Temat: Jak zdobyć pracę bez wysyłania CV ?
Paweł Guzik:
Jakoś nie widzę sensu w wysyłaniu CV do niezliczonej ilości firm i modleniu się o łaskę. CV formatu A4 nie jest w stanie odzwierciedlić mojej osobowości, umiejętności ani też zainteresowań, a książki nie chcę wysyłać.
Pierwsza sugestia ode mnie - przestań być tak zapatrzony w siebie. CV nie jest w stanie odzwierciedlić Twojej osobowości, umiejętności ani zainteresowań? No to Ty masz problem.
Nie ma tego problemu potencjalny pracodawca. Bo jego naprawdę niespecjalnie interesuje cała Twoja głębia i bogactwo, niezależnie od tego, jak duże by było. Jego interesuje:
1) czy będziesz skutecznym pracownikiem, przynoszącym więcej zysku, niż musi Ci zapłacić, oraz, przede wszystkim
2) czy będzie się z Tobą miło pracowało (serio, że to punkt "przede wszystkim" - to, czy ktoś ma dobre praktyczne kompetencje interpersonalne jest realnym czynnikiem decydującym podczas większości rozmów kwalifikacyjnych).
Nie chodzi mi o to, żeby nie stosować oryginalnych sposobów na dojście do pracodawcy. To jak najbardziej fajny pomysł. ALE - i to ogromne ale - niech to będą oryginalne sposoby atrakcyjne z perspektywy PRACODAWCY - a nie Twojej.
Mam na oku kilka ciekawych osób, firm z którymi chcę się związać, ale chyba nie jestem jeszcze tak pewny siebie by pójść i pokazać co jestem wart. Jednak już obmyślam strategię działania i jestem przekonany, że w końcu to zrobię, pójdę tam i będę prosił o to co mi się należy.
A cokolwiek Ci się NALEŻY? Sorry, ale to podejście które mnie, jako pracodawcę, zniechęciłoby od ręki i na zawsze.
Nie należy Ci się absolutnie nic, podobnie jak żadnej innej osobie.
Możesz sobie pewne rzeczy WYPRACOWAĆ - tak, jak wypracował sobie człowiek, który będzie Ci płacił pensję. Ale tak jak jemu nic się nie należało, tak Tobie się nie należy.
P.S. Przepraszam za ostry język, ale jak spojrzałem na Twój post z perspektywy pracodawcy, to mnie po prostu odrzuciło.
Artur Król edytował(a) ten post dnia 01.02.10 o godzinie 12:16