konto usunięte

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

...czyli chodzenie, bieganie, wjeżdżanie, zjeżdżanie, mieszkanie i wszystkie inne rodzaje spędzania czasu w górach, które Podgórscy lubią.

Wątek ten narodził się w czasie dyskusji o pochodzeniu przodków i myślę, że warto go kontynuować osobno.

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

a więc ...

Marcin, też jeździsz ??
Marzena Kamińska

Marzena Kamińska Dział Sprzedaży

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

kurcze ja jakoś nie mam motywacji do wysiłku w siarczysty mróz... ale z przyjemnością poczytam o Waszych wyczynach ;)

konto usunięte

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

może nie masz motywacji, bo nigdy tego nie próbowałaś? A może miałaś słabego instruktora... A poza tym kto tu mówi o siarczystym mrozie? Wyobraź sobie lekki mrozek 4-5 stopni, słoneczko i zero wiatru. Tą są warunki, które mogą zarazić narciarstwem każdego...

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

Andrzej P.:
może nie masz motywacji, bo nigdy tego nie próbowałaś? A może miałaś słabego instruktora... A poza tym kto tu mówi o siarczystym mrozie? Wyobraź sobie lekki mrozek 4-5 stopni, słoneczko i zero wiatru. Tą są warunki, które mogą zarazić narciarstwem każdego...

święta prawda !!

Andrzej, a ty masz uprawnienia instruktorskie ??

konto usunięte

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

Przepraszam, że się nie odzywałem tak długo, ale przytłoczyła mnie praca i nie było kiedy. Otóż uprawnień instruktorskich nie posiadam, choć przyznam się, że nauczyłem już parę osób podstaw jazdy. Myślę jednak, że mam zbyt małe umiejętności, aby dobrze uczyć. Zresztą moja cierpliwość jest bardzo krótka i po dwóch godzinach mam już serdecznie dosyć jazdy w pługu :-) Ale jeżeli chcesz namiar na rzeczywiście dobrego nauczyciela, to dysponuję takowym.

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

Andrzej P.:
Przepraszam, że się nie odzywałem tak długo, ale przytłoczyła mnie praca i nie było kiedy. Otóż uprawnień instruktorskich nie posiadam, choć przyznam się, że nauczyłem już parę osób podstaw jazdy. Myślę jednak, że mam zbyt małe umiejętności, aby dobrze uczyć. Zresztą moja cierpliwość jest bardzo krótka i po dwóch godzinach mam już serdecznie dosyć jazdy w pługu :-) Ale jeżeli chcesz namiar na rzeczywiście dobrego nauczyciela, to dysponuję takowym.

haha... ostatnio coś wszyscy jesteśmy "zarobieni". A co do instruktora - czy Twój znajomy ma cierpliwość do pięciolatków ??

konto usunięte

Temat: Podgórscy a "sprawa górska"...

Właśnie szczególnie poleciłbym go do nauki dzieci, bo ma podejście i cierpliwość. Moje dzieciaki oraz dzieci wielu moich znajomych błyskawicznie nauczył jeździć. Nie wiem czy forum jest odpowiednim miejscem na reklamowanie kogokolwiek, więc jeśli wyrazisz chęć poznania jnamiarów na niego, to podeślę Ci prywatnym mailem, no chyba że jest więcej chętnych

Następna dyskusja:

Podgórscy na Naszej Klasie




Wyślij zaproszenie do