Temat: a jak tanio dojechac do Poznania?

czy jest możliwość kupna karnetu na kilka przejazdów po niższej cenie?

Temat: a jak tanio dojechac do Poznania?

Jedyne rozwiązanie w takim wypadku, to bilet abonamentowy. Takie coś istnieje zarówno w PKP InterCity, jak i PKP Przewozy Regionalne. W obu przypadkach dotyczy to jedynie przejazdów bez ulg ustawowych. W InterCity (czyli pociągach EuroCity, InterCity i Tanich Liniach Kolejowych) płaci się za 5 biletów, szósty jest gratis (miejscówki do każdego jednak już płatne). Taki bilet abonamentowy do wykorzystania jest w ciągu trzech miesięcy. W PKP PR opcje są takie: 5 biletów w cenie czterech (do wykorzystania przez 2 miesiące) lub 13 biletów w cenie 10-ciu (do wykorzystania przez 3 miesiące).

Jakieś tam inne promocje jeszcze może by się znalazły, ale wszystko zależy od tego, z jaką częstotliwością się jeździ, w jakich terminach, itd...

Temat: a jak tanio dojechac do Poznania?

w tej chwili tylko 2 razy w roku. na święta do rodziny. na więcej mnie nie stać. co wówczas?

Temat: a jak tanio dojechac do Poznania?

W takiej sytuacji abonamentówki odpadają. Zostają jedynie bilety weekendowe lub turystyczne. W obu przypadkach obowiązują od piątku od 18:00, w PKP IC do niedzieli do 24:00, w PKP PR do poniedziałku do 06:00. W tym czasie można podróżować nieograniczoną ilość razy pociągami odpowiednich przewoźników (w PKP IC kosztuje to 99 zł, w PKP PR 60 zł). W przypadku świąt, na zarządzenie, ważność tych biletów wydłużona zostaje o dodatkowe dni wolne, dzięki którym weekend trwa 3-4 dni (np. w przypadku Bożego Narodzenia, przypadającego w poniedziałek i wtorek). W poprzednich latach długie weekendy (np. majowy) również traktowany był jako całość i za takie 60 zł można było kilka razy przejechać Polskę wzdłuż i wszerz (jeśli taki bilet obowiązywał przykładowo aż 4 dni). Jednak w tym roku obie spółki, poszły po 'rozum' do głowy i poszatkowali majówkę na 4 rozłączne okresy, co mało komu się będzie opłacało, jeśli zdecyduje się na zakup takich turystyków w ilości sztuk kilku...

Gdy wyjazdy świątecznie trwają więcej, niż dni wolne pod rząd, za bardzo kombinować już nie ma możliwości. Przynajmniej przy tak małej ilości podróży w przeciągu roku.