Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Kochani
zwracam sie do Wszystkich mogacych pomoc w tej wyjatkowo bulwersujacej sprawie. Napewno Ci z was ktorzy sledza ten temat z grupie schroniska i adopcje wiedza o co chodzi jesli nie, przeklejam ten watek i prosze o przeczytanie go w calosci.
Chodzi o potwornie zmasakrowanego bernardyna z pseudo schroniska w Wolominie.
http://www.goldenline.pl/forum/schroniska-i-adopcje-dl...
Poszukiwane sa osoby zwiazane z mediami (dziennikarze, redaktorzy tv,
osoby dzialajace w fundacjach o kontakt z Fundacja Emir
e-mail: emir2@interia.pl
tel. 601-300-726, 046 857-88-27, 785-850-085
gdzie zostanie udzielone wam wiecej informacji.
Sledzac ten temat i czytajac zamieszczone tem linki np ten
http://www.dogomania.pl/forum/f402/ofiary-doktora-k-po...
czy ten
http://www.boz.org.pl/mz/kgb/index.htm
nie mozna pozostac obojetnym.
Po tej lekturze wylania sie obraz czubka gory lodowej i afery na poly gangsterskiej. Jesli sa wsrod was osoby mogace pomoc w ukaraniu tej osoby i zainteresowania sie tymi nieslegalnymi psimi rzezniami wszyscy bedziemy bardzo wdzieczni. Urzednicy i psychopaci bioracy w tym udzial musza wiedziec ze nie pozostana bezkarni

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Działania weterynarza K. z Wołomina.
Trevor nie jest jedyną ofiarą tego... lekarza weterynarii.

"Proszę wszystkich - POMÓŻCIE !!!

Takie "leczenie" zwierząt nie może ujść na sucho!
Ktokolwiek wie, ktokolwiek brał psa od niego, ktokolwiek ma jakieś dokumenty świadczące o jego karygodnych działaniach - proszę o kontakt z Fundacją EMIR !!
Nie bójcie się mówić! Ten umierający w potwornym cierpieniu benek i te, które z jego ręki zginęły w mękach - żądąją sprawiedliwości i kary !!

"Trzeba z raportu fundacji ARGOS wziąć gminy, z którymi Klamczynski ma podpisaną umowę i wysyłać masowo maile ze zdjęciami tego umierającego benka i komentarzem: tak doktor Klamczyński, z którym macie podpisaną umowę zajmuje się Waszymi psami !!
Może choć jednemu z urzędasów sumienie się obudzi !!
Należy zrobić wszystko,żeby gminy pozrywały z tym siepaczem umowy na odławianie psów !!"

Z raportu Fundacji ARGOS:
"Schronisko przy Lecznicy, Marek Klamczyński, Wołomin, ul. Sikorskiego 97.
Wstrzymana działalność schroniska decyzją PLW z dnia 08.10.2007
Schronisko zamknięte decyzją PLW z dnia 23.09.2008" - zamknięty, a mimo to wciąż działa i katuje zwierzęta

Osoby mające dowody jego "działalności" proszone są o kontakt z Fundacją Emir:
e-mail: emir2@interia.pl
tel. 601-300-726, 046 857-88-27, 785-850-085

Tekst protestu (wystarczy wpisać adres jednostki, do której wysyłacie i swój podpis)

Nazwa i adres jednostki
............................

W Wołominie, przy ul. Sikorskiego 97, znajduje się "schronisko" weterynarza, Marka Klamczyńskiego, do którego trafiają m.in. bezdomne psy z terenu Państwa gminy.

W dniu 23.09.2008 roku, decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii, schronisko zostało zamknięte. Mimo powyższej decyzji, Marek Klamczyński wciąż odbiera zwierzęta z gmin. Niestety, zwierzęta trafiające pod jego "opiekę" giną w niewyjaśnionych okolicznościach lub są drastycznie okaleczane.

Jednym z drastycznych przykładów okrucieństwa tego, niestety, lekarza weterynarii, jest bernardyn Trevor, odebrany z lecznicy na Sikorskiego przez miłośników zwierząt w dniu 15.09.2009 r.

W chwili obecnej pies jest pod opieką prawdziwych lekarzy, którzy próbują uratować mu życie po okrutnym i niefachowym zabiegu kastracji, wykonanym przez „doktora” Klamczyńskiego. Zabieg wykonano bez znieczulenia, kastrując psa jak knura, kiedy leżał związany. Po zabiegu zwierzę wrzucone zostało do brudnego boksu nawet bez opatrunku. Wszechobecny brud spowodował zakażenie, a na ropiejących ranach zalęgły się muchy, które powoli zjadały psa żywcem.

Każdy rozsądny człowiek, który widział Trevora, zada sobie pytanie o granice ludzkiego okrucieństwa – lekarz w ramach oszczędności przeprowadza zabiegi operacyjne bez znieczulenia. Niektórym zaś przyjdzie pewnie do głowy hasło „eksperyment medyczny”.

Nie jesteśmy niestety w stanie stwierdzić na jakie cierpienia narażone zostało co najmniej 1000 psów, które zniknęły po odebraniu ich z gmin przez Marka Klamczyńskiego
W sprawozdaniu Biura Ochrony Zwierząt Fundacji dla Zwierząt ARGOS czytamy, iż w okresie 4 lat (2005-200 Marek Klamczyński, współdziałając z Ewą Biedrzycką i Arkadiuszem Golańskim prawdopodobnie dokonał eksterminacji ponad 3000 psów, za co gminy, być może nieświadomie wypłaciły ok. 1.600.000 zł.

Jako gmina zobowiązani jesteście Państwo do przestrzegania ustawy o ochronie zwierząt, musicie podjąć właściwe uchwały, które mają zabezpieczyć byt bezdomnym zwierzętom. Od Państwa więc zależy, w czyje ręce trafią zwierzęta i w jakich warunkach będą przebywały.

Brak weryfikacji podmiotów, z którymi podpisujecie umowę skutkuje łamaniem prawa i pozwala chciwym przedsiębiorcom dorabiać się milionów na bezbronnych zwierzętach, które są okaleczane bądź bezlitośnie mordowane.

Biorąc powyższe pod uwagę, żądam natychmiastowego zerwania wszelkich umów z Markiem Klamczyńskim i zgodne z prawem zajęcie się problemem bezdomnych zwierząt na Waszym terenie. Nie spełnienie tego postulatu stawia Was w jednym rzędzie z okrutnym lekarzem, a co ważniejsze, nie monitorując losu zwierząt odłowionych w Waszej gminie również łamiecie Państwo prawo.

Wiele osób prywatnych i organizacji podjęło właśnie wspólną akcję, której celem jest ukaranie Marka Klamczyńskiego i pozbawienie go możliwości odławiania zwierząt bezdomnych.

Nasza determinacja jest ogromna – prosimy Państwa o stanięcie po właściwej stronie. Jest to również w Waszym interesie - wydatkowanie publicznych pieniędzy w taki sposób budzi wiele zastrzeżeń.

Z poważaniem
……………

Adresy mailowe, gdzie można słać protest:
urzad@belskduzy.pl
ceglow@pro.onet.pl
wojt@chynow.pl
urzad@dabrowka.net.pl
debewielkie@wp.pl
urzad@gminadobre.pl
starostwo@garwolin-starostwo.pl
urzad@garwolin-gmina.pl
umig@gorakalwaria.pl
grabow@grabow.pl
gmina@grebkow.pl
halinow@halinow.pl
jadow@o2.pl
sekretariat@jakubow.pl
jasieniec@ e-bip.pl
umjozefow@poczta.onet.pl
umkaluszyn@kaluszyn.pl
urzad@klembow.pl
urzad@kobylka.net
uglatowicz@interia.pl
sekretariat@gminalochow.pl
urzad.miasta@marki.pl
agorczyca0@poczta.onet.pl
minsk@minskmazowiecki.pl
mokobody@gminy.pl
ug@parysow.pl
ugposwietne@onet.pl
ugprzesmyki@e-bip.pl
umig@radzymin.pl
gminarepki@list.pl
info@um.siedlce.pl
ugsiennica@poczta.fm
gminaskorzec@wp.pl
gminasj@gminasj.pl
wojt@stanislawow.ug.gov.pl
ugstromiec@ poczta.onet.pl
urzad@sulejowek.pl
burmistrz@tluszcz.pl
um@warka.org.pl
ugwilga@interia.pl
ug_wodynie@pro.onet.pl
um@zabki.pl
info@um.lukow.pl
um@elk.com.pl

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

przed chwila Treworek umarl

...brak mi slow
od przyjscia z pracy rozsylam maile w jego sprawie
DLACZEGO
DLACZEGO W MOIM KRAJU BEZKARNIE MOZNA MORDOWAC DZIECI, ZWIERZETA A PRAWO ZACZYNA DOPIERO WTEDY DZIALAC KIEDY NAJGORSZE SIE JUZ STANIE
A W PRZYPADKU ZWIERZAT PISZE SIE O MALEJ SZKODLIWOSCI SPOLECZNEJ!!!

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Przeklejam propozycje utworzenia marszu protestacyjnego przeciwko bezprawnemu i potwornemu zabijaniu psow w pseudoschroniskach. Sprawa bestialskiego zarzniecia psa Trevorka przez Marka Klamczynskiego zwanego przezemnie rzeznikiem i setkom 'zaginionych" psow ktore w niewyjasnionych okolicznosciach "opuscily" jego mordownie nie moze pozostac bezkarna
osoby zainteresowane proszone o kontakt z Kasią Kozlowska ktora monitoruje te sprawe
Nie pozwolmy aby to bestialstwo znowu pozostalo bezkarne. Zawiadamiajcie swoich znajomych,jesli kto moze to media i piszcie listy protestacyjne do urzedow (adresy tez tutaj wkleilam)
Mam nadzieje ze wiekszosc z was pomoze
http://www.goldenline.pl/forum/schroniska-i-adopcje-dl...

wklejam tez dalsze adresy gdzie jeszcze mozna pisac w sprawie Trewora i naglasniac sprawe rzeznika
WOŁOMIN

um@um.wolomin.pl

Jerzy Mikulski Burmistrz Wołomina e-mail: j.mikulski@um.wolomin.pl
Krzysztof Antczak Zastępca Burmistrza e-mail: k.antczak@um.wolomin.pl
Radosław Wasilewski Zastępca Burmistrza e-mail: r.wasilewski@um.wolomin.pl
Marzena Roszkowska Sekretarz Gminy e-mail: marzena.roszkowska@um.wolomin.pl
Anita Grabowska Skarbnik Gminy e-mail: a.grabowska@um.wolomin.pl
Marta Krakowska Biuro Informacji i Promocji promocja@um.wolomin.pl
Wice przewiodniczacy Rady ryszard.madziar@wp.pl
biurorady@um.wolomin.pl
igorsulich@gmail.com

Inne miejsca:

Biuro Poselskie Joanny Muchy
ul. Chopina 19 m. 4A
20-006 Lublin
woj. lubelskie tel. (81) 532-12-72
fax (81) 532-12-72
biuro@joannamucha.pl

Krajowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej
Tomasz Grupiński e-mail: rzecznik@vetpol.org.pl

Pełnomocnik ds zwierząt Karina Schwerzler
Prezydent RP Lech Kaczyński / Kontakt

MEDIA:
Gazety wołomińskie
fakty@fakty.wwl.pl
redakcja@zyciepw.pl
wiesci@wiesci.com.plEwa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 22:06

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Ewa melduje się! :)

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Pod tym linkiem, można wyrazać swoje opinie o lekarzach weterynarii. Ponieważ było bardzo dużo opinii na K. operatorzy zebrali je w jedną i teraz pod teksem Ewy, wystarczy tylko kliknąć: zgadzam się/ nie zgadzam się

http://znanylekarz.pl/39069/mare...rynarz/wolomin

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

http://www.wilw.waw.pl/modules.php?name=News&file=arti...
Zamieszczam link do Mazowieckiej Izby Lekarsko Weterynaryjnej
Sa tam nazwiska zarzadu i link "napisz do nas"
Mysle ze mozna pisac listy protestacyjne do konkretnych osob z tego zarzadu
i jeszcze inny adres
KRAJOWA IZBA LEKARSKO-WETERYNARYJNA
Branża: Izby gospodarcze
Typ działalności: usługi
Województwo: mazowieckie
Powiat: warszawski
00-565 Warszawa, Al. Przyjaciół 1
Telefon: 22 628 93 35
Fax: 22 628 93 35Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 19:10

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Ewo, właśnie wysyłam protest do gminy i miasta Mińsk Mazowiecki, podałaś adres właśnie mińska, czy to jest sprawdzona informacja że mińsk ma z tym draniem podpisaną umowę?

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Warszawska Izba Lekarsko-Weterynaryjna, ul. Nowoursynowska 159, 02-776 Warszawa, tel/fax (+48 22) 853 09 28, adresy e-mail: wilw@wilw.waw.pl info@wilw.waw.pl
Biuro Warszawskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej czynne od poniedziałku do piątku w godzinach: od 10:00 do 14:00

Okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej dr. Stanisław Jaroszyński rzecznik@wilw.waw.pl

tam tez mozna pisac!!!

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Kolejny psiak u kata w Wołominie!

http://www.dogomania.pl/forum/f1161/pogryziony-nowofun...

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

kolejne fakty o tej rzezni i sposobie finansowania
http://fakty.wwl.pl/2004/05/?id=01
http://www.ekologia.pl/artykuly/14_Artykuly/1329_Ludzi...
tel do tej rzezni
Przychodnia weterynaryjna Marek Klamczyński
http://www.pf.pl/serwis/Klamczynski+Marek+Uslugi+Weter...
mozna tam wpisywac swoje "recenzje" polecam

przeczytajcie sobie oba artykuly
przez tego faceta przeplywaly i nadal przeplywaja gigantyczne pieniadze a urzednicy w Wolomine kryja gada bo to przecie wszyscy znajomi i razem na tym zarabiaja
Skoro to trwa od lat to ile zwierzat zginelo tam w nieprawdopodobnych mekach umierajac z glodu czy poprostu byly zabijane szybciej
Trevor to czubek gory lodowej
Obecnie przebywa tam poraniony nowofunland do pilnej adopcji. Nie pozwolmy zeby ten bandyta zarznal go jak trevora!!!
http://www.dogomania.pl/forum/f1161/pogryziony-nowofun...Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 20:54

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Proszę, błagam... nie odpuśćmy skurw...

ORZECZENIE LEKARSKIE

OPIS ZWIERZAKA:

GATUNEK: pies
RASA: bernardyn ( bez rodowodu )
PŁEĆ: samiec
UMASZCZENIE: trikolor
WAGA: 60 kg
WIEK: orientacyjnie 7 lat

IMIĘ: TREVOR

W skutek natychmiastowej interwencji Fundacji dla ratowania zwierząt bezdomnych EMIR 18 września 2009 roku pacjent przybył do Klinika Weterynaryjnej . Fundacja w obawie o zły stan zdrowia psa zorganizowała transport psa w asyście lekarza weterynarii.

Lekarz prowadzący ( również wspierający psa w czasie transportu ) –

Psu podano kroplówkę; transport psa do kliniki przebiegł bez żadnych zakłóceń.

Badanie kliniczne 18 września 2009 r. wykazało- temp. ciała 39,6, osłabienie, ogromna tkliwość zwłaszcza w tylnej części ciała, na całym ciele drobne otarcia skóry, na kończynach miednicznych powyżej stawu piętowego nacięcia skóry głębokości 1,5 cm, moszna ogromnie spuchnięta, zaczerwieniona, z dwoma głębokimi ranami ciętymi pokastracyjnymi bez śladu jakichkolwiek nici chirurgicznych, rany podchodzą ropą;

pacjent nie wstaje, wykazuję wzmożone pragnienie i brak apetytu;

morfologia krwi wykazała wysoką leukocytozę, natomiast parametry biochemiczne wątrobowe zdecydowanie podwyższone dużo powyżej normy, parametry nerkowe- mocznik również podwyższony – badanie krwi wskazuje na uogólniony stan zapalny, trwający już dłuższy czas rzutuje na stan narządów wewnętrznych- wątroby i nerek ;

pacjent nie nadaje się do dalszej diagnostyki z racji wysokiej tkliwości ciała, a ogólne osłabienie nie pozwala na narkozę.

Zalecono: kontynuowanie antybiotykoterapii zaleconej przez lekarza weterynarii z Radomska, jak również nawadnianie i odżywianie pacjenta pozajelitowo- dożylnie, co dodatkowo ma poprawić stan narządów wewnętrznych; odstąpiono od podawania leków przeciwbólowych bo pogorszyłyby zdecydowanie stan narządów wewnętrznych; podano leki regenerujące wątrobę; dodatkowo płukanie ran rivanolem;

Takie postępowanie utrzymywano 19 i 20 września 2009r.

Pacjent odrobinę mniej pije, zjadł malutką porcję jedzenia ale nadal nie wstaje.

Badanie kliniczne 21 września 2009r. nie wykazało żadnej poprawy w stanie ogólnym pacjenta – temp. ciała 39,5 , tkliwość ciała pogłębiła się znacznie , pacjent mimo prób przekładania go z boku na bok aby zapobiec odleżynom i zadbać o higienę jego ciała ponieważ oddaje mocz pod siebie i sierść jest przesiąknięta tym moczem nie pozwala na jakiekolwiek zmiany ułożenia ciała; dodatkowo z wnętrza ran na mosznie zaczęły znowu wydostawać się larwy much, moszna mimo pielęgnacji nadal podchodzi ropą i jest silnie opuchnięty , pojawiły się odleżyny na łokciach;

morfologia krwi nadal wykazuje wysoką leukocytozę, natomiast parametry biochemiczne nerkowe wróciły do normy, a wątrobowe nadal utrzymują się znacznie powyżej normy;

mimo złego stanu ogólnego psa zdecydowałam o dodatkowej diagnostyce-

usg jamy brzusznej, które wykazało silny stan zapalny jamy otrzewnej z dużą ilością płynu w jamie otrzewnej;

rtg kręgosłupa i stawów biodrowych- zmian w kręgosłupie nie stwierdzono, natomiast rtg miednicy i stawów biodrowych wyraźnie wskazuje na dysplazję stawu biodrowego prawego i pęknięcie miednicy w jej części prawej;

zdecydowałam o zmianie antybiotykoterapii, ponieważ jak widać dotychczasowa nie wniosła żadnej poprawy, jak również zdecydowałam poddać psa zabiegowi odjęcia moszny, która nadal stanowi źródło infekcji i gniazdo larw, które są nieosiągalne z zewnątrz, ponadto planowałam wykonać laparotomię diagnostyczną w celu oczyszczenia jamy otrzewnej;

bez takiego postępowania pacjent nie miał żadnych szans na poprawę stanu zdrowia;

zastosowano narkozę wziewną dla zwiększenia bezpieczeństwa psa podczas zabiegu;

niestety po 20 minutach od rozpoczęcia zabiegu zatrzymała się akcja serca ; podjęta reanimacja nie powiodła się.

Podpis i pieczęć lekarza

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

wszystkie osoby chcace pomagac w tej bulwersujacej sprawie Wolominskiego rzeznika proszone sa o czytanie glownego watku gdzie informujemy o przebiegu akcji zwiazanej z ukaraniem bandyty. PIszcie Piszcie i jeszcze raz piszcie.Linki znajdziecie w zamieszczonym watku. Wzory listow i adresy znajdziecie w watku
http://www.goldenline.pl/forum/schroniska-i-adopcje-dl...
nie pozwolmy mu byc bezkarnym
on tylko czeka na to ze sprawa "przyschnie"Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 28.09.09 o godzinie 22:25

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Ze strony Emira:

29.09.2009
6 psów zabranych w trybie interwencji z "lecznicy dra Marka Klamczyńskiego" w Wołominie, przewiezionych w nocy 25 września do kliniki
Odebrane psy wykazywały cechy psów odwodnionych i osłabionych - w różnym stopniu.
W klinice w momencie odebrania psów znajdowały się jeszcze 4 psy - wyglądały one na zdrowe, więc nie było podstaw do zabrania ich w trybie art 7.3 ustawy o ochronie zwierząt.

Największe obawy budzi stan Ediego.
Orzeszka odkryliśmy w wydawało się pustym boksie. Małe, czarne zwierzątko wtulone w najciemniejszy kąt - jakby chciał zniknąć. Bezbronny i bezradny wobec tego, co go spotkało. Pozostawienie go w tym miejscu = śmierć. Przewieziony do kliniki miał pobraną krew oraz kroplówke wzmacniająco-nawadniającą; jego zapchlenie było imponujące! Tego psiaka zjadały żywcem pchły.

Tissot jest przepięknym owczarkiem niemieckim, długowłosym. Jest już w bardzo zaaawansowanym wieku. W boksie leżal zwinięty w kłębek i nie dawał oznak życia. Nie reagował na wołanie - dotknięty pokazał kły, ale nie wstawał.Jego zachowanie sugerowało, że być może jest po wypadku, po pobiciu, lub chory - (nie uzyskaliśmy żadnej informacji od lekarza), lub też "po zabiegu".
Zabranie go ze względu na wykazywaną dużą agresję - nie było łatwe. Po przewiezieniu do klinki pobrano mu krew (nie bez trudu) i podłączono do kroplówki - tak jak całą pozostałą piątkę. Dostał pierwszą dawką środka odrobaczającego i zabraliśmy go do fundacji z zaleceniem obserwacji.
Tissot przebywa u nas w boksie szpitalnym, ponieważ "z oczu mu widać ,że jest uciekinierem" . Już się nieco uspokoił, ale nadal jest malo przyjaźnie nastawiony do ludzi.

Cyma jest kłębuszkiem przerażenia. Odnaleziona w boksie, wbiła się w sam jego kąt i dygotała, tak jakby za chwilę miała umrzeć. Dalsze jej pozostawanie w tym miejscu byłoby świadomym skazaniem jej na śmierć.
Cyma została w klinice podłączona do kroplowki wzmacniająco - nawadaniającej; pobrano jej krew, oraz podano pierszą dawkę środka odrobaczającego. Lekarze musieli zmierzyć się też z inwazją pcheł i wszołów, które rozłaziły się po stole zabiegowym w błyskawicznym tempie. Po wstępnych oględzinach stan jej okazał się na tyle dobry, że moglismy ją zabrać do fundacji i będziemy ja obserwować.
Sunia nawet teraz jest bardzo wylękniona - nie próbuje się bronić czy atakować; gdy się do niej podchodzi - zamiera z przerażenia i dygoce. Odmawia jedzenia.Siedzi w kącie pokoju i bacznie obserwuje co się dzieje.

Edi - około półtoraroczny (może mniej) nieduży mieszaniec, o przepięknych bursztynowych oczach; leżał cierpiąc w boksie, na słomie i czekał na... chyba tylko smierć. Pojechalismy jemmu i Cliffordowi na ratunek, ale tupet i bezczelność lekarza nam to uniemożliwiły. Wezwana na miejsce straż miejska i policja stanowiły wyłącznie element scenografii. Pies pozostał na miejscu. Zdawać by się mogło, że udaremniono nam możliwość pomocy Ediemu, zaś on, pozostanie bezimienną ofiarą "opieki " lekarskiej w tej lecznicy. Jedną z setek, (a może i tysięcy) którym już nic nie pomoże. I tak też myślał ów buńczuczny "pan doktor"; myślał - aż do chwili, gdy wczoraj wieczorem -- z wnioskiem prokuratora - ekipa dochodzeniowo - śledcza wkroczyła do lecznicy przy ul.Sikorskiego w Wołominie. Zdumienie owego "pana doktora" wgniotło go niemal w podłogę, a zdenerwowania nie udało mu się ukryć. W interwencji i przeszukaniu uczestniczył przedstawiciel naszej fundacji. Policja zabezpieczyła dokumentację znajdującą się w lecznicy i ... odebralismy Ediego, który wyglądał żle. W czasie drogi do klinki nękały go gwałtowne wymioty, miał cuchnącą biegunkę.
Po przybyciu do kliniki został niezwłocznie podłączony do kroplówki. Pobrano mu krew i podano leki przeciwwymiotne oraz antybiotyk i leki przeciwzapalne. Badanie krwi wykluczyło babeszjozę, ale wykazało stan zapalny. Ze względu na niepokojący wygląd brzucha będzie miał wykonane usg jamy brzusznej.
EDi został w klinice.

Doxa - ok półtoraroczna sunia owczarka niemieckiego - po wstępnym przebadaniu została podłączna do kroplówki wzmacniająco- nawadniającej. Pobrano też krew. Dostała pierwszą dawkę leku odrobaczającego.
Została zabrana do fundacji, gdzie będzie obserwowana w celu wykluczenia objawów mogących sugerować stany po urazie. W przypadku stwierdzenia takich objawów zostanie powtórnie przewieziona do kliniki gdzie będą wykonane dalsze badania: usg i rtg.Sunieczaka na razie leży w naszym szpitaliku i ma wilczy apetyt. (Ściana też jej bardzo smakuje)

Clifford - w klinice pobrano mu krew oraz podano kroplówką wzmacniającą. Stwierdzono na zadzie rozlizaną i zainfekowaną zastarzałą (nie nadajacą się do zeszycia) głęboką ranę po po pogryzieniu. Ranę oczyszczono. Na karku miejsca pozbawione sierści (pobrano zeskrobiny do badania). Podano antybiotyk i zaaplikowano na skórę Advocata. Badanie krwi nie wykazało babeszjozy.
Pies pozostał w klinice w celu dalszej obserwacji. Po kilku dniach został przewieziony do fundacji; otrzymuje silny antybiotyk i preparat wzmacniający odporność (Scanomune). Jest spokojnym i zrównoważonym starszym panem-nowofundlandem. Jest żywiony 2 x dziennie. Do czasu zagojenia się rany i ustalenia przyczyn zmian na skórze - jest izolowany od innych psów. Wyraźnie ożywia sie na widok pełnej miski.

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Apel Emira jeszcze raz!!

Najlepszym pomnikiem dla TREVORA będzie
wyrok skazujący dla jego kata i oprawcy.

Dla pamięci TREVORA i innych bezimiennych ofiar tego zbira pomóżcie znaleźć
jak najwięcej dowodów tak mocnych, aby on przy całych swoich układach i stosunkach
przestał być bezkarny i poczuł dotkliwie co to znaczy
PRAWO ZWIERZĘCIA DO GODNEGO ŻYCIA!!

Zróbmy wszystko, aby postawić go przed sądem
i aby ten sąd skazał go i odebrał mu prawo wykonywania zawodu!!!
PROSZĘ.

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Katarzyna K.:

we wczorajszej rzepie przeczytałam że umorzono postępowanie przeciwko Klamczyńskiemu. Nie dopatrzono się znamion przestępstwa, a schroniska wcale nie prowadził.

Już złożono apelację od tego wyroku. Teraz sąd w Wołominie będzie sie tym zajmował...

no i dupa :(

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

od kiedy pamietam jego sprawy "przysychaly".. od zawsze.

dawno nie bylam w tej kazni..z tego co wiem to ten pan prowadzi teraz dzialanosc w innym bardziej odludnym miejscu-tam gdzie juz wogole nikt nic nizauwazy..

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

...a tak na marinesie ... ja juz od paru lat nie biore chinszczyzny do ust dzieki tenu panu.

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

nie wiem czy wiecie, ale oczywiście ani śladu negatywnych wpisów na stronie znanylekarz.pl (czy jak to tam było) o tym rzeźniku w białym kitlu. gówno warte są takie portale i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. widać, gołym okiem, jak to się kręci a raczej wokół czego... przecież to nie jest po to, żeby zwykli ludzie mieli z tego pożytek a co dopiero zwierzaki :\

Temat: Wolomin - rzeznia dla zwierzat

Masakra, i nie poszedł do wiezienia za to ? :(
Może ktoś coś nowego wie :(
Szok.