Kasia K.

Kasia K. Analityk biznesowy,
PM

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Po co? Ja tu nie dyskutuje pro NLSowo ;)

I cale szczescie :)

Mam takie wrazenie, ze ten caly NLS, to wciskanie kitu, ze sie poznalo tajemna wiedze, ktorej przez wieki nikt nie odkryl. I nagle jest! dostepna za jedyne.... zlotych :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Mariusz Gabler:
Akurat nie Twoja opinia najbardziej interesuje oferujących szkolenia z NLSu :-)

Kontrowersyjny wizerunek tego co robią może nawet dobrze działać na promocję szkoleń.

Krótkoterminowo i w zamkniętej perspektywie, tak. Długoterminowo i w szerszej perspektywie, możnaby zrobić dużo szerzej.
Tkwisz w swoich schematach bardzo głęboko i może tak musi być.

A powyższe zdanie nie jest aby przykładem Twojego głębokiego tkwienia w Twoich schematach? ;)
A co Ci sie na przyklad zdarzylo w normalnym zwiazku?
Mi osobiście nic złego Poza tym skąd założenie, że moje związki są normalne ;-)

To o czym konkretnie mówisz?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Kasia M.:
Po co? Ja tu nie dyskutuje pro NLSowo ;)

I cale szczescie :)

Mam takie wrazenie, ze ten caly NLS, to wciskanie kitu, ze sie poznalo tajemna wiedze, ktorej przez wieki nikt nie odkryl. I nagle jest! dostepna za jedyne.... zlotych :)

:D

Trochę tego jest na pewno. Trochę jest też praktycznych rzeczy, z których normalni faceci mogą z pewnością skorzystać w zdrowy sposób. I jest też niestety sporo syfu i chorych podejść.

Zresztą, czego oczekiwać od środowiska, w którym wyznacznikiem statusu jest to ile i kogo się wyrwało? A że jest, łatwo przekonać się oglądając fora dla uwodzicieli.
Kasia K.

Kasia K. Analityk biznesowy,
PM

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Artur Król:
Kasia M.:
Po co? Ja tu nie dyskutuje pro NLSowo ;)

I cale szczescie :)

Mam takie wrazenie, ze ten caly NLS, to wciskanie kitu, ze sie poznalo tajemna wiedze, ktorej przez wieki nikt nie odkryl. I nagle jest! dostepna za jedyne.... zlotych :)

:D

Trochę tego jest na pewno. Trochę jest też praktycznych rzeczy, z których normalni faceci mogą z pewnością skorzystać w zdrowy sposób. I jest też niestety sporo syfu i chorych podejść.

Zresztą, czego oczekiwać od środowiska, w którym wyznacznikiem statusu jest to ile i kogo się wyrwało? A że jest, łatwo przekonać się oglądając fora dla uwodzicieli.

Dzieki za wskazowki :) Moze sie tam kiedys dla rozrywki wybiore, jak bedzie otwarte, to moze i tam wsadze kij :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Kasia M.:
To jak mozesz ze mna rozmawiac o zrodle i intencjach ostatniego oporu przed stosunkiem? Jako uwarunkowanie spoleczne o ktorym mowiles pasuje mi zdrada malzenska jak ulal. Jakies inne? O homo i hetero tu chyba nie chodzi, mlodszy kochanek? Jakos malo wstrzasajaco mi narusza spoleczne normy. Mlodsza kochanka? Jeszcze mniej, chyba, ze nieletnia, ale tu juz mamy paragraf i to raczej nie dziewczyna powinna miec ostatni opor ;), ale facet, zeby nie skonczyc jak Polanski, lecimy dalej... Dziewica? No i wracamy do zdrowia psychicznego i etyki. Zdrada malzenska pasuje jako uwarunkowanie spoleczne jak ulal. A o uwarunkowaniach spolecznych sam zaczales.

Ideologia uwodzicieli mówi, że źródłem ostatniego oporu jest to, że kobieta jest społecznie uwarunkowana, żeby nie wydawać się łatwa (także przed sobą - bo w końcu "jest tak uwarunkowana").

Co, swoją drogą, tworzy jak już wspomniałem bardzo ciekawą strukturę p.t. "ja wiem lepiej czego ty chcesz i co jest dla ciebie dobre, a jakiekolwiek wątpliwości jakie możesz mieć, nie są twoje i naturalne, tylko są efektem tego złego uspołecznienia". Co jest zresztą bardzo hipnotycznym koktajlem i to dla obu stron.
No i jak to jest, ze przychodzi sobie taka zwykla kobieta do takiego watku i nie dostaje konkretnej odopowiedzi na konkretne pytanie?

Mam podobne reakcje na forum Sekretu :D
Kasia K.

Kasia K. Analityk biznesowy,
PM

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Artur Król:
Kasia M.:
To jak mozesz ze mna rozmawiac o zrodle i intencjach ostatniego oporu przed stosunkiem? Jako uwarunkowanie spoleczne o ktorym mowiles pasuje mi zdrada malzenska jak ulal. Jakies inne? O homo i hetero tu chyba nie chodzi, mlodszy kochanek? Jakos malo wstrzasajaco mi narusza spoleczne normy. Mlodsza kochanka? Jeszcze mniej, chyba, ze nieletnia, ale tu juz mamy paragraf i to raczej nie dziewczyna powinna miec ostatni opor ;), ale facet, zeby nie skonczyc jak Polanski, lecimy dalej... Dziewica? No i wracamy do zdrowia psychicznego i etyki. Zdrada malzenska pasuje jako uwarunkowanie spoleczne jak ulal. A o uwarunkowaniach spolecznych sam zaczales.

Ideologia uwodzicieli mówi, że źródłem ostatniego oporu jest to, że kobieta jest społecznie uwarunkowana, żeby nie wydawać się łatwa (także przed sobą - bo w końcu "jest tak uwarunkowana").

A! to my o tym, ze kobieta z 20 kochankami na koncie, to k.. a facet ze 120 to macho... No tak, prawie zapomnialam o tym "uwarunkowaniu". ;)
No i jak to jest, ze przychodzi sobie taka zwykla kobieta do takiego watku i nie dostaje konkretnej odopowiedzi na konkretne pytanie?

Mam podobne reakcje na forum Sekretu :D

Jak nie mozna odpowiedziec wprost, bo wyjdzie szydlo z worka, to sie pitoli wlasnie dyrdymaly. Milo jest czuc, ze sie rozmawia, dziekuje Arturze :)

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Przeczytałam kolejne wypowiedzi i jak zwykle pojawiła się nls-owa dychotomia:wyluzowani uwodziciele i "świętoszkowate"kobiety",które nie wiedzą,co to dobra zabawa;))Ale tych nls-owcy nie wybierają,choćby same prosiły wijąc się u stóp uwodziciela.Bardzo ciekawy obraz świata;)I o to mi właśnie chodzi przy krytyce NLS.Wrzucanie takich przekonań do głów często bardzo młodych ludzi.Zazwyczaj uczeniem nls-u zajmują się trenerzy,którzy mieli kłopot w takich relacjach.Bo z jakiegoś powodu temat przyciąga ich uwagę-kompensacyjnie.A ponieważ ani NLP, ani NLS nie uczą samoświadomości,to i trenerzy zostają z często nieuświadamianymi emocjami.Np. złością wobec atrakcyjnych kobiet,którą potem "sprzedają" swoim klientom.I tego dotyczą moje zastrzeżenia.A nie ilości partnerów seksualnych.Ludzie mają różne systemy wartości i to ich prywatna sprawa.Ktoś powiedział o poprzednio rządzącej partii "rewolucja samców beta".I ja podobnie spostrzegam część nls-owców:udają samców alfa.I śmieszno,i straszno.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Asiu, co do "rewolucji samców beta" - kiedyś walnąłem nawet artykuł o tym, że to czego uczy większość szkół uwodzenia to właśnie zachowania typowych samców beta np. u wilków, czyli "zastępców" przywódcy.

Odpowiedzialnością samca alfa u zwierząt tworzących duże stada (a takimi są wilki i ludzie, w odróżnieniu np. od lwów) nie jest bowiem bycie najlepszym wojownikiem. Jest nią utrzymanie rozsądku w sytuacji potencjalnego zagrożenia i wyprowadzenie stada w stronę bezpieczeństwa w momencie gdy beta zostaje i robi za "tylną straż".

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

To tak zdefiniowanych samców alfa kupuję w całości:)Oby jak najwięcej takich mężczyzn.Natomiast u części ludzi nie mających wglądu NLP i NLS kończą się tak samo-udawaniem kogoś,kim się nie jest.A to bardzo męczące-dla nich samych i ich otoczenia;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Joanna K.:
To tak zdefiniowanych samców alfa kupuję w całości:)Oby jak najwięcej takich mężczyzn.

I tu się zgadzam. Pamiętam artykuł znajomego uwodziciela n.t. cech wyróżniających samców alfa, gdzie podawał on jako przykład zachowania samca alfa następującą sytuację: facet przespał się z koleżanką z biura. Dla obydwu stron była to przygoda na jedną noc, nie było tam zaangażowania. Tylko pojawił się problem, bo informacja o romansie "wyszła" na zewnątrz, przez czysty przypadek. I w tym momencie facet, żeby nie zepsuć dziewczynie reputacji w biurze, został z nią na kilka miesięcy.

I takim samcom alfa- odpowiedzialnym za swoje zachowanie i stado - a przynajmniej na czas tej jednej nocy i jej konsekwencji partnerka staje się członkiem stada - jak najbardziej przyklaskuje i zgadzam się, że aby ich było jak najwięcej.
Natomiast u części ludzi nie mających wglądu NLP i NLS kończą się tak samo-udawaniem kogoś,kim się nie jest.A to bardzo męczące-dla nich samych i ich otoczenia;)

Oj tak. Mój ulubiony motyw a'propo udawania to kwestia zajmowania przestrzeni. Osoby o faktycznym wysokim statusie zajmują tak dużo przestrzeni, jak jest im to potrzebne do pełnej wygody. W wielu metodach uwodzenia ten czynnik wygody zostaje gdzieś zgubiony i w efekcie mamy opcje p.t. faceci na siłę starający się zająć przestrzeń i przyjmujący w tym celu najprzeróżniejsze pokraczne pozycje, myśląc, jacy są przy tym tacy "alfa" :DArtur Król edytował(a) ten post dnia 21.03.10 o godzinie 14:50

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

To ja bardzo bym chciała,żeby technik uwodzenia uczyli tak dojrzali mężczyźni jak ten przez Ciebie opisany.Pytanie tylko,czy temat będzie ich interesował.A może cykl rozwojowy "Jak stać się fajnym, dorosłym facetem"?Piszę to zupełnie poważnie,bo już truizmem jest to,że mężczyźni gubią się w rolach,nie mają wzorców,często wychowują się bez ojców w domu lub ci wycofali się z aktywnego wychowywania.Mężczyźni poszukują mocy, aNLS wydaje się być prostą odpowiedzią na tę potrzebę.Tylko że efekty bywają bardzo różneJoanna K. edytował(a) ten post dnia 22.03.10 o godzinie 08:39
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

http://www.youtube.com/watch?v=1xX5wqK5ibA&feature=rel...Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 02.04.10 o godzinie 00:09

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Dawno mnie tu nie bylo... A ja ciągle podważam skuteczność technik o których rozmawiamy. Moim skromnym zdaniem większość tzw szkół uwodzenia to najzywklejsze w świecie nabijanie ludzi w butelkę. Czytał ktoś książkę Derrena Browna? Niektórzy podają nawet przykład jego osoby na udowodnienie skuteczności technik NLP(!), tymczasem gość jest bardzo krytyczny wobec tego "ruchu". Z całym szacunkiem do trenerów NLP - żadnemu trenerowi jeszcze nie udalo się mnie przekonać do "niezwykłości" stanów hipnotycznych. Slyszalem wielokrotnie o niesamowitych efektach jakie osiągano po wprowadzeniu ludzi w głęboki stan ale zawsze są to tylko opowieści!!! Nawet szkolenia Bandlera, które widziałem nie zawierały niczego co by zrobiło na mnie jakieś wielkie wrażenie. A najbardziej mnie rozwala kiedy trenerzy reagują agresją na jakąkolwiek próbę dyskusji z ich metodami.. Wiadomo - wydali na to duuużo pieniędzy i poświęcili duuużo czasu i energii - wszystko mają pięknie poukładane w główkach i przychodzi taki cham i psuje im światopogląd??? Nawet podstawowe techniki NLP jak kotwiczenie (które nie jest żadnym odkryciem natomiast sposób wykorzystania tego zjawiska przez adeptów NLP wydaje mi się być conajmniej wątpliwy) uważam za przereklamowane - próbowalem wielokrotnie kotwiczyć np na kosteczkę odpowiednie stany i dupa - bez powtarzania w kółko - silny bodziec (z naciskiem na silny) ->reakcja emocjonalna to nie dziala. Supmodalności? Kiedy ktoś mi mówi, że mam zrobić cieplejsze, bardziej żywe kolory, zwiększyć kontrast(!) itd., to mi ręce opadają. Umysł myśli konceptami a nie obrazami. Podział na logiczną i półkulę - lewą i kreatywną prawą? Już od dawna wiemy, że rózne partie mózgu odpowiadają za rozmaite procesy i ten powyższy podział jest raczej umowny. Do tego wszystkiego szukając szkół NLP możesz trafić na mnóstwo profesjonalistów uczących biznesu, sprzedaży bez udokumentowanych sukcesów, New Age'owców propnujących wyjście z ciała (a co!) oraz samozwanczych terapeutów nie znających podstaw psychologii itd..
Wybaczcie ,że tak pojechałem - uważam, że w NLP jest wiele wartościowych narzędzi tylko, że ten "rynek" nie jest w żaden sposób regulowany i mamy teraz o to taką sytuację, że każdy może stać się trenerem w około 2 tygodnie i przedstawiać się jako mistrz NLP, uwodzenia, sprzedaży, motywacji itp....
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Lloyd A.:
jeszcze nie udalo się mnie przekonać do "niezwykłości" stanów hipnotycznych.

Bo i nie są to stany niezwykłe per se, w mniejszej lub większej intensywności doświadcza ich każdy w ciągu swojego życia. Mogą stać się niezwykłe przy zastosowaniu ich w konkretnym celu - np. kontrola bólu czy jako terapia komplementarna w medycynie (jest sporo cennych badań na ten temat, jak chcesz służę bibliografią do odpowiednich publikacji medycznych). Mogą się stać również niezwykłe przy bardzo dużym natężeniu samego stanu, to akurat dotyczy jednak wszelkich innych stanów, jakie możemy doświadczyć (co zresztą skrzętnie wykorzystują wszelkiego rodzaju sekty, itp.).
Slyszalem wielokrotnie o niesamowitych efektach jakie osiągano po wprowadzeniu ludzi w głęboki stan ale zawsze są to tylko opowieści!!!

Czy studia przypadku opublikowane w pismach naukowych są dla Ciebie bardziej przekonujące? Bo jeśli tak, mogę co nieco polecić.
wielkie wrażenie. A najbardziej mnie rozwala kiedy trenerzy reagują agresją na jakąkolwiek próbę dyskusji z ich metodami.. Wiadomo - wydali na to duuużo pieniędzy i poświęcili duuużo czasu i energii - wszystko mają pięknie poukładane w główkach i przychodzi taki cham i psuje im światopogląd???

Pytanie czy aby nie jest też trochę tak, że Twój styl komunikacji wywołuję część tej agresji, jak również że Twoje podejście do sytuacji sprawia, że widzisz agresję tam, gdzie wcale nie musi jej być. Nie twierdzę, że tak jest, bo nie wiem, nie znam konkretnych sytuacji, jedynie dostrzegam pewną możliwość tego, choćby dlatego, że sam jestem świadomy wywoływania niekiedy takich reakcji przez moją własną komunikację.
wątpliwy) uważam za przereklamowane - próbowalem wielokrotnie kotwiczyć np na kosteczkę odpowiednie stany i dupa - bez powtarzania w kółko - silny bodziec (z naciskiem na silny) ->reakcja emocjonalna to nie dziala.

Tu jest pytanie co i jak robisz, bo akurat w wypadku kotwiczenia łatwo popełnić całą masę błędów, poczynając choćby od braku precyzyjności, a kończąc na złapaniu zbyt późno stanu emocjonalnego, kiedy organizm kieruje się już do wygaszania.
Supmodalności? Kiedy ktoś mi mówi, że mam zrobić cieplejsze, bardziej żywe kolory, zwiększyć kontrast(!) itd., to mi ręce opadają. Umysł myśli konceptami a nie obrazami.

Błąd. Umysł nie myśli konceptami, z tego prostego powodu, że mózg ewoluował w trójwymiarowym świecie, a nie w abstrakcyjnej pustce. Zresztą do myślenia abstrakcyjnego nie jest wręcz fizycznie zdolny przez pierwszych kilka lat rozwoju. Dlatego nawet koncepcje abstrakcyjne mają masę symbolicznych skojarzeń odnoszących się do świata rzeczywistego, bo to radzeniem sobie ze światem rzeczywistym ma się zajmować mózg. To, czy jesteś świadomy skojarzeń, które Ci się pojawiają, to już inna kwestia, zależna od prywatnych doświadczeń danej osoby. Są osoby, które mają bardzo ograniczony dostęp do tego obszaru swoich doświadczeń, tak samo jak są takie, które mają niewielki dostęp do swoich emocji (z czym pracuje np. psychoterapia Gestalt), czy do myślenia zwerbalizowanego (miałem ostatnio tego rodzaju klienta).

Inna sprawa, że w kontekście submodalności to o czym wspomniałeś jest generalnie mniej istotne niż kilka bardziej podstawowych - rozmiar, odległość, itp.

Natomiast sama kwestia submodalności, z perspektywy czysto naukowej, jest akurat rewolucyjnym odkryciem NLP, o niemal 20 lat wyprzedzającym neurologiczne odkrycie i rozpisanie zmysłów takich jak wzrok na poszczególne centra mózgu odpowiedzialne konkretnie i wyłącznie za np. widzenie kolorów czy widzenie ruchu.
Podział na logiczną i półkulę - lewą i kreatywną prawą?

Co to ma wspólnego z NLP?
jest raczej umowny. Do tego wszystkiego szukając szkół NLP możesz trafić na mnóstwo profesjonalistów uczących biznesu, sprzedaży bez udokumentowanych sukcesów, New Age'owców propnujących wyjście z ciała (a co!) oraz samozwanczych terapeutów nie znających podstaw psychologii itd..

Podobnie szukając szkół np. psychoanalizy, albo szukając analityków giełdowych, itp. Niewątpliwie robi to zły PR działce, natomiast nie stanowi to logicznie uzasadnionego argumentu przeciwko niej.
Wybaczcie ,że tak pojechałem - uważam, że w NLP jest wiele wartościowych narzędzi tylko, że ten "rynek" nie jest w żaden sposób regulowany i mamy teraz o to taką sytuację, że każdy może stać się trenerem w około 2 tygodnie i przedstawiać się jako mistrz NLP, uwodzenia, sprzedaży, motywacji itp....

Tyle tylko, że to dotyczy praktycznie każdego rynku. Tak samo jest w wypadku psychologii, psychoterapii czy większości innych branż.

Inna sprawa, że wielu nlpowcom faktycznie solidnie odwala i rynek ten faktycznie potrafi odlatywać mocno.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)


Czy studia przypadku opublikowane w pismach naukowych są dla Ciebie bardziej przekonujące? Bo jeśli tak, mogę co nieco polecić.

Tak bardzo proszę. :)

Tu jest pytanie co i jak robisz, bo akurat w wypadku kotwiczenia łatwo popełnić całą masę błędów, poczynając choćby od braku precyzyjności, a kończąc na złapaniu zbyt późno stanu emocjonalnego, kiedy organizm kieruje się już do wygaszania.

Szkoda, że po przestudiowaniu tylu materiałów i odbywszy kilka szkoleń dalej tego nie umiemm robić i jakoś mam wrażenie że takich osób jest mnóstwó... A przecież jest to jeden z bardziej efektownych narzędzi NLP i tak często używanch właśnie w uwodzeniu...

Błąd. Umysł nie myśli konceptami, z tego prostego powodu, że mózg ewoluował w trójwymiarowym świecie, a nie w abstrakcyjnej pustce. Zresztą do myślenia abstrakcyjnego nie jest wręcz fizycznie zdolny przez pierwszych kilka lat rozwoju. Dlatego nawet koncepcje abstrakcyjne mają masę symbolicznych skojarzeń odnoszących się do świata rzeczywistego, bo to radzeniem sobie ze światem rzeczywistym ma się zajmować mózg. To, czy jesteś świadomy skojarzeń, które Ci się pojawiają, to już inna kwestia, zależna od prywatnych doświadczeń danej osoby. Są osoby, które mają bardzo ograniczony dostęp do tego obszaru swoich doświadczeń, tak samo jak są takie, które mają niewielki dostęp do swoich emocji (z czym pracuje np. psychoterapia Gestalt), czy do myślenia zwerbalizowanego (miałemostatnio tego rodzaju klienta).

Czyli wychodzi na to, że nie każdy może korzystać z tych narzędzi?
Rozwiń proszę. Mało ,który trener o tym wspomina - raczej wmawiają, że z pomocą kilku prostych technik i za kilka tys. pln staniesz się alfą i omegą. Ot Cie zahipnotyzują i zmienią co nie działa. Powtarzam, że interersuję się tym tematem, poznałem kilku trenerów i mówią, że mogą ale niczego takiego nie widziałem. Powiedz mi ile osób, po np. takim kursie uwodzenia - faktycznie osiąga reklamowane przez trenera rezultaty? A ilu z nich racjonalizuje sobie bez sensu wydane pieniądze? Z materiałami naukowymi oczywiście chętnie się zapoznam, jeśli mi takie polecisz ale czy to dowodzi skuteczności trenerów na naszym rynku?

Podobnie szukając szkół np. psychoanalizy, albo szukając analityków giełdowych, itp. Niewątpliwie robi to zły PR działce, natomiast nie stanowi to logicznie uzasadnionego argumentu przeciwko niej.

Jeśli chodzi o jakąkolwiek dziedzine nauki to studia zazwyczaj trwają około 5 lat - w przypadku psychologii to wymagane są praktyki oraz przeprowadzenie odpowiednich badań. Jesli chcesz być doradcą inwestycyjnym musisz zdać egzamin składający się z trzech etapów z czego każdy jest piekielnie trudny, dużo kosztuje i możesz go zdawać tylko raz w roku. W przypadku Bandlera i jego Society of NLP to wspomniany właśnie przeze mnie Derren Brown napisał jak wygląda proces stawania się trenerem NLP. I potwierdzenie słyszałem już z kilku źródeł. Sam się kiedyś zastanawiałem nad tym, żeby zrobić papiery u Bndlera - czyli wydać równowartość niezłego samochodu. Po bliższym poznaniu jednak drugiego oblicza tego światka zmieniłem zdanie.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Lloyd A.:

Np. tutaj masz rozpiskę odnośnie badań nad skutecznością hipnozy w medycynie, na dole strony bibliografia:
http://www.counselorsassociated.com/lifechange3b.htm
Szkoda, że po przestudiowaniu tylu materiałów i odbywszy kilka szkoleń dalej tego nie umiemm robić i jakoś mam wrażenie że takich osób jest mnóstwó... A przecież jest to jeden z bardziej efektownych narzędzi NLP i tak często używanch właśnie w uwodzeniu...

Hmm, mówiąc szczerze, nie wiem czy koniecznie jedno z bardziej efektownych. Efektywnych, może, ale akurat jeśli chodzi o skuteczność i praktyczne zastosowanie, to jest dużo więcej.

Natomiast podejrzewam, że w praktyce kotwiczysz regularnie, tylko mniej świadomie, np. ucząc ludzi wokół siebie jak masz być traktowany, nagradzając ich uśmiechem, karząc ostrym słowem, itp.
Czyli wychodzi na to, że nie każdy może korzystać z tych narzędzi?

Powiedziałbym, że nie dla każdego dane narzędzie będzie odpowiednie, a przynajmniej najłatwiejsze do zastosowania w danym wypadku.

Na upartego można się bawić z submodalnościami wizualnymi u kogoś, kto ma kiepską świadomość swoich wizualizacji, ale po co, skoro u niego więcej może dać np. skupienie się na submodalnościach audio (jeśli już chcemy koniecznie akurat z submodalności korzystać). To zawsze kwestia jak najbardziej eleganckiego i prostego wywołania danej zmiany.

Odpowiadając wprost na Twoje pytanie - każdy może korzystać z tych narzędzi, tak jak każdy może korzystać z piły i młotka. Tylko:
- po pierwsze, dobre korzystanie z młotka i piły wymaga wbrew pozorom nieco ćwiczeń, inaczej ryzykujesz obitymi paluchami, albo i urżniętymi, a już na pewno nie zbudujesz ładnego stolika, bo to po prostu wymaga ćwiczeń
- po drugie, młotek nie nadaje się do wszystkiego, podobnie jak piła. Nie próbuj wbijać piłą gwoździ, ani ciąć desek młotkiem, bo się zmachasz, a niewiele uzyskasz... Albo i znowu paluchy poużynasz ;)
Rozwiń proszę. Mało ,który trener o tym wspomina - raczej wmawiają, że z pomocą kilku prostych technik i za kilka tys.

No niestety, sporo NLPowców ma tendencję do pracy metodą "kupa o ścianę" - rzucę dostatecznie dużo, to coś się przyklei. Ja akurat miałem to ogromne szczęście, że jedna z moich pierwszych klientek skutecznie mnie z tego wyleczyła ;)
pln staniesz się alfą i omegą. Ot Cie zahipnotyzują i zmienią co nie działa.

Bleh, nienawidzę takich jazd, także z drugiej strony, od klientów. "Przyjdę do Ciebie, a ty mnie zmienisz bez żadnej pracy z mojej strony." Nic z tego. Jestem gotowy pracować bardzo ciężko, ale nigdy nie będę pracował ciężej niż klient. To jedyny sposób, tak naprawdę, na dokonanie skutecznej i trwałej zmiany.
poznałem kilku trenerów i mówią, że mogą ale niczego takiego nie widziałem. Powiedz mi ile osób, po np. takim kursie uwodzenia - faktycznie osiąga reklamowane przez trenera rezultaty?

Nie mam pojęcia - nie robię kursów uwodzenia.

Mogę Ci powiedzieć o skuteczności u mnie, w tym co ja robię, z założeniem follow-upu, a więc sprawdzania trwałości wyników w miesiąc i w pół-roku/rok po zakończeniu pracy. Tyle, że ja korzystam z wielu metod obok NLP i do obecnego poziomu kompetencji dochodziłem przez ponad pięć lat ciężkiej pracy z klientami. Jak to się przekłada na kursy? Nie wiem.
pieniądze? Z materiałami naukowymi oczywiście chętnie się zapoznam, jeśli mi takie polecisz ale czy to dowodzi skuteczności trenerów na naszym rynku?

Wcale, a wcale.

M.in. po to napisałem swojego czasu 2 artykuły p.t. "poradnik przetrwania w wyborze coacha/trenera" - są wciąż dostępne gdzieś na GL, tudzież na mojej stronie w dziale artykuły (http://www.krolartur.com), gdzie dawałem swoje sugestie co do tego, jak można przynajmniej częściowo przebić się przez reklamowe hasła powszechne na rynku.

Co do materiałów odnośnie NLP, np. ang. wikipedia ma całą stronę n.t. badań o NLP.
Jeśli chodzi o jakąkolwiek dziedzine nauki to studia zazwyczaj trwają około 5 lat - w przypadku psychologii to wymagane są praktyki oraz przeprowadzenie odpowiednich badań.

Nie, nie są wymagane praktyki, a badania szczerze mówiąc można sobie o kant filozofa potłuc w wielu wypadkach. Mówię to właśnie jako mgr psych ;) Na tyle głupi, że akurat robił bardziej pracochłonne badania, a mogłem mniej, ale to już akurat moje skrzywienie.

Plus, serio, studia naprawdę rzadko kiedy mają cokolwiek wspólnego z praktyczną dziedziną. Np. na zarządzaniu na UW uczą ponoć takich teorii, które współczesne firmy wpędziłyby z miejsca do grobu ;) Na psych uw praktyków również nie było za wielu, a przez całe studia kto chciał mógłby przemknąć nawet na piątkach, a nie ucząc się praktycznie nic - kwestia doboru odpowiednich kursów i wykładowców. Także nie przeceniałbym również wartości tej działki.
Jesli chcesz być doradcą inwestycyjnym musisz zdać egzamin składający się z trzech etapów z czego każdy jest piekielnie trudny, dużo kosztuje i możesz go zdawać tylko raz w roku.

Jakby to ująć, znam "nieco" inne historie z pola, w rodzaju szefów komisji przepychających "swoich" ludzi praktycznie bez nauki.
NLP. I potwierdzenie słyszałem już z kilku źródeł.

A to swoją drogą. Jest kilka niezależnych ciał akredytujących, oceniających kompetencje, ale większość to po prostu próby nakręcania klientów na kursy.

Swoją drogą, tak żeby sprawa była jasna - żeby zostać psychoanalitykiem nie potrzebujesz ani mgr (psychologii czy czegokolwiek), ani kursu psychoanalizy. Tak naprawdę, podobnie jak w wypadku bycia trenerem NLP, wystarczy że napiszesz sobie na wizytówce psychoanalityk (albo np. psychoterapeuta gestalt) i gotowe - w świetle polskiego prawa nie ma bowiem ograniczeń. Stowarzyszenia psychologiczne mogą oczywiście na Ciebie grzmieć i warczeć (tak jak np. Society na niezrzeszonych u nich trenerów), ale realnie nic nie mogą Ci zrobić. Także porównanie dość chybione.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

http://www.youtube.com/watch?v=xDvZANnxxaI

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Wyjątkowo groteskowa scena. Uwodzenie w niej pozbawione jest jakiejkolwiek magii, drugiego dna. Dobrze, że to tylko film - choć panu scenarzyscie chyba nie chciało się zgłebić tematu i wymyślić coś subtelniejszego bo ten tekst brzmi to po prostu żenująco. I nie wierzę, że ten bohater tym swoim NLS'em mógłby poderwać kogokolwiek o inteligencji wyższej niż powiedzmy wyjątkowo kumatej żaby... :) Rozumiem, że owy bohater posiadając takie umiejętności, może równie dobrze bez najmniejszego problemu stać się multimilionerem używając tej swojej techniki w nieco innym kontekście .. Ot wystarczyłoby podejść do kogoś na ulicy i powoli powiedzieć: „Wiesz jak to jest, kiedy spotykasz na ulicy kogoś zupełnie obcego i nagle z jakiś tajemniczych powodów, twój wewnętrzny głos mówi ci, że ten ktoś jest ci bardzo bliski, i kiedy tak siedzisz naprzeciwko niego, zaczynasz uświadamiać sobie jak baaardzo chcesz mu dać swój portfel…” :D:D:D Litości!!! Po przeczytaniu książki "The Game", notabene bardzo fajnej, pokazującej losy wybitnych ale jednocześnie troszeczkę zagubionych ludzi, wiedziałem, że tak będzie. Tysiące samozwańczych guru uwodzenia, wydających swoje książki, tworzących swoją legendę w oparciu o wątpliwe sukcesy, z certikatami PUA gotowymi do przkazania swoim dzięsiątkom tysięcy klonom-uczniom. Z usmiechem na twarzy dorabiający się na naiwności i desperacji... Ehh co prawda - nie mówię o wszystkich ale o zdecydowanej większości tych, z którymi miałem do czynienia i którzy najzwyczajniej w świecie sprzedają coś co nie działa!!!!
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Lloyd, nie zgodzę się do końca, że nie działa - w końcu jeśli ktoś wierzący w te metody będzie próbował dostatecznie często (a ma szanse to robić, chcąc ćwiczyć te metody), to czysta statystyka mówi, że co jakiś czas mu się uda. Zwłaszcza, że większość PUA obejmuje sobie typowe "łatwe" cele - imprezowiczki, itp.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości - NLS - temat zaczepno-obronny;)

Fakt ale rozumiem, że to była ironia z Twojej strony więc należało dodać - ;-)

Następna dyskusja:

Kilka porad na temat nls.




Wyślij zaproszenie do