Temat: "jeszcze Ci się odwidzi..."
Magdalena Rzewuska:
Katharina Z.:
Magdalena Rzewuska:
>.....coś chyba jednak w tym jest, że rozsądni ludzie dzieci nie mają?:)
Czyżby to miało znaczyć, że rodzice autorki nie są ludźmi rozsądnymi? ;)
A dlaczego uważa Pani, że jestem dzieckiem nieplanowanym?
Pani Magdaleno,
wcale nie uważam, że jest Pani nieplanowanym dzieckiem i jeżeli tak odebrała Pani moją (z przymrużeniem oka napisaną) wypowiedź, to bardzo Panią przepraszam.
Z Pani wypowiedzi nie wynikało, że rozsądni ludzie nie mają nieplanowych dzieci,ale że ich nie mają.
Zagadzam się z Panią, że w Polsce (ale nie tylko) większość ciąż (a właściwie moment, a którym następują) jest sprawą większego lub mniejszego przypadku. Pod tym względem niewiele się zmnieniło przez ostatnie pół wieku. O ile rozumiałam to (przynajmniej w pewnym stopniu) 30 lat temu, kiedy edukacja seksualna własciwie istniała w szczątkowej formie (3 godziny lekcyjne w 8 klasie), mniejsza była dostępność dobrych środków antykoncepcyjnych, to w obecnych czasach zupełnie nie mogę tego zrozumieć.