Ryszard Zielinski
Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Niepełnosprawni a usługi
Tu masz w artykule rozdział poświęcony obsłudze niepełnosprawnych:http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/111185
Wynika z niego, że niepełnosprawni takich uprawnień nie mają i że to tylko kwestia kultury.
Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
Temat: Niepełnosprawni a usługi
To zawsze była kwestia kultury i bardzo dobrze!Ja myślę, ze z jednej strony trzeba być odrobinę gruboskórnym, a z drugiej zwyczajnie trzeba być człowiekiem. Faktycznie, zdarzają się grubiańscy idioci, którzy są na tyle bezmyślni, że nie potrafią sobie wyobrazić, że człowiekowi o kulach może być naprawdę trudno długo stać w kolejce. O wiele większą rzeszą są jednak osoby, które ze swojego kalectwa robią oręż i to oni są grubiańskimi chamami i idiotami - widuję takich na co dzień, właściwie wszędzie. Wymachują swoim kalectwem na prawo i lewo i domagają się od całego świata by legł u ich kolan. Tacy ludzie powodują, że potem ludzie sprawni mają obraz inwalidów taki, jaki często mają - jako ludzi pełnych złości, domagających się wszystkiego i nie dających z siebie nic.
Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Niepełnosprawni a usługi
A w czasach, gdy w sklepach były najczęściej puste haki i ocet, to rodziny często wysyłały swoich niepełnosprawnych do sklepów albo brali ich ze sobą, bo mogli stać w "krótszej" kolejce. Vide: dziadek z serialu "Alternatywy 4"I czasem to właśnie opiekunowie wypychają podopiecznych naprzód, bo im się śpieszy. Dlatego ja nie lubiłam (i nie lubię) chodzić nigdzie z moją mamą, bo upominała się za mnie, by mnie ludzie puścili bez kolejki. Jak ja się wtedy wstydziłam.
Choć czasem, jak się gorzej czuję, to pytam "Czy państwo pozwolą?" to państwo na ogół pozwalają.
Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Niepełnosprawni a usługi
Często roszczeniowa postawa niepełnosprawnych ma swoje źródło w postawie rodziców zwłaszcza matek.Ryszard Zielinski
Adam
Pietrasiewicz
Półliterat, Audytor
dostępności
Temat: Niepełnosprawni a usługi
Ryszard Zielinski:
Czy polska kultura jest do tego stopnia rozwinięta?:)
Oczywistym jest, że polska kultura jest niedorozwinięta, a Polacy to debile niewychowani i chamy. To wie każdy.
W moim przypadku jednak być może to kwestia szczęścia. Ja od jakiegoś pół wieku wciąż, wszędzie w Polsce natrafiam na życzliwych ludzi, pełnych chęci niesienia pomocy. Było tak gdy byłem dzieckiem, jest i teraz, gdy jestem już mocno dojrzałym panem.
Ludzie sami z siebie chętnie chcą mi pomagać, zazwyczaj nie wiedzą jak, ale są pełni dobrej woli. Owszem, trafi się czasem idiota, ale to zdecydowana mniejszość. Ludzie w swej masie w Polsce są życzliwi i pełni dobrej woli. Widzę to wszędzie i niezmiennie. W urzędzie, gdzie wystarczy uśmiechnąć się do urzędnika, by ten zachowywał się zwyczajnie, jak człowiek, w sklepie, w metrze, w autobusie, gdzie zawsze znajdzie się ktoś, kto podepchnie wózek, jeśli jest to konieczne. A jak winda zepsuta, to i na schodach pomogą.
A co do tego, jak jest GDZIE INDZIEJ (bo wiadomo, że gdzie indziej zawsze jest lepiej) ... Gdy byłem młody, chodziłem o kulach i gdy wsiadałem w Warszawie do autobusu czy tramwaju to ZAWSZE ludzie sami z siebie mi ustępowali miejsca. Potem przez 15 lat mieszkałem GDZIE INDZIEJ. W kraju kulturalnym, co do którego nikt nie ma wątpliwości, że jest cywilizowany. I tam, właśnie GDZIE INDZIEJ, przez tych 15 lat NIGDY, ale zapewniam, że NIGDY, ani razu, w żadnym miejscu nikt mi w komunikacji miejskiej sam z siebie nie ustąpił miejsca. Ani w autobusie, ani w metrze. Nigdy. Zawsze musiałem wprost poprosić o ustąpienie. A po mnie zawsze było widać, że jestem inwalidą - wtedy byłem o kulach, teraz na wózku. Wątpliwości nie było.
Ale widocznie ja jestem jakiś inny.
Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Niepełnosprawni a usługi
Ja też nie mogę narzekać.A GDZIE INDZIEJ to podobno żaden mężczyzna się nie ruszy, by np. kobiecie pomóc zmienić koło w samochodzie, bo to dla niej upokorzenie i dyshonor, że niby sama nie potrafi. Jak równouprawnienie to równouprawnienie.
Jakiś czas temu był artykuł właśnie o ustępowaniu miejsca w autobusie GDZIE INDZIEJ. Było tak, jak Pan Adam pisze, ale to jest podobno właśnie GDZIE INDZIEJ jest oznaką kultury a nie jej braku, bo skoro chcemy być traktowani jak wszyscy...
Ech... Co kraj to obyczaj.
Ryszard Zielinski
Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Niepełnosprawni a usługi
Ryszardzie, od nas samych też bardzo dużo zależy. Czasem ludzie nie wiedzą, jak się zachować, i wtedy trzeba im dać czytelny komunikat, uprzejmie wyrazić prośbę.Ryszard Zielinski
Podobne tematy
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni w społeczeństwie -
-
Niepełnosprawni » niepełnosprawni Poznań -
-
Niepełnosprawni » DRAMAT MAGISTERKI! WSZYSCY NIEPEŁNOSPRAWNI GORĄCO... -
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni w Łodzi -
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni mogą stracić zatrudnienie (?) -
-
Niepełnosprawni » 11.10.2008. Warszawa, ul. Chłodna 3 - Tancerze... -
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni dyskryminowani w wyborach do Parlamentu... -
-
Niepełnosprawni » Usługi asystenckie dla niepełnosprawnych z Warszawy! -
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni z mazowieckiego i podlaskiego-szkolenia... -
-
Niepełnosprawni » Niepełnosprawni - sprawni w pracy -
Następna dyskusja: