konto usunięte

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Jestem na wakacjach w Polsce, ostatnio bylem 9 prawie rok temu, duzo zmian nie ma. Ale te co sa to raczej na lepsze, pare nowych drog jakies nowe imprezy w miecie itd, nic nadzwyczajnego ale jakby w dobrym kierunku.

Jednak jedno sie nie zmienilo ludzie narzekaja ile wlezie. Zawsze i wszedzie. Jesli rozmowa sie nie klei to ktos zaczyna narzekac na: rzad, pogode, drogi, lekarzy, jedzenie itd itp obojetnie co ale rozmowa od razu odzywa i moze tak trwac dlugie godziny.

Czy tez to robicie? Czy wyjazd za granice was zmienil?
Karolina Wachowicz

Karolina Wachowicz Tłumaczka DE <> PL i
EN <> PL

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Tu, w byłej NRD, nie ma raczej klimatu sprzyjającego odzwyczajeniu się od narzekania ;)

konto usunięte

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

No ja nieustannie narzekam z racji ze opuscilam Chiny a wyladowalam w Wietnamie. Ale dzisiaj wyjatkowo nie - bo jedziemy jutro na weekend na CatBa wyspe i bede plawic sie w oceanie popijac drinki z parasolka i wisienka a wieczorem ogladac turystow bialych. (Glowna rozrywka w takich miejcach dla bialych loko - to ogladanie z lekkim poczuciem wyzszosci TURYSTOW , ktorzy nie wiedza nawet jak sie wola na kelnera po miejscowemu HA)
Agnieszka (Justyna) Bartczak

Agnieszka (Justyna)
Bartczak
Tłumaczka, Komisja
Europejska

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

A ja podeszłam entuzjastycznie do nowego miejsca, w którym przyszło mi zamieszkać. Co wielu dziwi, bo wśród Polaków (i ogólnie wśród przedstawicieli NMS = nowych państw członk.) dominuje postawa ogólnej dezaprobaty i znudzenia. Bo Luksemburg za mały, za nudny, za drogi, Luksemburczycy ksenofoby no i ciągle leje (na to i ja narzekam, bo rzeczywiście to druga Anglia).

Mnie na szczęście wyjazd trochę zmienił, "odświeżył" spojrzenie. Nastawiam się na poznawanie, a nie krytykowanie. Co nie znaczy, że wszystko mi się tu podoba bez zarzutu - ale zamiast narzekać, wolę korzystać z tych dobrych stron tutejszej rzeczywistości, których jest całkiem sporo.
Wojciech Styperek

Wojciech Styperek Termoizolacje i
budownictwo

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Nie nie co prawda ja siedzę w Polsce ale nie narzekam.....
Bo i na co tu jest ........faj nie , zabaw nie, wiec cieszmy się życiem.
Maria C.

Maria C. właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

A ja też siedzę w Polsce i lubię sobie czasem ponarzekać. :) Od razu potem jest mi jakoś lżej i znowu chce mi się działać.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Jednak jedno sie nie zmienilo ludzie narzekaja ile wlezie. Zawsze i wszedzie. Jesli rozmowa sie nie klei to ktos zaczyna narzekac na: rzad, pogode, drogi, lekarzy, jedzenie itd itp obojetnie co ale rozmowa od razu odzywa i moze tak trwac dlugie godziny.

Czy tez to robicie? Czy wyjazd za granice was zmienil?

Moje odczucia:
- nie nalezy NIC mowic znajomym o tym jak sie zyje za granica. Bo albo zaczna licytowac jak to wspaniale w PL jest, albo sie obraza. Wiec jak mnie ktos pyta jak jest w USA, to odpowiadam "dobrze" i to koniec dyskusji.
- trzeba pamietac ze w sklepach samemu sie pakuje zakupy do siatek
- wiekszosc kierowcow ma jeden cel w zyciu - pokazac o ile ich samochod jest szybszy od Twojego. Wiec trzeba jezdzic powoli i im dac sie wykazac
- smrod potu i sikow w miejscach publicznych jest normalny i nie oznacza ze jestesmy na dzikim wschodzie. Po prostu znaczaca czesc spoleczenstwa nie slyszala o dezodorantach pod pachy i o myciu

A poza tym nalezy sie usmiechac i byc milym i jakos sie wizyte w Polsce przezyje...

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

HAHA, ale sie usmialem.
Moje odczucia:
- nie nalezy NIC mowic znajomym o tym jak sie zyje za granica. Bo albo zaczna licytowac jak to wspaniale w PL jest, albo sie obraza. Wiec jak mnie ktos pyta jak jest w USA, to odpowiadam "dobrze" i to koniec dyskusji.

Najlepiej narzekac ze w USA jest beznadziejnie -- ze w PL jest lepiej tylko ze nie mozemy wrocic bo sa zoobowiazania, itd. Albo najlepiej mozna tez powiedziec, ze w USA wszystkim jest dobrze tylko nam jest zle, bo nic nie wychodzi. To rodaka w Ojczyznie wprawi w radosc.
- trzeba pamietac ze w sklepach samemu sie pakuje zakupy do siatek

Hehe, wlasciwie chyba wszedzie poza USA trzeba samemu pakowac (przynajmniej tam gdzie bylem)
- smrod potu i sikow w miejscach publicznych jest normalny i nie oznacza ze jestesmy na dzikim wschodzie. Po prostu znaczaca czesc spoleczenstwa nie slyszala o dezodorantach pod pachy i o myciu

To prawda. Mlode panny wypindowane, ale jakos tak nienaturalnie, tzn. zamiast makijazu i zrobionych wlosow to lepiej wydobylyby brud spod paznokci i bralo codziennie prysznic.
A poza tym nalezy sie usmiechac i byc milym i jakos sie wizyte w Polsce przezyje...

Lepiej sie nie usmiechac bo jeszcze ktos pomysli ze guza szukasz. Najlepiej na wszystkich spotkanych (szczegolnie w urzedach) prewencyjnie grubiansko wyskoczyc, zeby byc w pozycji dominujacej. Z usmiechem na np. poczcie z gory stawiamy sie w przegranej pozycji -- pani moze stwarzac ogromne problemy nawet z kupnem znaczka pocztowego. Tak wiec lepiej ja od razu ochrzanic.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Tomasz T. Z.:
Z usmiechem na np. poczcie z gory stawiamy sie w przegranej pozycji -- pani moze stwarzac ogromne problemy nawet z kupnem znaczka pocztowego. Tak wiec lepiej ja od razu ochrzanic.

Z poczty nie korzystalem, ale w banku PeKaO SA usmiech i bezradnosc dzialaly rewelacyjnie. Zreszta sam bank sie zmienil niesamowicie - 10 lat temu czlowiek wiedzial ze przeszkadza paniom. 5 lat temu bylo juz lepiej, za to ubior pan w okienkach powodowal ze nie moglem sie skupic - dekolt pozwalajacy na dojrzenie pepka spowodowal ze zamiast jedej wizyty musialem odbyc trzy bo za kazdym razem cos zapominalem. A tegoroczna wizyta byla rewelacyjna - panie ubrane po szyje, zadnych kolejek, wszystko sprawnie szlo, normalnie poza jezykiem wszystko bylo jak tutaj.
Karolina Wachowicz

Karolina Wachowicz Tłumaczka DE <> PL i
EN <> PL

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Ale przecież w Polsce jest jedna sieć supermarketów, gdzie panie kasjerki i panowie kasjerzy pakują zakupy.. Tylko w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć, która to sieć.
Agnieszka (Justyna) Bartczak

Agnieszka (Justyna)
Bartczak
Tłumaczka, Komisja
Europejska

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Marek C.:
- trzeba pamietac ze w sklepach samemu sie pakuje zakupy do siatek
- smrod potu i sikow w miejscach publicznych jest normalny i nie oznacza ze jestesmy na dzikim wschodzie. Po prostu znaczaca czesc spoleczenstwa nie slyszala o dezodorantach pod pachy i o myciu
To było o Polsce czy USA? Ja się spotkałam z ww. zjawiskami w wielu krajach: smród - ostatnio w centrum Nancy [Francja]; niepakowanie do siatek - Luksemburg (każdy przynosi tu swoja "ekologiczna" torebke).
- nie nalezy NIC mowic znajomym o tym jak sie zyje za granica.

To prawda, chociaż dotyczy to tylko "tak zwanych znajomych". Też już słyszałam, że wszyscy wracają z Luxa, bo to i siamto. Tylko że praktyka pokazuje, że nikt nie wrócił stąd do PL z własnej woli (bo nie mówię o przypadkach, gdy ktoś stracił tu punkt zaczepienia, np. kontrakt się skończył).
Prawdziwi znajomi albo nie zazdroszczą, albo zazdroszczą, ale bez zawiści.
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Agnieszka Bartczak (.:
Prawdziwi znajomi albo nie zazdroszczą, albo zazdroszczą, ale bez zawiści.

Po tylu latach to prawdziwych znajomych juz nie ma. Zostali "zwykli" znajomi i jak sie nie chce uslyszec stereotypow o USA (papierowe zarcie, papierowe domy, samochody ktore nie umia skrecac, wszyscy sa otyli itp.) oraz o tym jak to w PL jest wspaniale, to lepiej siedziec cicho.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

samochody ktore nie umia skrecac,

LOL. A tego to nie slyszalem! ???
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Tomasz T. Z.:
samochody ktore nie umia skrecac,

LOL. A tego to nie slyszalem! ???

Niektore amerykanskie samochody maja inne nastawy zawieszenia = sa mieksze = rzeczywiscie w zakretach prowadza sie gorzej. Ale nie wszystkie i zwykle dotyczy to starych modeli Cadillaca/Buick'a itp. Ale uogolnianie ma tyle sensu co mowienie ze w USA poza McDonalds'em nie ma nic do jedzenia, wszyscy sa tlusci, wszystkie domy sa z papieru a cale USA wyglada jak okolice Newark - zdewastowane fabryki i syf.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

cale USA wyglada jak okolice Newark - zdewastowane fabryki i syf.

Niestety doswiadczenie z USA wiekszosci Polakow na tych okolicach sie konczy.

konto usunięte

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

W calej Azji dwie osoby Ci pakuja w super mocne torby darmowe. Jak pierwszy raz po kilku latach poszlam w Italii do marketu to byl szok , bo ze w Polsce to moglam zrozumiec ale TU?! Tak pryskaja mity o Europie - i to byl tylko poczatek..
Karolina Wachowicz

Karolina Wachowicz Tłumaczka DE <> PL i
EN <> PL

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

A ja akurat uważam, że mnożenie bytów w postaci foliowych toreb jest bez sensu i w zupełności nie przeszkadza mi chodzenie do sklepu z moją starą szmacianą..
Marek C.

Marek C. Application
Architect, Equifax,
Inc.

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Karolina W.:
A ja akurat uważam, że mnożenie bytów w postaci foliowych toreb jest bez sensu i w zupełności nie przeszkadza mi chodzenie do sklepu z moją starą szmacianą..

A kto mowi o foliowych torebkach :) Wylacznie papierowe wymagam.Marek C. edytował(a) ten post dnia 22.08.07 o godzinie 20:43
Karolina Wachowicz

Karolina Wachowicz Tłumaczka DE <> PL i
EN <> PL

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

Chwalebne, ale to i tak jest, przynajmniej moim zdaniem, multiplying entities beyond necessity :)

Temat: Narzekanie- czy to robicie czy nie?

.... ale narzekanie w RP to sport narodowy.... bez tego nic sié nie da.... jak sié napijemy to bédziemy "naprawiac" co sié tylko da...tylko nie siebie!!! MY SOM SUPER!!! Wiéc dajmy sobie i innym ponarzekac.... nikt tego lepiej od nas nie potrafi.... Gorzej natomiast jest gdy narzekac zaczná cudzoziemcy... o to juz obraza honoru i "szable w dlon i na kon..." .... a tak miédzy nami, czy to komu szkodzi? AA+M



Wyślij zaproszenie do