Sebastian Drabik

Sebastian Drabik Asystent, Ceri

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Zapraszam na kanał dotyczący Photoshopa. Wskazówki nie tylko dla początkujących. Śmiało wchodzić i komentować. https://www.youtube.com/watch?v=OHNunLz3rPQ
Damian M.

Damian M. Repro Department
Manager

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Sebastian D.:
Zapraszam na kanał dotyczący Photoshopa. Wskazówki nie tylko dla początkujących. Śmiało wchodzić i komentować. https://www.youtube.com/watch?v=OHNunLz3rPQ


Jezusie Chrystusie przenajświętszy - 48 sekunda filmu i jak mniemam "specjalistka" pisze o ty że drukarnie "drukują w RGB i czy też sRGB", w innym miejscu myli ppi z dpi.
Z całym szacunkiem - fajnie że koleżanka ma zajawkę i tworzy kanał - ale IMHO jeśli zamierza udzielać rady początkującym to przede wszystkim nie powinna mieszać pojęć i wiedzieć o czym mówi
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Ona akurat mówi o zdjęciach, wiele firm chce materiał zdjęcia, do druku np. na takim tam płócienku jak pokazuje właśnie przygotowane w przestrzeni RGB - podkreśla, ze trzeba to od różnić od innych projektów graficznych w przestrzeni CMYK.

Co do DPI to pełna zgoda, ale fakt faktem, że w drukarniach obowiązuje "stara szkoła" i traktują dpi zamiennie z ppi, no bo "tak się przyjęło" - więc raczej, cytując klasyka, mówi jak jest, a nie jak powinno być.

Wydaję mi się, że VBLOG kierowany raczej do laików, co chcą sobie fajną fotę wydrukować, żeby nie wyglądała jak druk z "laserówy", a nie ludzi, którzy rozwijają się w temacie i robią to po 10, 20 lat.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.11.17 o godzinie 15:21
Damian M.

Damian M. Repro Department
Manager

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Dominik K.:
Ona akurat mówi o zdjęciach, wiele firm chce materiał zdjęcia, do druku np. na takim tam płócienku jak pokazuje właśnie przygotowane w przestrzeni RGB - podkreśla, ze trzeba to od różnić od innych projektów graficznych w przestrzeni CMYK.

Z całym szacunkiem ale jaki sens ma przygotowywanie projektu w RGB by później drukować go w CMYK? To tak już na dzień dobry.
Sprawa kolejna - koleżanka jasno i wyraźnie mówi o drukowaniu w RGB lub sRGB.
Jak się chce kogoś uczyć podstaw to jednak wypadałoby być konkretnym i nie mylić faktów
Co do DPI to pełna zgoda, ale fakt faktem, że w drukarniach obowiązuje "stara szkoła" i traktują dpi zamiennie z ppi, no bo "tak się przyjęło" - więc raczej, cytując klasyka, mówi jak jest, a nie jak powinno być.

Tutaj to tylko moje czepialstwo. Jak się komuś te jednostki będą mylić to świat się nie skończy, w przeciwieństwie do twierdzenia że ktoś drukuje w RGB.
Wydaję mi się, że VBLOG kierowany raczej do laików, co chcą sobie fajną fotę wydrukować, żeby nie wyglądała jak druk z "laserówy", a nie ludzi, którzy rozwijają się w temacie i robią to po 10, 20 lat.

Ci raczej nie mają Photoshopa (legalnego rzecz jasna). Oni raczej strzelają fotki "idiotkamerą" i nie zastanawiają się co dalej.
VBlog jest jak najbardziej OK ale nie szkolmy kolejnych szpeców z internetów bo później siedzi taki w jako BM i na akceptacji kolorystycznej myśli że pozjadał rozumy :)
Brakuje niestety w polskich jutubach takiego komplementarnego kanału traktującego o druku
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Damian M.:
Z całym szacunkiem ale jaki sens ma przygotowywanie projektu w RGB by później drukować go w CMYK?

W przypadku fotografii chodzi właśnie o poprawną konwersje, dużo firm wykorzystujących nowsze technologie druku cyfrowego, podkreślam jeszcze raz, że chodzi o zdjęcia (nie projekty graficzne), bierze po prostu na siebie. Jakieś 8 lat temu na warsztatach fotograficznych byłem, to też odebrałem te informację jak "herezję", ale okazuje się, że korzystniej projekty czyste foto zostawiać w RGB, o ile drukarnia nie poprosi inaczej, ze względu na zbyt mocne spłaszczenie kolorów - wiadomo, chyba nie musimy tego wyjaśniać. Pewnie CMYK CMYKowi nierówny, a operatorowi zapewne łatwiej na szerszej gamie odwzorowania kolorów przekonwertować do CMYKa, dostosowanego profilu do maszyny papieru itd. - domniemywam, bo nie znam się na technicznych apektach tego procesu aż tak dobrze. Natomiast fakty są takie, że od wielu lat oddaje projekty fotograficzne (nie graficzne) w RGB, bo tak zostałem doszkolony (kiedyś zmieniałem na CMYKa) i odkąd oddaje w RGB nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi na źle przygotowany materiał, wręcz przeciwnie. A z rezultatów zawsze jestem zadowolony - przynajmniej tam gdzie zlecam.

Co innego fotografie w katalogu, w gazetce, w ulotce, z elementami graficznymi i będące częścią składu, z przeznaczeniem do druku offsetowego np. - to inna historia, wiadomo tu CMYK, nic się nie zmieniło.
Damian M.:
Ci raczej nie mają Photoshopa (legalnego rzecz jasna). Oni raczej strzelają fotki "idiotkamerą" i nie zastanawiają się co dalej.
VBlog jest jak najbardziej OK ale nie szkolmy kolejnych szpeców z internetów bo później siedzi taki w jako BM i na akceptacji kolorystycznej myśli że pozjadał rozumy :)
Druk cyfrowy i usługi dla masowego klienta są już tak zaawansowane, że dzieci na informatyce w szkole są w stanie przygotować do druku, takie Vlogi idą z pomocą i tacy ludzie mają z niego skorzystać, wydrukują sobie coś dla własnych celów.

Co innego projekty komercyjne...
Damian M.:
Brakuje niestety w polskich jutubach takiego komplementarnego kanału traktującego o druku
Damianie... czekamy, twój ruch, twoja chwila prawdy, to ty go możesz stworzyć :)

Ja operatorem DTP nie jestem, ja głównie zajmuję się sfera pomiędzy PRE-PRESS/PRE-MEDIA, czyli kolokwialnie mówiąc, przygotowaniem projektu do druku. To umiem robić i materiałów trochę w sieci jest. Natomiast tej "zakonnej" wiedzy DTP i produkcji, procesu, przygotowania - chyba lepiej dla was by nie było ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.11.17 o godzinie 15:05
Damian M.

Damian M. Repro Department
Manager

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Dominik K.:
Damian M.:
Z całym szacunkiem ale jaki sens ma przygotowywanie projektu w RGB by później drukować go w CMYK?

W przypadku fotografii chodzi właśnie o poprawną konwersje, dużo firm wykorzystujących nowsze technologie druku cyfrowego, podkreślam jeszcze raz, że chodzi o zdjęcia (nie projekty graficzne), bierze po prostu na siebie. Jakieś 8 lat temu na warsztatach fotograficznych byłem, to też odebrałem te informację jak "herezję", ale okazuje się, że korzystniej projekty czyste foto zostawiać w RGB, o ile drukarnia nie poprosi inaczej, ze względu na zbyt mocne spłaszczenie kolorów - wiadomo, chyba nie musimy tego wyjaśniać. Pewnie CMYK CMYKowi nierówny, a operatorowi zapewne łatwiej na szerszej gamie odwzorowania kolorów przekonwertować do CMYKa, dostosowanego profilu do maszyny papieru itd. - domniemywam, bo nie znam się na technicznych apektach tego procesu aż tak dobrze. Natomiast fakty są takie, że od wielu lat oddaje projekty fotograficzne (nie graficzne) w RGB, bo tak zostałem doszkolony (kiedyś zmieniałem na CMYKa) i odkąd oddaje w RGB nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi na źle przygotowany materiał, wręcz przeciwnie. A z rezultatów zawsze jestem zadowolony - przynajmniej tam gdzie zlecam.


Czegoś nie rozumiem. Jaki jest sens obróbki kolorystycznej projektu w w RGB/sRGB skoro gamut drukarki raczej tego nie pokryje? Najsensowniejszym byłoby podpięcie profilu ICC dla drukarki na której projekt będzie realizowany. Oczywiście przy założeniu skalibrowanego monitora.
Z reszta to bezsensowne dywagacje bo kanał YT raczej nie jest kierowany do osób które mają pojęcie o CM

Co innego fotografie w katalogu, w gazetce, w ulotce, z elementami graficznymi i będące częścią składu, z przeznaczeniem do druku offsetowego np. - to inna historia, wiadomo tu CMYK, nic się nie zmieniło.
Damian M.:
Ci raczej nie mają Photoshopa (legalnego rzecz jasna). Oni raczej strzelają fotki "idiotkamerą" i nie zastanawiają się co dalej.
VBlog jest jak najbardziej OK ale nie szkolmy kolejnych szpeców z internetów bo później siedzi taki w jako BM i na akceptacji kolorystycznej myśli że pozjadał rozumy :)
Druk cyfrowy i usługi dla masowego klienta są już tak zaawansowane, że dzieci na informatyce w szkole są w stanie przygotować do druku, takie Vlogi idą z pomocą i tacy ludzie mają z niego skorzystać, wydrukują sobie coś dla własnych celów.

Co innego projekty komercyjne...


Prace pod cyfrę i w wielu przypadkach pod offset można zautomatyzować ten proce tak by na prawdę rola człowieka ograniczała się do minimum.

Damian M.:
Brakuje niestety w polskich jutubach takiego komplementarnego kanału traktującego o druku
Damianie... czekamy, twój ruch, twoja chwila prawdy, to ty go możesz stworzyć :)

.zbyt słaba możliwość monetaryzacji kontentu...tak więc to nie dla mnie :)
Ja operatorem DTP nie jestem, ja głównie zajmuję się sfera pomiędzy PRE-PRESS/PRE-MEDIA, czyli kolokwialnie mówiąc, przygotowaniem projektu do druku. To umiem robić i materiałów trochę w sieci jest. Natomiast tej "zakonnej" wiedzy DTP i produkcji, procesu, przygotowania - chyba lepiej dla was by nie było ;)

od wielu lat nie bałem się o to że kiedyś zostanę bezrobotny,
Marcin D.

Marcin D. Sales Manager,
Studio

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

puszczanie czegokolwiek do druku w RGB, to amatorszczyzna i metoda na dwa uda, albo się uda albo nie uda. Fakt, że w przypadku zdjęć ryzyko że się posypie jest mniejsze, ale kontroli nad tym nie ma.
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Próbowałem coś znaleźć na ten temat, na blogach fotografów np. i wszędzie w artykułach z ostatnich lat (ale nie te sprzed dekady) jest napisane by nie konwertować zdjęć do CMYKa. Wynika to z faktu, że maszyny, które drukują zdjęcia mają automatyczne sterowniki konwersji bitmap to profilu CMYK. Co więcej, nie warto konwertować, bo oddanie przekonwertowanej pracy do CMYK zaowocuje w niektórych przypadkach konwersją do RGB przez maszynę, a następnie do CMYKa, co może pogorszyć jakość np. w druku na maszynach UV, ploterach ecosolventowych, które ogarniają przestrzeń Adobe RGB i sRGB. Zalecane jest pozostawianie zdjęć w RGB, inaczej sprawa wygląda jak drukuje się na profesjonalnych, wielkoformatowych maszynach poligraficznych, offsetowo.

Oczywiście w komentarzach nie da się uniknąć polanego jadu typu "większej herezji nie czytałem" itd. :). Mnie to podejście zasugerował pewien autorytet w fotografii reporterskiej jak byłem na warsztatach, już jakieś 8 lat temu, ten sposób lansuje również Fotolia, czyli Adobe.

Ja drukuję zazwyczaj pliki będące zdjęciami lub projektami fotograficznymi przy 240-300 ppi (czasem 150 jak nie jest więcej potrzebne) i zawsze w sRGB. Nikt nigdy mnie nie nazwał amatorem, a efekty były bomba jak dla mnie ;)

PS.
Żeby nie było, plakaty w druku cyfrowym, które robię z reguły w czystym wektorze oddaje w CMYK :).Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.11.17 o godzinie 17:53

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Sławku, my akurat znamy różnicę pomiędzy PPI a DPI, jednakże przez wiele lat te wartości obie były określane jako DPI. Człowiek w poligrafii mówi klientowi, że musi mieć plik w 300 DPI a nie 72 - oczywiście chodzi o PPI. Wiele zapytań na tym forum pada właśnie o tę kwestię. Początkujący nie znają pojęcia DPI w druku i jaka jest różnica tej wartości od PPI. O tym głównie rozmawiamy.

Natomiast RGB czy CMYK w foto, ja się dostosowuje do wymagań i wytycznych w firmach, którym zlecam druk tego typu - prosza by pozostawić w RGB. Najczęściej wykonuje to najzwyklejszym drukiem cyfrowym i tak zaawansowane kalibrowanie maszyny, o którym wspominasz w artykule nigdy nie było mi potrzebne. Mam też wbudowany kalibrator X-rite'a w swoim laptopie, ale bardzo dużo on wykonuje automatycznie i wspieram się ustawieniami wszelkich "gamut'ów" w Fotosklepie, monitor mam ustawiony na profil D50, choć w kwestii foto, sugeruje mi D65. O wiele lepszą zgodność tego co widzę na ekranie i druk mam na ustawieniu D50.

Pewnie to czysta partyzantka, ale cytując klasyka "U mnie działa" ;).

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Sławku, każdy miał swoją szkołę grafiki, moja akurat obejmowała głównie nacisk na ideę, pomysł oraz projektowanie, jej artystyczne walory. Bardzo dużo było też ręcznej roboty i wymagało zdolności manualnych, od rysunku, fotografię (analogową), grafikę warsztatową i nie kończyło się na malarstwie. Proces produkcji był drugorzędny w szkole, pewnie dlatego też, że kadra naukowo-artystyczna miała tę wiedzę również śladową, ale z perspektywy czasu widzę, że po prostu technologia się zmieniała. Tę praktyczną wiedzę warto było zdobyć metodą prób i błędów, być w niej na bieżąco, dostosować się do obecnych wymogów oraz projektu, który w danej chwili się wykonuje. Ja byłem w gronie tych "szczęśliwców", że tą problematyką zetknąłem się jeszcze przed studiami, zatem było mi łatwiej i oszczędziło mi to niejednego rozczarowania. Pamiętam te PDFy z poczwórną ilością stron - koszmar minął ;).

Wiedza o samym procesie, raster druku, liniatury, odróżnianie tego wszystkiego i jak to się ma do jednostek ekranowych, przeliczanie itd. to jest coś co już zgłębiłem po studiach, po części z fascynacji opowiadaniami znajomych, którzy przepracowali w drukarni, trochę z własnego parcia.
Sławek D.:
Ciekawe jak wg wcześniejszych opisów poradzisz sobie z fleksodrukiem bo o ceramikę wolę nie pytać? :)
Nie uważam się za specjalistę ogólnie w dziedzinie produkcji i druku i nawet nie mam potrzeby zgłębiania tego tematu aż tak bardzo by wykraczało to poza ramy tego co wykonuje w danej chwili. Natomiast nie pamiętam bym napotkał taki problem, którego nie byłem w stanie rozwiązać.

Fleksodruk to wyższa szkoła jazdy, nie jest to moje pole zainteresowań projektowych. No chyba, że przyjdzie mi zaprojektować jakieś fantastyczne worki na lód lub inne miękkie opakowania designerskie to może zacznę zgłębiać problem, podpytam o wskazówki zyczliwych ludzi na GL ;).

Ceramika, coś tam robiłem na ceramikę, ale bardzo proste rzeczy, też jakoś nie czuję tematu by się tym zająć na skale masową niż to co można zrobić na poziomie gadżetów targowych dla firm w ramach większego zlecenia.Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.11.17 o godzinie 10:40

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Poradniki Photoshop dla początkujących i nie tylko

Sławek D.:
Teraz to już historia ale wykładowców na studiach ktoś wcześniej musiał nauczyć jak obsługiwać program. Nauka nie polega w tym wypadku na czytaniu książek ale na wykonywaniu prac praktycznych (...)
No jest tak jak mówisz, wiele ludzi tez jest samoukami, podobnie ja, uczyłem się programów sam, ew. ktoś mi "sprzedał" jakieś wskazówki, których wcześniej nie odkryłem.
Sławek D.:
Jeśli zatem pewna grupa tępaków postanowiła odgrodzić się
od reszty posiadaniem zawodowego tytułu, magister grafiki komputerowej
to pozostaje mi zapytać, a co umiesz?
Nie bardzo wiem jaki się ma tytuł po wszelkich szkołach grafiki i technik komputerowych i jak się potem traktuje sprawę takich ludzi na rynku pracy, ja jestem akurat magister sztuki, grafik o specjalności projektowania i mam różne doświadczenia. Na pewno grafików ogólnie traktuje się jako chłoptaśków i panienki, których całe życie to zabawa i oni nie mają pracy, to jest zabawa, nie wiedzą co to ciężka praca. Czemu by w ogóle mieli zarabiać za swoją... zabawę? - piszę może z dużym przekąsem, ale wiem, że niejeden pracodawca tak myśli. Ludzie nie potrafią zarządzać pracą innych ludzi, a ci którzy się tym zajmują boją się zarządzać pracą grafików - nie wiem dlaczego.
Sławek D.:
Złości mnie jedynie zwykła tępota i dyletantyzm ludzi którzy nadużywając miana grafik, wciskają innym zwykłą szmirę twierdząc że to sztuka. Jeśli chcesz to rzucę wam rękawicę ale wcześniej zarządam byście podpisywali swoje prace imieniem i nazwiskiem. A wiesz dlaczego? Łatwiej będzie mi dochodzić praw autorskich.
Czy po tym co napisałem, chcesz jeszcze coś dodać?
Ogólnie masz rację, jest bardzo dużo "chały", projektów komercyjnych, nawet nagradzanych o stosunkowo niskim poziomie pomysłu, do wykonania rzadko się da już przyczepić, ale odnieść można wrażenie, że to już było, wielokrotnie. Jest ogromny wysyp prac w internecie bez wartości dodanej, bez większej refleksji o podobnej stylistyce, wytwarzanych przez "jednorożców" zbierających lajki na popularnych serwisach, to wynik czasów. Ale zawsze tak było, że coś się w danej chwili lepiej sprzedawało, do tego presja czasu, szybciej, wydajnie, fajniej, "zaskocz nas" - choć z efektem zaskoczenia to nietrafne określenie.

Nastąpiło zdewaluowanie pojęcia "kreatywność", to już nie proces myślowy stawiający sobie za cel wypracowania nowych idei, pomysłu itd. tylko szybkie reagowanie na sytuacje, walenie pomysłami, oby fajnymi i w krótkim odstępie czasu, zawsze brakuje go już na myślenie :).

Ludzie swoje prace podpisują i chwalą się gdzie popadnie, rozejrzyj się po Behance itp. to rzadko jest tam ktoś anonimowy, więc rzucaj rękawice ile wlezie. Ja sobie odpuszczam, bo bym zwariował chyba ;) :P.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do