Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Agnieszka Wiącek:
Arkadiusz Nowiński:
Jolanta I.:
Arkadiusz Nowiński:

No, jeśli ktoś porównuje dziecko do zwierzaka, to rzeczywiście koniec i kropka :)


Zwykła analgoia ale nie dziwi mnie, że jej nie rozumiesz.

Bo ja taki niemądry jestem :) Nie rozumiem i mam prawo nie rozumieć oraz mam prawo do bycia zrozumianym, że nie rozumiem.
Swoją drogą to ciekawe co taka osoba jak Ty robi na tej grupie?
Chyba tylko zamęt.

Nie jestem na tej grupie i nie robię zamętu. Ja się tylko oburzam. Nie wolno?
wolno, ale na co się oburzać? przecież to sprawa indywidualnego wyboru, albo braku wyboru.

Myślę, że oburzanie się też jest sprawą indywidualnego wyboru i sytuacji. Znam takich, co wcale nie oburzają się na ceny paliw :) A mnie oburza, kiedy ktoś kategorycznie stwierdza, że nienawidzi i nie chce mieć dzieci. Sorry, ale tak jakoś mam. Chociaż wiem, że ten ktoś często nie mówi prawdy, a przez tę nienawiść zaklina rzeczywistość.

To trochę tak jak ze słynnym 'starym kawalerem' lub 'starą panną'. Nie używa się tych słów, a zamiast tego używa się 'staropolskiego' słowa 'singiel', które implikuje wybór i przez to poprawia się sobie nastrój, ale tak naprawdę, to każdy chce mieć kogoś bliskiego i nie wierzę, że można z tego tak całkiem zrezygnować.

Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę, ale to może się zmienić, bo ludzie i sytuacje się zmieniają. Zamiast tego dorabia się do nieposiadania dzieci ideologię wyboru. I na takie dorabianie ideologii się właśnie oburzam. Wiem, że nic mi do tych ludzkich wyborów, ale mamy wolność słowa, więc mogę wyrazić swoje poglądy, bo czy wyrażanie swoich poglądów nie oznacza wyrażania poglądów dotyczących czyichś wyborów?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:

ceny paliw :) A mnie oburza, kiedy ktoś kategorycznie stwierdza, że nienawidzi i nie chce mieć dzieci. Sorry, ale tak jakoś mam. Chociaż wiem, że ten ktoś często nie mówi prawdy, a przez tę nienawiść zaklina rzeczywistość.

Jaką nienawiść??
Czy jak ktoś z własnego wyboru nie ma czegoś to od razu mieszasz do tego nienawiść?
Nie mam dzieci= nienawidzę dzieci? Nie mam zwierzaka =nienawidzę zwierząt?
Nie mam auta=nienawidzę samochodów?

To trochę tak jak ze słynnym 'starym kawalerem' lub 'starą panną'. Nie używa się tych słów, a zamiast tego używa się 'staropolskiego' słowa 'singiel', które implikuje wybór i przez to poprawia się sobie nastrój, ale tak naprawdę, to każdy chce mieć kogoś bliskiego i nie wierzę, że można z tego tak całkiem zrezygnować.

To, że Ty w coś nie wierzysz, nie oznacza, że jest to jedyna objawiona prawda.
Nie rozumiem dlaczego dorosłemu człowiekowi tak trudno przyjąć do wiadomości, że ktoś ma inny pomysł na życie, że nie chce żyć jak większość?
Sugeruję, żebyś nie generalizował i nie wypowiadał się za większość, ośmieszasz się czymś takim.
Nic tylko zawsze/nigdy/wszyscy/każdy-naprawdę świat tak nie działa i dziwię się, że dorosły facet tego nie rozumie.

Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę, ale to może się zmienić, bo ludzie i sytuacje się zmieniają. Zamiast tego dorabia się do nieposiadania dzieci ideologię wyboru. I na takie dorabianie ideologii się właśnie oburzam. Wiem, że nic mi do tych ludzkich wyborów, ale mamy wolność słowa, więc mogę wyrazić swoje poglądy, bo czy wyrażanie swoich poglądów nie oznacza wyrażania poglądów dotyczących czyichś wyborów?

Szkoda, że nie dociera do Ciebie, że ktoś po prostu nie chce mieć dzieci, tak po prostu, czy koniecznie trzeba szukać powodu? Czy ktokolwiek musi się tłumaczyć ze swoich życiowych decyzji/wyborów?
Na razie Ty próbujesz dorabiać ideologię do wyborów innych, jakoś nie zauważyłam żeby np. w tej dyskusji ktoś napisał, że tak, wypada mieć męża/żonę dwójkę dzieci i domek z ogródkiem-to też byłoby dorabianie ideologii do Twoich wyborów, prawda?

Swoją drogą to dość zastanawiające, że na temat singli i osób bezdzietnych najwięcej mają do powiedzenia dzieciaci i żonaci a jakoś odwrotnie tego nie widać.
Nie spotykam się z tym, żeby single były niechętne wobed osób, które mają dzieci czy są w związkach....

Edt.Pomijam fakt, że zrobił się OT, bo tu piszemy za co nie lubimy dzieci.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 19:01
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Jolanta I.:
Arkadiusz Nowiński:

ceny paliw :) A mnie oburza, kiedy ktoś kategorycznie stwierdza, że nienawidzi i nie chce mieć dzieci. Sorry, ale tak jakoś mam. Chociaż wiem, że ten ktoś często nie mówi prawdy, a przez tę nienawiść zaklina rzeczywistość.

Jaką nienawiść??
Czy jak ktoś z własnego wyboru nie ma czegoś to od razu mieszasz do tego nienawiść?
Nie mam dzieci= nienawidzę dzieci? Nie mam zwierzaka =nienawidzę zwierząt?
Nie mam auta=nienawidzę samochodów?

Może przeczytaj co napisałem wcześniej. To ty robisz takie porównania, nie ja.


To trochę tak jak ze słynnym 'starym kawalerem' lub 'starą panną'. Nie używa się tych słów, a zamiast tego używa się 'staropolskiego' słowa 'singiel', które implikuje wybór i przez to poprawia się sobie nastrój, ale tak naprawdę, to każdy chce mieć kogoś bliskiego i nie wierzę, że można z tego tak całkiem zrezygnować.

To, że Ty w coś nie wierzysz, nie oznacza, że jest to jedyna objawiona prawda.
Nie rozumiem dlaczego dorosłemu człowiekowi tak trudno przyjąć do wiadomości, że ktoś ma inny pomysł na życie, że nie chce żyć jak większość?
Sugeruję, żebyś nie generalizował i nie wypowiadał się za większość, ośmieszasz się czymś takim.
Nic tylko zawsze/nigdy/wszyscy/każdy-naprawdę świat tak nie działa i dziwię się, że dorosły facet tego nie rozumie.

A ja lubię generalizować, nie wolno? :) Życie jest proste, tylko ludzie sobie je komplikują :) Moje motto.
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę, ale to może się zmienić, bo ludzie i sytuacje się zmieniają. Zamiast tego dorabia się do nieposiadania dzieci ideologię wyboru. I na takie dorabianie ideologii się właśnie oburzam. Wiem, że nic mi do tych ludzkich wyborów, ale mamy wolność słowa, więc mogę wyrazić swoje poglądy, bo czy wyrażanie swoich poglądów nie oznacza wyrażania poglądów dotyczących czyichś wyborów?

Szkoda, że nie dociera do Ciebie, że ktoś po prostu nie chce mieć dzieci, tak po prostu, czy koniecznie trzeba szukać powodu? Czy ktokolwiek musi się tłumaczyć ze swoich życiowych decyzji/wyborów?
Na razie Ty próbujesz dorabiać ideologię do wyborów innych, jakoś nie zauważyłam żeby np. w tej dyskusji ktoś napisał, że tak, wypada mieć męża/żonę dwójkę dzieci i domek z ogródkiem-to też byłoby dorabianie ideologii do Twoich wyborów, prawda?

Swoją drogą to dość zastanawiające, że na temat singli i osób bezdzietnych najwięcej mają do powiedzenia dzieciaci i żonaci a jakoś odwrotnie tego nie widać.
Nie spotykam się z tym, żeby single były niechętne wobed osób, które mają dzieci czy są w związkach....

Edt.Pomijam fakt, że zrobił się OT, bo tu piszemy za co nie lubimy dzieci.

Nie denerwuj się tak :) Szkoda zdrowia :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:

Nie denerwuj się tak :) Szkoda zdrowia :)


nie byłoby lepiej, gdybyś poświęcił czas swojej rodzinie, miast od dwóch godzin pieprzyc głupoty na forach?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

współczuje dzieciom, które płodzone są po to, żeby w przyszłości zapewnic opieke rodzicom

chyba nie można podać już bardziej głupiego argumentu za posiadaniem dzieci

totalne uprzedmiotowienie drugiego człowieka

totalna bezduszność i hipokryzja

pee.es

a jak się już zrobiło te dzieci, zeby miec darmowych niewolników, to warto ich wychowywać a nie siedzieć na necie i wychowywac dorosłych ludziAgata P. edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 20:01
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Agata P.:
Arkadiusz Nowiński:

Nie denerwuj się tak :) Szkoda zdrowia :)


nie byłoby lepiej, gdybyś poświęcił czas swojej rodzinie, miast od dwóch godzin pieprzyc głupoty na forach?

Gratuluję kultury.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Agata P.:
Arkadiusz Nowiński:

Nie denerwuj się tak :) Szkoda zdrowia :)


nie byłoby lepiej, gdybyś poświęcił czas swojej rodzinie, miast od dwóch godzin pieprzyc głupoty na forach?

Gratuluję kultury.


hmmm

ty raczej na temat kultury się nie wypowiadaj.
bo mnie sie kultura kojarzy z uczciwością, klasa i pewnym poziomem

nie wydaje mi się, zebyś akurat ty miał prawo kogokolwiek pouczać
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Agata P.:
Arkadiusz Nowiński:
Agata P.:
Arkadiusz Nowiński:

Nie denerwuj się tak :) Szkoda zdrowia :)


nie byłoby lepiej, gdybyś poświęcił czas swojej rodzinie, miast od dwóch godzin pieprzyc głupoty na forach?

Gratuluję kultury.


hmmm

ty raczej na temat kultury się nie wypowiadaj.
bo mnie sie kultura kojarzy z uczciwością, klasa i pewnym poziomem

nie wydaje mi się, zebyś akurat ty miał prawo kogokolwiek pouczać

Informuję, że te wypowiedzi zgłosiłem jako agresywne. Nie będę dalej dyskutował.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Nie będę dalej dyskutował.


Uff, "dziękujemy Ci es si Johnson" :DJolanta I. edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód


Najwyraźniej Arkadiusz nie jest w stanie tego przyjąć do wiadomości ale my chyba nie mamy problemu żeby zrozumieć, że ktoś chce mieć dzieci, prawda? :)
I to jest chyba ta zasadnicza różnica między bezdzietnymi a dzieciatymi.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód

Nie ma, bo mówi, że nie chce :) Ja też nie chciałem :)
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Jolanta I.:
Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód


Najwyraźniej Arkadiusz nie jest w stanie tego przyjąć do wiadomości ale my chyba nie mamy problemu żeby zrozumieć, że ktoś chce mieć dzieci, prawda? :)
I to jest chyba ta zasadnicza różnica między bezdzietnymi a dzieciatymi.

Nie jestem w stanie tego przyjąć, bo mam dzieci i moim zdaniem większość mających dzieci nie będzie w stanie tego przyjąć. Mnie było to łatwo przyjąć zanim zostałem ojcem, teraz nie jest to takie łatwe. Wszystko płynie. Nigdy nie mów nigdy :)Arkadiusz Nowiński edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 20:22

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Nie ma, bo mówi, że nie chce :) Ja też nie chciałem :)


I czy w związku z tym, każdemu/każdej kto nie chce MUSI się odwidzieć?
Nie, nie musi -potrafisz to przyjąć do wiadomości? Przypuszczam, że wątpię.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Nie jestem w stanie tego przyjąć, bo mam dzieci i moim zdaniem większość mających dzieci nie będzie w stanie tego przyjąć.

Nareszcie się do tego przyznałeś!!!
Widzisz, różnica polega na tym, że ja -i być może inni bezdzietni-przyjmuję do wiadomości bez problemu, że ktoś ma potrzebę bycia rodzicem.

Kiedy Ty urodzisz dziecko, też będzie Ci to trudno przyjąć. Mnie było to łatwo przyjąć zanim zostałem ojcem, teraz nie jest to takie łatwe. Wszystko płynie. Nigdy nie mów nigdy :)

Po pierwsze nigdzie się tu nie zarzekałam i akurat w przeciwieństwie do Ciebie staram się unikać kategorycznych słów (nigdy, zawsze, każdy itd.) , poza tym lepiej gdybyś jednak nie pisał o mnie w ten sposób, bo to IMHO żaden argument.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Jolanta I.:
Arkadiusz Nowiński:
Nie ma, bo mówi, że nie chce :) Ja też nie chciałem :)


I czy w związku z tym, każdemu/każdej kto nie chce MUSI się odwidzieć?
Nie, nie musi -potrafisz to przyjąć do wiadomości? Przypuszczam, że wątpię.

Nie musi, ale może :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód

Nie ma, bo mówi, że nie chce :) Ja też nie chciałem :)


bo "chcenia" też się zmieniają, nikt nie mówi, że nie
ale można też nie chcieć do końca życia, albo zachcieć kiedy już się nie będzie mogło i wtedy jak normalny człowiek pogodzić się z tym
gdybym chciała mieć dzieci, to bym przeżywałabym teraz ciężkie chwile, bo z powodów finansowych (i paru innych) zafundowanie sobie potomstwa byłoby mało rozsądne; ale że nie chcę to czuję się dobrze ;]
a że coś się może odmienić - nie wykluczam, ale raczej myślę, że wątpię :>
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Jolanta I.:
Arkadiusz Nowiński:
Nie jestem w stanie tego przyjąć, bo mam dzieci i moim zdaniem większość mających dzieci nie będzie w stanie tego przyjąć.

Nareszcie się do tego przyznałeś!!!
Widzisz, różnica polega na tym, że ja -i być może inni bezdzietni-przyjmuję do wiadomości bez problemu, że ktoś ma potrzebę bycia rodzicem.

Ależ ja przyjmuję do wiadomości, że ktoś nie ma potrzeby bycia rodzicem w danym momencie. Jeśli ta dyskusja toczyłaby się 6 lat temu, byłbym Twoim zagorzałym sojusznikiem.
Kiedy Ty urodzisz dziecko, też będzie Ci to trudno przyjąć. Mnie było to łatwo przyjąć zanim zostałem ojcem, teraz nie jest to takie łatwe. Wszystko płynie. Nigdy nie mów nigdy :)

Po pierwsze nigdzie się tu nie zarzekałam i akurat w przeciwieństwie do Ciebie staram się unikać kategorycznych słów (nigdy, zawsze, każdy itd.) , poza tym lepiej gdybyś jednak nie pisał o mnie w ten sposób, bo to IMHO żaden argument.

Ja nie mam na myśli konkretnie Ciebie, bo Cię nie znam. Ja tylko podważam skrajne opinie, że dzieci to samo zło (nie Twoja opinia), że to paskudne rozwrzeszczane bachory, których trzeba się wystrzegać do końca życia (nie Twoja opinia). Mam wrażenie, że takimi opiniami pośrednio atakuje się moje dzieci, a ja mam taki naturalny odruch obrony moich dzieci.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Arkadiusz Nowiński:
Ależ ja przyjmuję do wiadomości, że ktoś nie ma potrzeby bycia rodzicem w danym momencie. Jeśli ta dyskusja toczyłaby


Ale już nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś w ogóle nie planuje być rodzicem.

Ja nie mam na myśli konkretnie Ciebie, bo Cię nie znam. Ja tylko podważam skrajne opinie, że dzieci to samo zło (nie Twoja opinia), że to paskudne rozwrzeszczane bachory, których trzeba się wystrzegać do końca życia (nie Twoja opinia). Mam wrażenie, że takimi opiniami pośrednio atakuje się moje dzieci, a ja mam taki naturalny odruch obrony moich dzieci.


Nie przsadzaj, świat naprawdę nie kręci się wokół Ciebie ani Twoich dzieci.
A teraz zgodnie z tematem może napisz, za co nie lubimy dzieci.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Helena O.:
Arkadiusz Nowiński:
Ktoś mógłby powiedzieć po prostu: nie mam dzieci, bo jestem niedojrzały, nieodpowiedzialny, mam problemy z samym sobą, mało zarabiam, myślę tylko o sobie, o imprezach, o dobrej zabawie, więc na razie dzieci mieć nie chcę

to są wymówki, a większość tutaj nie ma, bo nie chce - i to jest powód

Nie ma, bo mówi, że nie chce :) Ja też nie chciałem :)


bo "chcenia" też się zmieniają, nikt nie mówi, że nie
ale można też nie chcieć do końca życia, albo zachcieć kiedy już się nie będzie mogło i wtedy jak normalny człowiek pogodzić się z tym
gdybym chciała mieć dzieci, to bym przeżywałabym teraz ciężkie chwile, bo z powodów finansowych (i paru innych) zafundowanie sobie potomstwa byłoby mało rozsądne; ale że nie chcę to czuję się dobrze ;]
a że coś się może odmienić - nie wykluczam, ale raczej myślę, że wątpię :>

i tu dochodzimy powoli do porozumienia. Chcenia się zmieniają :) Kiedy patrzę na moje córki, czasami jest mi głupio z powodu tego, co kiedyś wygadywałem o dzieciach. Nie będę cytował, bo jestem kulturalny :)



Wyślij zaproszenie do