Łukasz Paciorek

Łukasz Paciorek Head of Out
Licensing Team,
Adamed Sp. z o.o

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

Witam,

Nie bardzo wiem jak ugryść temat. Wiem, że prywaty coach to pewnie spore koszty i nie wiem czy mnie na to stać.Ale z drugiej strony jestem na takim etapie życia, że nie bardzo wiem jak działać zawodowo i prywatnie, żeby szło dobrze. Mam jakiś mętlik w głowie, jakieś pomysły i .. no własnie albo stres, albo jakaś blokada.. Czuje, że potrzebuje jakieś wsparcie, żeby ktoś mną pokierował. Ale może od czegoś sam mogę zacząć ? proszę o info : lukasz.paciorek@interia.pl
Wojciech Paździor

Wojciech Paździor team management |
leadership | HR |
work satisfaction |
c...

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

Witam serdecznie,

Rozumiem doskonale, ładnych kilka lat temu też miałem taki 'mętlik'.
Jeśli nie jest Pan przekonany w jakiej formy wsparcia byłoby najbardziej skuteczne, polecam porozmawianie z kilkoma osobami zajmującymi się rozwojem.

To o co mogą zapytać to:
1.Czego oczekuje Pan po takim wsparciu? Tzn. jakiej zmiany się Pan spodziewa?
2.Jaka jest Pana obecna sytuacja? Np. co to znaczy 'mętlik'?

Myślę, że na tej podstawie mogą polecić Panu co według nich było by najlepsze według ich doświadczenia. Może to być długotrwały proces coachingowy, może krótki intensywny program.

Zapraszam do kontaktu, chętnie pomogę.
Pozdrawiam
Wojtek Paździor
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

Łukaszu a kiedy byłeś na urlopie?Roman Zając edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 14:48

konto usunięte

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

polecam się, szczegóły na http://newcoaching.pl
Łukasz Paciorek:
Witam,

Nie bardzo wiem jak ugryść temat. Wiem, że prywaty coach to pewnie spore koszty i nie wiem czy mnie na to stać.Ale z drugiej strony jestem na takim etapie życia, że nie bardzo wiem jak działać zawodowo i prywatnie, żeby szło dobrze. Mam jakiś mętlik w głowie, jakieś pomysły i .. no własnie albo stres, albo jakaś blokada.. Czuje, że potrzebuje jakieś wsparcie, żeby ktoś mną pokierował. Ale może od czegoś sam mogę zacząć ? proszę o info : lukasz.paciorek@interia.pl
Dariusz Andrzej Dopierała

Dariusz Andrzej Dopierała Specjalista
psychoterapii
uzależnień, asystent
rodziny, c...

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

Witaj,
"Prywatny coach to pewnie spore koszty""
to założenie :) Co możesz zrobić, aby to sprawdzić?

"nie bardzo wiem, jak działać zawodowo i prywatnie, żeby poszło dobrze"
co dla Ciebie oznacza zwrot "poszło dobrze"? Jaki chcesz być, gdzie chcesz być na pół roku, rok?

"czuję, że potrzebuję wsparcia, żeby ktoś mną pokierował"
coaching jest, może być wsparciem, ale nie jest kierowaniem klientem. Coaching jakim ja go spostrzegam to wsparcie w samookreśleniu siebie, wzbudzeniu własnej świadomości, w tym i przekonań, szczególnie nieuświadomionych. Kierowanie Klientem... jeśli już, to rozumiem jako kierowanie uwagi klienta na siebie, na swoje sposoby działania.

"od czegoś mogę sam zacząć?"
Jaki chcesz być, gdzie chcesz być na pół roku, rok? Jaki jest Twój cel coachingu?

Pozdrawiam,Dariusz Dopierała edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 22:19
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Chyba potrzebny mi jest trener...

Łukasz Paciorek:
Witam,

Nie bardzo wiem jak ugryść temat. Wiem, że prywaty coach to pewnie spore koszty i nie wiem czy mnie na to stać.Ale z drugiej strony jestem na takim etapie życia, że nie bardzo wiem jak działać zawodowo i prywatnie, żeby szło dobrze. Mam jakiś mętlik w głowie, jakieś pomysły i .. no własnie albo stres, albo jakaś blokada.. Czuje, że potrzebuje jakieś wsparcie, żeby ktoś mną pokierował. Ale może od czegoś sam mogę zacząć ? proszę o info : lukasz.paciorek@interia.pl

______________________

Pewnie, że możesz sobie sam pomóc - zresztą w każdym przypadku i tak sam sobie będziesz pomagał. W dawnych czasach po to człowiek miał przyjaciela, żeby mógł dostać wsparcie w momentach rozdarcia, ale zdaje się, że to dziś mało popularne...
Ja mogę Ci poradzić coś zastępczego, ale co powinno być ćwiczone przez każdego:
idź wieczorem na godzinny spacer (tym lepiej, jeśli ze spokojnym psem); powolny, spokojny, bez wyczynu. W parku, pustym i cichym wieczorem.
Daj sobie możliwość rozmyślania o tym, co Cię dziś spotkało, z czym się zetknąłeś, co myślisz o tym dniu. Nie odkładaj tych rozmyślań do jutra - zwłaszcza jeśli coś Cię zaniepokoiło lub puka cichutko od spodu.. ;-))
Rozlicz mijający dzień.
W sytuacji, kiedy będziesz miał ten rachunek za sobą, przyszła droga ujawni Ci się sama, w odpowiednim czasie..
A najlepiej będzie, kiedy znajdziesz przyjaciela - nie spiesz się z tym jednak... To tez przychodzi samo :-))



Wyślij zaproszenie do