Magdalena Sadowska

Magdalena Sadowska matematyk,
nauczyciel z
powołania, wciąż
poszukuję pracy ...

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Hmmm, właśnie się dowiedziałam i bardzo się zdrzaźniłam... Jak to może być, że mając uprawnienia do nauczania w szk. podstawowej i gimnazjum nie mam praktycznie szans na znalezienie w owych instytucjach pracy? Chciałabym dalej studiować, oczywiście zaocznie, i pracować już w szkole, bo przecież po to wybrałam takie a nie inne studia... Naturalnie wysłałam CV do wszelkich możliwych szkół, ale wprost mi tak odpowiedziano - uprawnienia niby są, ale nikt licencjata nie zatrudni. No to po co - pytam ja się grzecznie - studia są podzielone na licencjackie i m.uz.?
I zupełnie nie rozumiem podejścia - tylu młodych nauczycieli, z zapałem, z dużymi (jeszcze) chęciami i energią, z ideami chciałoby pracować - a tu im kłody pod nogi! Skoro tak, to pewnie pójdę robić tego magistra pracując przy okazji w zupełnie innej branży...a lata awansu będą uciekać...szkoda, szkoda.

Naprawdę, jestem bardzo rozczarowana, bo bardzo, bardzo chciałam pracować w szkole.Magdalena Sadowska edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 08:40

konto usunięte

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Więcej jest po prostu nauczycieli, którzy mają od razu mgr i to oni są zatrudniani w pierwszej kolejności. Zresztą nawet magistrowi trudno od razu znaleźć pracę w szkolnictwie...

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Również polecam szukanie pracy w innej branży. Niestety nauczyciele nie są doceniani w Polsce. I tak od siebie dodam, - dziwię się że sa jeszcze młodzi ludzie którzy chcieliby pracować w szkolnictwie..

konto usunięte

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Witam!
Ja byłam zatrudniona mając tylko licencjat i jakoś nikt nie upatrywał w tym żadnych problemów.
Zgadzam się, że te przykre lata awansu uciekają. Muszę przyznać, że to beznajdziejny pomysł z całą tą papierologią i skóra cierpnie jak pomyślę o kolejnym stopniu awansu jaki powinnam zrobić.
Popieram Adrianę, nikt nie docenia młodych nauczycieli, no chyba że czasem uczniowi sami z siebie. Ja planuję studia podyplomowe w innej branży ale nie wiem konkretnie jakie. Tak więc polecam rozejrzeć się za wykorzystaniem wykształcenia w innych branżach :)

konto usunięte

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

witam!
Ja takze zostałam zatrudniona w pracy w szkole mając tylko licencjat i dopiero po roku poszłam na studia uzupełniające, które w przyszłym roku ukończę.
Też wkurzam się na myśl o awansach zawodowych- bo 15 lipca mam właśnie egzamin na wyższy stopień i też wiem, że jak ukończe studia uzupełniające pójdę na podyplomowe w jeszcze innym kierunku!
Kasia B.

Kasia B. wróciłam :)

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Witam i ja.
Pracuję w tym zawodzie 23 lata. Od zawsze wiedziałam, co chcę robić w życiu i jeszcze 2 lata temu do głowy mi nie przychodziło, że zacznę wątpić w słuszność tej decyzji. Zgadzam się z moimi przedmówczyniami-nauczycieli sie w tym kraju nie szanuje, począwszy od naszych władz, poprzez rodziców, większość społeczeństwa, a skończywszy na uczniach. Inna sprawa, że jak dzieci maja podchodzić do nas z szacunkiem jeśli w domach słyszą tylko same negatywne opinie?
Tak więc Kasiu, póki czas, zastanów się czy jest sens w "to" wchodzić"?
Ja wybrałam sobie juz podyplomówkę - psychologię zwierząt. Nie wypada mi porównywać "materiału" obecnie przeze mnie kształtowanego do zwierzaków, ale z przykrością stwierdzam, że czasem nasuwa się takie porównanie wobec tego, co od dłuższego już czasu obserwuję w szkole.
Pozdrawiam

Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie

Myślę, że w obecnej sytuacji w naszej branży nie obejdzie się bez podyplomówek. Sama robię teraz drugi kierunek na WSKZ-ecie i chwalę sobie ten wybór. Jeżeli tak jak piszesz, faktycznie bardzo chcesz pracować w szkole to trzeba nastawić się na ciagly rozwój.

Następna dyskusja:

czy mam szanse na prace?




Wyślij zaproszenie do