Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Ciągły rozwój i
szukanie nowych
szans na biznes

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Witam w temacie.
Tak na początek, to jest w PP usługa, która nazywa EP PZW (ekspres pieniężny) i przesył pieniędzy między placówkami trwa maksymalnie 30 min. Na poczcie zmienia się wiele, ale każda zmiana to miliony do zainwestowania (wielkość firmy). Jak dobrze pójdzie to będzie kilka fajnych produktów dla klientów.

PS. Rajstop na poczcie nie kupisz :). Wycofaliśmy się z tego biznesuŁukasz Nowak edytował(a) ten post dnia 06.05.11 o godzinie 21:01

konto usunięte

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Witam w temacie.
Tak na początek, to jest w PP usługa, która nazywa EP PZW (ekspres pieniężny) i przesył pieniędzy między placówkami trwa maksymalnie 30 min. Na poczcie zmienia się wiele, ale każda zmiana to miliony do zainwestowania (wielkość firmy). Jak dobrze pójdzie to będzie kilka fajnych produktów dla klientów.

I kto o niej wie? Problem poczty to nie nowoczesne usługi, o których nikt nie słyszał i w których już jest spóźniona, ale to, żeby nadgonić ostatnie 25 lat, które przespała. Jak Wam się uda zlikwidować kolejki po durne znaczki, to będzie to osiągnięcie na miarę całego pokolenia "fachowców" od zarządzania.
Po prostu zlikwidujcie kolejkę do znaczków! Czy to jest tak absurdalnie trudne do zrozumienia? Będziecie mieć o połowę więcej przesyłek listowych i wzrost we wszystkich innych usługach. Bo póki co - kto nie musi - ten na pocztę nie idzie, bo cholera bierze, że dla 1,5 na za znaczek trzeba stać 20 minut w kolejce.
W Szczecinie jest taki urząd - na największym placu w mieście. Zsyłają tam za karę. Są w nim suwane drzwi - pracują non-stop, bo ktoś je tak ustawił, że kolejka stoi cały czas w zasięgu czujki je otwierającej - w lecie wietrzy w zimie wietrzy.
Cała poczta jest taka - priorytet powinna mieć jeden: szybkość obsługi klienta, a ma jaki? Nie będę się wyrażał, bo to jak marnuje się potencjał tej firmy woła o pomstę do nieba!
PS. Rajstop na poczcie nie kupisz :). Wycofaliśmy się z tego biznesu

Nowy zarząd woli pończoszki?
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Witam w temacie.
Tak na początek, to jest w PP usługa, która nazywa EP PZW (ekspres pieniężny)

Nieprawda. Ta usługa nazywa się Pocztowe Zlecenie Wypłaty (dawniej: przekaz telegraficzny). Nie szło jej chyba gorzej nazwać. Rozumiem, że ta nazwa zwyciężyła. Jest nośna marketingowo, kojarzy się z przekazem, szybkością i niezawodnością.
i przesył pieniędzy między placówkami trwa maksymalnie 30 min.

Pod warunkiem, że SZO (czy jak się tam to teraz nazywa) nie śpi. Poza tym, tak jak napisał Jerzy, usługi tej absolutnie NIGDZIE nie reklamujecie. Bo i po co? Jeszcze przyjdzie buc jeden z drugim i skorzysta. I znowu babeczka okienka będzie musiała lecieć na zaplecze szukać, gdzie to leży ten Lądek Zdrój...
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Jerzy B.:
Po prostu zlikwidujcie kolejkę do znaczków! Czy to jest tak absurdalnie trudne do zrozumienia? Będziecie mieć o połowę więcej przesyłek listowych i wzrost we wszystkich innych usługach.

To raz. A dwa - zwiększcie liczbę nadawczych skrzynek pocztowych, a te które już są wymieńcie na takie, aby szło tam wrzucić cokolwiek szerszego niż koperta C6!!! Do skrzynki typu wiejskiego nie da się wrzucić bez wyginania nawet koperty C5!!! Mieszkaniec wsi chcący obecnie nadać list w kopercie C5, musi jechać kilkanaście km do najbliższej placówki pocztowej, bo jakiś idiota sobie wymyślił zaoszczędzenie dwóch centymetrów.

Poczta również zamiast zwiększać ilość nadawczych skrzynek pocztowych - sukcesywnie ją ZMNIEJSZA. W Katowicach w mojej okolicy ostatnio poznikały cztery. Podobno z powodu słabego wykorzystania. Faktem jest, że trzy z nich wisiały w miejscach, gdzie ludzie mało bywają. Nie rozumiem, dlaczego poczta nie może się dogadać z władzami miasta i np. wieszać swoich skrzynek na wiatach przystankowych, czyli tam, gdzie w ciągu dnia koncentruje się spory ruch pieszy, do których to miejsc łatwo dojechać i opróżnić, itp.

konto usunięte

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/pocztowc...

Szczecińscy pocztowcy zapowiedzieli swój udział w proteście związkowców organizowanym przez Solidarność. Związkowcy chcą wyrazić swój sprzeciw m.in. w sprawie rosnących cen i likwidacji Stoczni Szczecińskiej. Pracownicy poczty chcą dołożyć swoje postulaty dotyczące restrukturyzacji zakładu - informuje Radio Szczecin.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Jerzy B.:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/pocztowc...

Szczecińscy pocztowcy zapowiedzieli swój udział w proteście związkowców organizowanym przez Solidarność. Związkowcy chcą wyrazić swój sprzeciw m.in. w sprawie rosnących cen i likwidacji Stoczni Szczecińskiej. Pracownicy poczty chcą dołożyć swoje postulaty dotyczące restrukturyzacji zakładu - informuje Radio Szczecin.

Niech biorą urlop i niech se protestują poza czasem pracy.
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Ciągły rozwój i
szukanie nowych
szans na biznes

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Piotrek stare dane. EP PZW to Ekspres Pieniężny - PZW. SZO nie bierze udziału w procesie. Pełna automatyka systemu. Usługa działa, dynamika wzrostu bardzo duża. Zainteresowanie jest dużo bo klient nie musi nic pisać. Można złożyć zlecenie ustne. Zgodzę się, że zamiast reklamować paczki powinnyśmy reklamować szybkie przekazywanie pieniędzy, a w dodatku kilka razy taniej niż Western Union
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Ciągły rozwój i
szukanie nowych
szans na biznes

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Piotr J О.:
Jerzy B.:
Po prostu zlikwidujcie kolejkę do znaczków! Czy to jest tak absurdalnie trudne do zrozumienia? Będziecie mieć o połowę więcej przesyłek listowych i wzrost we wszystkich innych usługach.

To raz. A dwa - zwiększcie liczbę nadawczych skrzynek pocztowych, a te które już są wymieńcie na takie, aby szło tam wrzucić cokolwiek szerszego niż koperta C6!!! Do skrzynki typu wiejskiego nie da się wrzucić bez wyginania nawet koperty C5!!! Mieszkaniec wsi chcący obecnie nadać list w kopercie C5, musi jechać kilkanaście km do najbliższej placówki pocztowej, bo jakiś idiota sobie wymyślił zaoszczędzenie dwóch centymetrów.

Poczta również zamiast zwiększać ilość nadawczych skrzynek pocztowych - sukcesywnie ją ZMNIEJSZA. W Katowicach w mojej okolicy ostatnio poznikały cztery. Podobno z powodu słabego wykorzystania. Faktem jest, że trzy z nich wisiały w miejscach, gdzie ludzie mało bywają. Nie rozumiem, dlaczego poczta nie może się dogadać z władzami miasta i np. wieszać swoich skrzynek na wiatach przystankowych, czyli tam, gdzie w ciągu dnia koncentruje się spory ruch pieszy, do których to miejsc łatwo dojechać i opróżnić, itp.

I nie będzie wieszać, tylko zdejmować. W tych skrzynkach to tylko pajęczyna. A przez tę pajęczynę to tylko koszty...Łukasz Nowak edytował(a) ten post dnia 16.05.11 o godzinie 21:11

konto usunięte

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
I nie będzie wieszać, tylko zdejmować. W tych skrzynkach to tylko pajęczyna. A przez tę pajęczynę to tylko koszty...

U Was wszystko jest kosztem... takie myślenie. A prawda jest taka, że macie ZEROWE zarządzanie produktem.
Jak w obecnych czasach skrzynka ma nie zarastać pajęczyną, skoro trzeba stać jak skończony głupek 20 minut na poczcie, gdzie Pani w okienku robi za księgową i księguję każdą operację w "kompiuterze" po znaczek za 1,5 zł/sztuka?
Może by tak ODWRÓCIĆ myślenie (wymagam niemożliwego?) i zacząć montować skrzynki sprzedające znaczki jednocześnie? No nie, bo to przecież ułatwiłoby wysyłanie poczty i byłoby WARTOŚCIĄ DODANĄ dla klienta... a u Was wszystko jest kosztem, więc "NIE DA SIĘ".
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Zgodzę się, że zamiast reklamować paczki powinnyśmy reklamować szybkie przekazywanie pieniędzy, a w dodatku kilka razy taniej niż Western Union

To kopnij kogo trzeba, zróbcie porządną reklamę, pooklejajcie kps-y, bo na razie to mało kto wie o tej możliwości. To samo dotyczy usługi Przekaz Pocztowy Zagraniczny, o której istnieniu też mało kto wie, a idą wakacje, ludziki będą chciały zaliczki do Chorwacji powysyłać :-)
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
I nie będzie wieszać, tylko zdejmować. W tych skrzynkach to tylko pajęczyna. A przez tę pajęczynę to tylko koszty...

Przejedź się do Zakopanego, przejdź Krupówkami od góry na dół, policz skrzynki pocztowe i miejsca, w których można nabyć widokówki i znaczki pocztowe. Nie wiem, jak jest w tym roku, ale w zeszłym - widokówki można było kupić praktycznie wszędzie, za to znaczki TYLKO na poczcie i oczywiście jedyna skrzynka na Krupówkach też TYLKO na poczcie. Żeby za wygodnie nie było.

A teraz słów parę o kosztach. Jaki jest koszt stały wiszącej skrzynki nadawczej? Żaden. Ani za nią opłaty dzierżawnej nie musicie płacić, ani jej konserwować. Nic. Wisi sobie. Ile kosztuje jej opróżnienie na wsi - też nic, bo listonosz opróżnia ją w czasie obsługi rejonu. Ile kosztuje jej opróżnienie w mieście przez firmę zewnętrzną - załóżmy, że trzeba do niej dojechać 0,5 km w jedną stronę - a więc pracownik obsługujący rejon skrzynkowy dołoży 1km i 5 minut czasu pracy. Przejechanie dodatkowego km to koszt w wersji hardcore ~60gr, a 5 minut pracy przy średniej krajowej pensji (czyli też wersja hardcore) to ~28 gr. Czyli miesięcznie obsługa takiej nowej skrzynki w mieście kosztować was będzie (w wersji hardcore) dodatkowo niecałe 20 zł. Nie wiem, jaką macie marżę na przesyłkach listowych, ale podejrzewam, że przy dobrej lokalizacji same okresy przedświąteczne pozwolą skrzynce "zarobić na siebie" przez cały rok.
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Ciągły rozwój i
szukanie nowych
szans na biznes

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Piotrek nie tak do końca. OK. Zakopane to wyjątek który nie zmieni reguły. Byłem listonoszem i wiem jak to działa. Na wsi jak chce ktoś wysłać list to... daje go listonoszowi :). Skrzynka kosztuje bo:
1. Trzeba ją wyprodukować
2. Konserwować
3. Opróżniać.
Opróżnianie skrzynki kosztuje o wiele więcej niż wyliczyłeś. Jeżeli znajdziesz kogoś kto zrobi to za 0,60 zł od kilometra to PP zleci mu cały kraj do opróżniania. Skrzynki powodują problemy ze spięciem procesów logistycznych. Często listy trzeba zwieźć, aby o 15.20 poszła odprawa. A objechanie wszystkich skrzynek w rejonie trwa 1,5-2h. Czyli te wrzucone w okolicach 13.00 mogą już zostać opóźnione. Niejednokrotnie listonosze nie wyrabiają się do odpraw i mogą być obsuwy. A UKE bada :). Sprawdziliśmy empirycznie i likwidacja skrzynek to czysta oszczędność.. zakładając 20 zł miesięcznie na skrzynkę (ja obstawiam 50zł) mnożąc to razy liczba skrzynek to wychodzą bajońskie kwoty. Przy twojej optymistycznej wersji kwotowej to będzie ok 6 000 000 zł rocznie, ale ja bym to pomnożył razy dwa. A 12 mln zł piechota nie chodzi.

konto usunięte

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Sprawdziliśmy empirycznie i likwidacja skrzynek to czysta oszczędność.. zakładając 20 zł miesięcznie na skrzynkę (ja obstawiam 50zł) mnożąc to razy liczba skrzynek to wychodzą bajońskie kwoty. Przy twojej optymistycznej wersji kwotowej to będzie ok 6 000 000 zł rocznie, ale ja bym to pomnożył razy dwa. A 12 mln zł piechota nie chodzi.

Nie dziwię się, że z takim podejściem ta firma musi upaść. Jak policzysz wszystkie oszczędności po jej zamknięciu, to Ci koszty wyjdą na zero! Może nawet premię za racjonalizację dostaniesz :-)))))

A głupki, co liczyły policzyły ile kosztuje pozyskanie klientów, którzy nie mogą ani kupić znaczka ani gdzie wrzucić listów... zapomniałem, Wy na niczym nie zarabiacie, więc sprzedaż znaczków pewnie też Wam się nie opłaca.
Łukasz Nowak

Łukasz Nowak Ciągły rozwój i
szukanie nowych
szans na biznes

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Ja rozumiem, ze byś skrzynki na każdym rogu poustawiał. Niestety, te istniejące nie wypełniają się listami, zatem nie pełną żadnej roli przychodowej, tylko kosztową. To mniej więcej tak jakby poustawiać stoiska z pieczywem na każdym rogu, nie patrząc na sprzedaż, tylko dążąc do maksymalizacji ilości stoisk. Niestety w skrzynkach obecnie jest głównie pajęczyna.

konto usunięte

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Ja rozumiem, ze byś skrzynki na każdym rogu poustawiał. Niestety, te istniejące nie wypełniają się listami, zatem nie pełną żadnej roli przychodowej, tylko kosztową. To mniej więcej tak jakby poustawiać stoiska z pieczywem na każdym rogu, nie patrząc na sprzedaż, tylko dążąc do maksymalizacji ilości stoisk. Niestety w skrzynkach obecnie jest głównie pajęczyna.

A jak się mają wypełniać listami, jak idioci zmonopolizowali sprzedaż znaczków? Jak normalna osoba ma stracić min. 20 minut w kolejce oglądając chiński szajs na śmierdzącej poczcie by kupić znaczek za 1,5 zł, to chyba nie będzie wysyłać kartek? TRUDNO TO ZROZUMIEĆ? Trudno zrozumieć, że przed każdą skrzynką jest drut kolczasty pod napięciem rozpięty, który można ominąć tylko korzystając z placówki pocztowej?

Skrzynki i znaczki są elementem reklamy. Ale poczta woli pieniądze wydawać na idiotyczne reklamówki, plakaty i inne śmieci, których nikt nie czyta. Chciałbym poznać osobę oraz uzasadnienie, które wyeliminowało znaczki z kiosków i spowodowało, że nikt kto nie musi nie korzysta z usług Poczty, chyba desperat.

Obecnie Poczta Polska to synonim archaizmu i utrudniania życia. Przez 20 lat żadnej wartości dodanej! Wręcz odwrotnie. Obecnie sprzedaż listów jest gorsza niż w PRLu!!! Nie dość, że nigdzie nie można dostac znaczków, nawet przed świętami, to jeszcz trzeba odczekać ksiegowanie na okienku!

A sprzedaż poleconych to nierozwiązywalny na pocztach problem od z górą 30 lat... dodatkowo schrzaniony wielofunkcyjnymi okienkami.

Podsumowując - przez te lata Poczta nie wygenerowała żadnych wartości dodanych do podstawowych usług, a wręcz uwsteczniła się.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Na wsi jak chce ktoś wysłać list to... daje go listonoszowi :)

Rozumiem, że najpierw dzwoni do kogoś do miasta, żeby do niego wysłał list, aby listonosz się do niego pofatygował?
Skrzynka kosztuje bo:
1. Trzeba ją wyprodukować

ile kosztuje skrzynka?
2. Konserwować

Ile kosztuje konserwacja skrzynki i na czym polega? Bo jakoś ani razu nei widziałem skrzynki, która wyglądałaby na poddawaną konserwacji.
3. Opróżniać.
Opróżnianie skrzynki kosztuje o wiele więcej niż wyliczyłeś. Jeżeli znajdziesz kogoś kto zrobi to za 0,60 zł od kilometra

a jakie są stawki obecnie?
problemy ze spięciem procesów logistycznych. Często listy trzeba zwieźć, aby o 15.20 poszła odprawa.

I tu dotykamy kolejnego problemu: PO JAKĄ CHOLERĘ w całym kraju priorytety odprawia się o 15-tej? W Świnoujściu to za późno, w Warszawie - o wiele za wcześnie, spokojnie mogłaby to być 20.00 - prawda?
Sprawdziliśmy empirycznie i likwidacja skrzynek to czysta oszczędność.

Jasne, lepiej dwie obok siebie powiesić i powiedzieć UKE, że wisi odpowiednia ilość wymagana prawem... Zapomniałeś, że jesteście operatorem wyznaczonym do świadczenia usługi powszechnej, więc nie wszystko dla was musi być opłacalne. Z definicji. Po coś ten monopol w obszarze zastrzeżonym jest, prawda?
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Łukasz Nowak:
Ja rozumiem, ze byś skrzynki na każdym rogu poustawiał. Niestety, te istniejące nie wypełniają się listami

Może wiszą w niewłaściwych miejscach? Ile razy zdarzyło mi się, że wybierałem się na jeden dzień do Warszawy. Wziąłem ze sobą listy do wrzucenia "przy okazji". Wyszedłem z domu, przeszedłem 200m na przystanek, wsiadłem w tramwaj, wysiadłem pod dworcem, przeszedłem 300m do dworca, przeszedłem przez hall, wsiadłem do pociągu, dojechałem na Centralny, pod ziemią przeszedłem na tramwaj, podjechałem do metra, metrem na Ursynów i z powrotem mniej więcej tą samą trasą. Trasą, na której nie znalazłem ANI JEDNEJ skrzynki pocztowej. NIC. NULL. I listy przywiozłem wieczorem do domu i następnego dnia specjalnie musiałem poczłapać z nimi 600m na osiedlową pocztę. Dlaczego w nieistniejącej już hali dworca PKP w Katowicach nie było skrzynki pocztowej (to znaczy: w zamierzchłych czasach była, opróżniana przez pracowników UPP Katowice 2, ale któregoś dnia zniknęła)? Dlaczego nie ma skrzynki w podziemiach Warszawy Centralnej, np. obok McDonalds'a gdzie dziennie przewijają się tysiące ludzi? Jeżeli ja mam specjalnie nadkładać 300m z głównego szlaku komunikacyjnego żeby szanowna poczta łaskawie przyjęła listy, to coś tu jest nie tak.

I Zakopane wcale nie jest wyjątkiem. Zapraszam do Szczyrku, gdzie jedyna w mieście skrzynka wisi na poczcie. Zapraszam do Suchej Beskidzkiej, gdzie jadąc od Jordanowa do Żywca (główna przelotówka przez miasto) znajdziemy DWIE skrzynki pocztowe (z tego jedna na poczcie doskonale zamaskowanej krzakami, aby czasem jadący nie zauważył, że właśnie ją mija). W centrum Suchej wzdłuż głównej drogi jest deptak handlowy (alejka + kilkadziesiąt sklepów. Skrzynek pocztowych - zero). W sumie logiczne, skoro kilometr dalej jest poczta, gdzie można se postać 30 minut w kolejce i kupić znaczek...
No i obecne miejsce mojego pomieszkiwania - gmina Michałowice pod Warszawą. Mimo usilnych starań i wielu spacerów po Opaczy, Michałowicach z przyległościami nie udało mi się zlokalizować ani jednej "wolnowiszącej" skrzynki pocztowej. Myślałem, że obok stacji WKD będzie, wszak tam sklepy, apteka itp. Nic z tego. Jest tylko jedna, na poczcie oczywiście. W środku jest "duża", a za drzwiami (oczywiście na płocie urzędu gminy już się jej powiesić nie dało - ważne, żeby panie z urzędu miały wygodnie, a nie klienci) na zewnątrz wisi sobie mała, typu "wiejskiego", do której nawet B5 nie wejdzie. Ostatnio wrzucałem do niej kopertę C4, to musiałem ją w rulon zwinąć i wepchać. W ogóle skrzynki pocztowe wewnątrz urzędu, niedostępne dla klientów poza godzinami pracy placówki to też jakiś zwariowany polski wynalazek, niespotykany w innych krajach świata.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

.Piotr J Оснwаł edytował(a) ten post dnia 27.05.11 o godzinie 16:52
Mariusz Górski

Mariusz Górski główny specjalista
ds. projektowania i
programowania,
Wro...

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Jasne Piotrze, że nie wszystko musi być dla nas opłacalne. Ale nie oznacza to, że możemy ponosić rozdmuchane koszty swojej działalności i być ciągle na minusie. W ekonomii nie ma próżni, stratę Poczty ktoś musi pokryć.
Poczta od lat nie dostała ani złotówki dofinansowania. Więc z czego ma finansować wielomilionowe straty?
Dlatego ważne jest, aby nie przynosić strat, ale też nie musimy mieć ekstra wysokich zysków. Jak to wyważyć? Żeby obywatel był z Poczty zadowolony zarówno jako klient jak i jako podatnik.
450 lat tradycji i 100 tys. pracowników, to coś, co trzeba zamienić na nasz atut a nie pozwolić aby pogłębiało nasze wady.

Mamy nowy Zarząd. Ma on poważna wadę, bo nie jest cudotwórcą. Ale jego celem jest na pewno zadowolenie klientów i utrzymanie Poczty przy życiu.
Są duże szanse, że do końca kadencji im się to uda. Następny zarząd będzie już działał na uwolnionym rynku usług pocztowych.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Zarząd Poczty Polskiej traci resztki kontaktu z...

Jerzy B.:
Chciałbym poznać osobę oraz uzasadnienie, które wyeliminowało znaczki z
kiosków

Tą osobą jest któryś z dyrektorów generalnych ppup PP, który obniżył rabaty przy zakupie znaczków do dalszej odsprzedaży do poziomu 1-2%, w związku z czym kioskarzom przestała się ta zabawa opłacać. Jeśli na sprzedaży całego arkusza 100 znaczków za 1,55 kioskarz ma 2 zł (dwa złote) zarobku, to to jest śmiech na sali. Szkoda pieprzenia się w to odrywanie, przeliczanie, wydanie paragonu, itp.
A pomysł jest prosty, jak konstrukcja cepa: Niech poczta przed świętami zaoferuje sklepom i kioskom karneciki z rabatem 10% - po 10 znaczków w okładce, do wyboru: krajowe ekonomiczne do 50g, krajowe prio do 50g, Europa ekono do 50g, Europa prio do 50 - tyle na początek. Oczywiście znaczki WYŁĄCZNIE BEZNOMINAŁOWE, aby nabywca nie musiał się martwić, że za rok będzie musiał doklejać jakieś bździny po 5gr.

Dlaczego Poczta Polska nie wydała nigdy znaczna beznominałowego na zagranicę albo na priorytet? Toż nawet na Białorusi tak od dawna robią!

Następna dyskusja:

Pomoc dla klienta Poczty Po...




Wyślij zaproszenie do