Sylwia K.

Sylwia K. project manager,
redaktor, korektor,
autor widmo, sopran

Temat: za co nie lubimy dzieci?

witam wszystkich

zgadzam sie z przedmowczynia - nieskromnie powiem, ze ciotka ze mnie swietna, ale rola matki zupelnie nie dla mnie.
Agata K.

Agata K. Ilustrator / Graphic
Designer

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ja też sie wtrącę, jako osoba, która kiedyś tak myślała, a teraz myśli inaczej i jest mamą. mój synek ma 6 miesięcy. Jest efektem wpadki, chociaż w związku długoletnim, wiec wielkiej tragedii nie ma. Okres ciąży wspominam raczej niemiło, bo dla mnie to zawsze było coś obleśnego... taki alien w brzuchu. Oczywiście bywały chwile wzruszenia na usg, oraz różne natchnione myśli, ale przyznam, że nie uważam żeby to był jakiś stan błogosławiony i chyba tak nazwał to facet, który nigdy nie miał rwy kulszowej, wielkiego bębna, rozstępów i zgagi. Miałam cesarkę i na samą myśl ciarki mnie przechodzą.

Pomijając te wszystkie rewelacje, uważam, że jednak dziecko to wspaniałą sprawa. Kiedyś uważałam, że dzieci są głupie, brudne, śmierdzą i wrzeszczą. Teraz wiem, że to nie prawda... przynajmniej nie do końca (pisząc to słucham jak moje dziecko nadaje ;)).

Dzieci nie śmierdzą. Śmierdzą ich kupki, ale zmiana pieluszki to dosłownie minuta i już po fakcie. Mój 6 miesięczny synek robi taką raz dziennie i wcale to nie jest jakieś mega obleśne. Większą odrazę czułam do odchodów kota, gdy musiałam opróżniać kuwetę.

A jeśli chodzi o inteligencje i dziecko, to może rzeczywiście nie da się z nim rozmawiać o akcjach i obligacjach, ale za to dziecko uczy czegoś innego, czegoś o czym większość z nas dawno zapomniała. Uczy fascynacji światem na nowo. Czasami zastanawiam sie nad tym patrząc na niego jak ogromnie szybko sie uczy, jak go wszystko fascynuje. Uśmiecha sie do wszystkich, wyciąga łapki żeby wszystkiego dotknąć i sprawdzić.

Potem dziecko nie zadaje wcale głupich pytań, zadaje bardzo mądre pytania, ale takie, które dla nas są zbyt oczywiste i mało interesujące. Oczywiście wiadomo, że każdy ma swoje granice i ciagłe pytanie "ale dlaczego?" w końcu zaczyna totalnie wnerwiać. ;)

Tak czy siak, dzieci są naprawdę fajne, bo widzą świat w sposób bardzo prosty, zachwycają sie nim, bo nie znają brutalnych reguł, które nim rządzą. Są takie nieskalane rzeczywistością.

Pamiętam jak ja byłam mała i jak magiczny był dla mnie wtedy świat. wierzyłam we wróżki, w magię, zwykły patyk to był miecz, rower to był mój szlachetny rumak. A teraz już o tym zapomniałam, zapomniałam jak to jest gdy sie po prostu bawisz i nie zawracasz sobie głowy jakimiś beznadziejnymi problemami.

Mam nadzieję, ze dzięki mojemu synkowi odnajdę w sobie trochę dziecka, którym kiedyś byłam.

Ale cholerka, chyba prędzej adoptuję niż urodzę znowu... albo niech mnie wsadzą pod narkozę na 9 miesięcy. :PAgata Kopff edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 20:17

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

no bardzo fajnie i miło ale o co chodzi?
mam się nawrócić?
czy może zajść przypadkiem? )co przy dzisiejszym stanie medycyny albo jest mega pechem albo skrajną, bez urazy, głupotą)

jeżeli straciłaś fascynację światem i dzidzia pomaga Ci to odzyskać to fajnie.
ja nie straciłam. i dobrze mi z tym.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Za to, że w magiczny sposób w momencie swoich narodzin odbierają matkom intelekt i zainteresowania. Wnioskuję z tego, co zaobserwowałam u dzieciatych koleżanek ;-)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Rubi Birden:
Za to, że w magiczny sposób w momencie swoich narodzin odbierają matkom intelekt i zainteresowania. Wnioskuję z tego, co zaobserwowałam u dzieciatych koleżanek ;-)

Rozumiem, ze widzac wlasna Pania Matke napada Pania wielkie poczucie winy, za odebranie jej intelektu... wspólczuje najgorecej, ciezko jest zyc z taka hipoteka...

Generalnie temat jest jakis bardzo dziwny, i gdyby Panstwa Szanowni Rodzice mysleli podobnie - wcale by go nie bylo.

Ale juz nie przeszkadzam, w koncu to Panstwa temat na forum. Przepraszam za zaklócanie spokoju - patrzac na obrazek jakos sie zludzilem, ze jest to cos o Feyenoordzie.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Gdyby moi rodzice myśleli podobnie to bym o tym nie wiedziała więc bym tego nie odczuła raczej :)
A gdyby więcej rodziców tak myślało to by glob tylko na tym skorzystał bo mamy malutkie przeludnienie, gdyby ktoś nie zauważył :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Pierwsze słyszę, aby to dzieci odbierały matkom intelekt i zainteresowania.Większej bzdury nie czytałam!!! Co do ostatniego to chyba kwestja zorganizowania sobie zajęć. Ja nie widzę tu problemu, aby posiadanie dziecka miało odebrać mi moje zainteresowania.
Patrząc na moją mame nie dostrzegam, aby jej intelekt był gorszy od kobiet, ktore dzieci nie posiadają. Gdyby miało byc tak jak piszesz to chyba nigdy nie zdecydowałaby się na dziecko.
Kobieta w wieku mojej mamy, ktora nie posiada dzieci chyba jest już zgozkniałą babą.(oczywiście chodzi o kobiete, ktora dzieci nie chce mieć)Anna M. edytował(a) ten post dnia 20.01.08 o godzinie 08:38

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Anna M.:
Pierwsze słyszę, aby to dzieci odbierały matkom intelekt i zainteresowania.Większej bzdury nie czytałam!!!

Jak ktoś wygłasza stereotyp, to się burzysz...
Kobieta w wieku mojej mamy, ktora nie posiada dzieci chyba jest już zgoszkniałą babą.(oczywiście chodzi o kobiete, ktora dzieci nie chce mieć)

...a zaraz potem sama wygłaszasz stereotyp równie krzywdzący :)

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Czyli sądzisz, że skoro ktoś twierdzi, iż osoba posiadająca dzieci ma mniejszy intelekt, niż ta co dzieci nie posiada-to nie jest krzywdzące???
Tak, twierdzę, że jest to totalna bzdura!!!!
Anito
jesli ktoś wypisuje takie rzeczy, to nie mam prawa stanąc w obronie matek??? Sama chcę nią zostać i nie wierzę, że macierzyństwo odbierze mi intelekt, czy też moje zainteresowania.
Wręcz przeciwnie patrząc na moje koleżanki widzę, że to właśnie między innymi macierzyństwo je rozwija.
Mam koleżankę, ktora z wyboru nie posiada dzieci i wierz mi naprawdę jest zgorzkniała baba w średnim wieku. Skoro ktoś osadza kobiety z dziećmi po swoich doświadczeniach to dlaczego ja nie mam do tego prawa?Anna M. edytował(a) ten post dnia 20.01.08 o godzinie 08:38

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Nie uważam po prostu żeby słuszną metodą walki ze stereotypem było częstowanie innym stereotypem :)

p.s. cudna kicia:)Anita L. edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 20:54

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Anna M.:
Kobieta w wieku mojej mamy, ktora nie posiada dzieci chyba jest już zgoszkniałą babą.(oczywiście chodzi o kobiete, ktora dzieci nie chce mieć)
nie ma takiego słowa jak "zgoszkniała". Dziecko pewnie w wieku przedszkolnym i do ortografii jeszcze nie doszliście?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Zuzanna B.:
Anna M.:
Kobieta w wieku mojej mamy, ktora nie posiada dzieci chyba jest już zgoszkniałą babą.(oczywiście chodzi o kobiete, ktora dzieci nie chce mieć)
nie ma takiego słowa jak "zgoszkniała". Dziecko pewnie w wieku przedszkolnym i do ortografii jeszcze nie doszliście?
jak nie ma do czego to i do literowki sie przyczepi!!!!
Dzieci nie mam. A Ty pewnie masz skoro już ortografie przerabiałaś:)))Anna M. edytował(a) ten post dnia 20.01.08 o godzinie 08:39

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Anita L.:
Nie uważam po prostu żeby słuszną metodą walki ze stereotypem było częstowanie innym stereotypem :)

p.s. cudna kicia:)Anita L. edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 20:54
dziękuję za kicię:)))

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Zuzanna B.:
Anna M.:
Kobieta w wieku mojej mamy, ktora nie posiada dzieci chyba jest już zgoszkniałą babą.(oczywiście chodzi o kobiete, ktora dzieci nie chce mieć)
nie ma takiego słowa jak "zgoszkniała". Dziecko pewnie w wieku przedszkolnym i do ortografii jeszcze nie doszliście?

Witam Panie!

Widzę, że niepotrzebne zaczepki nadal maja miejsce na GL. Jak chcecie sobie dyskutować o ortografi to jest odpowiednia grupa do tego .
Zachęcam do powrotu do tematu.Wiesław P. edytował(a) ten post dnia 20.01.08 o godzinie 09:18

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Czy Panie , ktore popieraja ten temat maja obawy przed odbiorem przez ich przyszłe dzieci, ich resztek intelektu?
Bo to co wypisujecie to TOTALNA BZDURA.

p.s. gdyby głupota miała skrzydła to latałybyście jak gołębice!!!!!!!

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

umiejętność rozpoznawania ironii, sarkazmu, dowcipu to też jakiś miernik inteligencji, podobnie jak poczucie humoru.
Czego i Panu życzę.
Anna Z.

Anna Z. Dyrektor ds handlu w
kraju i zagranicą, V

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Zuzanna B.:
umiejętność rozpoznawania ironii, sarkazmu, dowcipu to też jakiś miernik inteligencji, podobnie jak poczucie humoru.
Czego i Panu życzę.
Doprawdy nie wiem, w ktorym miejscu mowimy tutaj o poczuciu humoru?
Czy w tym temacie idzie odnalezc jakis dowcip, bo ja go nie widze?
Chyba, ze dla Ciebie Zuzanno to takie smieszne?
No tak zapomnialam, przeciez to moja dwojka dzieci odebrala mi inteligencje i zainteresowania.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Wiesław P.:
Czy Panie , ktore popieraja ten temat maja obawy przed odbiorem przez ich przyszłe dzieci, ich resztek intelektu?
Bo to co wypisujecie to TOTALNA BZDURA.

p.s. gdyby głupota miała skrzydła to latałybyście jak gołębice!!!!!!!

Ciekawe że dzietni tak strasznie nie trawią dziecionielubnych. Dzietni mogą nas oceniać, przekonywać, udowadniać że będziemy zgorzkniali i nikt nam szklanki wody nie poda jeśli się nie rozmnożymy. Ale jak my sobie rozmawiamy o powodach dla których nie chcemy się mnożyć [i nieważne czy wynikają one z prawdy obiektywnej o dzieciach czy z naszych mniej lub bardziej uzasadnionych przekonań] to przychodzą jacyś dzietni i robią larum. Czy ja się udzielam na jakimś forze dla dzietnych mówiąc "o boże ale jesteście durne zaszłyście i po co wam to było teraz będziecie grube i głupie"? NIe. To proszę żeby dzietni tu też się wstrzymali od nazywania głupimi i zgorzkniałymi bezdzietnych bo NIC WAM DO NASZYCH WYBORÓW.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Anita L.:

Ciekawe.....................................
"o boże ale jesteście durne zaszłyście i po co wam to było teraz będziecie grube i głupie"?


No własnie i tu jest cały " pies pogrzebany " = sedno sprawy !!!

Obawa przed porodem, opowiedzialnością w wychowywaniu potomstwa, itp, itd, no i chyba najważniejsze FIGURA !!! co ??? i potem słyszy sie texty: ale ja przeciez prawie nic nie jem a jestem gruba , przez cały dzien tylko marcherki, no ale jak zerzesz wiadro marchewek to zjadłas WIADRO .Wiesław P. edytował(a) ten post dnia 20.01.08 o godzinie 11:36

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Nie rozumiem co ta marchewka ma do rzeczy, ale ok.

Ja nie chcę dzieci tak jak nie chcę mieć np stadniny koni ani hodowli roślin w domu, po prostu mnie one zupełnie nie interesują ani mnie do nich nie ciągnie to po co mam mieć dzieci. Inaczej się mogę zrealizować a zgorzkniała być można nie tylko nie mając dzieci ale mając dzieci których się nie chciało.



Wyślij zaproszenie do