Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Zapraszam do dyskusji!

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Może jakiś "cud"? A tak serio to nie widać żadnego pomysłu na walkę z bezrobociem, które wydaje się drastycznie narastać w ostatnim czasie...

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Zapraszam do dyskusji!

A co ma robić?

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Opel nie jest firmą Państwowa... niby czemu ma coś Rząd robić w tej sprawie ? Rząd powinien zajmować sie (moim skromnym zdaniem) stymulowaniem całej gospodarki bez ciągłego preferowania dużych zakladów (stocznie, kopalnie, duze fabryki etc).

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Rafał Ferber:
Opel nie jest firmą Państwowa... niby czemu ma coś Rząd robić w tej sprawie ? Rząd powinien zajmować sie (moim skromnym zdaniem) stymulowaniem całej gospodarki bez ciągłego preferowania dużych zakladów (stocznie, kopalnie, duze fabryki etc).

Rafale

GM , prywatne banki niemieckie, też sa firmami prywatnymi...a rządy tych państw ostro bronią tych plajtujacychi upadających zakładów i banków, wystarczy popatrzyć na Merkel jak wściekły pies walczy o każde niemieckie przedsiębiorstwo czy bank! Zobacz jak w Barack Obama w kapitalistycznej ameryce walczył o prywatnego AIG, czy inne amerykańskie prywatne molochy samochodowe.
Myslę , żę polski rząd śpi...jak zwykle niestety... a powinien już od dawna lobbować w Rosji, aby polski Oplel nie zniknął pewnej nocy!
Tam gdzie wgrę wchodzi 5000 polskich obywateli właśnie rząd powinien działać, bronić zakładau i walczyć do ostatnie krolpli krwii o swoich obywateli i ich miejsca pracy nawet jak zakład jest prywatny!
To jest Force Major - siła wyższa o prestiż i bardzo ważne dla Państwa, aby o te fabryki Opla walczyć!
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 10:08

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Rafał Hostyński:

Zapraszam do dyskusji!

A co ma robić?

Rafale

Rząd powinin się obudzić i natychmiast powołać grupę rządowych ekspertów i doradców, którzy powinni ocenić sytuację obecną Opla. Pojechać porozmawiać z menedżmentem i pracownikami. Potrzebne jest opracowanie strategii i taktyki działania i prowadzenia rozmów z Rosyjskimi inwestorami.
Myślę , że już czas działać.
Lenistwo i nieróbstwo Naszego rządu zaczyna mnie przerażać!!!
Zaczynam się powaąnie bać o całą Polską gospodarkę.
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 10:10

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Dariusz Szul:

Opel nie jest firmą Państwowa... niby czemu ma coś Rząd robić w tej sprawie ? Rząd powinien zajmować sie (moim skromnym zdaniem) stymulowaniem całej gospodarki bez ciągłego preferowania dużych zakladów (stocznie, kopalnie, duze fabryki etc).

GM , prywatne banki niemieckie, też sa firmami prywatnymi...a rządy tych państw ostro bronią tych plajtujacychi upadających zakładów i banków, wystarczy popatrzyć na Merkel jak wściekły pies walczy o każde przedsiębiorstwo czy bank! Zobacz jak w Barack Obama w kapitalistycznej ameryce walczył o prywatnego AIG, czy inne amerykańskie prywatne molochy samochodowe.
Myslę , żę polski rząd śpi...jak zwykle niestety... a powinien już od dawna lobbować w Rosji, aby polski Oplel nie zniknął pewnej nocy!
Tam gdzie wgrę wchodzi 5000 polskich obywateli właśnie rząd powinien działać, bronić zakładau i walczyć do ostatnie krolpli krwii o swoich obywateli i ich miejsca pracy nawet jak zakład jest prywatny!
To jest Force Major - siła wyższa o prestiż i bardzo ważne dla Państwa, aby o te fabryki Opla walczyć!

Moment, moment, był już taki system, co walczył o to, aby ludzie mieli pracę, upaństwawiał co się dało, itp. Osobiście wolałbym, aby upadł polski oddział Opla, niż cała Polska.

Poza tym, dlaczego uważasz, że jakieś dajmy na to 30mln ludzi miałoby się zrzucić na te 5000 ludzi, których firma plajtuje? Z jakiej paki miałoby się zabierać z podatków od Pani Zosi co dostaje 1200zł za 50-60h sprzedając w mięsnym? Jestem pewny, że Pani Zosia wolałaby aby jej dodatkowo podatków nie podnoszono, nie zabierano, a najlepiej - obniżono.

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Witold Wilk:

Dariusz Szul:

Opel nie jest firmą Państwowa... niby czemu ma coś Rząd robić w tej sprawie ? Rząd powinien zajmować sie (moim skromnym zdaniem) stymulowaniem całej gospodarki bez ciągłego preferowania dużych zakladów (stocznie, kopalnie, duze fabryki etc).

GM , prywatne banki niemieckie, też sa firmami prywatnymi...a rządy tych państw ostro bronią tych plajtujacychi upadających zakładów i banków, wystarczy popatrzyć na Merkel jak wściekły pies walczy o każde przedsiębiorstwo czy bank! Zobacz jak w Barack Obama w kapitalistycznej ameryce walczył o prywatnego AIG, czy inne amerykańskie prywatne molochy samochodowe.
Myslę , żę polski rząd śpi...jak zwykle niestety... a powinien już od dawna lobbować w Rosji, aby polski Oplel nie zniknął pewnej nocy!
Tam gdzie wgrę wchodzi 5000 polskich obywateli właśnie rząd powinien działać, bronić zakładau i walczyć do ostatnie krolpli krwii o swoich obywateli i ich miejsca pracy nawet jak zakład jest prywatny!
To jest Force Major - siła wyższa o prestiż i bardzo ważne dla Państwa, aby o te fabryki Opla walczyć!

Moment, moment, był już taki system, co walczył o to, aby ludzie mieli pracę, upaństwawiał co się dało, itp. Osobiście wolałbym, aby upadł polski oddział Opla, niż cała Polska.

Poza tym, dlaczego uważasz, że jakieś dajmy na to 30mln ludzi miałoby się zrzucić na te 5000 ludzi, których firma plajtuje? Z jakiej paki miałoby się zabierać z podatków od Pani Zosi co dostaje 1200zł za 50-60h sprzedając w mięsnym? Jestem pewny, że Pani Zosia wolałaby aby jej dodatkowo podatków nie podnoszono, nie zabierano, a najlepiej - obniżono.

Witoldzie

Postaram sie Ci to wytłumaczyć:
Naród wybiera rząd. Obowiązkiem rządu jest dbanie o Naród, który go wybrał! Naród jest najważniejszy i trzeba walczyć o każdego polskiego obywatela zawsze i wszędzie.
Rząd ma prolągatę Narodu do reprezentowania jego interesów. Dlatego jest zobowiązany do dbania o interesy Narodu. Naród też opłaca ten rząd i go utrzymuje tylko i wyłącznie po to, aby o dbał o interesy tego narodu i państwa.
Rząd to taki bodyguard, który ma za pieniądze narodu go chronić!
Czy teraz rozumiesz na czym polega rola rządzu w państwie?
Czy teraz rozumiesz jak ważny jest los tych 5000 polskich obywateli?
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 10:20

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

dostaje 1200zł za 50-60h sprzedając w mięsnym? Jestem pewny, że Pani Zosia wolałaby aby jej dodatkowo podatków nie podnoszono, nie zabierano, a najlepiej - obniżono.

Podejrzewam a nawet jestem pewny ze jesli w dalszym ciagu beda padac duze zakłady (stocznie, zbrojeniówka itd) to przysłowiowej Pani Zosi niewiele zostanie z tych 1200 zł bo jej rzad wiecej zabierze na utrzymanie rzeszy bezrobotnych i finansowanie patologii zwiazanych z tym zjawiskiem niz zabrałby jej na ratowanie tych zakładów

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Kamil Janeczek:

dostaje 1200zł za 50-60h sprzedając w mięsnym? Jestem pewny, że Pani Zosia wolałaby aby jej dodatkowo podatków nie podnoszono, nie zabierano, a najlepiej - obniżono.

Podejrzewam a nawet jestem pewny ze jesli w dalszym ciagu beda padac duze zakłady (stocznie, zbrojeniówka itd) to przysłowiowej Pani Zosi niewiele zostanie z tych 1200 zł bo jej rzad wiecej zabierze na utrzymanie rzeszy bezrobotnych i finansowanie patologii zwiazanych z tym zjawiskiem niz zabrałby jej na ratowanie tych zakładów

Tak dzisiaj rano słyszałem, że rząd chce wprowadzić nowy następny podatek starczy dla wszystkich Polaków! A co z Zusem? Już im za mało?
/Płatne studia
/Obiecana podwyżka dla nauczycieli zmniejszona z 10% na 1% ...
/Podatek starczy w wysokości 160 zł miesięcznie
/Zabieranie dywidendy PZU i NBP...na co na nowe limuzyny dla pierdzistołków rządowych?
można mnozyć jak rzad ciagle sięga do Naszych pieniędzy i kieszeni obywateli!
A fabryka Opla z Gliwic po cichu zostanie przewieziona do Lenigradu...
Makabra!
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 11:01

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Dariusz Szul:
Postaram sie Ci to wytłumaczyć:
Naród wybiera rząd. Obowiązkiem rządu jest dbanie o Naród, który go wybrał! Naród jest najważniejszy i trzeba walczyć o każdego polskiego obywatela zawsze i wszędzie.
Rząd ma prolągatę Narodu do reprezentowania jego interesów. Dlatego jest zobowiązany do dbania o interesy Narodu. Naród też opłaca ten rząd i go utrzymuje tylko i wyłącznie po to, aby o dbał o interesy tego narodu i państwa.
Rząd to taki bodyguard, który ma za pieniądze narodu go chronić!
Czy teraz rozumiesz na czym polega rola rządzu w państwie?
Czy teraz rozumiesz jak ważny jest los tych 5000 polskich obywateli?

Darku,

Ważny los 5000 osób pracujących w Oplu? A co z dziesiątkami lub nawet setkami tysięcy, którzy są zwalniani z mniejszych firm? Wiesz ilu moich znajomych na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy się pożegnało z pracą, ilu obcięto wynagrodzenia? Połowie, jak nie lepiej. Wczoraj się z 6 innymi spotkałem i się okazało, że tylko dwóch z nich nadal ma pracę - pół roku i ja i oni pracę mieliśmy. Fajna statystyka...

Oczywiście w wypadku 5000 ludzi masz łatwość dyskusji - trudniej zebrać tych co są bardziej poszkodowani, bo ani nie dostaną jakichś bardziej sutych odpraw, a ich wynagrodzenia były sporo mniejsze niż tych z Opla.

W moim interesie w żadnym punkcie nie jest to, aby Opel przetrwał, kompletnie mnie to interesuje. Abstrahując od tego, że ich auta są niewygodne i mi nie odpowiadają - to nie interesuje mnie to zupełnie tak jak plajtowanie Monnari, Toory, czy Lehman Brothers. W Polsce są zakłady pracy moim zdaniem o wiele ważniejsze dla swoich pracowników niż Opel, np. ZPChr'y, gdzie pracują ludzie, którzy nie znajdą nigdzie indziej pracy, nie dlatego, że nie chcą, a dlatego, że nikt takiej osoby nie weźmie. A i tak zarabiają grosze. Pracownicy Opla sądzę, że są w o wiele lepszej sytuacji, sprawni i też dostawali lepsze pieniądze. Jakąś pracę znajdą.

Nie Darku, nie zgodzę się z Tobą, iż dla tych 5000 osób w jednym miejscu należy dawać w kość innej, rozproszonej grupie osób w imię "sprawiedliwości robotniczej", czy jak to inaczej zwać.

Zakład w Gliwicach jest jednym z najnowocześniejszych Opla, jeśli go zamkną, to będzie to decyzja nieracjonalna. Z tego co wiem wytypowane są inne zakłady, w krajach, gdzie są większe koszta pracy. Dodatkowo chroni nas słaba złotówka, więc jesteśmy jeszcze bardziej konkurencyjni. Jeśli już to ten zakład pójdzie na sprzedaż, to uważam, że kupi go jakiś inny producent samochodów, albo inny inwestor. Zbyt łakomy kąsek...

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Witold Wilk:

Dariusz Szul:
Postaram sie Ci to wytłumaczyć:
Naród wybiera rząd. Obowiązkiem rządu jest dbanie o Naród, który go wybrał! Naród jest najważniejszy i trzeba walczyć o każdego polskiego obywatela zawsze i wszędzie.
Rząd ma prolągatę Narodu do reprezentowania jego interesów. Dlatego jest zobowiązany do dbania o interesy Narodu. Naród też opłaca ten rząd i go utrzymuje tylko i wyłącznie po to, aby o dbał o interesy tego narodu i państwa.
Rząd to taki bodyguard, który ma za pieniądze narodu go chronić!
Czy teraz rozumiesz na czym polega rola rządzu w państwie?
Czy teraz rozumiesz jak ważny jest los tych 5000 polskich obywateli?

Darku,

Ważny los 5000 osób pracujących w Oplu? A co z dziesiątkami lub nawet setkami tysięcy, którzy są zwalniani z mniejszych firm? Wiesz ilu moich znajomych na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy się pożegnało z pracą, ilu obcięto wynagrodzenia? Połowie, jak nie lepiej. Wczoraj się z 6 innymi spotkałem i się okazało, że tylko dwóch z nich nadal ma pracę - pół roku i ja i oni pracę mieliśmy. Fajna statystyka...

Oczywiście w wypadku 5000 ludzi masz łatwość dyskusji - trudniej zebrać tych co są bardziej poszkodowani, bo ani nie dostaną jakichś bardziej sutych odpraw, a ich wynagrodzenia były sporo mniejsze niż tych z Opla.

W moim interesie w żadnym punkcie nie jest to, aby Opel przetrwał, kompletnie mnie to interesuje. Abstrahując od tego, że ich auta są niewygodne i mi nie odpowiadają - to nie interesuje mnie to zupełnie tak jak plajtowanie Monnari, Toory, czy Lehman Brothers. W Polsce są zakłady pracy moim zdaniem o wiele ważniejsze dla swoich pracowników niż Opel, np. ZPChr'y, gdzie pracują ludzie, którzy nie znajdą nigdzie indziej pracy, nie dlatego, że nie chcą, a dlatego, że nikt takiej osoby nie weźmie. A i tak zarabiają grosze. Pracownicy Opla sądzę, że są w o wiele lepszej sytuacji, sprawni i też dostawali lepsze pieniądze. Jakąś pracę znajdą.

Nie Darku, nie zgodzę się z Tobą, iż dla tych 5000 osób w jednym miejscu należy dawać w kość innej, rozproszonej grupie osób w imię "sprawiedliwości robotniczej", czy jak to inaczej zwać.

Zakład w Gliwicach jest jednym z najnowocześniejszych Opla, jeśli go zamkną, to będzie to decyzja nieracjonalna. Z tego co wiem wytypowane są inne zakłady, w krajach, gdzie są większe koszta pracy. Dodatkowo chroni nas słaba złotówka, więc jesteśmy jeszcze bardziej konkurencyjni. Jeśli już to ten zakład pójdzie na sprzedaż, to uważam, że kupi go jakiś inny producent samochodów, albo inny inwestor. Zbyt łakomy kąsek...

Witoldzie

Ja wiem jakie jest ogromne bezrobocie szczególnie ludzi po 40-tce.
Nieoficjlnie mówi się już o 20% bezrobociu... i stale wzrasta!
Ale wiesz jak w jeden dzień wywala się 5000 osób to można powalczyć bo to jest widoczny problem.
Ale oczywiście zgadzam się z Tobą, że codziennie dziesiątki ludzi traci pracę i nich o nich nie dba.
Szkoda, że nie ma żadnego prawdziwego profesjonalnego planu i stratagii i skutecznej polityki socjalnej rzadu dla osób bezrobotnych. Te wszystkie 30+, 40+, 50+ to pic Urzędów Pozorów...
Bardzo czarno widzę los Naszej gospodarki...
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 10:54

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Dariusz Szul:
Bardzo czarno widzę los Naszej gospodarki...

A ja nie, ja sądzę, że nie jest aż tak tragicznie. Należy porównać z sytuacją na Ukrainie, w republikach bałtyckich... Technicznie byliśmy w jednym worku... O bezrobociu masz rację niestety. Jest to raczej problem wyimaginowanych obrazów, najpierw się tworzy wizję idealnego kandydata, a potem się takowego szuka... To już temat na inną grupę.

Ja osobiście bardziej się boję takich "dobroczynnych" ingerencji Państwa w gospodarkę. Ochrony ludzi, itp...

Jako przykład program "Rodzina na swoim". Wszystko fajnie, cacy. Ceny mieszkań, domów - wywindowane spekulacyjnie do góry... Spadek koniunktury, deweloperzy płaczący, że nie ma komu sprzedać domków po kilka mln zł... Ceny miały spaść, po tylu latach wzrostów! Mogły! Ale nie, rząd zaczął dbać o to, aby przypadkiem banki i inwestujący w nieruchomości nie stracili. A zapłaci za to zwykły człowiek... Tak zwykle jest w przypadku ingerencji rządu w gospodarkę. Kto dostaje w tym wypadku po tyłku? Szary człowiek, i jeszcze ma się cieszyć, że mu państwo dopłaca (tak, tak, dopłaca, a później on dopłaci państwu parę razy tyle, na premię dla tego co ten program wymyślił...).

Zmiana zasad finansowania ZPChr'ów od nowego roku, też była dość ciekawa. Po wszystkich programach dofinansowań do aut na niepełnosprawnych, szkoleniach się okazało, że się zmieniła struktura wydatków i gdzieś trzeba zaoszczędzić. To poszło po dofinansowaniach dla ZPChr'ów i tak oto niewidomym obcięto wynagrodzenia, lub zredukowano etaty, bo z pustego się nie naleje. Generalnie - inwalidom z "dolnej półki wynagrodzeń" się oberwało, ze względu na zmiany w sposobie wyliczania dofinansowania...

Dlatego też, gdy słyszę, że nasz rząd się nie miesza - połowicznie się cieszę. Połowicznie. Gdyby jeszcze zrealizowali swoje postulaty o zmniejszeniu obciążeń podatkowych to bym się ucieszył. Póki co odstawiają szeroko pojętą manianę, rzucając luźne propozycje zmiany podatków (np. opłata ekologiczna od aut).Witold Wilk edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 11:21

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Witoldzie
Ja bym wolał, aby Moja Ojczyzna była porównywana do Angli, Francji czy Niemiec!
jestem zdania, że rząd nie działa w aktywizacji Naszej gospodarki.
Zobacz np. Niemcy dostają dopłaty do nowych samochodów to jest jakiś pomysł, a co w Polsce...?
Rząd niemiecki cały czas dotuje prywatną gospodarkę na różne spsoby, aby zaktywizować ruch pieniądza i powstrzymać przed upadkiem wiele firm. Tylko dopłatom rządowym przetrwał np.Deutsche Bank.
A rząd amerykański jak w komuniźmie lekką ręką dotuje prywatnych wielkich bankrutów...świat zwariował a niewdzialna ręka rynku znalazła się w nocniku pod łóżkiem !
A Nasz rząd co robi?... Zabiera bankom dywidendę! Oj odczują to klienci banków!
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 12:28

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Darku,

Ja bym wolał prędzej Australię... ciepło, przyjemnie, "down under"... :) Anglię, Francję i Niemcy łączy jedno - przez dłuższy czas nie mieli tam tak rozwiniętego socjalu jak kiedyś - dlatego też dotarli do miejsca gdzie są. Jeśli będziemy wydawać już teraz, to nigdy do nich nie dojdziemy i nasz kraj będzie biedakiem Europy... Porównajmy relację zarobków do cen choćby, to najlepszy wyznacznik.

Z takimi akcjami ratunkowymi jest tak, jakby mieć dwie firmy handlowe. W jednej, mniejszej, firmie handlowcy są świetnie zmotywowani, dobrze zarabiają, ich dyrektorzy dbają o nich i sprzedaż idzie bardzo dobrze, wszyscy zadowoleni, włącznie z klientami. Za to w drugiej firmie, konkurencji pierwszej handlowcami się pomiata, dyrektorów jest kilka razy więcej niż handlowców, nikt nie jest za nic odpowiedzialny, a z firmy wyprowadza się pieniądze na Karaiby. Do tego klientów się olewa, bo "i tak przyjdą, bo jesteśmy najwięksi i mamy markę".

Tyle, że ta druga firma jest większa i zaczyna lobbować o pomoc, bo jest w kryzysie. Szczerze - dałbyś takiej firmie pieniądze, aby ją uratować?

Wiem, że ten przykład jest dość jaskrawy, a tutaj mamy do czynienia z koncernem międzynarodowym, ale zasada jest dość prosta - ludzie ich aut nie chcieli kupować, albo ceny były za nisko skalkulowane, nikt nie myślał o R&D modeli, które by zawojowały rynek. Albo coś innego, co było winą tejże firmy.

Można powiedzieć, że to złe społeczeństwo było, bo aut nie kupowało, a nie kupowało, bo się mu pieniądze skończyły. Dlaczego się skończyły? Bo banki nie chciały kredytować dalej. Dlaczego banki kredytowały? Bo ludzie nie mieli pieniędzy...

Powinno się ukarać banki za nadmierne rozdmuchanie gospodarki kredytem, ale tego nie zrobiono - pogłaskano je po główce i ochroniono przed plajtami. Czyli nikt się nie nauczył, że firanek się nie podpala...

Też jestem zdania, że rząd nie działa, aby zaktywizować gospodarkę, raczej zajmuje się cudami i marchewkami na kiju. Otwierasz gazetę i Ci chcą sprzedać Cugier w Kotkach... Spektakl godny pożałowania. I inne przekomarzania się.

Tyle, że aktywizowanie gospodarki, pakując pieniądze do ZŁYCH przedsiębiorstw jest delikatnie mówiąc złe. Jest tyle nakombinowanych podatków, że jest co ciąć i oddać ludziom te pieniądze - i oni te pieniądze spożytkują, dając zarobić DOBRYM firmom. Oczywiście, mentalność ludzka jest taka, że wolą dostać naraz 3000EUR, a oddawać miesięcznie 100EUR przez 10 lat...

Co do niemieckich dopłat - świetna sprawa, tylko, czy im to da takie efekty jak myślą? Wątpię. Dlatego, że sprzedaż w Niemczech aut z dopłatami poszła do góry dla marek: Fiat, Dacia, Kia, Hyundai... Iście niemieckie marki i niemieckie miejsca pracy :) W czasach kryzysu za to sprzedaż do góry odnotowało np. BMW... To pokazuje jaki to jest "kryzys"...

Mnie raczej zastanawia fakt, że naszemu rządowi pieniądze się podobno kończą. Albo spadły tak wpływy z podatków (możliwe), albo za dużo limuzyn sobie kupili... Wzrost sprzedaży BMW by to sugerował :) No i pomysły z nowymi podatkami - ja bym im dla przykładu obciął jak pracodawcy wielu swoim pracownikom obcięli - 50% wypłaty i niech myślą jak tu zrobić, aby ludziom lepiej się żyło... Powiązać wypłaty ze średnią płacą, zlikwidować auta służbowe dla zwykłych (p)osłów, zostawić parę aut dla celów reprezentacyjnych, a zwykli niech jeżdżą własnymi do pracy - jak prawie całe społeczeństwo.

Co jak co, ale redystrybucja dóbr już raz splajtowała, nie chciałbym jak mój dziadek zostać kiedyś schorowany i z marnymi groszami po latach pracy, bo się koncernom samochodowym i bankom lekką ręką dawało... A potem przyjdzie jakiś mądry "reformator", który uzna "to zaczynamy od nowa, każdy nic nie ma"...Witold Wilk edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 17:40

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Oj odczują to

klienci banków!
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 12:28

Darek,
nie chodzi o odczucia klientów, tylko o decyzję strategiczną dla strategiczego banku w Polsce. Zabranie dywidendy w obecnej sytuacji to jak wyprzedawanie "rodzinnych precjozów"- kiedyś się skończą. PKO BP nie będzie już w tym roku w tak dobrej sytuacji jak w ubiegły.

BTW
Skąd u Ciebie, wytrawnego strategicznego Trenera takie czarnowidztwo? :-)

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Marek Grotowski:
Oj odczują to

klienci banków!
Dario

Darek,
nie chodzi o odczucia klientów, tylko o decyzję strategiczną dla strategiczego banku w Polsce. Zabranie dywidendy w obecnej sytuacji to jak wyprzedawanie "rodzinnych precjozów"- kiedyś się skończą. PKO BP nie będzie już w tym roku w tak dobrej sytuacji jak w ubiegły.

BTW
Skąd u Ciebie, wytrawnego strategicznego Trenera takie czarnowidztwo? :-)

To wszystko przez to , że poznałem dziewczynę o czarnych włosach i oczach...i teraz tak mam...jak poznam blondynkę to chyba zmienię podejście do tematu...

Tak szkoda tej dywidendy - bank PKO BP wyjatkowo potrzebuje rozwoju i unowocześnienia oddziałów, gdyż emeryci ściskają się tam jak sardynki w puszce. Przydałby się też lepszy system komuterowy i wogóle zmiany w obłsudze klienta. Szkoda... były szanse na unowoczesnienia a tak będzie stare bankowe badziewie...
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.06.09 o godzinie 20:44

Temat: Co Rząd RP robi w sprawie Opla w Gliwicach? Czy następne...

Z mojego punktu widzenia to Opel w europie jest osobnym tworem tylko w czesci zaleznym od GM.
Druga sprawa to jest to, ze jak opel zdechnie i X ludzi pojdzie na bruk to rzad straci na podatkach bo bezrobotny go nie zaplaci a nawet jak pojdzie na "kuroniowke" to rzad straci.
KOlejna rzecz - kilka tys osob bezrobotnych znow popsuje rynek pracy i ludzie beda zarabiac mniej, przez co zaplaca mniejsze zusy i podatki - kolejna kasa wplecy dla rzadu.

Reasumujac - jesli rzad ma cos z tym zrobic to i tak zrobi niewiele, a jesli nawet cos zrobi to za to bedzie musial wziac na to pieniadze skads...... od nas?

Jak to dziala.... pada firma w USA, ktos pracuje w fabryce na drugim koncu polski, a jak go wywala z roboty to m.in. ja za to zaplace...

Co sie w tym kraju dzieje w ogole, ludzie ktorzy sobie nie radza sa przymusowo sponsorowani przez tych ktorym chcialo sie jednak skonczyc szkole albo radza sobie jakos?

A co ja mam powiedziec? jak mi firma zacznie padac to rzad mi pomoze? W dupie beda mnie miec i moich pracownikow tez.
A tak do ludzi ktorzy faktycznie pracuja w tym oplu tam.... szukajcie nowej roboty zawczasu, sa komputery internet, telefony... i nie jest tak trudno jakby sie wydawalo, ale musicie radzic sobie sami bo rzad ten czy tamten robi zawsze i tak to samo - czyli pieprzy frazesy w tv dbajac tylko o wlasne interesy :)

pozdrawiam