konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Nie wiem czy już było i może będzie to miało nieistotny wpływ na efekt końcowy albo na postrzeganie kandydata, ale polecam w okresie intensywnego poszukiwania pracy stworzyć sobie bazę kontaktową (nawet jeśli wysyłając oferty "idziesz na ilość") - chodzi o informacje (nawet w postaci prostej tabeli w Excellu) - co, kiedy, do kogo, do jakiej firmy wysłałeś, w oddzielnych kolumnach można oznaczyć czy było zainteresowanie twoim życiorysem, ewentualnie odbyte rozmowy i ewentualnie feedback jeśli taki był.
Bardzo przydatne narzędzie - bardzo ułatwia życie i jednocześnie widzisz w danym okresie skuteczność swoich aplikacji (np ilość odbytych rozmów na 10, 20 czy 50 wysłanych maili).

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Zgadzam sie w 100% z Michałem P. Poza tym, że pozwoli to na ocenę skuteczności własnych działań -działa także na korzyść Kandydata pod innymi względami. Może w dużych znanych firmach nie ma takiego problemu, jednak ja spotykam się nieustannie z tym, że Kandydat, do którego dzwonię nie pamięta jakie aplikacje już wysłał, na jakie stanowiska itp. Kedy jeszcze słyszę, że pyta czym nasza" firma się zajmuje oraz że wyslał tyllle a tyllle CV i nie wie o co chodzi to zasatanawiam się czy ma w ogóle motywację do pracy własnie u nas,czy też
jest zawodowym wysyłaczem cv na co popadnie... To chyba nie zacheca rekrutera do spotkania z taka osobą... pomijając juz fakt ile osób przychodząc na spotkanie jesy kompletnie nieprzygotowanych. Gzie są te wszystkie osoby, które jak sie słyszy stają na głowie aby dostać pracę??

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Ja taką osobą jestem!

Zawsze przygotowany, umiejętnie buduję swoją markę, tylko ci Pracodawcy...

Beata Dańczuk:
Zgadzam sie w 100% z Michałem P. Poza tym, że pozwoli to na ocenę skuteczności własnych działań -działa także na korzyść Kandydata pod innymi względami. Może w dużych znanych firmach nie ma takiego problemu, jednak ja spotykam się nieustannie z tym, że Kandydat, do którego dzwonię nie pamięta jakie aplikacje już wysłał, na jakie stanowiska itp. Kedy jeszcze słyszę, że pyta czym nasza" firma się zajmuje oraz że wyslał tyllle a tyllle CV i nie wie o co chodzi to zasatanawiam się czy ma w ogóle motywację do pracy własnie u nas,czy też
jest zawodowym wysyłaczem cv na co popadnie... To chyba nie zacheca rekrutera do spotkania z taka osobą... pomijając juz fakt ile osób przychodząc na spotkanie jesy kompletnie nieprzygotowanych. Gzie są te wszystkie osoby, które jak sie słyszy stają na głowie aby dostać pracę??

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Beata Dańczuk:
Zgadzam sie w 100% z Michałem P. Poza tym, że pozwoli to na ocenę skuteczności własnych działań -działa także na korzyść Kandydata pod innymi względami. Może w dużych znanych firmach nie ma takiego problemu, jednak ja spotykam się nieustannie z tym, że Kandydat, do którego dzwonię nie pamięta jakie aplikacje już wysłał, na jakie stanowiska itp. Kedy jeszcze słyszę, że pyta czym nasza" firma się zajmuje oraz że wyslał tyllle a tyllle CV i nie wie o co chodzi to zasatanawiam się czy ma w ogóle motywację do pracy własnie u nas,czy też
jest zawodowym wysyłaczem cv na co popadnie... To chyba nie zacheca rekrutera do spotkania z taka osobą... pomijając juz fakt ile osób przychodząc na spotkanie jesy kompletnie nieprzygotowanych. Gzie są te wszystkie osoby, które jak sie słyszy stają na głowie aby dostać pracę??

Tu chodzi bardziej o informację dla siebie samego, pozostałe kwestie są tylko i wyłącznie "przy okazji".
W takiej tabeli widzę firmy do których wysłałem cv, wiem kiedy, jesli mi zależy mogę zadzwonić spytać się o etap rekrutacji, po spotkaniu jeśli mijają (tak sobie przyjąłem) 2-3 tygodnie bez feedbacku też mogę zadzwonić jeśli mi zależy. Widzę standardy rekrutacyjne w danych firmach, czy kulturę organizacyjną (objawiającą się m.in. na dawaniu odpowiedzi zwrotnych) co daje mi pewien obraz firmy jako pracodawcy na przyszłość.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Michał P. : OK, rozumiem o co Ci chodziło. Chciałam w tamtej wypowiedzi dodać swoje 3 grosze do czego taka lista może się jeszcze przydać... Niby wszyscy się starają, udoskonalają swoje CV, przygotowują się na rozmowy... ale często można się pośmiać albo raczej załamać się kiedy czyta się takie "pokręcone" cv i list motywacyjny zaadresowany do innej firmy ( a przesłany do innej) lub rozmawia się z człowiekiem, który aplikuje a nie wie na co, po co i gdzie...To strata czasu dla obu stron.
Wszystkim przygotowanym życzę powodzenia, na pewno szczęście się do was uśmiechnie... w swoim czasie:)

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

OK chciałem tylko uzupełnić swoją wypowiedź :)
To jak pracodawca traktuje kandydatów będzie prawdopodobnie traktował pracownika, kontrahenta, partnera etc.
Czasami ciężko przygotować się do rozmowy kiedy tak naprawdę niewiele wiemy (w sumie nie wiemy nic) - ogłoszenie z ADP i nie wiesz kto jest pracodawcą - wiemy jedynie, że jest to "lider w swojej branży" albo "międzynarodowa firma" :)

Temat: praktyczne rady

to wynika tylko i wyłącznie z tej dziwnej mody na rozsyłanie CV "gdzie się da", w nadziei że jeśli będzie się strzelać na oślep to coś się ustrzeli. no fakt, czasem coś się ustrzeli ale jak widać skutki opłakane.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Dokładnie tak, nie wiem czy jest taka moda - nie oceniałbym może ludzi którzy intensywnie wysyłają hurtowe ilości CV, bo człowiek zdesperowany podejmie każdą pracę, gdziekolwiek, ale grunt to wiedzieć gdzie się wysyła.
Kilka lat temu jeszcze nie mając dużego doswiadczenia zastosowałem inną metodę.
Wybrałem 10 firm w których chciałbym pracować (niektóre były zwykłymi odddziałami detalicznymi instytucji finansowych), do każdej z nich wysłałem osobiście zaadresowany list motywacyjny cv wydrukowane na dobrym papierze - efekt - w ciągu miesiąca miałem pracę.
Skoro już mowa o listach motywacyjnych, kiedyś uważałem, że to dokument, którego nikt nie czyta, że nie ma sensu, że po co powielać informacje z CV i pisać jakim to jestem świetnym pracownikiem - zwłaszcza aplikując do pierwszej czy drugiej pracy gdy nie mamy żadnej znajomości branży. Często wysyłałem samo CV + dwa zdania w treści maila. Nic bardziej mylnego - warto poświęcić kilka chwil na przygotowanie naprawdę dobrego personalnie zaadresowanego listu motywacyjnego. Szukanie pracy to też praca i trzeba czasem myśleć jak dobry marketingowiec.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

...reasumujac - pewne zasady obowiazuja wysylajac cv&list motywacyjny.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Co myślicie o wizualizacji korzyści? Może zamiast opowiadać potencjalnemu pracodawcy o tym, dlaczego powinien nas zatrudnić lepiej będzie mu to pokazać? Przecież na rozmowie wszystkie chwyty dozwolone. Może to jest dobry sposób?

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Jak najlepiej rozpocząć rozmowę?Jak zrobić dobre wrażenie na samym początku? Podobno to jedna z ważniejszych rzeczy.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Piotr K.:
Jak najlepiej rozpocząć rozmowę?Jak zrobić dobre wrażenie na samym początku? Podobno to jedna z ważniejszych rzeczy.
nie wyglądać na desperata i nerwusa

uśmiechnąć się, podać rękę- nie mokrą

być sobą

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

A masz jakiś pomysł na to jak zwizualizować korzyść?
Marcin S.

Marcin S.
Optometrystabialysto
k@gmail.com

Temat: praktyczne rady

Piotr K.:
Jak najlepiej rozpocząć rozmowę?Jak zrobić dobre wrażenie na samym początku? Podobno to jedna z ważniejszych rzeczy.

Być pewnym Siebie. Pewnie wchodzisz, punktualny, uśmiechniety, odpowiednio ubrany.
Nie zerkasz przez uchylone drzwi i cichym szeptem "... można?"
Piotrze co do zwizualizowania korzyści.
Idąc na rozmowę , zapoznajesz się z produktami firmy, gdzie są dostepne, w jaki sposób, kto jest klientem docelowym. Pytasz się jako potencjalny klient, zainteresowany danym produktem.
Potem w domu krotka analiza, co widziałeś, jak widziałeś i jak chciałbyś to widzieć.
Na spotkaniu przeznaczas na prezentacje 3-4minuty w trakcie rozmowy, wykorzystaj przekaz graficzny (dlugopis, kartka). Najważniejsze elementy akcentujesz min 2krotnie.
Natomiast przedstawienie Twojej wizji nie może byc główym tematem, chyba że temat pociagnie osoba rekrutujaca.
Przynajmniej ja to tak widzę :)

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Marcinie Twoje wskazówki są niezwykle cenne i trafne. Z pewnością je wykorzystam. Ostatnio przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Otóż chciałbym pokazać potencjalnemu pracodawcy faktyczną korzyść, jaką uzyska zatrudniając właśnie mnie. Ma ktoś pomysł jak to zrobić? Jak pokazać coś niematerialnego? I wreszcie co pokazać?

Temat: praktyczne rady

Piotr K.:
Marcinie Twoje wskazówki są niezwykle cenne i trafne. Z pewnością je wykorzystam. Ostatnio przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Otóż chciałbym pokazać potencjalnemu pracodawcy faktyczną korzyść, jaką uzyska zatrudniając właśnie mnie. Ma ktoś pomysł jak to zrobić? Jak pokazać coś niematerialnego? I wreszcie co pokazać?

To może taki prosty przykład:
kandydat: Jestem osobą niekonfliktową i potrafię znaleźć wspólny język z każdym członkiem grupy, w której pracuję. Dzięki temu może mieć Pan/Pani pewność, że nie będę powodował żadnych napięć i trudnych sytuacji podczas pracy, co pozwoli na efektywne wykonywanie zadań w dziale, a także zapewni innym współpracownikom najlepszą komunikację w grupie. Co za tym idzie - zlecone zadania zostaną wykonane na czas, w miłej atmosferze... itp.

Myślę, że warto zastanowić się nad swoimi zaletami i w podobny sposób opisać każdą z nich, a na to na pewno przyda się podczas rozmowy.

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Chciałbym taką korzyść dosłownie pokazać. Wymyśliłem nawet prezentację z klockami obrazującą faktyczną korzyść jaką uzyska pracodawca zatrudniając właśnie mnie. Sądzicie, że to może być dobry pomysł? Kiedyś podczas jednej rozmowy zrobiłem troszkę inną, bo dotyczącą konkretnego produktu, z pudełkiem, pluszakiem no i oczywiście kasa. Co prawda pracy nie dostałem, ponieważ jak zwykle szukali człowieka z doświadczeniem, i wiedzą specjalistyczną ( której nie posiadam), a czasu na szkolenie brak, ale bardzo się podobało. A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zostałem zapamiętany, bo nikt przede mną (ani po mnie)nie zrobił niczego podobnego. Może to właśnie jest sposób, żeby pokazać swój potencjał, pomysłowość i oryginalność? Co o tym myślicie?

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Piotr K.:
Chciałbym taką korzyść dosłownie pokazać. Wymyśliłem nawet prezentację z klockami obrazującą faktyczną korzyść jaką uzyska pracodawca zatrudniając właśnie mnie. Sądzicie, że to może być dobry pomysł? Kiedyś podczas jednej rozmowy zrobiłem troszkę inną, bo dotyczącą konkretnego produktu, z pudełkiem, pluszakiem no i oczywiście kasa. Co prawda pracy nie dostałem, ponieważ jak zwykle szukali człowieka z doświadczeniem, i wiedzą specjalistyczną ( której nie posiadam), a czasu na szkolenie brak, ale bardzo się podobało. A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zostałem zapamiętany, bo nikt przede mną (ani po mnie)nie zrobił niczego podobnego. Może to właśnie jest sposób, żeby pokazać swój potencjał, pomysłowość i oryginalność? Co o tym myślicie?
mi się taki pomysł podoba, chociaż faktycznie jeśli potrzebne jest doświadczenie to raczej nie da się zamydlić oczu. ale jeśli chodzi o pierwszą pracę czy staż, to może jak najbardziej się sprawdzić. Piotr, mógłbyś sobie usunąć z doświadczenia tego stróża nocnego, to nie ma żadnego związku z pracami o które się starasz i jest w ogóle niepotrzebne i zmienić to "labolatorium" w opisie, bo aż zęby bolą :/ jesteś fajny, kreatywny i po co masz sobie na dzień dobry przypinać łatkę osoby która nie umie pisać??Agnieszka Radecka edytował(a) ten post dnia 18.12.10 o godzinie 13:01
Marcin S.

Marcin S.
Optometrystabialysto
k@gmail.com

Temat: praktyczne rady

Piotrze, w rozmowie z potecjalnym pracodawcą pokaż że masz "tą specjalistyczną wiedzą". Dowiedz się o firmie, poszukaj kontaktu do ludzi którzy tam pracują, podpytaj się - co, jak i gdzie? Przewertuj innternet, kontakty w telefonie. Pokaż że wiele rzeczy wiesz a pozostałą wiedze jestes w stanie szybko uzyskac (wiedze możesz uzyskac jako pracownik i doszkolić się indywidualnie zarywając nocki,lub "w wolnym czasie odpoczywając uczyć się") Większość firm i tak zatrudnia na okres próbny w którym można się wykazać.
Jezeli chodzi o klocki - bierz pod uwagę że rozmowa może odbyć sie w biurze, jeżeli będzieć chciał wykorzystać pod swój pokaz część blatu biurka rozmowcy - pamiętaj że to JEGO biurko, część strefy osobistej i nawet bardzo świetny pokaz może być zburzony poprzez podświadome wejście w strefę osobistą rozmówcy :)
Pamietaj że wiedza specjalistyczna to jest coś co zdobywa się pracujac w danej firmie. Kazdy kandydat ma tylko ogólna wiedzę, ktorą dostosowuje do procedur , standardów pracodawcy.
I to co napisała Agnieszka, uważam że jej sugestie są bardzo dobre.
A w firmie w której byłeś zapamiętany, może warto się przypomnieć? Może akurat czeka wolny wakat :)

konto usunięte

Temat: praktyczne rady

Wasze rady są niezwykle pomocne!!! Wielkie dzięki. A co do tego stróża nocnego to akurat mi się przydało, ponieważ byłem na rozmowie w sprawie pracy jako doradca techniczno-handlowy ds. sprzedaży maszyn do piekarni, a jako stróż brałem czynny udział w początkowej fazie procesu produkcji. Jednak właściciela firmy przekonało głównie to, iż przygotowałem się do rozmowy i choć nie mam potrzebnej wiedzy, to szybko się uczę. A uczyłem się głównie w wolnym czasie, jak miałem przerwę w pracy i kiedy się dało. Czytałem też dużo w internecie na temat firmy, czym się chwalą, co osiągnęli... Jeszcze raz dzieki za wszystkie rady. "Labolatorium" już zmieniłem:-)



Wyślij zaproszenie do