Agnieszka K.

Agnieszka K. Być może dla świata
jesteś tylko
człowiekiem ale dla
niek...

Temat: Niezwykła historia człowieka który bedąc bezdomnym walczy...

W skrócie jeśli w ogóle można taka historie opowiedzieć w skrócie ale chciałabym byście ją poznali.
Człowiek bezdomny często pogardzany choć mało ludzi zdaję sobie sprawę że w życiu bywa różnie.I ten właśnie człowiek bezdomny pochylił się nad cierpieniem dużego czarnego psa.
Pan Mirosław jest niezwykłym człowiekiem bezdomnym od 4 lat,.
Nie taki scenariusz życia chciał realizować ale życie weryfikuje plany i scenariusze,wiedzą to ludzie którzy wiele przeżyli.
Korso też był bezdomny,dodatkowo chorował na serce.
Spotkały się dwa bezdomne stworzenia które na swej drodze niezwykłych ludzi,policjantów.
Nie obojętnych ludzi,których wzruszyło to że człowiek który jest bezdomny chce pomóc stworzeniu które też nie ma domu.

Pan komendant wzruszony prośbą bezdomnego człowieka własnym autem zawiózł psa na konsultacje do weterynarza.
U weterynarza okazało się że Korso poważnie choruje na serce.
Niestety leczenie było zbyt kosztowne więc zastosowano tylko środki doraźne.
Stan zdrowia czworonoga ulegał pogorszeniu.
I wtedy na drodze Pana Mirosława niespodziewanie pojawił się ktoś kto poznał bezpośrednio te historie.Ten niesamowity człowiek pomógł Panu Mirkowi zorganizował wspaniała pomoc.

Trzy godziny później pan Mirosław otrzymał zapas karmy oraz specjalistyczne leki weterynaryjne, które wystarczą na około miesiąc czasu. Korso dostał moczopędny zastrzyk, po którym miał przynajmniej częściowo wydalić nagromadzony w jego organizmie płyn.
Niestety korso nadal był pełen wody potrzebna była natychmiastowa interwencja

Pan Mirosław mówi że ten pies jest jego "Darem od Boga"
Jest przy nim bez względu na to co się dzieje bo to jego najlepszy przyjaciel.
Ilu z nas pochyliłoby się nad takim cierpieniem?Nie odpowiadajcie działajcie wile razy udowodniliście że warto.
I wiem że tym razem też tak będzie.

Jak my wszyscy możemy pomóc Darowi od Boga jakim niewątpliwe jest I Pan Mirosław I Korso

Koszt zakupu specjalistycznej karmy, nasercowych leków weterynaryjnych oraz środków moczopędnych to około 600 zł miesięcznie.
Bezdomny pan Mirosław nie jest w stanie opłacić leczenia z własnych środków.

Jeżeli zechcecie wesprzeć leczenie chorego na serce psiaka imieniem Korso prosimy o przekazanie dowolnej wielkości darowizny na podany poniżej numer rachunku bankowego.

Psi Los Fundacja im. Joanny Krupińskiej
30-071 Kraków, ul. Rolnicza 4/23

Bank PEKAO S.A.
Numer rachunku bankowego:
45 1240 1431 1111 0010 4203 5193
Tytuł wpłaty: Korso

A może zechcecie wspomóc także pana Mirosława darami w postaci żywności np. konserw lub inne gotowe do spożycia szczelnie zamknięte produkty.Potrzeba także środków czystości, proszków do prania. Przede wszystkim woda zdatna do picia.

Wszystkie wymienione niezbędne rzeczy należy przesłać na adres
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej
78-111 Ustronie Morskie
ul. Osiedlowa 2 B
z dopiskiem „Dla Pana Mirosława”
.
http://psilos.org/2014/06/bezdomny-przygarnal-bezdomnego/