam źródło.

Ale zapewne wierzysz, że Bóg jest dobry? Wbrew Staremu Testamentowi i temu jak Bóg się ludziom przedstawiał...

Dlaczego wbrew?
Wierzysz, że Jezus zstąpił do piekieł, chociaż nigdzie w Biblii nie ma o tym ani słowa?

Jest: "W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom* zamkniętym w więzieniu, 20 niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę."
1 list św. Piotra 1, 19-20
To są właśnie niektóre z manipulacji, o jakich myślę. Katechizm jest pełen innych jeszcze...

Nie wiem, nie znam całego Katechizmu.
A do zbawienia są potrzebne tylko dwie osoby - Bóg i człowiek.
- czynisz dobro bo jest dobrem, a nie po to, aby zasłużyć na nagrodę

Nie czynię dobra dla nagrody. W chrześcijaństwie nie da się na nic zasłużyć.

Hmm, problem w tym, że Chrześcianie bardzo różnie podchodzą do tej kwestii. Na przykład "nie ważne jak się postępuje, wystarczy wierzyć" albo "zabijajcie wszystkich, Bóg i tak rozpozna swoich".

Nie.
A poza tym, co jest potrzebne do zbawienia? Dlaczego jedni będą zbawieni, a inni nie?

Zbawienie jest darem dla ludzi posiadających wolną wolę. Mogą je przyjąć lub nie. Pozwól, że zacytuję C. S. Lewisa: "Każdy, kto chce, dotrze do niego. Nie obawiaj się. Ostatecznie ludzie dzielą się tylko na dwie kategorie: tych, którzy mówią Bogu "bądź wola Twoja" i tych, do których Bóg powie na końcu: "bądź wola twoja". Ci, którzy są w Piekle są tam z wyboru. Bez ich osobistego wyboru nie byłoby Piekła. Nie ma duszy, która jeśli pragnie radości poważnie i stale, miałaby jej nie osiągnąć. Ci, którzy szukają, znajdują, a tym, którzy kołaczą, jest otworzone."

- jesteś wolny od "problemu szatana", w ogóle taki problem nie istnieje dla Ciebie :)

Dla mnie też nie, bo mój Bóg zwyciężył szatana. :)

Spójrz dookoła na Braci w Wierze. Wielu z nich ma ten problem - to ci, którzy na przykład nie potrafią obyć się bez codziennej porcji nienawiści.

Niestety w tym momencie zaprzeczają swojej wierze.
A także ci, którzy czują się opętani itp. Na prawdę dużo ich jest, to nie mój wymysł.

Bo pozwalają na to.
- innym ludziom też jest z Tobą ciut lepiej, bo nie wykazujesz tendencji do "ewangelizowania" innych; zapewne nie weźmiesz udziału w następnym pogromie albo krucjacie, no chyba że jako ofiara :(

Też bym nie wzięła. Ewangelizacja dla mnie jest przede wszystkim świadectwem, czyli przykładem życia.
>

Zatem nie wypełniasz woli Jezusa?

Wypełniam, ale głoszenie jest nie tylko słowami. Jezus powiedział, że chrześcijan pozna się po owocach i po wzajemnej miłości. Używam słów, gdy ktoś sam do mnie wychodzi.
- masz o jeden dylemat mniej: nie musisz wybierać pomiędzy wiarą a wiedzą; bez uprzedzeń przyjmujesz obserwacje, że jednak Ziemia wokół Słońca, a nie na odwrót

Nie mam dylematu.

I co sądzisz o tej Ziemi i Słońcu? Albo o dinozaurach, potopie i spacerach po wodzie?

A kto twiedzi, że Słońce krąży wokół Ziemi?
Jak dla mnie dinozaury mogły istnieć, ale nie musiały. Bóg stworzył świat w sześć dni, ale Bóg zupełnie inaczej pojmuje czas niż ludzie.
Wierzę w potop i w chodzenie po wodzie.
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Krzysztof C.:
Bogumiła Hanna G.:

Rozumiem, że Ty mówisz do Boga. Ale skąd wiesz, czy on Ci odpowiada?

Słyszę, czy bezpośrednio, czy przez czytanie Biblii, czy przez innych ludzi.

1. Jeżeli słyszysz Boga bezpośrednio - to jaki ma głos? (sorry, za ironię).

Nie określę Ci, jaki to głos, ale gdy słyszę, to równocześnie mam pokój.
2. Jeżeli słyszysz ludzi, to skąd masz pewność, że mówią w imieniu Boga?

Bo mówią coś, co mnie dotyka, albo odpowiadają na coś, o czym nie mieli pojęcia, a mówiłam o tym tylko Bogu w modlitwie.
Skąd wiesz? Zdaje się, że o tej inspiracji, to właśnie ludzie mówią.

Bo ponad 40 ludzi z różnych wieków (1500 lat), stanów, zawodów, pochodzenia nie stworzyłoby dzieła, które jest jednością, gdzie z 2500 proroctw spełniło się 2000.

Biblia nie jest jednością: jest zbiorem ksiąg, z których późniejsze czerpią ze starszych.

Dlaczego twierdzisz, że nie jest jednością? Jak mieli czerpać ci, którzy nie mieli dostępu, albo nie potrafili czytać i pisać?

I nie sprawdziło się prawie
nic z Biblii (jeżeli się mylę - powiedz, co się sprawdziło)?

- Mniej więcej w roku 700 p.n.e. prorok Micheasz podał nazwę wioski Betlejem jako miejsce urodzenia Mesjasza izraelskiego (Micheasz 5:1,2). Wypełnienie tego proroctwa w postaci narodzin Chrystusa jest jednym z najbardziej znanych i najpowszechniej celebrowanych faktów historycznych.
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 105.)

- W V wieku p.n.e. prorok o imieniu Zachariasz oznajmił, że Mesjasz zostanie zdradzony za cenę niewolnika - trzydzieści sztuk srebra, zgodnie z prawem żydowskim - jak rownież, że pieniądze te zostaną użyte do kupna pola cmentarnego dla biednych ludzi spoza Jerozolimy (Zachariasz 11:12-13). Zarówno Biblia jak i świeccy historycy podają, że Judasz Iskariot otrzymał trzydzieści srebrników za zdradzenie Jezusa. Wymienione źródła wskazują również na to, że pięniądze te zostały użyte do nabycia „pola garncarza”, na cmentarz dla cudzoziemców (Mateusz 27:3,10).
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 1011.)

- Około 400 lat zanim wynaleziono ukrzyżowanie, król Dawid i prorok Zachariasz opisali śmierć Mesjasza w słowach, które w wierny sposób przedstawiają ten rodzaj egzekucji. Następnie, obaj autorzy twierdzą, że ciało zostanie przekłute a kości nie zostaną złamane, w przeciwieństwie do tego czego normalnie dokonywano po ukrzyżowaniu (Psalm 22 i 34:20; Zachariasz 12:10). Zarówno historycy jak i autorzy Nowego Testamentu potwierdzają wypełnienie tych przepowiedni: Jezus z Nazaretu umarł na rzymskim krzyżu, a jego niezwykle szybka śmierć wyeliminowała konieczność normalnego łamania kości. Włócznia została wbita w jego bok aby sprawdzić, czy zmarł.
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 1013.)

- Potężny Babilon o powierzchni 196 mil kwadratowych (500 km2) był otoczony nie tylko fosą ale również podwójnymi murami obronnymi o wysokości 330 stóp (100 m) i grubości 90 stóp (27 m). Miasto bezsprzecznie uważano za miejsce nie do zdobycia, a jednak dwóch biblijnych proroków ogłosiło jego zagładę. Prorocy ci twierdzili również, że ruiny tego miasta będą unikane przez podróżnych, że miasto nie będzie już więcej zamieszkałe, oraz że jego kamienie nie zostaną nawet powtórnie użyte do budowy (Izajasz 13:17, 22 oraz Jeremiasz 51:26, 43). Ich opis jest zgodny z dobrze udokumentowaną historią tej słynnej twierdzy.
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 109.)

- Dokładna lokalizacja i kolejność budowy dziewięciu przedmieść Jerozolimy zostały przewidziane przez Jeremiasza około 2600 lat temu. Nawiązując do tego projektu budowlanego Jeremiasz mówił o ?czasach ostatecznych, to znaczy o okresie powtórnego odrodzenia Izraela jako narodu na ziemiach Palestyny (Jeremiasz 31:38, 40). Odrodzenie to stało się faktem w roku 1948, a budowa owych dziewięciu przedmieść odbyła się dokładnie w miejscach i w kolejności przewidzianych przez proroka.
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 1018.)

- Prorok Mojżesz przewidział (wraz z pewnymi dodatkami dokonanymi przez Jeremiasza i Jezusa), że starożytny naród żydowski zostanie dwukrotnie podbity i że za każdym razem zostanie uprowadzony do niewoli, za pierwszym razem przez Babilończyków (na okres 70 lat), a następnie przez czwarte królestwo światowe (którym, jak wiemy, był Rzym). Drugi zdobywca, jak podaje Mojżesz, miał zabrać złapanych Żydów statkami do Egiptu, sprzedając ich lub rozdając ich za darmo jako niewolników we wszystkich częściach świata. Obydwie przepowiednie zostały spełnione co do joty; pierwsza w 607 p.n.e. a druga w 70 n.e. Ów namiestnik Boga orzekł również, że Żydzi pozostaną rozproszeni po całym świecie przez wiele pokoleń, lecz nie zasymilują się z ludami innych narodów, oraz że pewnego dnia Żydzi powrócą do ziemi palestyńskiej aby powtórnie odbudować swoje państwo. (V Moj. ? Księga Powtórzonego Prawa 29; Izajasz 11:11-3; Ozeasz 3:4-5; Łukasz 21:23-24).
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 1020.)

- Jeremiasz przewidział, że żyzna i bogata w wodę ziemia Edomu (dzisiaj część Jordanii) stanie się opuszczonym i nieurodzajnym pustkowiem (Jeremiasz 49:15-20; Ezechiel 25:12-14). Jego opis dokładnie przedstawia historię tego ponurego regionu.
(Prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia = 1 do 105.)
Krzysztof C.

Krzysztof C. Fizyk, specjalista w
zakresie edukacji i
projektów unijny...

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Bogumiła Hanna G.:
A kto twiedzi, że Słońce krąży wokół Ziemi?
Jak dla mnie dinozaury mogły istnieć, ale nie musiały. Bóg

Co to znaczy "mogły istnieć"? Czy uważasz, że ich skamieniałe szczątki są mistyfikacją?
stworzył świat w sześć dni, ale Bóg zupełnie inaczej pojmuje czas niż ludzie.

Ale opis biblijny zrobił człowiek - nie Bóg. I to człowiek stosował ludzkie miary czasu. Podobnie jak według ludzkiej miary czasu od stworzenia świata powinno upłynąć nie więcej niż parę tysięcy lat.
Wierzę w potop i w chodzenie po wodzie.

Co do potopu, to zdania są podzielone - mógł być. Ale chodzenie po wodzie? Czy wierzysz, że tylko Jezus to potrafił, czy też, że każdy może?

I co dzieje się z Twoją wiarą, jeżeli neguje ją poparta nauką wiedza?
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Krzysztof C.:
Bogumiła Hanna G.:
A kto twiedzi, że Słońce krąży wokół Ziemi?
Jak dla mnie dinozaury mogły istnieć, ale nie musiały. Bóg

Co to znaczy "mogły istnieć"? Czy uważasz, że ich skamieniałe szczątki są mistyfikacją?

Szczerze powiem, że nie wiem, bo stykam się z bardzo różnymi opiniami. Ale nie od tego moja wiara zależy.
stworzył świat w sześć dni, ale Bóg zupełnie inaczej pojmuje czas niż ludzie.

Ale opis biblijny zrobił człowiek - nie Bóg. I to człowiek stosował ludzkie miary czasu. Podobnie jak według ludzkiej miary czasu od stworzenia świata powinno upłynąć nie więcej niż parę tysięcy lat.

A czy człowiek potrafi objąć i zrozumieć cały czas, od początku?
Wierzę w potop i w chodzenie po wodzie.

Co do potopu, to zdania są podzielone - mógł być. Ale chodzenie po wodzie? Czy wierzysz, że tylko Jezus to potrafił, czy też, że każdy może?

Każdy, kto naprawdę wierzy i się nie waha.
I co dzieje się z Twoją wiarą, jeżeli neguje ją poparta nauką wiedza?

A gdzie neguje?

konto usunięte

Temat: wiara w Boga w XXI wieku????

Bogumiła Hanna G.:
Krzysztof C.:
Bogumiła Hanna G.:
A kto twiedzi, że Słońce krąży wokół Ziemi?
Jak dla mnie dinozaury mogły istnieć, ale nie musiały. Bóg

Co to znaczy "mogły istnieć"? Czy uważasz, że ich skamieniałe szczątki są mistyfikacją?

Szczerze powiem, że nie wiem, bo stykam się z bardzo różnymi opiniami. Ale nie od tego moja wiara zależy.

a od czego jeśli nie od obserwowalnego?
stworzył świat w sześć dni, ale Bóg zupełnie inaczej pojmuje czas niż ludzie.

Ale opis biblijny zrobił człowiek - nie Bóg. I to człowiek stosował ludzkie miary czasu. Podobnie jak według ludzkiej miary czasu od stworzenia świata powinno upłynąć nie więcej niż parę tysięcy lat.

A czy człowiek potrafi objąć i zrozumieć cały czas, od początku?

zrozumieć jeszcze nie, ale policzyć tak.

Następna dyskusja:

Wiara w Boga w XXI wieku???...




Wyślij zaproszenie do