Temat: opinia dot. projektu "Gotowi do pracy"
Joanna Jadwiga K.:
Niestety bardzo często ( i tu przemawia za mną 15 lat praktyki)
postawy osób niepełnosprawnych oscylują bardziej w stronę "co
dostanę" a nie "co mogę dać od siebie".
Zgadzam się (chociaż, za mną przemawiają tylko moje obserwacje), że niepełnosprawni (lwia ich część) nauczyła się "postawy roszczeniowej" i nie widzi lepszego rozwiązania dla siebie.
Szczerze mówiąc, nie dziwię się, bo tak jest łatwiej. Sama się czasami muszę bronić (wiem, że dam radę sama, więc po co mi ułatwiać ponad normę) przed "pomogę Ci, bo na to zasługujesz ze względu na Twój 'przewlekły stan zdrowia'".
Na początku jest łatwiej..., ale gdy trzeba liczyć tylko na siebie i pojawia się kryzys, nie każdy ma siłę, żeby walczyć na raz ze sobą i z zaistniałą sytuacją.
Szkoda, że większość niepełnosprawnych nie uświadamia sobie w pełni faktu, że im więcej zdają się na pomoc innych, tym bardziej są niepełnosprawni nie tylko ruchowo, zmysłowo czy umysłowo, ale również społecznie.
Dlatego cieszę się, że jest tu (i pewnie nie tylko tutaj) wiele osób, które są świadome siebie i tego, z czym naprawdę nie dają sobie rady.
Pasowałoby jakoś szerzej rozpowszechnić ten wzorzec...