konto usunięte

Temat: Mity NLP, Część 1

Artur Król:
Jak wywnioskowałeś, że nie rozmawiałem?

Z tego, że unikasz pytania :)

Ciągle pytam - wcale tego nie unikam.
Kalibrując Twoje zachowanie, strasznie Ci zależy Mariuszu na racji, jak na kogoś, kto tak wierzy w mapy, a tak mało w terytorium ;)

Zależy mi na tym, żeby czytający ten wątek przetestowali, czy to co piszesz pasuje do ich mapy, czy nie. Do mojej nie pasuje - a ponieważ odgrywasz tu doświadczonego coacha, trenera i guru, to mogą uwierzyć, że to co piszesz, to jedyna słuszna objawiona prawda.
Wszystko to impulsy elektryczne wytworzone przez nasze receptory.

I poducz się z neurologii, ale to serio. Ramachandrana polecam na początek.

Dopsze proszę Pana Trenera.
Widziałeś kiedyś obraz w podczerwieni albo ultrafiolecie? Albo malowany ultradźwiękami? Który to obraz terenu?

Błędnie zadane pytanie (z przyczyn lingwistycznych), więc nie odpowiem na nie.

Baletnicy przeszkadza i Tobie też?
Podobno noworodki widza "do góry nogami". Czytałem o eksperymencie, gdzie grupie ochotników założyli okulary odwracające obraz. Po kilkunastu dniach ich mózgi "odwróciły" obraz.

Dzizaz, te przykłady to skąd, z Praktyka? :D Toż to niemal tak sprane jak teksty o młotku. ;)

I przez to wytarte z Twojej mapy?
Chcesz wiedzieć co się dzieje w świecie, gdzie nie ma terytorium, jest tylko mapa?

Tekst Zatrąb, jeżeli kochasz Jezusa znasz?

Wierzę (taką mam mapę) że teren istnieje. Obawiam się, że to trochę, jak z wierszem - każdy interpretuje po swojemu i tak zapamiętuje. Jak pokażesz obraz (taki olejny) albo jakąś fotografię, a potem porównasz opisy - to okaże się, że każdy widział coś mniej lub bardziej odmiennego, niż Ty.

Każdy wie, że Ziemia krąży dookoła Słońca - to teren. Kiedyś, każdy wiedział, że Słońce krążyło dookoła Ziemii - czy teren się zmienił? A co będziemy wiedzieli o terenie za tydzień, miesiąc, wiek?
Skąd wiesz, że Twój obraz jest bliższy terenowi, niż schizofrenika?

Bo (mając na myśli konkretnego schizofrenika, którego znałem) jak nas obydwu umieścisz na środku lasu, to ja przeżyje, a on nie.

Kurs jasnowidztwa poziom zaawansowany?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Mity NLP, Część 1

Mariusz G.:
Zależy mi na tym, żeby czytający ten wątek przetestowali,

Kto konkretnie z nich wybrał Cię do reprezentowania ich?

czy
to co piszesz pasuje do ich mapy, czy nie.

Czy ważniejsze jest czy dana wiedza pasuje do mapy, czy też czy czyni mapę przydatniejszą? Bo to duuuża różnica.
Do mojej nie pasuje - a ponieważ odgrywasz tu doświadczonego coacha, trenera i guru, to mogą uwierzyć, że to co piszesz, to jedyna słuszna objawiona prawda.

To, że kogokolwiek odgrywam, jest Twoją projekcją - i Twoim problemem.
Wszystko to impulsy elektryczne wytworzone przez nasze receptory.

I poducz się z neurologii, ale to serio. Ramachandrana polecam na początek.

Dopsze proszę Pana Trenera.

Trenerem nie jestem, po prostu ten konkretny temat (z pewnością w przeciwieństwie do wielu innych) znam lepiej od Ciebie. To co napisałeś, to skrajne uproszczenie problematyki, dzięki któremu możliwa jest taka matrixowa perspektywa, jaką masz.

Jeśli podłapiesz więcej z tematu (choćby w pracach wspomnianego neurologa), to dowiesz się np. o różnicach między "nową" i "starą" ścieżką przetwarzania obrazu i np. tym, że ta druga reaguje konkretnie i precyzyjnie wyłącznie na terytorium, często bez udziału świadomości, więc może być używana do potwierdzenia co jest terytorium, a co nie.
Widziałeś kiedyś obraz w podczerwieni albo ultrafiolecie? Albo malowany ultradźwiękami? Który to obraz terenu?

Błędnie zadane pytanie (z przyczyn lingwistycznych), więc nie odpowiem na nie.

Baletnicy przeszkadza i Tobie też?

Jakiej znowu baletnicy?
Podobno noworodki widza "do góry nogami". Czytałem o eksperymencie, gdzie grupie ochotników założyli okulary odwracające obraz. Po kilkunastu dniach ich mózgi "odwróciły" obraz.

Dzizaz, te przykłady to skąd, z Praktyka? :D Toż to niemal tak sprane jak teksty o młotku. ;)

I przez to wytarte z Twojej mapy?

Przez to dobrze przerobione w mojej mapie, dzięki czemu znam kontrargument na ten przykład - który, co zauważyłem, opuściłeś w odpowiedzi ;)
Chcesz wiedzieć co się dzieje w świecie, gdzie nie ma terytorium, jest tylko mapa?
Wierzę (taką mam mapę) że teren istnieje. Obawiam się, że to trochę, jak z wierszem - każdy interpretuje po swojemu i tak zapamiętuje. Jak pokażesz obraz (taki olejny) albo jakąś fotografię, a potem porównasz opisy - to okaże się, że każdy widział coś mniej lub bardziej odmiennego, niż Ty.

Widział coś odmiennego? Czy po prostu coś odmiennego opisał?

Bo gdyby widział coś odmiennego, to pokazawszy ten sam obraz, znacząca cześć (30-50%) osób nie powinna go rozpoznać, natomiast rozpoznać inny, wcześniej nie widzieli obraz, a część powinna rozpoznać oryginał. W końcu widzieli coś odmiennego.

A jednak rozpoznają ten sam obraz, jeśli nie wszyscy (kwestia zapamiętania i czasu między pokazaniem obrazu, oraz ew. późniejszych sugestii), to przeważająca większość, w okolicach 95%.

Swoją drogą, to ciekawe, że mój przykład kierowcy który wjechał do jeziora kwitujesz 'widziałeś to na własne oczy?', ale nie odnosisz podobnych wątpliwości do przykładów, które sam serwujesz ;)
Bo (mając na myśli konkretnego schizofrenika, którego znałem) jak nas obydwu umieścisz na środku lasu, to ja przeżyje, a on nie.

Kurs jasnowidztwa poziom zaawansowany?

Nie, czysta analiza faktów. Polecam.

konto usunięte

Temat: Mity NLP, Część 1

Artur Król:
Mariusz G.:
Zależy mi na tym, żeby czytający ten wątek przetestowali,

Kto konkretnie z nich wybrał Cię do reprezentowania ich?

A kto konkretnie upoważnił Cię do zadawania takich pytań?
Z czego wnioskujesz, że ich reprezentuję? Ja do nich piszę.
Rozumiem, że przy takim nazwisku masz tendencje do rządzenia i wybierania i słuchania posłów wybranych przez lud.
Czy ważniejsze jest czy dana wiedza pasuje do mapy, czy też czy czyni mapę przydatniejszą? Bo to duuuża różnica.

Wiedza jest mapą. Jeżeli Twoja wiedza nie pasuje do czyjejś mapy jej implementacja może spowodować zjawisko znane z GPS - np. wjechanie do jeziora.
To, że kogokolwiek odgrywam, jest Twoją projekcją - i Twoim problemem.

To Ty szukasz problemów, mitów - i jak Waleczne Serce zwyciężasz je. Ja szukam szans wybicia ze standardowego myślenia i zachęcam do samodzielnego dochodzenia do wniosków, zamiast słuchania wieszczy.
Trenerem nie jestem, po prostu ten konkretny temat

Coachcingiem prezentowanej postawy w wypowiedziach nawet z trudem nazwać nie potrafię. To jak nie trener, to może mentor? Tutor?
(z pewnością w przeciwieństwie do wielu innych) znam lepiej od Ciebie.

W moim świecie ktoś, kto się lepiej zna robi tak:
http://www.youtube.com/watch?v=Tkij-V9q8B0

Ładnie nam się Pan tutaj przedstawił, przed tymi milionami słuchaczy.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Mity NLP, Część 1

Marcinie nie wiem co Cię na mnie ugryzło, ale, jak mówiłem - Twój problem. Mnie gra w Twoją grę nie bawi, życzę powodzenia w szukaniu kogoś innego do partii. Jedno za co dziękuje, to przyznanie, że nie chodzi o kwestie merytoryczne, a o sprawę osobistą, wyjaśnia to ładnie sytuację.

konto usunięte

Temat: Mity NLP, Część 1

Artur Król:
Marcinie nie wiem co Cię na mnie ugryzło,

Irytuje mnie Twój brak uważności i umiejętności słuchania.

Sprzedajesz prawdy objawione i jedynie słuszne, obalasz mity jedynie niesłuszne - i jak ktoś się nie zgadza, to "poducz się"

Tyle dyskutujemy Arturze, a Ty kolejny raz mylisz moje imię. Nie podoba mi się taka postawa.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Mity NLP, Część 1

Za przekręcenie imienia przepraszam, mój błąd.

Co do reszty - nie mam kłopotu, gdy ktoś się nie zgadza i podaje konkretne argumenty. Natomiast gdy ktoś uzasadnia te argumenty błędnymi uproszczeniami to owszem, będę wymagał od tej osoby dowiedzenia się więcej na ten temat przed kontynuacją dyskusji. Podobnie zrobiłbym w sytuacji, w której ktoś dyskutowałby ze mną n.t. współczesnej żeglugi morskiej, powołując się na wspomnianą przez Ciebie płaską ziemię jako ograniczenie.



Wyślij zaproszenie do