konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Witam,

zamierzam wziąć udział w przyspieszonym kursie NLP Praktyk w lipcu, w Sopocie.

7 dni, 5 modeli NLP, 3 trenerów: p. A.Batko, p. L.Dębski, p.P. Sowa.

Pewne obawy i jedyne chyba to takie czy to nie jest zbyt intensywny kurs? czy nie jest lepiej rozłożyć to na system weekendowy ale za to trwający dłużej i może przez to jest czas na przemyslenia po kursie, jakieś pytania na następnym, etc...na "wchłonięcie" informacji i ich "ułozenie", przeanalizowanie...
Co radzicie jako Praktycy po swoich szkoleniach?

pozdrawiam,
Małgosia
Justyna L.

Justyna L. poszukuję dobrych
zmian :)

Temat: Co lepsze?

witam :)

mój znajomy ma kontakt z najlepszymi od nlp w Polsce i kiedys ofiarowal mi swoja rade, jesli zdecyduje sie na kurs. Podam mu info od Ciebie i zobaczymy co odpisze :)

A czy jestes w stanie podac mi więcej informacji? Np. jakaś strona www?

Pozdrawiam
Justyna
Justyna L.

Justyna L. poszukuję dobrych
zmian :)

Temat: Co lepsze?

a tak w ogóle widzę, że jesteśmy ta sama branża :)
Katarzyna Herman

Katarzyna Herman Life Energy &
Consciousness Coach

Temat: Co lepsze?

Witaj,

Osobiście brałam udział w kilku szkoleniach NLP (Praktyk, Master, Trener) i wszystkie były 7 dniowe. Polecam taką formę i uważam, że jest zdecydowanie lepsza niż opcja weekendowa rozłożona w czasie.To tak z mojego dośwaidczenia.

Pozdrawiam,
Kasia Gręda
http://eternal.com.pl

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

A to co wyróżnia szkolenie o którym piszesz od innym to forma wyjazdu. Szkolenie odbywa się nad morzem. Sopot w lipcu na pewno pozwala na odłożenie problemów dnia codziennego na bok i skoncentrowanie się na nauce. Weekendy po pracy mogą być męczące. Ja też się zdecydowałem na tydzień ciągiem codziennie i uważam to za lepsze rozwiązanie.

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Justyna L.:
witam :)

mój znajomy ma kontakt z najlepszymi od nlp w Polsce i kiedys ofiarowal mi swoja rade, jesli zdecyduje sie na kurs. Podam mu info od Ciebie i zobaczymy co odpisze :)

A czy jestes w stanie podac mi więcej informacji? Np. jakaś strona www?

Pozdrawiam
Justyna


http://www.nlp.civ.pl/?page=MBA
:)

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Czasem zastanawiam się po fakcie "a po co ja się wogóle kogoś o cos pytam? skoro otrzymam 100 tyś odpowiedzi indywidualnych, coś rozjaśnią a decyzji jak nie ma tak nie ma":)

Kwestia jest taka, że z jednej strony nie mogę wytrzymać z kursem, a z drugiej nie jestem do końca przekonana czy intensywność to dobra metoda...Jakąś presję chyba sobie zbudowałam:)

To ja już nic pisać nie będę, zastanawiać sie tez nie, tylko Was czytać....Odpowiedz przyjdzie sama.

Temat: Co lepsze?

na przemyslenia po kursie, jakieś pytania na następnym, etc...na "wchłonięcie" informacji i ich "ułozenie", przeanalizowanie...
Co radzicie jako Praktycy po swoich szkoleniach?

wszystko zalezy od tego ile i jak szybko chcesz sie uczyc
moje doswiadczenie:
zdecydowalam sie na kurs ktory jest wlasnie takim weekendowym - dla mnie to troszke za wolno, ale z drugiej strony faktycznie byl czas zeby zastosowac poznana wiedze, poszukac, poeksperymentowac, zapytac trenera o rozne sprawy
zalezy tez nad czym i jak chcesz pracowac, jesli chcesz przechodzic tylko przez strukture cwiczen i nie zastanawiac sie nad nimi glebiej w danej chwili oby szybko bo czas goni... to lepsza opcja siedmiodniowa, ale jesli chcesz popracowac nad waznymi dla siebie sprawami i zmienic cos w sobie to czasem dobrze dac sobie troche czasu na domkniecie procesow, ktore sie pootwieraja
rozni ludzie - rozne zdania, na moim praktyku ludzie bardzo sobie chwalili mozliwosc dluzszego przemyslenia i poukladania wiedzy, moj praktyk trwa okolo 25 dni a nie 7... to tez o czyms swiadczy ;))) a mimo to znalazly sie osoby, ktore mowily ze dla nich za szybko
tak wiec - pomimo mojego poczatkowego oporu - tutaj naprawde doceniam to ze dano nam ten czas na doglebne zrozumienie i potrenowanie na sobie (potworzylismy sobie grupy robocze i czasem sie spotykamy) i mozliwosc podzielenia sie z trenerami swoimi watpliwosciami

zycze Ci wyboru, ktory bedzie najlepszy dla Ciebie

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

IMO podstawa, to żeby kurs był wyjazdowy i pozwalał oderwać się od codzienności.

Kursy intensywne są dobre do poznania technik w szybkim czasie.

Trenerzy, których poznałaś mają opinię jednych z najlepszych w Polsce trenerów narzędzi. Słyszałem tylko obiekcje co do ich ekologii.

Jeżeli trening ma być jednocześnie pracą nad sobą, to IMO lepsze są weeknedowe. Wiele zmian wymaga czasu i te kilka tygodni przerwy pozwala na dokonanie tych zmian i utrwalenie.

Temat: Co lepsze?

Osobiście brałam udział w kilku szkoleniach NLP (Praktyk, Master, Trener) i wszystkie były 7 dniowe. Polecam taką formę i uważam, że jest zdecydowanie lepsza niż opcja weekendowa rozłożona w czasie.To tak z mojego dośwaidczenia.
Kasia a dlaczego tak uwazasz?
Co Ci dalo skupienie calej wiedzy w tak krotkim czasie?

Temat: Co lepsze?

Polecam, wprawdzie to konkurencyjna "impreza" dla mnie w Trójmieście ale sama uczyłam się w tej "stajni".
Moja rada - wyciągnij z tego kursu pełną wiedzę, pamiętając o "kręgosłupie" i własnej etyce. Pewnie o tym wiesz, ale zaznaczam to nie bez powodu.
Napisz jak było.

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Malwina Anna U.:
Polecam, wprawdzie to konkurencyjna "impreza" dla mnie w Trójmieście ale sama uczyłam się w tej "stajni".
Moja rada - wyciągnij z tego kursu pełną wiedzę, pamiętając o "kręgosłupie" i własnej etyce. Pewnie o tym wiesz, ale zaznaczam to nie bez powodu.
Napisz jak było.


Hmm..wszystkie rady są bardzo cenne dla mnie. O tym też będę pamiętać:)
Napiszę...:)
Roman P.

Roman P. bycie normalnym nie
jest cnotą, wskazuje
raczej na brak o...

Temat: Co lepsze?

Wyborem trenera się specjalnie nie przejmuj. Obojętnie na kogo padnie i tak będziesz zadowolona. Zadowolenie to jest po prostu wbudowane w cykl szkolenia i trenerzy staną na głowie byś ich polubiła.

Temat: Co lepsze?

:)))) Bingo!

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Klamka zapadła. Sopot. Intensywnie. Nad morzem (atut też)), szkoła Panów ww.. Zobaczymy jak będzie. Świetnie:)

pozdrawiam serdecznie,
Małgosia
Adam Gęsich

Adam Gęsich "Sukces ma trzy
litery: RÓB!".
Johann Wolfgang von
Goethe

Temat: Co lepsze?

Roman P.:
Wyborem trenera się specjalnie nie przejmuj. Obojętnie na kogo padnie i tak będziesz zadowolona. Zadowolenie to jest po prostu wbudowane w cykl szkolenia i trenerzy staną na głowie byś ich polubiła.

Absolutnie sie nie zgadzam, szkolenie tego typu, dotyczy ludzi i ich zachowań, i to tylko od trenera zależy w jaki sposób Ci tą wiedzę przekażą.
Tak więc KTO prowadzi trening jest NAJważniejsze.
Wspomniani Panowie, oczywiście wypracowali sobie pewną pozycję na rynku NLP, ale moim zdaniem boom na tego rodzaju szkolenia trwa, jest ich coraz więcej i jako klienci możemy wysoko windować nasze oczekiwania.
A efektem szkolenia ma być nie polubienie trenera ale dobry warsztat, który pozwoli się nam rozwijać.
AG

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Małgorzata L.:
Klamka zapadła. Sopot. Intensywnie. Nad morzem (atut też)), szkoła Panów ww.. Zobaczymy jak będzie. Świetnie:)
Jestem przekonany, że to bardzo dobry wybór. Po pierwsze odrywasz się na tydzień od obowiązków, czyli pracy itp., po drugie opuszczasz Warszawę i jesteś sobie w Sopocie, a po trzecie będzie tam trzech naprawdę dobrych trenerów. Zalet można dużo wymieniać, ale to najważniejsze.
Byłem prawie zdecydowany, ale trochę zaważyło to, że dla mnie różnica w cenie jest bardzo duża między tym gdzie idę i termin mi nie odpowiadam. W efekcie idę sobie już w poniedziałek na Praktyka.
Roman P.

Roman P. bycie normalnym nie
jest cnotą, wskazuje
raczej na brak o...

Temat: Co lepsze?

Adam G.:
Roman P.:
Wyborem trenera się specjalnie nie przejmuj. Obojętnie na kogo padnie i tak będziesz zadowolona. Zadowolenie to jest po prostu wbudowane w cykl szkolenia i trenerzy staną na głowie byś ich polubiła.

Absolutnie sie nie zgadzam, szkolenie tego typu, dotyczy ludzi i ich zachowań, i to tylko od trenera zależy w jaki sposób Ci tą wiedzę przekażą.
Tak więc KTO prowadzi trening jest NAJważniejsze.
Wspomniani Panowie, oczywiście wypracowali sobie pewną pozycję na rynku NLP, ale moim zdaniem boom na tego rodzaju szkolenia trwa, jest ich coraz więcej i jako klienci możemy wysoko windować nasze oczekiwania.
A efektem szkolenia ma być nie polubienie trenera ale dobry warsztat, który pozwoli się nam rozwijać.
AG
Jedno drugiego nie wyklucza. Zgadzam się z Tobą z wyjątkiem windowania oczekiwań. Aby windować trzeba najpierw je mieć. Oczekiwania pojawią się z pewnością ale po pierwszym, drugim lub kolejnym szkoleniu wzbogaconym o dużą dawkę lektury. I wtedy okazuje się, że dobrych ośrodków jest niewiele a pytanie KTO stanie się nader istotne rzeczywiście jakby.

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

Roman P.:
(...)wtedy okazuje się, że dobrych ośrodków jest niewiele a pytanie
KTO stanie się nader istotne rzeczywiście jakby.

Pozwólcie napisac kilka słów dlaczego to takie ważne.
A mam trochę doświadzeń z różnymi trenerami NLP.

Wyobraź sobie, że na treningu NLP uczenie się jest niezwykle intensywne i przebiega na wielu poziomach. Najprościej: świadomie uczysz się tego, co rozumiesz, i co świadomie obserwujesz nawet nie rozumiejąc (np. emocje). Oprócz tego przejmujesz "drogą osmozy" postawę, jaką prezentuje trener, jego przekonania, wartości, to, jakim jest człowiekiem.
Jeżeli ekscytuje Cię przede wszystkim jakiś jeden aspekt tego, co obiecuje trener, przyjrzyj się INNYM aspektom tego, KIM i JAKI jest. Odgadnij, jakie ma zdanie o ludziach w ogóle, o świecie, o procesie uczenia się, o etyce...
Jeżeli to WSZYSTKO Ci pasuje, to pewnie jest to trener dla Ciebie.
Jeżeli coś z tych aspektów nie pasuje Ci do pozostałych, prawdopodobnie prędzej lub później pojawi się konflikt między tym, czego uczy, a tym, co Ty uważasz za właściwe dla Ciebie. Tutaj efektywność uczenia się gwałtownie spada. Robisz się ostrożny/ostrożna. Wszystko oglądasz pod lupą z każdej strony. Przestajesz się ekscytować i cieszyć. A radość, zabawa, ekscytacja są niezbędnymi warunkami naprawdę szybkiej nauki.

Warto zainwestować czas i niewielkie pieniądze w sprawdzenie: posnanie osobiste, wysłuchanie nagrań, porozmawianie z ludźmi, którzy znają konkretnego trenera, którego rozważasz.
I ważniejsze od strony internetowej, liczby sprzedanych książek i płyt, ukończonych przez niegokursów, otrzymanych tytułów itp. są rezultaty, jakie w życiu uzyskują absolwenci jego szkoleń. Namierz ich i wypytaj o niego.

Bardzo warto.

A co do dylematu "kawałki czy hurtem" (weekendy czy w jednym bloku), to mam doświadczenia i takie i takie.
Praktyka w 1999 roku robiłem w jednym bloku dwutygodniowym. 7 dni to za mało. Niezależnie od obietnich przyspieszonego uczenia, superlearningu i innych super określeń.
Jeden kawałek miał swoje zalety: totalne zanurzenie, ekscytacja, czas inaczej biegnie, grono fantastycznych osób, głębokie przeżycia i tak dalej.
Mastera robiłem "na raty", Trenerski też.
Wybrałem dla siebie jako trenera metodę "kawałkowaną". Prowadzę tak Praktyka i Coacha-Prowokatora. System "kawałkowany" ma kilka bardzo ważnych zalet. Po pierwsze ogarniasz całość każdego treningu, rozbudowujesz swoją wiedzę, umijętności, postawę. Po dwóch lub trzech dniach masz w ręku zestaw narzędzi, który pamiętasz, stosujesz w realu, weryfikujesz skuteczność. Integrujesz. Masz informacje zwrotne ze świata. masz własne spostrzeżenia, refleksje, pytania. Z tym wszystkim zaczynasz następny trening. Dzięki temu masz znacznie więcej wpływu na przebieg treningu i na swoje w nim uczestnictwo. Masz też znacznie więcej odpowiedzialności za efekty.
A trenerzy NLP umieją wywierać bardzo duży wpływ, także nieświadomy. System "kawałkowany" daje Ci szansę kilkakrotnego podjęcia decyzji, że to TEN trener i TEN trening. Albo że nie.

A miejsce jest drugorzędne. W Polsce niemal wszędzie da się dojechać w rozsądnym czasie. Ważne żeby być poza własnym miejscem (pracy czy zamieszkania). O tym zresztą już tu pisano.

Pozdrawiam serdecznie.Tomasz Kowalik edytował(a) ten post dnia 13.07.07 o godzinie 01:25

konto usunięte

Temat: Co lepsze?

W moim przypadku system kawałkowy raczej jest tak średnio możliwy, bo w weekendy (łączenie z piątkowym popołudniem) mam zjazdy w szkole (studia zaoczne). W tygodniu od poniedziałku do piątku najczęściej pracuje bez przerwy. I tym sposobem idealnie jest ciągiem w wakacje. Biorę tylko urlop w pracy. Odchodzi szkoła.
A co do tego, że poza miejscem zamieszkania to się nie zdecydowałem. Nie tylko koszt dochodzi, ale wiele innych spraw, które mi uniemożliwiają taki wyjazd.
Jak mi się spodoba to wybiorę się jeszcze na Mastera i wtedy już spróbuje poza miejscem zamieszkania albo też w kawałkach. A może i jedno i drugie połączę.

Następna dyskusja:

Jak myslicie zmienia sie co...




Wyślij zaproszenie do