Temat: Ustawa dezubekizacyjna
Jerzy A.:
Piotr R.:
Jerzy A.:
Piotr R.:
Jerzy A.:
Piotr R.:
Jerzy A.:
Piotr, a jak się to ma do sprawiedliwości dziejowej, gdzie kat dostaje kilka tyś zł, a opozycjonista kilkaset ?
Jest tryb odwoławczy, zatem nie przesadzajmy.
Ta ustawa "załatwia" wedle odpowiedzialności zbiorowej zgodnie z urawniłowką katów i sprzątaczki w gmachach UB. Była niedopracowana i pisiory olały mnóstwo poprawek do przedyskutowania i rozsądnego oraz możliwie najsprawiedliwszego sposobu procedowania tej ustawy w praktyce. Zwyciężyła "zemsta"... Ustawa jest potrzebna, ale w tej postaci wyrządzi więcej szkody niż pożytku, tak sądzę... :/
Nie Piotrze, ta ustawa pozwala na odwołanie się od takiego szufladkowania.
Zatem niewinni, ci którzy pomagali opozycji mają otwartą drogę do dochodzenia swojego dobrego imienia.
Uważasz, że urawniłowka katów z UB i SB pozwalała na taką możliwość ?
...podskórnie czułem, że ta ustawa śmierdzi, Miller mi to zapodał, ale to czerwony...
Za to doskonały red. Michalkiewicz doprecyzował i wyjaśnił jak trzeba... Szacun dla niego i podziękowanie!...
Jak widzisz czasami się nie zgadzam i z red. Michalkiewiczem.
Dla mnie kat nie może mieć większych uposażeń od zwykłych ludzi a co dopiero od ofiar.
...Kat ubecki powinien być osądzony i powieszony, a nie niepraworządnie wbrew ciągłości
państwa, pozbawiany tego co mu państwo zobowiązało się świadczyć...
A jeżeli to nie był kat, ale osoba która dokuczała innym, donosiła i dobrze sobie żyła służąc PRL-owi ?
...to potem służyła kolejnym szefom MSW, czy gdybyś przejął dobrze wytresowaną psiarnię, tobyś ja karał za to, że cię gryzła jak byłeś w opozycji, czy wolałbyś jej użyć do gryzienia Twojej opozycji?
Mentalność ubeka jest mentalnością psa - służy temu kto go karmi - koniec, kropka!