Temat: owocna wspolpraca - łodzkie ;)
Małgorzata G.:
Karol Z.:
Małgorzato, i jeszcze jedno: umowy umowami...ale liczy się zadowolony klient, nieprawdaż? A co z tego, że na dwa lata zostanie "uwolniony" do konkurencji? Nawet lepiej, bo za nową aktywkę więcej płacą niż za przedłużenie.
Karolu, z Twojej wypowiedzi to ja już nie bardzo rozumiem o czyim zadowoleniu piszesz.. Klienta z oferty czy handlowca z prowizji za aktywację?
No, i jednego, i drugiego...
Mam nadzieję że jedno i drugie, ale ten zły operator też musi miec coś z tego:)
Heh, a nie ma? :) Poza tym ja nigdzie nie wspomniałem że operator, którykolwiek, jest zły! Noo, może poza Play. :)
Operator ma przyjemność świadczenia usługi. ;)
A poważnie: uważam, że operator ma zadanie dostarczać produkty i usługi służące rozwiązywaniu problemów klientów. Plus i tak ma dość szybką odpowiedź na zapotrzebowania rynku. Gdyby nie płacił handlowcom to mógłby już teraz zwijać biznes. Może więc warto odpalić dolę dobremu handlowcowi? A że każdy sobie radzi jak potrafi i jak może... :)
Opłacalność? :)
Faktycznie, gdy cena za min. połączenia spadła z astronomicznych wartości do akceptowalnych można przyjąć, że ktoś na tym "stracił". Jednak dziwnym trafem, i tak płacimy więcej. Więc...gdzie jest ten haczyk? Ano w tym, że gdy coś jest taniej korzystamy z tego bez oporu.
poza tym oferty dla klientów, zwłaszcza tych większych są już teraz bardzo często na granicy opłacalności, kosztem prowizji handlowca nie mówiąc o korzyści dla operatora. Zatem coraz rzadziej jest tak że zyskuje się dużo płacąc jak najmniej.
No, teraz może być już tylko tyle, że operator dopłaca do połączeń. :)
Po czyjej stronie stoję? Po swojej :). Klienta, który miał przyjemność pracować jako konsultant i widząc co nieco, co się w branży działo. :)