konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Witam serdecznie.

Chciałabym dowiedzieć się od kogoś kompetentnego czy mam szanse na prace w szkole jako nauczyciel lub pedagog lub osoba, które może prowadzić zajęcia dodatkowe.

Ukończony mam licencjat na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie o specjalności edukacja medialna oraz magistra o kierunku-zarządzanie w oświacie.

Czuję ogromne powołanie w tym zawodzie, a w obecnej pracy duszę się. Czy istnieje taka możliwość pracy na etat, pół etatu lub 1/3, nie ma to dla mnie znaczenia, jednakże, nie ukrywam, że po prostu czuje powołanie- ot takie może kiczowate,ale prawdziwe.

Będę wdzięczna za jakieś info
Anna

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Jeśli ukończyłaś pedagogikę to zdaje się, że możesz być pedagogiem szkolnym.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

...EDUKACJA MEDIALNA I OWSZEM, ALE TEN MAGAZYNIER Z ZARZĄDZANIA OŚWIATĄ TO NIE BARDZO CHYBA....:/

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Mona S.:
...EDUKACJA MEDIALNA I OWSZEM, ALE TEN MAGAZYNIER Z ZARZĄDZANIA OŚWIATĄ TO NIE BARDZO CHYBA....:/

NO ten magazynier, to uprawnienie, do pełnienia stanowsika dyrektora w placówce oświatowej lub bezpośrednio w szkole,ale raczej nikt nie przyjmie 25-letniej osoby na to stanowisko, bez żadnego stopnia awansu nauczycielskiego

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.Zbigniew Osiński edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:27

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.

Przedmiotu edukacja medialna nie ma,ale są ścieżki edukacyjne z edukacji medialnej, które powinny być relizowane normalnie w godzinach szkolnych między innymi zajęciami, ale jak usłyszałam od Pani dyrektor jednej ze szkół podstawowych, ani gminy, ani szkoly nie mają z reguły pieniędzy na dodatkowe godziny.

Oficjalnie kierunek- zarządzanie w oświacie daje wg przepisów kwalifikacje i uprawnienia do bycia dyrektorem, a to, że stanowsika te dostaje się po znajomościach to inna historia...

Tak! Czuje powołanie...Dziwne prawda?;-)
Wiem jakie są zarobki. Ale po prostu to lubie.
Może jestem nienormalna, ale widocznie nauczyciele z powołania nie są jak dinozaury....anna borys edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:49

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Uważam, że przeznaczanie w szkołach oddzielnych lekcji na przedmioty typu informatyka czy edukacja medialna ma taki sam sens, jaki miałoby 30 lat temu tworzenie przedmiotu: posługiwanie się radiem, kalkulatorem i długopisem. Nauka korzystania z możliwości sprzętu i oprogramowania komputerowego, Internetu i wszelkich współczesnych mediów powinna być nieodłącznym elementem prawie wszystkich szkolnych przedmiotów. To polonista, historyk, matematyk, fizyk itp powinni zadbać o to, by uczniowie potrafili wykorzystywać TI i media w rożnych sytuacjach.

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

To polonista, historyk, matematyk, fizyk itp powinni zadbać o to, by uczniowie potrafili wykorzystywać TI i media w rożnych sytuacjach.

Masz racje, ale zapewne taka osoba jak ja, wie wiele więcej niz polinista czy historyk na temat edykacji medialnej. To dość nowa i rozległa dziedzina i to bardzo. Studiowałam ją trzy lata i naprawdę mam wrażenie, że można byłoby o wiele więcej, a sama nazwa przedmiotu nie zdradza do końca o czym on jest.

Profesor J. Bednarek w swoich pracach i książkach poświęconych edukacji medialnej wyjasnia to bardzo klarownie i widać potrzebe edukowania młodych ludzi w tej dziedzinie.
Bo edukacja medialna to nie tylko nuka za pomocą mediów, ale profilaktyka uzależnienień od internetu, manipulacja mediami itp.....

Ale nie o tym dyskusja...;-)anna borys edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 09:19
Monika Rembowska

Monika Rembowska nauczyciel języka
angielskiego

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.Zbigniew Osiński edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:27

Ja bardzo lubię swoją pracę nauczyciela. Lubię dzieciaki, z którymi pracuję. Zarobki są jakie są, ale zawsze można zrobić awans zawodowy (wiem, że zejdzie się z tym kilka lat), Nie ukrywajmy po pracy można dawać korepetycje i z tego też jest piękna kasa. Poza tym jest bardzo dużo wolnego i nauczyciele pracuja krócej. Poprostu jeśli ktoś tego nie czuje to na nauczyciela nie powinien iść. Nikt nikogo przecież nie zmuszał.
Agnieszka R.

Agnieszka R. AP Senior Accountant

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Monika Błoch:
>Poza tym jest bardzo dużo wolnego i
nauczyciele pracuja krócej.
Bardzo dużo czasu wolnego? LOL Z tym stwierdzeniem absolutnie nie mogę się zgodzić. Pasuje do kogoś, kto nie przykłada się do swojej pracy jako nauczyciel i wychowawca, nie przygotowuje się do zajęć tak, jak powinien.
Może ze szkoły wychodzi się przed 16.00 a czasem nawet około 13.00 (zależy od planu itp.), ale w domu (popołudniami, późnym wieczorem) trzeba dłużej posiedzieć i popracować. Tego, oprócz samego nauczyciela i jego najbliższej rodziny, jakoś nikt nie widzi i nie wlicza do czasu pracy.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

anna borys:
Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.

Przedmiotu edukacja medialna nie ma,ale są ścieżki edukacyjne z edukacji medialnej, które powinny być relizowane normalnie w godzinach szkolnych między innymi zajęciami, ale jak usłyszałam od Pani dyrektor jednej ze szkół podstawowych, ani gminy, ani szkoly nie mają z reguły pieniędzy na dodatkowe godziny.

Oficjalnie kierunek- zarządzanie w oświacie daje wg przepisów kwalifikacje i uprawnienia do bycia dyrektorem, a to, że stanowsika te dostaje się po znajomościach to inna historia...

Tak! Czuje powołanie...Dziwne prawda?;-)
Wiem jakie są zarobki. Ale po prostu to lubie.
Może jestem nienormalna, ale widocznie nauczyciele z powołania nie są jak dinozaury....anna borys edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:49
...dyrektorów od dawna wybiera się "przez konkurs", więc bredzicie:P
...a edukacja medialna jest w szkole
np mojej realizowana bardzo skrupulatnie jako ścieżka....
Roman L.

Roman L. trener, edukator

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Krótko- 12 lat byłem dyrektorem i bynajmniej nie dlatego, że "uprawnienia do bycia" nabyłem poprzez znajomość ze starostą.
Pracuję 20 lat w szkole i lubię swoją pracę. Tak samo jak wielu nauczycieli pracujących z prawdziwą pasją, za powszechnie znaną wysokość pensji. Atmosfera w szkołach jest różna jak i w każdym innym miejscu pracy! Miałem nie być złośliwy, ale takie myślenie jest bardzo nieeleganckie! Wszak na uczelni zostaje się asystentem przez znajomości, atmosfera w instytutach jest jaka jest....
Tylko na litość! Czemu ma służyć takie pisanie! Roman
Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.Zbigniew Osiński edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:27
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Anno, jakąś "pokrętną" ścieżką odbywałaś swoje studia... ;) Przyznaję, kierunki ciekawe, ale niekoniecznie z tych, po których w prosty sposób można znaleźć zatrudnienie jako nauczyciel...
Edukacja medialna - ciekawa rzecz. Wiem, że w liceum są klasy o profilu medialnym.
Co do "zarządzania oświatą" - kierunek wymagany od kandydatów na dyrektorów. Niezbędny! Że dyrektorem placówki oświatowej można zostać przez znajomości, to jedna z większych bredni, z jakimi dane mi było się zetknąć... :-(
Rok temu po raz kolejny wygrałam konkurs na to stanowisko.
Komisja konkursowa składała się z 12 osób!
Tak w oświacie po prostu jest. I kwita. Trudno mieć "lewe" poparcie aż 12 ludzi...

P.S. Dyrektorem jestem już 24-ty rok z rzędu, ale od 1993 roku - z konkursu (wcześniej - z powołania na stanowisko).Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 17:54

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Mona S.:
anna borys:
Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.

Przedmiotu edukacja medialna nie ma,ale są ścieżki edukacyjne z edukacji medialnej, które powinny być relizowane normalnie w godzinach szkolnych między innymi zajęciami, ale jak usłyszałam od Pani dyrektor jednej ze szkół podstawowych, ani gminy, ani szkoly nie mają z reguły pieniędzy na dodatkowe godziny.

Oficjalnie kierunek- zarządzanie w oświacie daje wg przepisów kwalifikacje i uprawnienia do bycia dyrektorem, a to, że stanowsika te dostaje się po znajomościach to inna historia...

Tak! Czuje powołanie...Dziwne prawda?;-)
Wiem jakie są zarobki. Ale po prostu to lubie.
Może jestem nienormalna, ale widocznie nauczyciele z powołania nie są jak dinozaury....anna borys edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 08:49
...dyrektorów od dawna wybiera się "przez konkurs", więc bredzicie:P
...a edukacja medialna jest w szkole
np mojej realizowana bardzo skrupulatnie jako ścieżka....
Właśnie przez konkurs-dokładnie tak, chyba, że jest poprostu oferta pracy na stanowisko dyrektora i wysyła się CV- więc z tym się zgodzę. Co do edukacji medialnej to również masz rację! Jednak od wielu dyrektorów usłyszałam, że mimo to, nie mogą jej wprowadzić, bo nie mają dodatkowych pieniędzy na wakat

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Jadwiga Z.:
Anno, jakąś "pokrętną" ścieżką odbywałaś swoje studia... ;) Przyznaję, kierunki ciekawe, ale niekoniecznie z tych, po których w prosty sposób można znaleźć zatrudnienie jako nauczyciel...
Edukacja medialna - ciekawa rzecz. Wiem, że w liceum są klasy o profilu medialnym.
Co do "zarządzania oświatą" - kierunek wymagany od kandydatów na dyrektorów. Niezbędny! Że dyrektorem placówki oświatowej można zostać przez znajomości, to jedna z większych bredni, z jakimi dane mi było się zetknąć... :-(
Rok temu po raz kolejny wygrałam konkurs na to stanowisko.
Komisja konkursowa składała się z 12 osób!
Tak w oświacie po prostu jest. I kwita. Trudno mieć "lewe" poparcie aż 12 ludzi...

P.S. Dyrektorem jestem już 24-ty rok z rzędu, ale od 1993 roku - z konkursu (wcześniej - z powołania na stanowisko).Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 17:54

To prawda. Troszkę pokrętnie to wszystko wyszło;-)
Ale naprawdę czuję powołanie i chciałabym robić coś w tym zawodzie, wiadomo pensja nie jest ciekawa...ale czasami tak myślę,że wolę zarabiać mniej, ale realizować siebie i być szczęśliwa z tego co robię niż zarabiać więcej i wiecznie się stresować,denerwować siedzieć po godzinach pracy i z niechęcią wstawać do niej wstawać
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

anna borys:
Mona S.:
anna borys:
Zbigniew Osiński:
Nie ma w szkole przedmiotu edukacja medialna, a wiec licencjat o takiej specjalności nic nie daje. Uprawnienia do bycia dyrektorem nabywa się nie przez studia na kierunku zarządzanie oświata, a przez znajomości z wójtem, burmistrzem, radnymi, kuratorem.
Przyznam się, że od dawna nie słyszałem, by ktoś miał powołanie do pracy w szkole, chyba, że nie słyszał o zarobkach jakie tam są i o swoistej (niezbyt przyjemnej) atmosferze panującej w większości szkół.

Przedmiotu edukacja medialna nie ma,ale są ścieżki edukacyjne z edukacji medialnej, które powinny być relizowane normalnie w godzinach szkolnych między innymi zajęciami, ale jak usłyszałam od Pani dyrektor jednej ze szkół podstawowych, ani gminy, ani szkoly nie mają z reguły pieniędzy na dodatkowe godziny.

Oficjalnie kierunek- zarządzanie w oświacie daje wg przepisów kwalifikacje i uprawnienia do bycia dyrektorem, a to, że stanowsika te dostaje się po znajomościach to inna historia...

Tak! Czuje powołanie...Dziwne prawda?;-)
Wiem jakie są zarobki. Ale po prostu to lubie.
Może jestem nienormalna, ale widocznie nauczyciele z powołania nie są jak dinozaury....
...dyrektorów od dawna wybiera się "przez konkurs", więc bredzicie:P
...a edukacja medialna jest w szkole
np mojej realizowana bardzo skrupulatnie jako ścieżka....
Właśnie przez konkurs-dokładnie tak, chyba, że jest poprostu oferta pracy na stanowisko dyrektora i wysyła się CV- więc z tym się zgodzę. Co do edukacji medialnej to również masz rację! Jednak od wielu dyrektorów usłyszałam, że mimo to, nie mogą jej wprowadzić, bo nie mają dodatkowych pieniędzy na wakat
......no nie ma na nic.....ale kase daje burmistrz....pracuje w szkole najlepszej w powiecie-ostatnio okazało sie, że gmina znów została najlepszą w Polsce:/-dostaliśmy uścisk burmistrza przez telefon:P, jak zwykle zresztą...i wcale nie chodzi mi o kasę dla nauczycieli.....ale nawet nie mam w sali szafek, bo a)nie ma miejsca na nie, b)nie ma kasy.....zabrano mi zaplecze-9m-bo nie ma gdzie odbywac się obowiązkowy drugi język, biurka nie posiadam, tylko stolik z płyty, która poszargała mi juz nie jeden ciuch:DDD....Ale damy radę!Pani Hall wie co mówi:PPPMona S. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 18:30
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

anna borys:
Jadwiga Z.:
Anno, jakąś "pokrętną" ścieżką odbywałaś swoje studia... ;) Przyznaję, kierunki ciekawe, ale niekoniecznie z tych, po których w prosty sposób można znaleźć zatrudnienie jako nauczyciel...
Edukacja medialna - ciekawa rzecz. Wiem, że w liceum są klasy o profilu medialnym.
Co do "zarządzania oświatą" - kierunek wymagany od kandydatów na dyrektorów. Niezbędny! Że dyrektorem placówki oświatowej można zostać przez znajomości, to jedna z większych bredni, z jakimi dane mi było się zetknąć... :-(
Rok temu po raz kolejny wygrałam konkurs na to stanowisko.
Komisja konkursowa składała się z 12 osób!
Tak w oświacie po prostu jest. I kwita. Trudno mieć "lewe" poparcie aż 12 ludzi...

P.S. Dyrektorem jestem już 24-ty rok z rzędu, ale od 1993 roku - z konkursu (wcześniej - z powołania na stanowisko).Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 17:54

To prawda. Troszkę pokrętnie to wszystko wyszło;-)
Ale naprawdę czuję powołanie i chciałabym robić coś w tym zawodzie, wiadomo pensja nie jest ciekawa...ale czasami tak myślę,że wolę zarabiać mniej, ale realizować siebie i być szczęśliwa z tego co robię niż zarabiać więcej i wiecznie się stresować,denerwować siedzieć po godzinach pracy i z niechęcią wstawać do niej wstawać


Jak najbardziej rozumiem (i podzielam) istnienie czegoś takiego, jak powołanie do zawodu! :) Zwłaszcza do zawodu nauczycielskiego. Bo to zaiste profesja piękna, choć nie lekka.
Spróbuj może w szkolnictwie niepublicznym - tam tak pilnie i do bólu nie przestrzega się KN ani innych rozporządzeń MEN, w tym i tych o kwalifikacjach.
Z całego serca powodzenia życzę! :)

Bo ja też uprawiam swój zawód z powołania i... kocham go!
Nie chciałabym robić nic innego, nawet za wielokrotność swojego wynagrodzenia.
Zresztą zawsze liczyło się dla mnie bardziej "być" niż "mieć". Ale to już inna bajka... ;)

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?



Jak najbardziej rozumiem (i podzielam) istnienie czegoś takiego, jak powołanie do zawodu! :) Zwłaszcza do zawodu nauczycielskiego. Bo to zaiste profesja piękna, choć nie lekka.
Spróbuj może w szkolnictwie niepublicznym - tam tak pilnie i do bólu nie przestrzega się KN ani innych rozporządzeń MEN, w tym i tych o kwalifikacjach.
Z całego serca powodzenia życzę! :)

Bo ja też uprawiam swój zawód z powołania i... kocham go!
Nie chciałabym robić nic innego, nawet za wielokrotność swojego wynagrodzenia.
Zresztą zawsze liczyło się dla mnie bardziej "być" niż "mieć". Ale to już inna bajka... ;)

Dziękuję za dobrą radę i ciepłe słowa;-)
Patrze, szukam w szkolnictwie niepublicznym, bo faktycznie są mniejsze obwarowania niż w szkolnictwie publicznym.
Jak na razie bezskutecznie, ale wciąż wierzę;-), choć niestety to za mało;-)
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

anna borys:


Jak najbardziej rozumiem (i podzielam) istnienie czegoś takiego, jak powołanie do zawodu! :) Zwłaszcza do zawodu nauczycielskiego. Bo to zaiste profesja piękna, choć nie lekka.
Spróbuj może w szkolnictwie niepublicznym - tam tak pilnie i do bólu nie przestrzega się KN ani innych rozporządzeń MEN, w tym i tych o kwalifikacjach.
Z całego serca powodzenia życzę! :)

Bo ja też uprawiam swój zawód z powołania i... kocham go!
Nie chciałabym robić nic innego, nawet za wielokrotność swojego wynagrodzenia.
Zresztą zawsze liczyło się dla mnie bardziej "być" niż "mieć". Ale to już inna bajka... ;)

Dziękuję za dobrą radę i ciepłe słowa;-)
Patrze, szukam w szkolnictwie niepublicznym, bo faktycznie są mniejsze obwarowania niż w szkolnictwie publicznym.
Jak na razie bezskutecznie, ale wciąż wierzę;-), choć niestety to za mało;-)

Nie poddawaj się!
Trzymam za Ciebie kciuki! :)
Albowiem... dziś już tak niewiele prawdziwych powołań...

konto usunięte

Temat: Czy z takim wykształceniem mam szanse na prace w szkole?

Jadwiga Z.:
Że dyrektorem placówki oświatowej można zostać przez znajomości, to jedna z większych bredni, z jakimi dane mi było się zetknąć... :-(
Rok temu po raz kolejny wygrałam konkurs na to stanowisko.
Komisja konkursowa składała się z 12 osób!
Tak w oświacie po prostu jest. I kwita. Trudno mieć "lewe" poparcie aż 12 ludzi...

P.S. Dyrektorem jestem już 24-ty rok z rzędu, ale od 1993 roku - z konkursu (wcześniej - z powołania na stanowisko).
Szanowna Pani Dyrektor.
Rozumiem, że jako dyrektor szkoły nie może Pani wprost napisać o co chodzi w konkursach na to stanowisko, ale publiczne zaprzeczanie, że znajomości są tu decydujące zakrawa na kpinę. Czy chce Pani powiedzieć, że przedstawiciele organu prowadzącego i nadzoru pedagogicznego nie są z góry przez swoich szefów poinstruowani na kogo maja glosować??? Czy chce Pani powiedzieć, że przedstawiciele rady pedagogicznej i związków zawodowych mają pełną swobodę decydowania o tym kogo poprą, że znaleźli się w komisji przez przypadek??? Wiele już lat zajmuję się oświatą i poznałem wiele sposobów na to, by dyrektorem została osoba, którą popiera wójt czy burmistrz. Konkursy są z góry ustawione, oczywiście metodami, którym nie można zarzucić łamania prawa. A jeżeli wszystko jest uczciwe to dlaczego głosowanie nie jest jawne, a motywacja każdego członka komisji nie jest opracowana na piśmie i umieszczona np. w Internecie. Skąd ta pełna tajemnica, oczywiście zgodna z przepisami. Bo tylko wtedy można doprowadzić do tego co mamy obecnie - większość komisji popiera tego kandydata, którego musi poprzeć, a kompetencje czy wykształcenie nie są w tej sprawie decydujące.Zbigniew Osiński edytował(a) ten post dnia 04.09.09 o godzinie 08:12

Następna dyskusja:

czy mam szanse na prace?




Wyślij zaproszenie do