Temat: Co by można wywnioskować
Maria W.:sluchajcie, a moze zamiast wyscigow politykow... cos na ksztalt stadionu 10-lecia polaczonego z dewocjonaliami, ale politycznie. sejmocjonalia na wielka skale. tak jak sprzedaje sie wode swiecona w buteleczce o ksztalcie matki boskiej, ktorej sie glowke odkreca, w celu dostania sie do zawartosci... na tej zasadzie: np. pluszowy Romek G. ze sprezyna zamiast szyi, albo banka-wstanka Kalisz, Begerowa na miotle ze swiecacymi oczkami (na baterie oczywiscie!! baterie sprzedawane osobno, na kazdej podobizna Leppera)...? co wy na to?
Właściwie mamy ciągły festiwal, wody (lania) tez nie rakuje... to mówi samo za siebie. Życie w RP jest jednym wielkim Świętem! Przeplatane to jest lanymi poniedziałkami, wesołymi wtorkami, atrakcyną Środą, tłustymi czwartkami, optymisytycznymi piątkami a reszta to już wiecie sami - RAJ NA ZIEMI. No, może trochę za zimno, żeby latać na golasa, ale można podziwiać: tu bałwan, tam nawet śladu po bałwanie, tu ptaszek, tam dzięcioł... tu przerw ę, bo mi sie przypomniał bohater zrobiony z dębowych owoców - Dzięcielinek. Występował w niejakim panem Świerzopskim i był bardzo ciekawski. Gdy usłyszał jakąś ciekawą teorię, to dopominał się o jej potwierdzenie "Twierdzisz?" Ciekaw jestem jak by reagowal na obecne teorie głoszone tu i ówdzie, a dotyczące naszej skwierczącej rzeczywistości.. Sądzę, że brałby je za jakiś absurdalny żart. Tak twierdzę.