Ryszard T. Dziennikarz
Temat: Zgoda na czynności nieterapeutyczne
Przesłanki warunkujące legalność podejmowanych czynności o charakterze nieterapeutycznym w kilku aspektach różnią się od przedmiotowych przesłanek wymaganych przy czynnościach leczniczych. Wynika to z istoty samego zabiegu. Poniżej zostały opisane wymagane warunki, niezbędne do tego, aby wykonywane czynności nieterapeutyczne były zgodne z przepisami prawa.
Nieterapeutyczne czynności lekarskie obejmują swym zakresem każde działanie podjęte z zastosowaniem takich środków, metod i technik, których przedmiotem jest wprawdzie organizm ludzki, jednak motywem ich podjęcia nie jest cel leczniczy - nie zmierzają one do ratowania życia, zdrowia lub zmniejszenia cierpień fizycznych czy psychicznych, np. upiększający zabieg kosmetyczny zabieg przerywania ciąży ze wskazań innych niż zdrowotne, czynności lekarskie dla celów dowodowych (np. pobranie krwi).
Zabiegi nielecznicze pierwotnie stanowią działanie bezprawne. Dopiero zgoda na dokonanie danej czynności legalizuje ją. Niedochowanie przepisów o zgodzie pociągać za sobą będzie bezprawność czynu, co powoduje, że zajdzie tzw. kumulatywna kwalifikacja czynu z art. 192 kodeksu karnego z przepisem za określone przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, niezależnie od faktu, czy zabieg podjęty był z zachowaniem zasad sztuki lekarskiej.
Aby zgoda była prawnie skuteczna musi posiadać pewne cechy. Przede wszystkim powinna pochodzić od osoby zdolnej do jej wyrażenia, której przysługuje prawo do samostanowienia. Zdolność do samodzielnego decydowania o sobie posiada osoba o pełnej zdolności do czynności prawnych, której stan nie stoi na przeszkodzie przyjęciu informacji ze zrozumieniem i wyrażeniu zgody w sposób świadomy (np. uniemożliwia to pozostawanie pod znacznym wpływem alkoholu czy środka narkotycznego). Polskie regulacje prawne przyznają prawo do współdecydowania osobom ubezwłasnowolnionym, o ile w danej chwili ich stan zdrowia pozwala na przyjęcie informacji ze zrozumieniem i świadome wyrażenie zgody. Także w niektórych sytuacjach małoletni uzyskują prawo do współdecydowania w sprawach ich zdrowia.
Podstawowe znaczenie przy ocenie prawnej skuteczności zgody, ma to, czy została wyrażona w sposób dobrowolny. Nie może być podjęta ani pod wpływem przymusu czy groźby, ale musi być wolna od wszelakiego rodzaju presji, nawet zakamuflowanej. Z taką formą oddziaływania mamy do czynienia np. jeśli lekarz uzależnia dalsze sprawowanie opieki nad pacjentem od jego zgody na proponowane postępowanie (np. lekarz w przypadku braku zgody pacjenta na leczenie chirurgiczne odmawia podjęcia, dopuszczalnego w świetle wiedzy medycznej, leczenia zachowawczego).
Osoba wyrażająca zgodę musi mieć pełną świadomość tego, na co się zgadza, bowiem w przeciwnym razie mamy do czynienia z działaniem w błędzie, co powoduje bezskuteczność zgody. Świadoma zgoda wymaga uprzedniego poinformowania pacjenta w odpowiednim zakresie. Zgoda nie powinna być ogólna, wręcz przeciwnie – charakteryzować się wymaganym stopniem szczegółowości, co oznacza, że musi odnosić się do konkretnego zabiegu.
Co ważne, należy zapoznać pacjenta z ryzykiem związanym z jego przeprowadzeniem (w bardzo szerokim ujęciu – wszystkie przewidywalne i możliwe ryzyka związane z zabiegiem, nawet rzadko występujące, ale znane medycynie). Ten zaostrzony obowiązek informacyjny ma zagwarantować pacjentowi całkowitą świadomość o możliwych zagrożeniach i skutkach ubocznych planowanego zabiegu. Wynika to z tego, że przesłanką legalności zabiegów nieterapeutycznych, jest przeciętne ryzyko zabiegu, tzn. ryzyko, które nie grozi pacjentowi utratą życia lub ciężkimi następstwami dla jego zdrowia. Przy zabiegach leczniczych, które są niezbędne dla ratowania zdrowia i życia pacjenta, stopień ryzyka, jakie może podjąć lekarz jest większy niż w przypadku czynności nieterapeutycznych, gdzie niebezpieczeństwo powikłań i komplikacji zdrowotnych powinno być niewielkie w stosunku do oczekiwanych korzyści płynących z wykonywania zabiegu. Należy podkreślić, że przy ryzyku ponadprzeciętnym, gdy nie było konieczności terapeutycznej, nawet zgoda pacjenta nie może uchylić winy lekarza w podjęciu zabiegu.
Warto zacytować w tym miejscu wyrok Sądu Najwyższego dnia 15 października 1980 r. o sygnaturze II CR 280/80, zgodnie z którym W przypadku czynności podejmowanych w celach nieleczniczych interwencja lekarza nie powinna stwarzać ryzyka większego od przeciętnego.
http://medicuslex.pl
Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.07.13 o godzinie 16:39