Karol
Matuszczak
Trener, Menadżer
sportowy,
Temat: Jak to jest z tym modelowaniem??
Tu i tam dowiaduję się że modelowanie jest osią NLP jest jedną z najważniejszych rzeczy. Niestety jakos nie moge zrozumieć skuteczności tego sposobu.Podam przykłady związane ze sportem pierwszy.
Jestem bokserem i moim idolem jest Mike Tyson. Mam jednak inne warunki fizyczne ,jestem wysoki i mam długi zasięg ramion, mam słabe uderzenie ale doskonałą technikę refleks i spryt,doskonale radzę sobie strategicznie, jestem opanowany,potrafię trzymać nerwy na wodzy.Powiem że są to w wiekszości przeciwstawne cechy do mojego idola M.Tysona który był niski, niezwykle dynamiczny, obdarzony atomowym ciosem, który nie bawił sie w różne taktyczne zawiłości dopadał i niszczył.
Czy modelowanie zarówno jego fizycznych jak i psychicznych cech może przynieść mi dobre rezultaty???
Jeszcze jedna uwaga znam wiele przypadków gdzie trenuje jeden wybitny sportowiec a reszta z nim trenujących nie ma nawet poziomu średniego. Skąd taka przepaść?? Czy reszta z nim trenujących instynktownie nie modeluje mistrza?? W końcu z mistrza bierze się przykład, prawda???
Zauważyłem że w klubach gdzie nie ma wybitnych jednostek poziom ogólny jest dużo wyższy. Z tym że chyba przeczy to idei modelowania.
Na ostatniej olimpiadzie bardzo zaimponował mi pewien egipski zapaśnik, artysta nad artystami nie znajduję nawet odniesienia do jakiegoś innego sportowca z innej dyscypliny. Akurat się zdarzyło że mogłem z nim porozmawiać ale dowiedziałem się tylu negatywnych rzeczy że odechciało mi się, ciężkimi zarzutami było, nie trenuje jak inni kadrowicze tylko robi co chce, pali papierosy nawet na treningach dowiedziałem się też że mógł byc już olimpiadę wcześniej mistrzem ale w finale podłożył się ponieważ został przekupiony i w tej próbowano go przekupić ale egipski związek wyłożył jeszcze większe pieniądze.
Jak mozna oprzec się na takim przykładzie??
Pozdrawiam
Karol M