konto usunięte

Temat: dopłata rządu do "studiów ważnych w kryzysie"

Ja z kolei dodam dwie uwagi:

po pierwsze młodych ludzi z pasją i zdolnościami do przedmiotów ścisłych nie ma aż tak wiele i nie ma powodu zachęcać takich, co zwyczajnie do czego innego się lepiej nadają, bo i oni się bedę męczyli na studiach i uczący ich wykładowcy,

po drugie, jeżeli tego rodzaju specjaliści są niezbędni w, jak to stwierdzono, kryzysie, to ta sytuacja ma miejsce teraz, a nie za 5-6 lat, i można sięgnąć na przykład po asystentów i doktorów z wyżej wymienionych dziedzin, którzy na uczelniach powoli nie mają kogo uczyć (i w ogóle co ze sobą zrobić), a wiedzy teoretycznej przecież im nie brakuje.