konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Helena O.:
>Ale
musi być coś nie halo skoro chcesz nam coś tu udowodnić.


Tak,tak z Michałem i innymi też było coś nie halo skoro tu weszli i się udzielili.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ada Szylko:
O-ho. Nutka bojowego nastroju, trafiony zatopiony. Cieszę się, że dostarczamy ci rozrywki i możemy urozmaicić ci życie - każdemu wedle potrzeb i możliwości. :)))

Nawet nie wiesz ile razy uśmiechnęła mi się buzia od czytania Twoich postów-są bardzo czasem zabawne-tu piszę bez ironii.

Temat: za co nie lubimy dzieci?

słuchajcie może wrócimy do meritum. bo tutaj się robi takie groteskowe babskie dogryzanie zupelnie nie związane z tematem.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Urszula O.:
Helena O.:
>Ale
musi być coś nie halo skoro chcesz nam coś tu udowodnić.


Tak,tak z Michałem i innymi też było coś nie halo skoro tu weszli i się udzielili.

Wiesz, jeśli nie lubię musztardy, to nie wchodzę na fora wielbicieli musztardy i nie próbuje ich przekonać, że musztarda jest zła i że za 30 lat pożałują że ją spożywają. Dla mnie to jest jasne.
Imo grupa ta już nawet ze względu na nazwę jest deczko z przymrużeniem oka. Tzn jest - dopóki nie wejdzie ktoś dzieciaty i nie zacznie w imię zbawiania naszych dusz nawracać.
Nie mam nic do dzieciatych w ogóle, lubię swoich dzieciatych znajomych i lubię ich dzieci. Ale oni mi nie trują, że za 30 lat czegoś pożałuję ;).

Temat: za co nie lubimy dzieci?

prawda, nie jest to grupa do zbawiania świata. po prostu dyskutujemy o zaletach "niemania" dzieci. i nie zawsze powodem jest osławiony egoizm.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ada Szylko:
Nikolina Šmukler:
Udzielam się -ochoczo-, ponieważ widzę dużo zalet związanych z tym, że nie mam dzieci. Jest mi z tym dobrze, żyję tak jak ja chcę. Nie jestem od NIKOGO uzależniona i to cenię sobie najbardziej.

Nikolina, na forum Tłumaczy skruszyłyśmy kopie, ale fajna z ciebie babka. ;) Powiem tylko - ditto.

Ada, zarówno tam, jak i tu mówię to co myślę, co jak sama wiesz, nie wszystkim się podoba :). Pozdrawiam Cię!

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Pamiętam z lat wczesnej młodości koleżankę, która mi powiedziała, że chciałaby mieć dzieci, by... opiekowały się nią, gdy będzie już stara i niedołężna. Przepraszam, czy ktoś tu mówił o egoiźmie wolnych, niezależnych kobiet? ;). Miłego dnia wszystkim życzę.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Urszula O.:
Nikolina Šmukler:

Nie muszę swoich, uczę CUDZE dzieci :)


Jest takie powiedzenie "Obyś cudze dzieci uczył"jeśli wiesz co mam na myśli :-)

Ależ ja bardzo lubię uczyć dzieci. Uczę w gimnazjum i pomimo moich czasami szokowych, wydawałoby się, metod wychowawczych, bardzo dobrze już mi się potem pracuje.
Uczę codziennie mniejsze dzieci i te duże dzieci. Bardzo dobrze się w tym realizuję.Nikolina Šmukler edytował(a) ten post dnia 17.07.09 o godzinie 06:30

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

MOI DRODZY NIE ZAPOMINAJCIE W SWYCH GORZKICH WYPOWIEDZIACH NA TEMAT DZIECI, ŻE SAMI NIMI KIEDYŚ BYLIŚCIE I ÓWCZEŚNI DOROŚLI WAS PRZEKLINALI ...

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Helena O.:
Wiesz, jeśli nie lubię musztardy, to nie wchodzę na fora wielbicieli musztardy i nie próbuje ich przekonać, że musztarda jest zła i że za 30 lat pożałują że ją spożywają. Dla mnie to jest jasne.

O, to, to. Ja nie cierpię chałwy i zapachu zielonego jabłuszka i nawet gdybym usłyszała, że jedzenie chałwy chroni przed rakiem, a kąpiel w zielonym jabłuszku zapewnia wieczną młodość, to i tak by mnie przekonało - no może raz na rok zjadłabym kawałek chałwy, popijając dużą ilością mleka, z zamkniętymi oczami i zatkanym nosem, a chyba nie o to chodzi, żeby mieć dzieci z niechęcią, ale "bo trzeba", a o to, żeby je mieć, jak się chce.

Przyczyny nielubienia dzieci - tak samo jak nielubienia chałwy - są absolutnie subiektywne, i jak komuś przeszkadza dotykanie lepkimi rączkami, to mu nie wytłumaczysz, że te rączki wcale nie są lepkie, bo są myte co godzinę. Te powody wymieniane tutaj są czasem głupie, czasem zabawne, czasem z przymrużeniem oka, a czasem pisane pod wpływem chwili, bo kogoś zdenerwowała jakaś sytuacja związana z dzieckiem. Nie należy brać tego tak poważnie, my tu w większości naprawdę nie zjadamy cudzych dzieci na śniadanie, my po prostu nie mamy ochoty sprawdzać, jak to jest je mieć. Nie, bo nie. Tak samo jak nie zamierzam weryfikować, czy by mi się podobało skakanie na bungee albo koncert Rubika.

Dlatego przychodzenie tutaj i tłumaczenie, że dzieci nie są takie jak nam się wydają mija się z sensem - to działanie w stylu "jak nie zachwyca, skoro zachwyca". Ja czekam namiętnie, aż przyjdzie jakiś dzietny i założy topik "Dlaczego warto mieć dzieci", i wymieni parę powodów, ale innych niż szklanka wody na starość czy radość z obserwacji małych różowych rączek klaszczących na widok mamusi, bo nas takie scenki rodzajowe w większości nie ruszają. Wtedy moglibyśmy sobie porozmawiać na poziomie, a nie atakując się nawzajem, bawiąc argumentami czy dogryzając z pozycji obronnej..

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Aleksandra K.:
MOI DRODZY NIE ZAPOMINAJCIE W SWYCH GORZKICH WYPOWIEDZIACH NA TEMAT DZIECI, ŻE SAMI NIMI KIEDYŚ BYLIŚCIE I ÓWCZEŚNI DOROŚLI WAS PRZEKLINALI ...

Przeklinali - może. Jeżeli nie chcieli nas mieć.

Jeżeli chcieli, to może przeklinali nas sąsiedzi, albo ludzie w autobusie - nic o tym nie wiem, jakoś żyję mimo tych potencjalnych klątw i mam się nieźle.

A jeżeli chcieli, to przecież zupełnie inna bajka :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Aleksandra K.:
MOI DRODZY NIE ZAPOMINAJCIE W SWYCH GORZKICH WYPOWIEDZIACH NA TEMAT DZIECI, ŻE SAMI NIMI KIEDYŚ BYLIŚCIE I ÓWCZEŚNI DOROŚLI WAS PRZEKLINALI ...

Ja swoich przeprosiłem za swoje dzieciństwo.. Dopiero po latach zrozumiałem jak bardzo powinienem być im wdzięczny i jak bardzo się dla mnie poświęcali.. :)))))))))))))))

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Anita L.:
Helena O.:
Wiesz, jeśli nie lubię musztardy, to nie wchodzę na fora wielbicieli musztardy i nie próbuje ich przekonać, że musztarda jest zła i że za 30 lat pożałują że ją spożywają. Dla mnie to jest jasne.

O, to, to. Ja nie cierpię chałwy i zapachu zielonego jabłuszka i nawet gdybym usłyszała, że jedzenie chałwy chroni przed rakiem, a kąpiel w zielonym jabłuszku zapewnia wieczną młodość, to i tak by mnie przekonało - no może raz na rok zjadłabym kawałek chałwy, popijając dużą ilością mleka, z zamkniętymi oczami i zatkanym nosem, a chyba nie o to chodzi, żeby mieć dzieci z niechęcią, ale "bo trzeba", a o to, żeby je mieć, jak się chce.
- To i cała Twoja wypowiedź Anito - po prostu nic dodać nic ująć! Myślę dokładnie tak samo! :)) (ale jakoś nie udało mi się tego tak konkretnie i ładnie opisać, bo zawsze wkurzałam się w połowie i pisałam jakieś bzdury lub złośliwości) pozdrawiam wszystkich :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Edyta K.:
Anita L.:
Helena O.:
Wiesz, jeśli nie lubię musztardy, to nie wchodzę na fora wielbicieli musztardy i nie próbuje ich przekonać, że musztarda jest zła i że za 30 lat pożałują że ją spożywają. Dla mnie to jest jasne.

O, to, to. Ja nie cierpię chałwy i zapachu zielonego jabłuszka i nawet gdybym usłyszała, że jedzenie chałwy chroni przed rakiem, a kąpiel w zielonym jabłuszku zapewnia wieczną młodość, to i tak by mnie przekonało - no może raz na rok zjadłabym kawałek chałwy, popijając dużą ilością mleka, z zamkniętymi oczami i zatkanym nosem, a chyba nie o to chodzi, żeby mieć dzieci z niechęcią, ale "bo trzeba", a o to, żeby je mieć, jak się chce.
- To i cała Twoja wypowiedź Anito - po prostu nic dodać nic ująć! Myślę dokładnie tak samo! :)) (ale jakoś nie udało mi się tego tak konkretnie i ładnie opisać, bo zawsze wkurzałam się w połowie i pisałam jakieś bzdury lub złośliwości) pozdrawiam wszystkich :)

Dokładnie, ja też jak nie lubię kleru to nie wchodzę do grupy religijnej, tylko należę do Antyklerykalnych. Nikogo nie będę przekonywać do swoich poglądów, tylko jeśli tępię Czarnuszków, to ich tępię :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Rozumiem doskonale, że ktoś nie chce mieć dzieci. Jedni chcą i się do tego nadają, inni nie. Ale żeby odrazu mówić, że hałasują, albo przeszkadzają albo inne bzdury. Każdy z was był kiedyś dzieckiem i dzięki temu, ze ktoś ( RODZICE czy dortośli) was szanował i wychowywał teraz możecie ŻYĆ!!
Joanna Żymła

Joanna Żymła Consolidations &
Reporting Accountant

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Karolina Pełczyńska:
Ale żeby odrazu mówić, że hałasują, albo przeszkadzają albo inne bzdury.

To nie są bzdury, tylko fakty.
Każdy z was był kiedyś dzieckiem i dzięki temu, ze ktoś ( RODZICE czy dortośli) was szanował i wychowywał teraz możecie ŻYĆ!!

Nie wszyscy dorośli szanują dzieci, skąd ta NAIWNOŚĆ i UPROSZCZENIA??? Zdarza się często, że właśnie te osoby, które szacunku od dorosłych nie doświadczyły w dzieciństwie, teraz nie potrafią żyć w pełni, ani tym życiem się cieszyć.
Matt Wojciechowski

Matt Wojciechowski Tester Manualny -
Lektor:English
Native Speaker,
Tłumacz ...

Temat: za co nie lubimy dzieci?

hmmmm

za bardzo lubie swoje życie by je sobie komplikować, więc....

a tak w ogule, dzieci powinny być wychowywane przez dziadków, którzy już dorośli...powiedzmy...są co nie co bardziej cierpliwi....znów powiedzmy.... a młodzi powinni szaleć i zbierać doświadczenie życiowe by może kiedyś dorosnąć, ustatkować się, zdobyć się na cierpliwość i znależć radość w wychowywaniu swoich wnuków...czy to ma sens? chyba nie w tym życiu ;D

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?


Nie wszyscy dorośli szanują dzieci, skąd ta NAIWNOŚĆ i UPROSZCZENIA??? Zdarza się często, że właśnie te osoby, które szacunku od dorosłych nie doświadczyły w dzieciństwie, teraz nie potrafią żyć w pełni, ani tym życiem się cieszyć.

To prawda, że nie wszyscy dorośli szanują dzieci i potrafią je wychowywać. I naprawdę szkoda tych ludzi, którzy nie doświadczyli od swoich rodziców dobra i nie potrafią w pełni żyć.
Po prostu chodzi mi o to, że każdy był dzieckiem i może właśnie przez to, że dorośli traktowali go w taki a nie inny sposób teraz nie umie cieszyć się życiem...

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Matt Wojciechowski:
hmmmm

za bardzo lubie swoje życie by je sobie komplikować, więc....

a tak w ogule, dzieci powinny być wychowywane przez dziadków, którzy już dorośli...powiedzmy...są co nie co bardziej cierpliwi....znów powiedzmy.... a młodzi powinni szaleć i zbierać doświadczenie życiowe by może kiedyś dorosnąć, ustatkować się, zdobyć się na cierpliwość i znależć radość w wychowywaniu swoich wnuków...czy to ma sens? chyba nie w tym życiu ;D
nie ma sensu. chociaz zrobic dziecko i zwalic odpowiedzialnosc na rodzicow to polska tradycja
Grażyna Jabłońska

Grażyna Jabłońska Prezes, Jeden Świat

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Mam czwórke dzieci, najstarszy za trzy tygodnei zmienia stan cywilny.
Wszystkie razem i każde z osobna potrafią mnei doprowadzic do rozpaczy, deprechy, stanu wrzenia itede itepe, ale bez nich jakoś tak pustawo. No, chyba nie zawsze je lubię (oj, bardzo często nie lubię) ale to nie przeszkadza w kochaniu ich na zabój i z dumą.
ps
a wredne bywają co najmniej pięc razy dziennie ;-)
ale ja im w tym nie ustępuję.



Wyślij zaproszenie do