Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Nienawidzę rodzicow zabierających swoje "pociechy" w miejsca dla nich niewskazane.
Jak tu się delektować rejsem po Mekongu, kiedy obok ciebie siedzi jeden rozwrzeszczany bachor, a przed tobą baba zmienia pieluchę
z kupą? Kupa jest kupa i śmierdzi jak każda, nieważne czy ją posadziło "słodkie" maleńswo czy knur.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Hanna Ż.:
Nienawidzę rodzicow zabierających swoje "pociechy" w miejsca dla nich niewskazane.
Jak tu się delektować rejsem po Mekongu, kiedy obok ciebie siedzi jeden rozwrzeszczany bachor, a przed tobą baba zmienia pieluchę
z kupą? Kupa jest kupa i śmierdzi jak każda, nieważne czy ją posadziło "słodkie" maleńswo czy knur.

Haniu, może to nie była kupa tylko akurat Mekong ( np: Wisła pachnie kupą) :)))

Temat: za co nie lubimy dzieci?

ja nienawidze dzieci które drą się w hotelach, gdzie człowiek przyjechał żeby się zrelaksować i mieć spokój lub też spedzic romantyczne chwile z ukochanym/ą. powinny być hotele children - unfriendly
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Haniu, może to nie była kupa tylko akurat Mekong ( np: Wisła pachnie kupą) :)))

Z pewnością kupa :(
Co więcej - rodzice byli tym gównem rozanieleni. Współpasażerowie mniej.
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: za co nie lubimy dzieci?

powinny być hotele children - unfriendly

Jak najbardziej!!
Tym bardziej, że rodziny z dziećmi najlepiej czują się z rodzinami z dziećmi. I wszyscy byliby szcześliwi :D
Joanna Żymła

Joanna Żymła Consolidations &
Reporting Accountant

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Maciej Michalczyk:

Haniu, może to nie była kupa tylko akurat Mekong ( np: Wisła pachnie kupą) :)))


Chyba w Warszawie, w Krakowie nie ;)

Pozdrawiam
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Hanna Ż.:
Co więcej - rodzice byli tym gównem rozanieleni.


A jak się to rozanielenie objawiało? Wąchali ją z zachwytem, czy co?
Oj, ubawiłem się :D

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ja się przestałam dziwić rozanieleniu od kiedy się okazało, że malutki synek moich znajomych wymaga czopkowania, bo sam jakoś nie bardzo chce, więc jak zrobi sam, to faktycznie rodzice wzdychają z ulgą :P

Temat: za co nie lubimy dzieci?

fuj
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ja w takich sytuacjach powinnam zacząć opowiadać o swoich toaletowych przygodach. I przy następnej okazji na pewno to zrobię :) Jeszcze jdn szczyt:
Kolacja, ludzie przy stole, wraz z dzieciakiem rozwalającym wszystko, co widzi w zasięgu (ale to jeszcze można jakoś wybaczyć). W pewnym momencie rodzice wyjmują nocnik i dziecko sra w pokoju, gdzie wszyscy jedzą.
:D

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Haniu, tyle, że dziecko robiło akurat to, co my wszyscy robimy... I problemem nie było ono, tylko brak kultury rodziców - wyłącznie.
Joanna Żymła

Joanna Żymła Consolidations &
Reporting Accountant

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ada S.:
Haniu, tyle, że dziecko robiło akurat to, co my wszyscy robimy... I problemem nie było ono, tylko brak kultury rodziców - wyłącznie.


Ja też czasem myślę, że należałoby zmienić tytuł wątku na :za co nie lubimy matek z dziecmi. Bo tak naprawdę tu jest "pies pogrzebany"
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Jasne. Paskudne bachory to efekt poczynań paskudnych rodziców.
Dominik Głowacki

Dominik Głowacki Ars enigma -
Właściciel

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Hanna Ż.:
W pewnym momencie rodzice wyjmują nocnik i dziecko sra w pokoju, gdzie wszyscy jedzą.
:D

A nie mogłaś ich przepędzić z tym nocnikiem? Odezwałaś się chociaż?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Joanna Żymła:
Ja też czasem myślę, że należałoby zmienić tytuł wątku na :za co nie lubimy matek z dziecmi. Bo tak naprawdę tu jest "pies pogrzebany"

O tak! Matki z dziećmi (ojcowie mniej się rzucają w oczy) niejednokrotnie są tragedią!
Irenka Czusz

Irenka Czusz design, ilustracja,
grafika użytkowa,
identyfikacja
wizua...

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Ja uważam, że znacznie mniej nieprzyjemne jest zajmowanie się fizjologicznymi potrzebami małych dzieci niż osób starszych.
Dziećmi już byliśmy, starcami może będziemy, zatem pomyślcie, kto wtedy się nami zajmie? Niestety wiele stron ludzkiej egzystencji jest dość obrzydliwa, zatem może lepiej oswajać się z nimi przewijając własne dzieci, oczywiście nie pod nosem np. jedzących obiad ludzi?

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Irenka Czusz:
Ja uważam, że znacznie mniej nieprzyjemne jest zajmowanie się fizjologicznymi potrzebami małych dzieci niż osób starszych.
Dziećmi już byliśmy, starcami może będziemy, zatem pomyślcie, kto wtedy się nami zajmie? Niestety wiele stron ludzkiej egzystencji jest dość obrzydliwa, zatem może lepiej oswajać się z nimi przewijając własne dzieci, oczywiście nie pod nosem np. jedzących obiad ludzi?

może nawet nie dożyjemy, po co się oswajać?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Irenka Czusz:
Ja uważam, że znacznie mniej nieprzyjemne jest zajmowanie się
fizjologicznymi potrzebami małych dzieci niż osób starszych.
Dziećmi już byliśmy, starcami może będziemy, zatem pomyślcie, kto wtedy się nami zajmie?
CIACH

Nie uważasz że jest to egoistyczne podejście? Mieć dzieci bo kto się mną zajmie jak zostanę rośliną?

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Myślę, że to bardzo życiowe pytanie - bez względu na odpowiedź i na nasze przekonania, każdy sobie je zadaje - co będzie ze mną na starość. Nic nie daje gwarancji, ani małżeństwo, ani posiadanie dzieci, ale zwiększa nasze szanse na to, że ktoś przy nas będzie. Podkreślam - zwiększa szanse, nic więcej.

konto usunięte

Temat: za co nie lubimy dzieci?

Maciej Michalczyk:
Irenka Czusz:
Ja uważam, że znacznie mniej nieprzyjemne jest zajmowanie się
fizjologicznymi potrzebami małych dzieci niż osób starszych.
Dziećmi już byliśmy, starcami może będziemy, zatem pomyślcie, kto wtedy się nami zajmie?
CIACH

Nie uważasz że jest to egoistyczne podejście? Mieć dzieci bo kto się mną zajmie jak zostanę rośliną?


Nie tyle egoistyczne, co pragmatyczne. Poza tym, należałoby szerzej spojrzeć na to zagadnienie, z punktu widzenia ekonomii Państwa, czy Świata jako takiego.

Średnia wieku społeczeństw wzrasta, a co za tym idzie ilość osób starszych, nie pracujących, a pobierających świadczenia różnego typu również wzrasta. System ekonomiczny mamy tak skonstruowany, że młodsi przedstawiciele społeczeństwa pracują na tych starszych (nie wprost, ale takie jest przełożenie). Wobec powyższego powstaje realne zagrożenie dla ekonomii światowej, a bardziej doraźnie dla nas, ponieważ do czasu emerytury, będziemy z kolejnymi latami coraz więcej wnosić wkładu do puli, z której coraz więcej starszych ludzi się utrzymuje, i gdy będziemy już na emeryturze, ponieważ z kolejnymi latami będziemy otrzymywać z tej puli coraz mniej pieniędzy.

Podsumowując, nawet jeżeli nie lubimy dzieci i nie zamierzamy ich mieć, to warto zachęcać tych obok, aby się rozmnażali :)



Wyślij zaproszenie do