Temat: Czy inwestycje w rajach podatkowych są moralne?

Jeden z przyjaciół zadał mi właśnie takie pytanie. Ja odpowiedziałem na nie w moim blogu http://www.podwojneopodatkowanie.pl/2010/01/22/raje-po...

Ale co Wy o tym sądzicie? Wszak może to powodować utratę przez fiskusa części dochodu.

Temat: Czy inwestycje w rajach podatkowych są moralne?

Korzystanie z rajów moim zdaniem nie jest ani niemoralne ani nieetyczne, jeśli nie jest wykorzystywane do prania pieniędzy i innych działań przestępczych.
Można przecież korzystać z rajów w ramach tzw. międzynarodowej strategii podatkowej (international tax planning), która poszukuje najkorzystniejszych rozwiązań podatkowych. Co prawda w tym przypadku działania oparte są na wykorzystaniu luk prawnych lub administracyjnych, ale jak stwierdził dawno temu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych - nie można tego kwestionować.

A fiskus? A i owszem, traci na tym. Ale co z tego skoro i tak nie umie dobrze zarządzać pozostałymi pieniędzmi, które otrzymuje. Szkoda więc, aby marnotrawił tą część, którą można jeszcze przed nim uchronić :)

A swoją drogą "podatki to niezwykle odważne pieniądze. Tak mężnie odpłynęły ku niepewnym celom i przeznaczeniom".

Temat: Czy inwestycje w rajach podatkowych są moralne?

Czy moralne? Oczywiście że nie jest to moralne. Ale tylko w takim sensie jak niemoralne jest kupowanie w Biedronce (należącej do zagranicznego właściciela) zamiast w sklepiku na swoim osiedlu należącym do lokalnego przedsiębiorcy ;)

Moralność nie ma tu nic do rzeczy, bo nie wszystko co niemoralne jest nielegalne. Pytanie więc czy jest legalne. Ale jak wielokrotnie podkreślało nasze orzecznictwo, wybór korzystniejszej formy opodatkowania nie jest naruszeniem przepisów. Dopóki więc optymalizacja mieści się w granicach prawa, to tylko kwestia „osobistej wrażliwości” na sytuację budżetu naszego państwa może powstrzymać kandydata do wyeksportowania swoich podatków za granicę.

Pozdrawiam,
M

Temat: Czy inwestycje w rajach podatkowych są moralne?

Moralne? Proszę was. A czy moralne jest ściąganie od nas 1000 złotych zusu, 23% vat i co najmniej 18% dochodowego? Jakoś nie sądzę. Dlatego moje przenosiny do Delaware uważam za jeden z lepszych kroków w mojej działalności.