Temat: Młodzi nie mogą znaleźć pracy, bo...
No tak, dzięki studiom ponoć mniej bym kosztował pracodawcę choć i tak jakby mnie zatrudnił miałby dofinansowanie do mojej pensji.
No i zawsze w jakimś sensie rozwój i podwyższanie kwalifikacji.
Gdyby studia miałyby być jakimś gwarantem pracy to wiem nawet na jakie iść.
Znaczy się po tmkierunku nierco pręcdzej chyba mógłbym znaleźć pracę niż niektórzy.
Ale to tylko takie wrażenie.
Za 5 lat wszystko mogłoby się zmienić.
Tak więc oprócz jakiejś wygody w kosztach dla pracodwawcy i słowa "mgr" przed nazwiskiem chyba niewiele by mi dały.
Raz potrzebowałem dosłownie ułamka wiedzy ze studiów podyplomowych a nawet zwykłych nie mam.
Zatem 10 lat, miałbym potem ok. 40-ki i byłbym za stary.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 27.11.10 o godzinie 18:43