Magdalena
Sadowska
matematyk,
nauczyciel z
powołania, wciąż
poszukuję pracy ...
Temat: licencjat, a realne szanse na zatrudnienie
Hmmm, właśnie się dowiedziałam i bardzo się zdrzaźniłam... Jak to może być, że mając uprawnienia do nauczania w szk. podstawowej i gimnazjum nie mam praktycznie szans na znalezienie w owych instytucjach pracy? Chciałabym dalej studiować, oczywiście zaocznie, i pracować już w szkole, bo przecież po to wybrałam takie a nie inne studia... Naturalnie wysłałam CV do wszelkich możliwych szkół, ale wprost mi tak odpowiedziano - uprawnienia niby są, ale nikt licencjata nie zatrudni. No to po co - pytam ja się grzecznie - studia są podzielone na licencjackie i m.uz.?I zupełnie nie rozumiem podejścia - tylu młodych nauczycieli, z zapałem, z dużymi (jeszcze) chęciami i energią, z ideami chciałoby pracować - a tu im kłody pod nogi! Skoro tak, to pewnie pójdę robić tego magistra pracując przy okazji w zupełnie innej branży...a lata awansu będą uciekać...szkoda, szkoda.
Naprawdę, jestem bardzo rozczarowana, bo bardzo, bardzo chciałam pracować w szkole.Magdalena Sadowska edytował(a) ten post dnia 23.06.08 o godzinie 08:40