Michał Sikorski

Michał Sikorski EPC Project Manager
w branży Oil&Gas,
Energetyka

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Witam,

Pozwoliłem sobie przenieść tutaj post Pana Arkadiusza który można znaleźć poniżej. W sieci można znaleźć wiele mitów na temat pracy w branży offshore i w związku z tym uważam że ten temat, dzięki uprzejmości Pana Arkadiusza, może być bardzo cennym źródłem bezpośrednich informacji.

konto usunięte

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Dzień dobry kolegom.

Szukając zmian w życiu zacząłem rozglądać się za pracą w biznesie olejowym w UK na offshore. Wiele ofert ma Stork szczególnie jeśli chodzi o fabric maintenance, rusztowania, izolacje itp.
Firma jest oczywiście molochem w której człowiek jest tylko numerem ale do rozpoczęcia kariery jest jak najbardziej w porządku. Salamis, CAN i Cape może być pomocą dla techników NDT/UT i wszystkich innych specjalistów korzystających z metod dostępu linowego tzn. piaskarzy, izolatorów, malarzy spawaczy itd.
Zabezpieczenia przeciwogniowe tzn. aplikacja Charteku - Stork i PeyRoy. Paru kolegów pracuje na platformach robiąc pomiary - wszyscy pochodzą z południa Polski.
Warto zajrzeć na strony ww. firm lub na oilcareers.com - ciągle coś tam się dzieje.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach. W razie pytań chętnie służę pomocą.
Arek ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.08.13 o godzinie 08:16 Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 26.08.2013 o godzinie 13:26 z tematu "GDZIE JEST PRACA?"
Michał Sikorski

Michał Sikorski EPC Project Manager
w branży Oil&Gas,
Energetyka

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Witam Panie Arkadiuszu,

Moje pytanie dotyczy ekip remontowych które wykonują prace mechaniczne/spawalnicze na platformach. Zakładam, że platformy produkcjne, w odróżnieniu od wiertniczych, nie spływają do stoczni w celu wykonania remontów- jeżeli tak, to jakie firmy zajmują się kwestiami modyfikacji instalacji, wymianami odcinków rurociągów, remontami pomp itp. ? Czy operator platformy ma własny zespół inżynierów do spraw maintenance czy wynajmuje do tego celu firmy podwykonawcze?

konto usunięte

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Witam,
W jakiś sposób przeoczyłem powyższy post dlatego odpowiadam dopiero dziś.
To prawda, że platformy produkcyjne w odróżnieniu od pływających nie są serwisowane na lądzie. Wszelkimi modyfikacjami wyposażeń platform zajmują się firmy wynajmowane przez operatora. Oczywiście każdy wykonawca rozpoczyna pracę po uprzednio zatwierdzonym "workpack'u" przez Technical Authority operatora platformy. Świeżym przykładem zaobserwowanym podczas ostatniego pobytu na morzu była praca firmy Harkand i jej nurków serwisujących i przeprowadzających inspekcję konstrukcji nóg platformy. Także firma w której pracuję przed rozpoczęciem aplikacji Charteku na konstrukcje stalowe musiała posiadać zatwierdzone i zgodne ze specyfikacją Talismana metody pracy, ocenę ryzyka i pozostałe dokumenty (np. certyfikacje pracowników potwierdzające kwalifikacje zawodowe).
Operator platformy jest w ciągłym kontakcie z zespołem wspierającym z lądu. Odbywają się codzienne dyskusje online i przekazywane informacje lub dyskutowane priorytety. Miałem okazję uczestniczyć w takiej konferencji kilkakrotnie - platforma dawała lądowi "update" z wydobycia lub produkcji, ląd przekazywał lub informował o nadchodzących pracach itp.
Nie wiem czy moja odpowiedź jest satysfakcjonująca, to dość obszerny temat więc proszę zadawać pytania, odpowiem na nie chętnie i w miarę posiadanej wiedzy.
Michał Sikorski

Michał Sikorski EPC Project Manager
w branży Oil&Gas,
Energetyka

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Witam,

Z Pana wypowiedzi wnioskuję że w składzie kadry inżynieryjnej bezpośrednio na platformie znajdują się jedynie inżynierowie ruchu i operatorzy, natomiast cały dział maitenance urzęduje na lądzie i stamtąd koordynuje prace na obiekcie - w związku z tym czy brak Maintenence Engineera na platformie nie jest kłopotliwy w kwestii koordynacji pracy i jak wygląda w rzeczywistości współpraca pomiędzy wykonawcami a operatorem już na morzu (oprócz wydawaniem Work Permitów)?

Czy spotkał się Pan z firmami takimi jak Oceaneering, Technip, Subsea 7, AMEC? A jeżeli tak to czy mógłby Pan, w miarę możliwości, napisać cokolwiek o ich działaniach?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

konto usunięte

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Każdy dział (np. maintenance, engineering, drilling, inspection, etc) ma bezpośredniego koordynatora pracującego w siedzibie operatora platformy na lądzie i współpracującego z przedstawicielem wykonawcy (stanowisko manager'a projektu) także bardzo często umiejscowionego w biurze operatora. Często na platformie jest osoba koordynująca pracę wszystkich firm podwykonawczych - na platformach Shell - ISC Team Leader (Integrated Services Contractor) lub na innych STL (Services Team Leader) - ludzie ci, dostają wytyczne odnośnie kolejności robót, zmian zakresu prac i pośredniczą w komunikacji pomiędzy lądem a morzem, monitorują progres prac najmowanych firm w odniesieniu do założonych celów lub zatwierdzają kolejne etapy wykonania robót. Czasem na platformie funkcjonują oba te stanowiska jednocześnie z różnym podziałem obowiązków.

Około półtora roku temu, firma Stork po przejęciu kontraktu FM w centralnym sektorze M. Północnego wprowadziła na platformach stanowisko Focal Point - osoby nadrzędnej nad kierownikami różnych działów w obrębie działania swojej firmy. Powiedzmy, że Stork ma grupę rusztowaniowców ze swoim supervisorem, izolatorów i malarzy kierowanych przez kolejnego supervisora, a także grupę sprzątaczy, spawaczy i techników dostępu linowego podlegającemu także swojemu supervisorowi. W tym wypadku, aby ułatwić komunikację biura na lądzie z kilkoma specjalnościami, zadaniem Focal Point'a byłozebranie informacji i przekazywanie ich do firmy podczas codziennej rozmowy konferencyjnej lub pisemne raportowanie. Teoretycznie pomysł i funkcja dobra jednak w praktyce okazało się, że Focal Point mający doświadczenia z zakresu izolacji i malowania przejmuje obowiązki supervisora wymienionych grup, nie wiele wiedząc o pozostałych specjalnościach, z którymi nigdy wcześniej się nie zetknął.

W projektach FM już na morzu ma duży udział OIE (Offshore Inspection Engineer). Sprzęt platformy podlega zaplanowanym inspekcjom prowadzonym przez niego zależnie od procedur operatora. Na platformach Talismana zawory ESDV są wizualnie sprawdzane raz na trzy miesiące, także ich działanie (zamknięcie/otwarcie) sprawdzane jest w tym samym czasie i pełna inspekcja przeprowadzana jest raz na rok. Wszystkie te czynności wykonuje OIE i w razie np. postępu korozji wystawia dokument MCDR (material corrosion damage raport) który po zaakceptowaniu przez TA (technical authority) na lądzie nabiera najwyższego priorytetu i jest wykonywany w pierwszej kolejności niezależnie od zakresu prac. W projektach FM gdzie nie jest obecny TPI (Thrid Party Inspection) kontrolą jakości pracy np. aplikacje zabezpieczeń przeciwogniowych, zajmuje się OIE.

Ciekawą rzeczą może być to, że liczba pracowników operatora jest na platformie raczej bardzo mała. Osobami nadrzędnymi i zatrudnionymi przez operatora są w hierarchii ważności:
- OIM (Offshore Installation Manager),
- Operations Supervisor, zastępca OIM zajmujący się produkcją i sprawami technicznymi,
- Shift Supervisor - dwie osoby kierujące pracą techników Control Room na dziennej i nocnej zmianie,
- technicy pracujący w Control Room.

Pozostała grupa pracowników jest zatrudniona przez firmy podwykonawcze, np. STL, OIE, medyk, pracownicy obsługi akomodacji i kuchni, i wszyscy pozostali. Na platformach Shell w sektorze centralnym większość stanowisk jest obsadzona przez pracowników firmy WoodGroup i Salamis. Platformy Talismana w tym samym sektorze objął CAN. Jak widać firmy olejowe wolą, ze względu na komunikację, przekazywać całokształt prac lub sporą ich większość jednemu podwykonawcy.

Kilkakrotnie miałem okazję spotkać się na wielu platformach z pracownikami firm wymienionymi w Pana poście. AMEC na platformach TAQA, o ile dobrze pamiętam w 2007 r. objął dział Engineering - wymieniano wtedy poręcze wszystkich klatek schodowych. Z pracownikami Oceaneering zatrudnionymi jako TPI współpracowałem dość długo gdyż zajmowali się kontrolą jakości pracy kierowanej przeze mnie grupy. Subsea 7 serwisowało rurociągi wokół platformy i wszystkie podwodne instalacje. Ciężko mi cokolwiek napisać o ich pozostałych działaniach. Są to duże firmy z prowadzące wielorakie prace i oferujące szeroki wachlarz usług.

Jest to jak widać temat dość duży i może należałoby zacząć od opisu hierarchii stanowisk na lądzie i morzu. Starałem się jednak w miarę szczegółowo przedstawić sposób działania platformy pod względem przebiegających na niej działań serwisowych. Wygląda to dość zawile, tym bardziej, żę uczestniczy w tym wiele różnych osób.
Michał Sikorski

Michał Sikorski EPC Project Manager
w branży Oil&Gas,
Energetyka

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Przede wszystkim, chciałby podziękować za bardzo wartościowe i wyczerpujące wypowiedzi.

Moje kolejne pytanie dotyczy bardziej praktycznych kwesti związanych z rozpoczęciem pracy w branży offshore.
Wiadomo że wszyscy pracownicy zobligowani są do posiadania certyfikatów BOSIET, HUET oraz Offshore Medical Certificate i właśnie takich kandydatów preferują firmy rekrutujące do pracy na platformach. Koszt wykonania powyższych szkoleń jest jednak znaczny, a certyfikaty ważne są tylko przez 2 lata. Chiałbym zapytać, czy z Pana doświadczeń wynika, że wykonanie wszelkich niezbędnych szkoleń na własny koszt, jest jedyną drogą do rozpoczęcia pracy w branży? Jak to wyglądało w Pana przypadku i czy firmy są, w niektórych przypadkach, skłonne ponieść koszty szkoleń dla nowych pracowników?

konto usunięte

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Ma Pan rację, że koszt ukończenia potrzebnych kursów jest znaczny, ponad to, kursy te należy cyklicznie odnawiać. Trwanie kursów odnawiających jest krótsze lecz wymaga kolejnego poniesienia kosztów. Medical certificate w firmie Capita lub Abermed w Aberdeen kosztuje ok. 110GBP - po wcześniejszym umówieniu się wszystko można załatwić w godzinę tzn. badania moczu, słuchu, wzroku, ogólne badanie stanu zdrowia. Certyfikat wydawany jest na dwa lata.
Certyfikat BOSIET wydawany jest na pięć lat, a każde jego odnowienie (nazywane FOET: Further Offshore Emergency Training) trwa jeden dzień - cena o ile pamiętam waha się w granicach 350GBP.

Starając się o pracę na morzu dobrze byłoby mieć powyższe certyfikaty. Myślę, że firma zatrudniając nowego pracownika i jeszcze go nie znając nie bardzo chciałaby ponosić koszty jego kursów tym bardziej, że przyszłość pracownika w firmie jest raczej niewiadoma. W moim przypadku firma dla której pracowałem najpierw w stoczni, a później na platformach, pokryła wszystkie koszty przygotowań do pracy na morzu jednak koszty te szybko sobie "odbiła" z moich wypłat - historia zakończona w sądzie i mało ciekawa. Warto więc samemu poświęcić czas i oszczędności na ukończenie powyższych kursów aby stać się atrakcyjnym dla potencjalnego pracodawcy. Kurs BOSIET ukazuje także osobom chętnym do pracy na platformie ryzyko połączone z pracą na offshore i może nieco otworzyć oczy chętnym na duże pieniądze.
Kurs BOSIET odbyłem w 2007 r. w Rotterdamie w siedzibie firmy Falc Nutec. Poza tym ośrodkiem jest jeszcze możliwość zrobienia go w Aberdeen w firmach Petrofac i Falc Nutec. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że w Gdyni jest także możliwe uzyskanie tego certyfikatu.
Spośród moich znajomych, kilku pracowników Shell'a miało opłacone przez firmę wspomniane kursy przy zatrudnieniu. Zobowiązali się jednak do zwrotu pieniędzy za kursy w razie przerwania przez nich kontraktu po jakimś wyznaczonym czasie.

Oprócz wyżej wymienionych certyfikatów dotyczących "dostania" się nie platformę należy także pomyśleć o zdobyciu certyfikatów potwierdzających swoje umiejętności zawodowe. Przykładem tego, dla wszelkich specjalistów korzystających z technik dostępu linowego, może być uzyskanie certyfikatu IRATA (Industrial Rope Access Trade Association), dla osób pracujących z maszynami UHP certyfikat wydany przez odpowiednią firmę akredytowaną przez operatora platformy, dla piaskarzy lub malarzy kurs Norsok (nie pamiętam już standardu) i wiele wiele innych. Nawet praca w zbiornikach lub miejscach kwalifikowanych jako "confined space" nie jest dozwolona bez przejścia odpowiedniego kursu.

Jak więc widać nie tylko medical & BOSIET są ważne. Aby operator platformy miał pewność że oddaje w odpowiedzialne i doświadczone ręce zleconą pracę a także przyjmuje na pokład świadomego zagrożeń człowieka musi oprzeć sie na certyfikacji wydanej przez odpowiednie instytucje lub akredytowane firmy.
Nie warto chyba wspominać, że często certyfikacja ma sie nijak do prezentowanych w rzeczywistości umiejętności czy motywacji jej posiadacza do pracy. Ale to już czarna strona offshorowej zabawy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.09.13 o godzinie 00:36
Jan Nowak

Jan Nowak Student,
Politechnika Opolska

Temat: Praca na platformach produkcyjnych

Witam,

Czy można liczyć na dalsze opowiadania starego wilka morskiego?

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

GDZIE JEST PRACA?




Wyślij zaproszenie do