Temat: Nowy członek:)

Cos Ty Dorotko, wcale nie jest tak zle. Ja opanowalam szwedzki w pol roku w takim stopniu zeby pojsc na rozmowe o prace i ja dostac wiec chyba nie jest najgorzej :) szwedzki to mieszanka angielskiego i niemieckiego. Jednak patrzac z perspektywy czasu to przez te 2,5 roku pracy nauczylam sie baaaaardzo duzo, o wiele wiecej niz w szkole. Szybciej sie czlowiek uczy jak jest rzucony na gleboka wode i musi sobie jakos radzic :)

Dorota Zofia E.:a w ogóle w Szwecji jest fajnie ... i szwedki są ładne:)))) a ostatnio na topie jest szwedzka piosena coś tam banana mana bla bla bla.... qurcze chyba zacznę się uczyć szweckiego :)

Joasiu, jak to jest z tym szweckim, ciężko jest się go wyuczyć? Bo mi się wydaje że w moim przypadku nauka szwedzkiego to tak jak nauka chińskiego :)))

Temat: Nowy członek:)

Joanna A.:Cos Ty Dorotko, wcale nie jest tak zle. Ja opanowalam szwedzki w pol roku w takim stopniu zeby pojsc na rozmowe o prace i ja dostac wiec chyba nie jest najgorzej :) szwedzki to mieszanka angielskiego i niemieckiego. Jednak patrzac z perspektywy czasu to przez te 2,5 roku pracy nauczylam sie baaaaardzo duzo, o wiele wiecej niz w szkole. Szybciej sie czlowiek uczy jak jest rzucony na gleboka wode i musi sobie jakos radzic :)

Dorota Zofia E.:a w ogóle w Szwecji jest fajnie ... i szwedki są ładne:)))) a ostatnio na topie jest szwedzka piosena coś tam banana mana bla bla bla.... qurcze chyba zacznę się uczyć szweckiego :)

Joasiu, jak to jest z tym szweckim, ciężko jest się go wyuczyć? Bo mi się wydaje że w moim przypadku nauka szwedzkiego to tak jak nauka chińskiego :)))

No właśnie... cięzko opanować jast obcy język jesli nie jest się w danym kraju i nie mówi na codzień

Temat: Nowy członek:)

No tak to racja :)

Dorota Zofia E.:

Joanna A.:Cos Ty Dorotko, wcale nie jest tak zle. Ja opanowalam szwedzki w pol roku w takim stopniu zeby pojsc na rozmowe o prace i ja dostac wiec chyba nie jest najgorzej :) szwedzki to mieszanka angielskiego i niemieckiego. Jednak patrzac z perspektywy czasu to przez te 2,5 roku pracy nauczylam sie baaaaardzo duzo, o wiele wiecej niz w szkole. Szybciej sie czlowiek uczy jak jest rzucony na gleboka wode i musi sobie jakos radzic :)

Dorota Zofia E.:a w ogóle w Szwecji jest fajnie ... i szwedki są ładne:)))) a ostatnio na topie jest szwedzka piosena coś tam banana mana bla bla bla.... qurcze chyba zacznę się uczyć szweckiego :)

Joasiu, jak to jest z tym szweckim, ciężko jest się go wyuczyć? Bo mi się wydaje że w moim przypadku nauka szwedzkiego to tak jak nauka chińskiego :)))

No właśnie... cięzko opanować jast obcy język jesli nie jest się w danym kraju i nie mówi na codzień

Temat: Nowy członek:)

W Szwecji to jest piekne że 100% szwedów mówi płynnie po angielsku. Tak wiec z porozumieniem sie nie ma zadnego problemu. A nauka szwedzkiego to może być naprawdę niezła zabawa.
Ja osobiście jestem zauroczony bazą urlopową czyli szweckimi campingami, przyrodą która w niektórych miejscach jest jeszcze dziewicza i ich stylem zycia. Jedynym minusem jest tylko chyba to że większa cześc roku to zima, i o dobre piwo w Szwecji jest barrrrrrrrdzo truuuuuuuudno.

Joanna A.:No tak to racja :)

Dorota Zofia E.:

Joanna A.:Cos Ty Dorotko, wcale nie jest tak zle. Ja opanowalam szwedzki w pol roku w takim stopniu zeby pojsc na rozmowe o prace i ja dostac wiec chyba nie jest najgorzej :) szwedzki to mieszanka angielskiego i niemieckiego. Jednak patrzac z perspektywy czasu to przez te 2,5 roku pracy nauczylam sie baaaaardzo duzo, o wiele wiecej niz w szkole. Szybciej sie czlowiek uczy jak jest rzucony na gleboka wode i musi sobie jakos radzic :)

Dorota Zofia E.:a w ogóle w Szwecji jest fajnie ... i szwedki są ładne:)))) a ostatnio na topie jest szwedzka piosena coś tam banana mana bla bla bla.... qurcze chyba zacznę się uczyć szweckiego :)

Joasiu, jak to jest z tym szweckim, ciężko jest się go wyuczyć? Bo mi się wydaje że w moim przypadku nauka szwedzkiego to tak jak nauka chińskiego :)))

No właśnie... cięzko opanować jast obcy język jesli nie jest się w danym kraju i nie mówi na codzień

Temat: Nowy członek:)

faktycznie, przyroda i dziewiczosc Szwecji jest niesamowita. Obecnie mieszkam 5 minut samochodem od centrum i 2 minuty piechotka od wielkiego jeziora. Moja mama jak do nas przyjezdza to czuje sie jak na wczasach. Bierze lezaczek i zasuwa nad jeziorko :)) Bardzo szybko mozna zapomniec, ze jest sie w miescie bo wszedzie jest blisko to przyrody.
Jesli chodzi o angielski to faktycznie, jest to zaskakujace ze nawet pijaczek na laweczce zasuwa plynna angielszczyzna :) Podstawa tu jest to ze filmy pokazywane sa w tv w oryginale na dole ekranu jest tylko szwedzki tekst. Dzieki temu juz od dziecka Szwedzi ucza sie poprawnego angielskiego.

Mariusz K.:W Szwecji to jest piekne że 100% szwedów mówi płynnie po angielsku. Tak wiec z porozumieniem sie nie ma zadnego problemu. A nauka szwedzkiego to może być naprawdę niezła zabawa.
Ja osobiście jestem zauroczony bazą urlopową czyli szweckimi campingami, przyrodą która w niektórych miejscach jest jeszcze dziewicza i ich stylem zycia. Jedynym minusem jest tylko chyba to że większa cześc roku to zima, i o dobre piwo w Szwecji jest barrrrrrrrdzo truuuuuuuudno.

Joanna A.:No tak to racja :)

Dorota Zofia E.:

Joanna A.:Cos Ty Dorotko, wcale nie jest tak zle. Ja opanowalam szwedzki w pol roku w takim stopniu zeby pojsc na rozmowe o prace i ja dostac wiec chyba nie jest najgorzej :) szwedzki to mieszanka angielskiego i niemieckiego. Jednak patrzac z perspektywy czasu to przez te 2,5 roku pracy nauczylam sie baaaaardzo duzo, o wiele wiecej niz w szkole. Szybciej sie czlowiek uczy jak jest rzucony na gleboka wode i musi sobie jakos radzic :)

Dorota Zofia E.:a w ogóle w Szwecji jest fajnie ... i szwedki są ładne:)))) a ostatnio na topie jest szwedzka piosena coś tam banana mana bla bla bla.... qurcze chyba zacznę się uczyć szweckiego :)

Joasiu, jak to jest z tym szweckim, ciężko jest się go wyuczyć? Bo mi się wydaje że w moim przypadku nauka szwedzkiego to tak jak nauka chińskiego :)))

No właśnie... cięzko opanować jast obcy język jesli nie jest się w danym kraju i nie mówi na codzień

Temat: Nowy członek:)

I tu chyba trafiłaś w sedno. nie ma to jak się osłuchać od najmłodszych lat. U nas króluje tłumaczenie lektora. a komu to przeszkadza aby fimy w telewizji za przykładem kinowym właśnie były tłumaczone tekstowo na dole ekranu. A jaka jest przyjemnośc oglądania filmu w oryginale. Dla mnie o wiele wieksza. Jak sie człowiek zastanowi nad niudolnościa tłumaczeń niektórych to ąz żeby bolą. Ale dość narzekania.
A jak sobie radzisz z szweckim klimatem? Czy jest tak żle jak mówia czy idzie się przyzwyczaić i różnicy miedzy Polską nie ma za wielkiej?

Joanna A.:faktycznie, przyroda i dziewiczosc Szwecji jest niesamowita. Obecnie mieszkam 5 minut samochodem od centrum i 2 minuty piechotka od wielkiego jeziora. Moja mama jak do nas przyjezdza to czuje sie jak na wczasach. Bierze lezaczek i zasuwa nad jeziorko :)) Bardzo szybko mozna zapomniec, ze jest sie w miescie bo wszedzie jest blisko to przyrody.
Jesli chodzi o angielski to faktycznie, jest to zaskakujace ze nawet pijaczek na laweczce zasuwa plynna angielszczyzna :) Podstawa tu jest to ze filmy pokazywane sa w tv w oryginale na dole ekranu jest tylko szwedzki tekst. Dzieki temu juz od dziecka Szwedzi ucza sie poprawnego angielskiego.

]

Link do wypowiedzi

Temat: Nowy członek:)

A jak sobie radzisz z szweckim klimatem? Czy jest tak żle jak mówia czy idzie się przyzwyczaić i różnicy miedzy Polską nie ma za wielkiej?

Radze sobie :) Nie jest az tak zle. W sumie to nawet nie odczuwam wielkiej roznicy pomiedzy Sztokholmem a Gdynia w ktorej mieszkalam 23 lata :) Pogoda jest praktcznie zwykle ta sama w Gdyni jak i u nas. Wiem, bo gadam z mama godzinami przez skypa :) Takze nie jest to tak jak wszyscy uwazaja ze tu niedzwiedzie polarne po ulicach biegaja :)) Moze na polnocy Szwecji, ale tam malo kto mieszka :)) Im blizej poludnia Szwecji tym klimat zblizony do polskiego.

Temat: Nowy członek:)

Ja troszeczkę zmienię ten szwedzki temat ;-)
Moja firma to głównie niemiecki dryl i procedury. Wprowadzono je niedawno i myślę, że w dużej mierze przyczyniają się do przyśpieszenia wszystkich procesów. Niestety mnóstwo energii jest tracone na niepotrzebne nikomu raporty i zestawienia.
Nie pierwszy raz spotykam się z sytuacją, gdy niemiecki właściciel próbuje na siłę wprowadzić porządki jakie ma u siebie w kraju. No i czasami jest z tego mnóstwo problemów i w konsekwencji trzeba zmieniać coś kolejny raz pod polskie realia.
Mimo tego praca w sformalizowanej firmie jest łatwa, chyba że tak jak ja potrzebuję swobodę działania w pracy. Pasjonuje mnie zniecierpliwienie moich przełożonych gdy proponuję kolejną zmianę w ich sformalizowane życie. ;-)

Temat: Nowy członek:)

Z twojej wypowiedzi wynika iż niemiecki styl pracy też odbiega od naszego. W sumie w niemieckiej firmie nie wyobrażam sobie aby był bałagan. Co jak co to Niemcy są znani z porzadku i procedur których pilnie przestrzegaja. Są też mistrzami planowania. Może te raporty są właśnie do tego aby precyzyjnie planować? O ile sie spotkałem z raportowaniem, to zawsze czemuś służy. Sam zajmuje się zbieraniem raportów, analizowaniem ich i wyciaganiem wniosków na przyszłaość.
A to że niemieckie czy też innych krajów metody pracy trzeba modyfikować pod specyfike kraju w którym jest filia, oddział czy też przeniesiona jest firma to juz raczej norma. Jednak bagaż kulturowy odciska sie dużym piętnem na społeczeństwie.

Temat: Nowy członek:)

Witam

Może dołoże "łyżkę dziegciu, do tego słoika z miodem o Szwecji". Szwedzi są mało efektywni. Po mojej bytności w Szwecji pamiętam głównie familijną atmosferę, bardzo częste przerwy na kawę, spotkania i cudowne warunki pracownicze(np. fotele do masażu, czy stół do ping ponga"... Niestety, biznes Szwedzki został przeniesiony do polski. Szwedzi którzy przyjechali nas szkolić nie byli w stanie wyrobić "przy polskich" wymiataczach... Przykre to ale prawdziwe.

Szwecja jest piękna... to fakt, chociaż życie towarzyskie po 19 to rzadkość.(dyskoteki, knajpy itp.)

Co do niemców - rzeczywiście biurokracja niemiłosierna. Przypuszczam że traktują nas jak murzynów europy... Przynajmniej tak się czułem

Nie mogę się zgodzić co do bałaganu w Polsce (jest to generalizowanie). Myślę że bałagan, wynika z niskiej jakości menedżerów jakich mamy i kultury organizacyjnej jaka jest wdrażana.

Czy się mylę? Może tak, jednakże praktyka czasami powoduje swego rodzaju skrzywienie...

Obecnie jestem w firmie Francuskiej... dlatego nie będę oceniał. Zresztą moja ocena jeszcze nie jest klarowna...

Co wy na to?

Temat: Nowy członek:)

Również witam wszystkich serdecznie ;) Jestem w tej grupie już co prawda od jakiegoś czasu, ale jakoś nie przywitałam sie jeszcze. Co niniejszym nadrabiam ;)

Temat: Nowy członek:)

Joanna Andersson:

Jesli chodzi o angielski to faktycznie, jest to zaskakujace ze nawet pijaczek na laweczce zasuwa plynna angielszczyzna :) Podstawa tu jest to ze filmy pokazywane sa w tv w oryginale na dole ekranu jest tylko szwedzki tekst. Dzieki temu juz od dziecka Szwedzi ucza sie poprawnego angielskiego.

Dikładnie identycznie jak w Danii...

MT