konto usunięte

Temat: Linii lotniczych AIR BERLIN

Niestety te linie niewiele mają wspólnego z niemieckim porządkiem.

Przypadek nr 1: pasażer wracał z B do K przez E, jego samolot był opóźniony już w B i tym samym spóźnił się na kolejne połączenie (wszystko na 1 bilecie AB), którym miał już dotrzeć do domu (z E do K).
Kolejny lot był tego samego dnia ale....został odwołany.Pasażer musiał zostać na noc, poniósł koszt dojazdu z lotniska do hotelu (wskazanego przez AB), noclegu oraz taxi na powrót.
Do domu wrócił de facto następnego dnia, natomiast jego bagaż rejestrowany 48 później.
Reklamacja złożona jak trzeba, wszystkie skany dokumentów dołączone i cisza.
Air Berlin milczały 3 miesiące, w końcu po ponagleniach przysłali maila (nie wiedzieć czemu ta linia w korespondencji z polskim pasażerem nie używa języka polskiego), że przepraszają, bla bla bla i.....oferują voucher na 250€ do wykorzystania przy kolejnych lotach.
Nic na temat zwrotu kosztów taxi*2 i hotelu, natomiast taki voucher to tak ALE zgodnie z dyrektywą unijną pod warunkiem, że pasażer wyrazi na to zgodę-tu niczego takiego nie było.
Sprawę w swoje ręce wziął prawnik, kolejne pismo i po jakimś czasie AR raczył wpłacić na konto koszt taxi i noclegu ale....ani słowa o odszkodowaniu 250€, które się należy jak psu micha.
I znowu sprawa wróciła do prawnika.

Drugi przypadek: inny pasażer miał lecieć z D do B-i lot został odwołany jak już był na lotnisku.
Tym razem zero informacji jakie ma prawa i co dalej.
Całe szczęście, że trafiło na osobę bardzo oblataną (kilkaset lotów) z odpowiednią kartą kredytową.
Znowu: nocleg, nowy bilet, taxi itd.
Co prawda pośrednik zwrócił od razu koszt biletu ale to nie zamyka sprawy, reklamacja w toku,

Oba przypadki miały miejsce w ciągu 6 miesięcy.

W każdym razie NIE polecam Air Berlin za to jak obchodzi się z klientami w sytuacji awaryjnej i że miga się od pozytywnego rozpatrzenia dość jednoznacznej reklamacji.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.07.14 o godzinie 22:24

konto usunięte

Temat: Linii lotniczych AIR BERLIN

Jak widać inni też mają problemy z tą linią:

"Walczę o odzyskanie pieniędzy za konieczność przebukowania biletów lotniczych, do której przyczynił się przedstawiciel linii lotniczych" - zaczyna swój list do redakcji pan Dariusz. Razem z kadrą Polski w sportach motorowodnych miał zaplanowany udział w eliminacjach mistrzostw świata rozgrywanych na przełomie listopada i grudnia 2013 r. w Abu Zabi. Organizator zapewnił wizy wjazdowe i przesłał je do zainteresowanych drogą mailową. - Mieliśmy tylko zadbać o zakup biletów lotniczych dla naszej grupy. Wybór padł na linię Air Berlin - opowiada czytelnik.
- Choć mieliśmy komplet dokumentów umożliwiających nam podróż, nie zostaliśmy wpuszczeni na pokład samolotu. Nie podano nam powodu. Zostaliśmy zmuszeniu do przebukowania biletów na dzień następny, za dopłatą większą niż cena biletu - żali się pan Dariusz.

Za pomocą biura pośredniczącego w zakupie biletu czytelnik złożył reklamację. - Okazało się jednak, że polskie biuro Air Berlin nie przyjmuje reklamacji i każe wysyłać je do Niemiec. A niemieckie nie odpowiada na korespondencję. Za chwilę miną cztery miesiące i nie doczekałem się na razie żadnej odpowiedzi. Polski Związek Motorowodny wysłał pismo ponaglające do linii lotniczej i to również nie przyniosło żadnych efektów - mówi.

Skontaktowaliśmy się z liniami lotniczymi i poprosiliśmy o wyjaśnienie sytuacji. Pomogło. - Proszę przyjąć nasze szczere przeprosiny, również jeśli chodzi o czas rozpatrywania reklamacji - mówi Janina Zitz z Air Berlin. Zapewnia również, że dział obsługi klienta zapoznał się ze sprawą i postanowił zwrócić całą kwotę za bilet i opłaty za nową rezerwację. Lepiej późno niż wcale."


Read more: http://wyborcza.biz/pieniadzeekstra/1,138908,16335504,...

Żenujące, że trzeba albo prawnika albo mediów żeby odzyskać swoje pieniądze, wstyd.

Następna dyskusja:

Dwa dni super promocji w Ai...




Wyślij zaproszenie do